Opony??

[kuki469]

Witam wszystkich, chwilke się nie udzielałem:D ale wróciłem z zagadką

Przyjeżdżam sobie samochodzikiem wieczorkiem, wszystko jest OK. Rano odpalam i ruszam ale pierwsze 500 metrów pokonuje jakbym co 1 metr przejeżdżał przez progi zwalnające. Rozkoszne podskakiwanie na oko zmierzone na jakieś 2 - 3 centymetry. Poprzejechaniu około 500 metrów wszystko wraca do normy. I teraz pytanie. Co to??

Ja stawiam na opony ( zwykłe łorginalne "zemsta stalina" chyba się to nazywa YA-245.) Opony są pewnie tak fajne że,postoją w jednej pozycji to się lekko odkształcają. Innego wytłumaczenia danej sytuacji nie znajduje. Może grono szanowne ma jakieś pomysły??

[miggi]

dokładnie tak jak myślisz
ja zeszłej zimy jak uaz postał tydzień (wyjazd służbowy) to wsiadłem i myślałem że mam kwadratowe koła (oponki YA 192 ) tak stwardniały ale po kilkuset matrach wszystko było ok .

Jak mawia mój kolega TEN TYP TAK MA

[kuki469]

już tyle lat a on wciąż zadziwia

[yankee]

Taki jego urok

[Bng862]

A ja słyszałem że te oponki są jak kamienie ale pewnie tak jak piszecie"odksztalciły się"

[Olek1605]

A ja słyszałem że te oponki są jak kamienie ale pewnie tak jak piszecie"odksztalciły się"

aler szybko się rozgrzewają i jest ok