Wymiana alternatora - mały problem ;-)

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Wymiana alternatora - mały problem ;-)

Post autor: KUbutek » śr mar 28, 2007 7:12 pm

Witam montuję wyciągarkę elektryczną w Uazie i postanowiłem ze wymienię alternator na większy znaczy 110 A .
Stary wywaliłem i wsadziłem nowy . Nowy alternator jest razem z regulatorem (nowy jest od Audi i ma dwa styki do podłączenia ) . Polukałęm w schemat , kabelek idący ze stacyjki do starego regulatora podłączyłem do nowego regulatora w alternatorze a drugi idzie bezpośrednio na akumulator . Wszystko niby jest OK. ładownie jest 13,9 na wolnych obrotach , jest tylko mały problem nie mogę wyłączyć silnika . Przypuszcza że wchodzi jakiś lewy prąd na cewkę .
??

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Post autor: BROWAR_PL » śr mar 28, 2007 7:39 pm

Coś chyba pomieszałeś w schemaie prawdopodobnie przez ten kabel który podłączyłeś do stacyjki idzie prąd i dlatego nie możesz wyłączyć silnika sprawdź jeszcze raz schemat a jeśli masz go w formie elektonicznej to zapodaj na forum

Maras
 
 
Posty: 103
Rejestracja: wt gru 21, 2004 1:34 am
Lokalizacja: Żuławy

Post autor: Maras » śr mar 28, 2007 7:59 pm

Podłącz kabel od stacyjki przez żarówkę (brak ładowania)do alternatora(na wzbudzenie).Alternatory nowego typu wzbudzają się poprzez prąd płynący przez kontrolkę ładowania. Sprawdź czy po wyłączeniu stacyjki nie podajesz napięcia na wzbudzenie.

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Post autor: BROWAR_PL » śr mar 28, 2007 8:08 pm

popieram prawdopodobnie kable sa odwrotnie podlaczone, i wzbudzenie jest podlaczone pod akumlator a ladowanie pod stacyjke i niemozesz zgasic silnika

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » czw mar 29, 2007 8:06 am

BROWAR_PL pisze:popieram prawdopodobnie kable sa odwrotnie podlaczone, i wzbudzenie jest podlaczone pod akumlator a ladowanie pod stacyjke i niemozesz zgasic silnika
Kable są dobrze podłączone !

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » czw mar 29, 2007 8:14 am

Na czerwono zaznaczyłem gdzie może być problem .
Podłączyłem tak jak na schemacie , wywaliłem stary alternator i regulator a w to miejsce wstawiłem drugi .


Obrazek

Awatar użytkownika
zabol
 
 
Posty: 130
Rejestracja: pn lip 17, 2006 8:06 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: zabol » czw mar 29, 2007 9:45 am

Zapomnij o schemacie.....pomiędzy "alternator a stacyjkę" wepnij żaróweczke najlepiej w czerwonej oprawce i bedziesz miał gotową kontrolkę ładowania a wszystko będzie działało tak jak być powinno.

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Post autor: BROWAR_PL » pt mar 30, 2007 7:54 pm

ok zwróc uwage na schemat alternator dostaje napięcie ze stacyjki za pomocą kabla pod cyferką 36 (prąd wzbudzenia) rególator napięcia zamyka obwód za pomocą kabla minus, i jednocześnie reguluje napięcie z alternatora, ty możesz zgasić silnik bo odłączyłeś prąd wzbudzenia. Prąd ładowania trafia na cefke bo musi, i pod stacyjke bo cefka musi dostac jakoś prąd w czasie rozruchu i tu sie kończy cały obwód laternatora zauważ że nic nie jest podpięte bezpośrednio pod akumlator wtylko ładowanie odbywa się niejako przez stacyjke a ty podlanczając ładowanie pod akumlator spowodowałeś że cewka dostaje prąd przez rozrusznik skąd dostaje dodatkowy prąd na rozruch a może poprosu coś ci zwiera przy rozruszniku moja rada jest taka jak już kolega zasugerował to sprawdz za pomocą lampki pokoleji te 2 żeczy: ustaw wał tak żeby palec podawał iskre na 1 cylinder jesli po wylaczeniu stacyjki prąd nadal dochodzi do cewki to odłącz alternator jeśli żarówka zgaśnie to żle podpiołeś alternatoe, jeżeli będzie dalej płynoł do sprawdź czy nie zwiera ci coś przy rozruszniku i czy wszystko jest tam dobre podpięte

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » wt kwie 03, 2007 9:18 pm

Wstawienie kontrolki ładowania nic nie dało . ......... :wink:
Czy nikt nie wstawiał alternatora od innej fury ?

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Post autor: BROWAR_PL » wt kwie 03, 2007 11:27 pm

Ja mam zmot alternator uaza + szczotkotrzymacz z rgulatorem napięcia od forda taurusa chodzi idealnie

Awatar użytkownika
zabol
 
 
Posty: 130
Rejestracja: pn lip 17, 2006 8:06 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: zabol » śr kwie 04, 2007 7:08 am

Jak to "nic nie dało"?
Ile przewodów wychodzi z alternatora? Jedno masz złącze śróbowe do podłączenia +akumulatora gróbym przewodem i to nas nie interesuje, bo nie ma żadnego wpływu na resztę układu. Oprócz tego masz albo cieńszą śróbkę albo konektor z oznaczeniem D+ i to powinno być podłączone przez kontrolkę do plusa przez stacyjkę. Jeśli masz alternator w którym zamiast D+ jest wtyczka z dwoma konektorami to D+ jest od płaskiej strony wnętrza wtyczki, ten drugi od strony półokrągłen nie jest istotny.
Jaki to alternator? Bosch, Valeo .......i czy ma wentylator w środku czy na zewnątrz?
Możesz odłączyć cienki przewód od alternatora i sprawdzić czy wszystko jest ok. Podłączony tylko do akumulatora alternator tez sie wzbudzi i zacznie ładować ale dopiero na wysokich obrotach a potem będzie juz ładował normalnie....za to silnik powinien zgasnąc normalnie. Jeśli będzie pracował dalej to musisz szukac usterki gdzie indziej...

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » śr kwie 04, 2007 8:43 am

Alternator to Bosch . Jedna śruba idzie do akumulatora a druga śruba idzie na stacyjkę . Mam na niej prąd jak załączam stacyjkę . Podłączyłem kontrolkę . Zapala się jak załączam zapłon i gaśnie jak odpalam silnik .
Jak próbuje wyłączyć silnik ze stacyjki to kontrolka zapala się a silnik dalej pracuje . :lol:

Czy jak odłączę ten kabelek od wzbudzania to nie zwale alternatora ?

Maras
 
 
Posty: 103
Rejestracja: wt gru 21, 2004 1:34 am
Lokalizacja: Żuławy

Post autor: Maras » śr kwie 04, 2007 9:07 am

Ze schematu wynika ze podłączyłeś wzbudzenie razem z zasilaniem cewki. Gdy wyłączasz stacyjkę zdejmujesz napięcie na wyjściu ze stacyjki, ale alternator jest już wzbudzony i zaczyna podawać napięcie z zacisku wzbudzenia wprost na cewkę. Dlatego silnik pracuje dalej. Musisz wzbudzenie i +cewki dać na osobnych obwodach. Najlepiej dać przekaźnik sterowany obwodem zapłonu. Cewkę zostawić podłączoną jak jest a wzbudzenie dać przez przekaźnik, wtedy, gdy wyłączysz stacyjkę przekaźnik rozłączy obwód wzbudzenia i silnik zgaśnie.

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » śr kwie 04, 2007 9:14 am

To właśnie sugerowałem na powyższym schemacie .
A czy jak odłączę zasilanie na wzbudzeniu to spitole alternator ??

Maras
 
 
Posty: 103
Rejestracja: wt gru 21, 2004 1:34 am
Lokalizacja: Żuławy

Post autor: Maras » śr kwie 04, 2007 9:22 am

Jeśli na chwile to nic nie powinno się stać. Przecież gdy wyłączasz stacyjkę odłączasz napięcie ze wzbudzenia.

Awatar użytkownika
zabol
 
 
Posty: 130
Rejestracja: pn lip 17, 2006 8:06 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: zabol » śr kwie 04, 2007 4:32 pm

Nic nie spitolisz. To jest alternator samowzbudny z 3 dodatkowych diód wewnątrz. Jeśli nie podłączysz wogóle tej małej śróbki to alternator też będzie pracował poprawnie, tylko pierwsze wzbudzenie nastąpi przy wyższych obrotach. Kontrolka nie powinna miec więcej niż 1,5W i służy ona własnie do pomocy w pierwszym wzbudzeniu a przy okazji pokazuje że alternator pracuje (przeważnie).

Awatar użytkownika
zabol
 
 
Posty: 130
Rejestracja: pn lip 17, 2006 8:06 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: zabol » śr kwie 04, 2007 4:52 pm

Jeszcze jedno, może będzie łatwiej.....Stacyjka ma dwie pozycje(dmuchawa ogrzewania i zapłon) + rozrusznik? Jeśli tak to podłącz przewód z cienkiej śróbki, poprzez kontrolkę do + po stacujce ale nie z zapłonem tylko z dmuchawą ogrzewania. Jedyna różnica bedzie taka, że kontrolka ładowania będzie sie świeciła po włączeniu stacyjki w pierwsza pozycję a alternator nie będzie miał żadnego wpływu na układ zapłonowy. W ten sposób musi byc ok. Poza tym nawet gdybyś nie podłączał cienkiej śrubki to alternator i tak będzie robił swoje tylko zacznie troche przy wyższych obrotach....

Awatar użytkownika
KUbutek
Posty: 583
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:23 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: KUbutek » czw kwie 05, 2007 8:09 am

Zgadza się próby przeprowadzone , prąd ze wzbudzenia idzie na cewkę i nie da rady wyłączyć silnika . Po rozłączeniu tych dwóch obwodów ( obwód wzbudzenia alternatora i obwód zasilania cewki ) jest OK.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość