Strona 1 z 1

Problem ze wskaźnikiem ciśnienia oleju

: ndz kwie 15, 2007 7:56 pm
autor: GikroV
Jak w temacie... działał ok, spaliła mi się żarówka w podświetleniu wskaźnika paliwa więc ją wymieniłem a po włączeniu zapłonu (silnik wyłączony) wskazówka "ciśnieniomierza" wychyla sie do 4. Gdy uruchamiam silnik wskazówka wyskakuje poza skale i nawet jak silnik jest ciepły nie opada.
Żeby było ciekawiej to gdy włącze światła wskazówka ucieka poza skale (nawet na wyłączonym zapłonie). :roll:
Nigdzie przy zegarach nie znalazłem przebicia, zwarcia itp...
Jak by czujnik padł no to rozumiem, ale żeby światła coś do tego miały?? tak to chyba tylko w uazie :)21

Poproszę o jakieś sugestie... byłbym bardzo wdzięczny :D

: ndz kwie 15, 2007 8:09 pm
autor: DAWID UAZ
Ach te uazy :D

Sprawdz mase 8)

: ndz kwie 15, 2007 8:14 pm
autor: klucz13
Zrób pożądek z instalacją elektryczną :)21 Bo ktoś to spiepszył :)3 ciekawe kto ?? i jak się grzebie to trza uważać :)25
:)21

: ndz kwie 15, 2007 8:18 pm
autor: wofka
masa na bank.
ja wyjołem zegary na moment i po włożeniu "według" kontrolek i wskaźnika uciekło mi ładowanie
wyjołem poprawiłem większosć kabli i jest ok :)2

: ndz kwie 15, 2007 8:22 pm
autor: Doktor200
jak wyzej.........

: ndz kwie 15, 2007 8:27 pm
autor: klucz13
wofka pisze:masa na bank.
ja wyjołem zegary na moment i po włożeniu "według" kontrolek i wskaźnika uciekło mi ładowanie
wyjołem poprawiłem większosć kabli i jest ok :)2
Nie znasz się :)20 to nie wina masy to wina uaza :)21

: ndz kwie 15, 2007 8:32 pm
autor: GikroV
klucz13 pisze:Zrób pożądek z instalacją elektryczną :)21 Bo ktoś to spiepszył :)3 ciekawe kto ?? i jak się grzebie to trza uważać :)25
:)21
To był mój first time jeśli chodzi o wybebeszanie zegarów... a instalka - racja jest spiepszona ale nie przeze mnie 8) poprzedni właściciel coś kombinował.

Co do tej masy... każdy zegar ma dwa że tak to nazwę bieguny jeden jest połączony pod czujnik a drugi to masa? jeśli tak... to styki są wyszyszczone, przewody są całe i dalej to samo... No chyba że masa chodzi o ten metalowy panel z zegarami przykręcany do karoserii na którym of course jest masa :D wyczyścić śrubki mocujące panel do deski rozdzielczej (bo są troszki zardzewiałe)? to pomoże? :roll:

: ndz kwie 15, 2007 8:57 pm
autor: wladimir.r
Ten od czujnika to jest "-" (trudno żeby na silniku był "+" - przynajmniej w dobie alternatorów) a ten drugi co podłączasz pod wskaźnik to "+".

: ndz kwie 15, 2007 9:09 pm
autor: DAWID UAZ
Daj mase na obudowe zegara 8)

: ndz kwie 15, 2007 9:11 pm
autor: klucz13
GikroV pisze: To był mój first time jeśli chodzi o wybebeszanie zegarów... a instalka - racja jest spiepszona ale nie przeze mnie 8) poprzedni właściciel coś kombinował.
Bo trza rozumu używać :wink: jak nie znasz instalacji i połączeń a jest więcej jak dwa, to bieżesz kartkę papieru i rysujesz to co widzisz i gdzie to jest wepchnięte oraz gdy są dwa kabelki tego samego koloru ale wsadzone w różne miejsca to je oznaczasz np.mazakami niezmywalnymi lub naklejasz kawałeczki taśmy izolacyjnej najlepiej kolorowej i też nanosisz to na papier.Po takim przygotowaniu to nawet po roku podchdzisz i łączysz wg nabazgranego przez siebie schematu i okazuje się że wszystko działa :)21

: ndz kwie 15, 2007 9:21 pm
autor: Doktor200
w moim uazie wszystkie przewody sa koloru bezowego:D, taki z fabryki wyjechal:D

: ndz kwie 15, 2007 9:28 pm
autor: klucz13
Doktor200 pisze:w moim uazie wszystkie przewody sa koloru bezowego:D, taki z fabryki wyjechal:D
Na pewno nie z fabryki :)21

: pn kwie 16, 2007 12:05 am
autor: vandall1
Jak nie ma dobrej masy na tej czterozegarowej blaszce,to cuda sie zdarzaja.

: pn kwie 16, 2007 12:07 am
autor: GikroV
klucz13 pisze:
GikroV pisze: To był mój first time jeśli chodzi o wybebeszanie zegarów... a instalka - racja jest spiepszona ale nie przeze mnie 8) poprzedni właściciel coś kombinował.
Bo trza rozumu używać :wink: jak nie znasz instalacji i połączeń a jest więcej jak dwa, to bieżesz kartkę papieru i rysujesz to co widzisz i gdzie to jest wepchnięte oraz gdy są dwa kabelki tego samego koloru ale wsadzone w różne miejsca to je oznaczasz np.mazakami niezmywalnymi lub naklejasz kawałeczki taśmy izolacyjnej najlepiej kolorowej i też nanosisz to na papier.Po takim przygotowaniu to nawet po roku podchdzisz i łączysz wg nabazgranego przez siebie schematu i okazuje się że wszystko działa :)21
Ja to robie troszeczke inaczej. Biorę malutki kawałek papieru, pisze na nim od czego jest dany przewód, i przyklejam tą karteczke do tego przewodu bezbarwną taśmą klejącą tak że nawet jak by woda poszła po przewodach to nie zniszczy tych opisów...
i teraz też tak zrobiłem, wszystko połączyłem jak trzeba... ale nieee, coś sie zpipczyło :roll:
Jeszcze mnie jedna rzecz ciekawi. Mianowicie to czy przewody powinny być bardziej luźne czy może jak sie da to je pospinać w wiązki?

: pn kwie 16, 2007 1:02 pm
autor: GikroV
Na panelu masa jest ok - przeczyściłem śrubki mocujące bo były zardzewaiłe. Już nie ma przebicia ze świateł ale wskaźnik dalej głupoty pokazuje nawet jak bezpośrednio na niego daje mase :-?

: pn kwie 16, 2007 3:00 pm
autor: Olek1605
GikroV pisze:Na panelu masa jest ok - przeczyściłem śrubki mocujące bo były zardzewaiłe. Już nie ma przebicia ze świateł ale wskaźnik dalej głupoty pokazuje nawet jak bezpośrednio na niego daje mase :-?
nadal moim zdaniem jest coś z masą bo miałem to samo. Wszystkie styki wyczyściłem i przy okazji poprawiłem też wszelkie kable które napotkałem i jest git

: pn kwie 16, 2007 4:16 pm
autor: GikroV
dzięki wszystkim za podpowiedzi :)21
Problem tkwił w jednym z gwintowanych kołków do których przykręca sie styki. Dokręcając styk kołek też się przekręcał i widocznie zwiększała sie rezystancia (albo przewodność) albo robiło sie zwarcie w środku zegara i głupoty pokazywał. Jest już prawie ok

Ale za to zobaczyłem że bezpiecznik termiczny mam niepodłączony.

: pn kwie 16, 2007 8:30 pm
autor: Olek1605
GikroV pisze:dzięki wszystkim za podpowiedzi :)21
Problem tkwił w jednym z gwintowanych kołków do których przykręca sie styki. Dokręcając styk kołek też się przekręcał i widocznie zwiększała sie rezystancia (albo przewodność) albo robiło sie zwarcie w środku zegara i głupoty pokazywał. Jest już prawie ok

Ale za to zobaczyłem że bezpiecznik termiczny mam niepodłączony.
i właśnie o to chodzi żeby zobaczyć co się ma namotane z elektryką chociaż zazwyczaj trudno z tym dojść do ładu, ale gratuluje

: wt kwie 17, 2007 6:27 pm
autor: GikroV
Czy ktoś wie jak ma być podłączony bezpiecznik termiczny?
Mam kilka schematów ale nie są jednoznaczne.
Jeden przewód idzie od amperomierza do bezpiecznika a drugi?
Wydaje mi sie że powinien do włącznika świateł... ale do którego styku?

: wt kwie 17, 2007 7:53 pm
autor: klucz13
GikroV pisze:Czy ktoś wie jak ma być podłączony bezpiecznik termiczny?
?
Wywal to i zrób pożądną instalację na przekaźnikach i normalnym bezpieczniku bo za chwilę bedziesz zapodawał temat "światła w uazie" :)21