Orbitrol

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Orbitrol

Post autor: L80 » śr wrz 12, 2007 6:21 pm

umżywając tego cudeńka można skręcać kombajnem ,ostrowkem ,fadromo itp

a może w uazie też by sie to sprawiało ?

pietro
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: śr sty 24, 2007 4:21 pm
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: pietro » śr wrz 12, 2007 7:12 pm

Witam, a jeździłeś którymś z tych sprzętów kombajn i fadroma jeszcze jako tako ale ostrówek albo wózek widlak delikatny luz w układzie kier.
20km/h i cała droga twoja myśle że w uazie nie było by inaczej a nawet jeszcze gożej bo troche szybszy
ale w terenie to by było coś jednym palcem sciągało by opony z kół .
Pozd.
monterey 3.2 xtztdm 850

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » śr wrz 12, 2007 7:22 pm

znaczy teraz są w modzie ciągniki rolnicze z szybką skrzynią biegów (50km/h) i jakos sobie radzą

a przyszło mi to do głowy dlatego że w swoim ma przekładnie od BMW jakiegoś rekina i pompe z mercedesa
caly ten zestaw oprucz tego że waży ze 40kg nie robi tak jak powinien

poza tym pozostałe drążek łączący przekładnie z prawo zwrotnico przednigo mostu który wystaje do przodu i nie raz zdażyło mi się go ugąć
o odpychaniu czy przyciąganiu mostu do ramy nie wspomne

z orbitrolem założył bym silownik bezpośrednio do mostu i drążka łączącego zwrotnice ,gruche pod kierownice + 4 wężyki i po kłopocie

co może być jeszcze przeciw oprucz nie najlepszego prowadzenia przy prędkościach miedzywioskowych ?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr wrz 12, 2007 7:43 pm

L80 pisze:znaczy teraz są w modzie ciągniki rolnicze z szybką skrzynią biegów (50km/h) i jakos sobie radzą

a przyszło mi to do głowy dlatego że w swoim ma przekładnie od BMW jakiegoś rekina i pompe z mercedesa
caly ten zestaw oprucz tego że waży ze 40kg nie robi tak jak powinien

poza tym pozostałe drążek łączący przekładnie z prawo zwrotnico przednigo mostu który wystaje do przodu i nie raz zdażyło mi się go ugąć
o odpychaniu czy przyciąganiu mostu do ramy nie wspomne

z orbitrolem założył bym silownik bezpośrednio do mostu i drążka łączącego zwrotnice ,gruche pod kierownice + 4 wężyki i po kłopocie

co może być jeszcze przeciw oprucz nie najlepszego prowadzenia przy prędkościach miedzywioskowych ?
Zamiast bezmyślnie motać zapodaj oryginał i się ostro zdziwisz jak to robi :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » śr wrz 12, 2007 8:42 pm

witam

też kiedyś o tym myślałem ale rzeczywiście główny problem jest z prędkościami, poza tym przeglądu nie podbiją choć to jest do obejścia; :wink: myślę że powinno robić, ciekawe tylko czy popa meśka wyrobi bo ma chyba 60l/min ale niewielkie ciśnienie w porównaniu z pompami np GPW(gliwicki podnośnik widłowy) czy jakimkolwiek innym zachodnim wózkiem. u mnie w jednym ciągniku jest zastosowana pompa od wspomagania od jelcza a orbitrol od bułgara 3,5tonowego. im cieńszy siłownik a wydajniejszy orbitrol tym większa dokładność(ale siła mniejsza więc musi być kompromis), nie może być luzów na drążkach(w tym przypadku tylko na tym łączącym oba koła. no i przewody im kutrze tym leprze.

na tyle z mojego doświadczenia z przerabiania 3 traktorów 2 zózków i multicara na system orbitrol. (zdje mi sie też że stosują to we wszędołazach w USA)

wreszcie ktoś może to zastosuje w uazie :lol: powodzenia i jak coś wyjdzie to zdać relacje
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » śr wrz 12, 2007 8:43 pm

Wałkowałeś temat z półtora roku temu, ale widzę że Ci nie przeszło. Proponuje żebyś zamiast orbitrola zamontował dwa zawory kulowe z castoramy podające ciśnienie na dwa końce siłownika w układzie kierowniczym.
tanio i oryginalnie

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » czw wrz 13, 2007 8:35 am

zima przed nami
mam czas
jak coś zmotam to zdam tutaj relacje

pompa - polonez
orbitrol - bizon
silownik - bizon(od zmiany prędkości jazdy)

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » czw wrz 13, 2007 5:02 pm

A nie jest przypadkiem tak, że jak zgaśnie silnik i zatrzyma się pompa to stracisz panowanie nad tym cudownym wynalazkiem :)3
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » czw wrz 13, 2007 7:29 pm

Didymos pisze:A nie jest przypadkiem tak, że jak zgaśnie silnik i zatrzyma się pompa to stracisz panowanie nad tym cudownym wynalazkiem :)3
Nooo :lol:

nie ma ryzyka nie ma zabawy :wink:

ale tak serio to nie do końca bo jeszcze idzie kierować ale nie jadąc 200km/h standardową prędkością uazową :D
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

JONY B
Posty: 577
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 12:46 pm

Post autor: JONY B » czw wrz 20, 2007 6:47 pm

! 1 regeneracja orbitrolu od ostrówka to 600-1000zl
pompa musi byc inna jak w zwyklym wspomaganiu -regeneracja 400zl
regeneracja silownika to 350zl]
jezeli nie dasz do regeneracji to nie ujedziesz nawet kombajnem

do tego potrzebne stare nadajace sie do degeneracji czesci!]

2 . to nie bedzie dobre rozwiazanie
lepiej zmotaj przekladnie od japonczyka z oryginalna pompa itp.
koszt okolo 600zl
ل يشل على تايرين

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Orbitrol

Post autor: mjwasik » czw wrz 20, 2007 7:40 pm

L80 pisze:umżywając tego cudeńka można skręcać kombajnem ,ostrowkem ,fadromo itp

a może w uazie też by sie to sprawiało ?
Przepisy nakazują aby pojazd mogący konstrukcyjnie jechać ponad 40km/h miał mechaniczne połączenie koła kierownicy z kołami. Orbitrol tego nie daje. Dlatego stosuje sie je właśnie do kombajnów, ładowarek, itp.

I tym razem wyjątkowo te przepisy mają sens. Hydraulika statystycznie zawodzi 2 razy częsciej niż mechanika (chociażby uszkodzenie szlaucha). Jak Ci padnie hydraulika musisz mieć system mechaniczny. bez wspomagania ale zawsze.

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » czw wrz 20, 2007 8:22 pm

http://daniels.lumena.com/suzuki/

- tu jest samurai z orbitrolem


- traktorem daje sie kierować bez włączonego silnika
- nie rozpędzam sie powyżej 60km/h

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » czw wrz 20, 2007 8:28 pm


Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » czw wrz 20, 2007 8:31 pm

odnośnie pompy
mniemam że pompa może być dowolna
jeżeli będzie na niższe cisnienie (w kombajnie jest chyba 160 atmosfer)
to trzeba zastosować siłownik o większej średnicy

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » pt wrz 21, 2007 7:28 pm

JONY B pisze:! 1 regeneracja orbitrolu od ostrówka to 600-1000zl
pompa musi byc inna jak w zwyklym wspomaganiu -regeneracja 400zl
regeneracja silownika to 350zl]
jezeli nie dasz do regeneracji to nie ujedziesz nawet kombajnem

do tego potrzebne stare nadajace sie do degeneracji czesci!]

2 . to nie bedzie dobre rozwiazanie
lepiej zmotaj przekladnie od japonczyka z oryginalna pompa itp.
koszt okolo 600zl
oj ja pier... jak bym tyle za regeneracje swoich orbitroli i siłowników dawał to chyba bym we wszystkich sprzętach pozamieniał to na system po jedny murzynie do koła :D
te ceny to chyba z servisu BMW??

a pompy to sie nie dobiera kategoriami: to jest orbitrol od ostrówka i musi być do niego pompa od ostrówka bo będzie źle :wink:

kolego L80 jak szukasz orbitroli to polecam złomowisko z wózkami widłowim, najlepiej takimi powyżej 2,5 tony udźwigu bo generalnie to z tym jest tak że albo będą sie koła kręciły albo nie, cena w zależności od bajery ale w granicach 200zł powinieneś wyciągnąć coś.
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » pn wrz 24, 2007 5:32 am

Didymos pisze:A nie jest przypadkiem tak, że jak zgaśnie silnik i zatrzyma się pompa to stracisz panowanie nad tym cudownym wynalazkiem :)3
Raczej tak, zależy to od szczelności układu. Orbitrol to taki śmieszny rozdzielacz, który jeśli przestanie lecieć olej pod ciśnieniem to może działać jako pompa napędzana siłą mięśni kierownika, jednak tylko przez jakiś czas, później się zapowietrza.
Pompa ma wydajność przy określonym ciśnieniu, orbitrol ma przepustowość, cylinder ma pojemność. Trza to tylko odpowiednio dobrać.
Orbitrol Danfoss w Raku ma przepustowość 80, w GPW 100, w Deście ma 125. Mniejsze też są w elektrycznych małych wózkach. W ostrówku jeszcze stosowali taką płytkę z zaworami coto miała pozwolić jechać na wprost, jeno że jak to się popsuło to droga min. 5m musiała mieć :D
Co jakiś czas się pojawia taki pomysł, tylko że nikt go nie realizuje, coś w tym musi być :D
A ta regeneracja orbitrola u kolegi jony to coś nietentegos, chyba nowy w Tucholi tyle wyniesie :wink:
Pozdrawiam
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mjwasik » pn wrz 24, 2007 7:43 pm

L80 pisze:http://daniels.lumena.com/suzuki/

- tu jest samurai z orbitrolem


- traktorem daje sie kierować bez włączonego silnika
Bez włączonego silnika - tak, ale już z uszkodzonym wężem - prawdopodobnie nie. Bez oleju w zbiorniku napewno nie.
- nie rozpędzam sie powyżej 60km/h
To nie jest pytanie do ilu Ty się rozpędzasz. Wątpliwość będzie na przeglądzie rejestracyjnym, czy Twoje auto ma konstrukcyjną możliwość jechać z taką prękością (katalogowo).

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » pn wrz 24, 2007 7:49 pm

papas pisze: GPW 100
i dokładnie w tym wózku i tym orbitrolu mam zamontowaną pompe od wspomagania od jelcza i chodzi tak że silnik z ciągnika c330 przy 500pbr/min kręcę kierą i nawet nie czuć różnicy w momęcie przejścia luzów na drążkach i innych gratach a kiedy opór stawiają również koła. Normalnie baja. doda że pracuje to już z 20 lat i nic sie nie działo bo pewnie jakiś cwaniak zaraz by wyskoczył że to nie trwałe i orbitrol leci :D
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mjwasik » pn wrz 24, 2007 8:03 pm

Jeśli założymy, że wogóle orbitrol wchodzi w grę, np. budujemy potworka, który nigdy nie będzie uczestniczył w ruchu drogowym to można rozważać, jak następuje:
papas pisze:
Didymos pisze:A nie jest przypadkiem tak, że jak zgaśnie silnik i zatrzyma się pompa to stracisz panowanie nad tym cudownym wynalazkiem :)3
Raczej tak, zależy to od szczelności układu. Orbitrol to taki śmieszny rozdzielacz, który jeśli przestanie lecieć olej pod ciśnieniem to może działać jako pompa napędzana siłą mięśni kierownika, jednak tylko przez jakiś czas, później się zapowietrza.
Właśnie zależy od szczelności. Przy szczelnym układzie orbitrol może pracować nawet bez zasilania. Jest wtedy tyko duży moment potrzebny na kierownicy aby ją obrócić. Jeśli przewody sa szczelne nie ma efektu zapowietrzenia. Układ zapowietrza się wtedy kiedy mamy wyciek. Wtedy olej wycieka na zewnątzr i w pewnym momencie zaczyna go brakować w zbiorniku no i w pewnym momencie zaczyna zaciągać powietrze.
papas pisze:Pompa ma wydajność przy określonym ciśnieniu, orbitrol ma przepustowość, cylinder ma pojemność. Trza to tylko odpowiednio dobrać.
Orbitrol Danfoss w Raku ma przepustowość 80, w GPW 100, w Deście ma 125. Mniejsze też są w elektrycznych małych wózkach. W ostrówku jeszcze stosowali taką płytkę z zaworami coto miała pozwolić jechać na wprost, jeno że jak to się popsuło to droga min. 5m musiała mieć :D
Zacząć trzeba właśnie od strony siłowników. Ich wielkość trzeba dobrać tak by przy ciśnieniu ok. 160bar dały odpowiednią siłę na kole (trzeba uwzględnić mimośród zwrotnicy). Do tego również trzeba dobrać skok.

Wiedząc jakie są siłowniki dobrać orbitrol. Zakłada się, że pełny skręt koła uzyskuje się po ok. 2,5 obrotu kierownicy. Wielkość liczbowa w nazwie orbitrola to ilość ccm na 1 obrót kierownicy. Np. 125 oznacza 125 ccm/obr i byłby to orbitrol dobry dla siłownika o całkowitej pojemności ponad 600ccm.

Przy doborze orbitrola trzeba wziąć pod uwagę jaką ma mieć funkcję w stanie ustalonym, czy ma zawór przelewowy, czy ma jakieś inne zawory (podsysające, LS, PV, OV).

Wielkość pompy trzeba dobrać z prędkości kręcenia kierownicą i wielkości orbitrola. Np. orbitrol 125, przy założeniu że 1 obróþt kierownicy zajmuje 1s potrzebuje pompy 7,5l/min. Do tego potrzebny jest zawór przelewowy, zbiornik oleju, filtr.
papas pisze:Co jakiś czas się pojawia taki pomysł, tylko że nikt go nie realizuje, coś w tym musi być :D
A ta regeneracja orbitrola u kolegi jony to coś nietentegos, chyba nowy w Tucholi tyle wyniesie :wink:
Pozdrawiam
Dla tych co dobrnęli aż tutaj - zaleta. Można wykombinować tak, że ta sama pompa może zasilać hydrauliczną wciągarkę.

Pozdrawiam i powodenia.

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » wt wrz 25, 2007 7:08 am

motokogut pisze: i dokładnie w tym wózku i tym orbitrolu mam zamontowaną pompe od wspomagania od jelcza i chodzi tak że silnik z ciągnika c330 przy 500pbr/min kręcę kierą...
Ciekawe, jeśli masz oryginalnie silnik S312C(C330) to masz GPW 2007 a w nim była pompa PZ 40, która zasila hydraulikę oraz poprzez dzielnik strumienia wspomaganie. No chyba że ktoś coś pozamieniał, a różne rzeczy już widziałem :wink:
mjwasik pisze: Dla tych co dobrnęli aż tutaj - zaleta. Można wykombinować tak, że ta sama pompa może zasilać hydrauliczną wciągarkę.
Noto by się mógł temat rozwinąć, tylko trza by zkorzystać z posiadanej przez ciebie wiedzy :)2 na temat wydajności pompy, chłonności hydromotoru, żądanych obrotów itp. Przeważnie tematy upadały bo mechaniczna jest lżejsza i mało awaryjna.
Tak z ciekawostek to scorpion miał tylnią oś kierowaną siłownikiem poprzez zwykły rozdzielacz: http://www.foto4x4.pl/galeria/index.php ... on0004.jpg
Pozdrawiam :wink:
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » wt wrz 25, 2007 8:11 am

zaczyna robić się ciekawie
chyle czoło przed znawcami tematu

nasuneło mi sie kilka pytań

1) w samochodzie ze wspomaganiem potrzeba 1,5 obrotu koła kierownicy aby od pozycji na wprost skręcić kołami do oporu w lewo i tyleż samo w prawo
czy tak dobrać orbitropl z silownikiem ?

2)co to jest zawór przelewowy i do czego służy ?
myslałem że pompe łączy sie bezpośrednio z orbitrolem , naczynkiem i siłownikiem

3) jakie daje cisnienie typowa pompa od wspomagania z osobówki (mam na myśli poloneza)
i co się stanie gdy z niej zasilimi orbitrol ?
(przypuszczam że ma miejsze ciśnienie niż 16MPa)

4) czy widział ktos orbitrol w aluminiowej obudowie ?

Awatar użytkownika
papas
 
 
Posty: 915
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 9:19 am
Lokalizacja: okolice Mikołowa

Post autor: papas » wt wrz 25, 2007 9:17 am

L80 pisze:....
ad 1. - kolega @mjwasik odpowie :wink:
ad 2. - zawór przelewowy to takie coś co upuszcza ciśnienie jak jest zadużo
ad 3. - pompa np. zębata daje takie ciśnienie jakim ją obciążysz aż do pewnego momentu. Na pompie powinno być nabite nominalne ciśnienie przy jakim uzyskuje żądaną wydajność. Taka z osobówki może być ciutkę mała.
ad 4. - są takowe, bodajrze w stillu elektrycznym, jednakże środek czyli poszczególne elementy są stalowe.
Pozdrawiam. :wink:
Jeśli coś jest grzechu warte, to i grzech nie spróbować...

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » wt wrz 25, 2007 4:04 pm

papas pisze:
motokogut pisze: i dokładnie w tym wózku i tym orbitrolu mam zamontowaną pompe od wspomagania od jelcza i chodzi tak że silnik z ciągnika c330 przy 500pbr/min kręcę kierą...
Ciekawe, jeśli masz oryginalnie silnik S312C(C330) to masz GPW 2007 a w nim była pompa PZ 40, która zasila hydraulikę oraz poprzez dzielnik strumienia wspomaganie. No chyba że ktoś coś pozamieniał, a różne rzeczy już widziałem :wink:
no skoro jest pompa od jelcza to jasne że nie jest to orginalnie :D kto nie przerabia ten nie jeździ, ale zgadza sie że kiedyś był rozdzielacz, w raku mam tak jeszcze ale też chyba przerobie. Chodzi to na oleju HL normalnie z układu od pompy głównej.
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

mjwasik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: śr lis 30, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mjwasik » czw wrz 27, 2007 7:23 pm

papas pisze:
mjwasik pisze: Dla tych co dobrnęli aż tutaj - zaleta. Można wykombinować tak, że ta sama pompa może zasilać hydrauliczną wciągarkę.
Noto by się mógł temat rozwinąć, tylko trza by zkorzystać z posiadanej przez ciebie wiedzy :)2 na temat wydajności pompy, chłonności hydromotoru, żądanych obrotów itp. Przeważnie tematy upadały bo mechaniczna jest lżejsza i mało awaryjna.


W razie czego służę uprzejmie.
papas pisze:Tak z ciekawostek to scorpion miał tylnią oś kierowaną siłownikiem poprzez zwykły rozdzielacz: http://www.foto4x4.pl/galeria/index.php ... on0004.jpg
Pozdrawiam :wink:
Skrętna tylna oś to nie jest żadna nowinka. Problem wcal nie leży w hydraulice bo od tej strony jest to proste. Problem zaczyna się kiedy chcemy tym sterować. No bo niby jak? Druga kierownica, dodatkowa dźwignia?
Dla pojazdów o dającym się przewidzieć sterowaniu sa układy elektroniczne, np autobusy trzy osiowe, długie naczepy, duże platformy wielokołowe.

Awatar użytkownika
motokogut
 
 
Posty: 263
Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:40 pm
Lokalizacja: między Warszawą a Radomiem

Post autor: motokogut » czw wrz 27, 2007 7:36 pm

ze sterowaniem nie ma problemu, nie wiem jak to dokładnie działa ale trzeba obczaić np sterowanie koparkami Warmiński z dwiema skrętnymi osiami, działa to fajnie, poza tym można poprzez jakiś przekaźnik (coś w rodzaju urządzenia które zmienia przepływ oleju w przewodach i można skręcać 2 osie w tą samą stronę(mogło by sie przydać przy wyjeździe z kolein albo ominąć przeszkodę).
na pewno system działa w tych koparkach...
no risk, no fun !! :)
uaz 300D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość