Na wstępie witam wszystkich. Czytam dział Uaz już jakiś czas ale póki co się nie odzywałem bo własnego nie posiadam. Nie mniej jednak przyjaciel poprosił mnie o pomoc przy rozwiązaniu jednego problemu.
Sprawa wygląda w ten sposób, że hamulce aby zadziałały trzeba je napompować 4-5 razy. Najpierw chodziły przy 2-3 pompowaniu, a następnie jakby kompresja jeszcze bardziej spadła.
Płyn hamulcowy wymieniony dwa razy, odpowietrzony cały układ.. również kilka razy

Ten samochód sporo jeździ w ekstremalnym terenie. Jest podniesiony i ma 33 calowe opony. Błoto dotyka go cholernie często, zarówno uderzenia, wstrząsy etc. Ale to chyba normalne?

Z góry dziękuje za wszystkie sugestie

Pozdrawiam,
Marek Makowski