Strona 1 z 3
brak smarowania:(
: wt sty 22, 2008 9:21 pm
autor: Olin
Witam
Zamotałem nowy ale stary silnik uazowski, zgodnie z tym co mowil poprzedni wlasciciel ze wszystko z silnikiem jest ok, myslalem ze tak bedzie:) no i sie mylilem

...tak to jest jak sie kupuje kota w worze:)
Wiec po zamotaniu i odpaleniu pracuje rowno wszystko jest ok poza smarowaniem! Pali sie kontrolka oleju a licznik oscyluje w granicach zera a wiec z moich informacji najprawdopodobniej panewki do wymiany

i znow trzeba go bedzie wymontowac z auta i motac:)
Macie jescze jakies sugestie co to jeszcze moze byc oprocz panewek...
Wszelkie info mile widziane
pozdro Olo
: wt sty 22, 2008 9:25 pm
autor: Pepek
Spróbuj nalać oleju 20w50 może jeszcze trochę pojeżdzisz na nim
: wt sty 22, 2008 9:32 pm
autor: Tomek_B
W uazie jest taki mały płaskowniczek, który napędza pompe oleju. Z biegiem czasu to się wyciera i nie jest w stanie napędzić pompy. Też tak kiedyś miałem w swoim. Najlepiej to byłoby zdjąć miske, a potem sprawdzić czy po przekręceniu wałem działa napęd pompy. Można też spróbować ocenić po wyjęciu podstawy aparatu zapłonowego, tylko potem może być problem z ponownym jego włożeniem.
taki nalalem
: wt sty 22, 2008 9:33 pm
autor: Olin
no wlasnie taki nalalem 20W Selektol jak dobrze pamietam moze zlac go spowrotem bo szkoda nowego oleju zmienic filtr na stary nalac starego oleju i moze pogr jeszcze chwile...

a moze dolac mu hipola

: wt sty 22, 2008 9:35 pm
autor: gÓral świętokrzyski
tez miałem kiedyś podobną historie
zdiołem miske coś tam pogrzebałem zakładam, zalewam, odpalam a tam ciśnienia brak
korbą kręce jak idiota nic qarwa
nie pamiętam co tam było przyczyną ale chyba pompa olejowa złomowata
zrobiłem takiego toola z napędu od aparatu zapłonowego i wiertarki
i kręciłem aż olej poszedł na klawiature
: wt sty 22, 2008 9:36 pm
autor: Tomek_B
Jeżeli byłaby to wina panewek, to jeżeli ciśnienie wacha się w okolicy zera to silnik byłby dawno zatarty.
Re: brak smarowania:(
: wt sty 22, 2008 9:41 pm
autor: GikroV
Olin pisze:...Pali sie kontrolka oleju a licznik oscyluje w granicach zera...
A pewny jesteś że elektryka działa? Do kontrolki i do zegara są inne czujniki, może przewody sie pomyliły.
odp
: wt sty 22, 2008 9:50 pm
autor: Olin
z elektryka raczej jest ok nic mi sie nie pomieszalo bo na czujniku cisn mam na koncu kabla kółko a na awaryjnym samice

a cujniki mam od starego silnika bo wiem ze dzialaly

gadalem z mechanikiem ktory robi uazy i mowil ze jesli by pompa olejowa nie dzialala to by nie dzialal aparat (bo walek aparatu napedza pompe) no i by nie odpalal

a odpala i chodzi
Fakt podstawa i aparat byl wykrecany ale chyba wszystko wrocilo na miejsce skoro dziala i odpala

: wt sty 22, 2008 9:55 pm
autor: Tomek_B
JAkiś przygłupawy ten mechanik. Końcówka tego płaskownika napędza pompe. Jeżeli taka końcówka się wyrobi to nie będzie napędzała pompy. przedłużenie poprzez dospawanie czegoś może pomóc.
Sam kiedyś mniałem tak samo - musiałem przedłużyć płaskownik.
Jeżeli wyciągałeś aparat to wystarczyło że uszczelka jest minimalnie grubsza, a jeżeli ten płaskownik był na wykończeniu to tyle wystarczyło. Najpierw spróbuj tak jak napisał "gÓral świętokrzyski" napędzić pompe wiertarką czy czymkolwiek.
: wt sty 22, 2008 9:56 pm
autor: gÓral świętokrzyski
pompa moze być złomowata nie zasysać oleju i zanim olej magistalą dojdzie do czujnika kontrolka się świeci
zdejmij pokrywe zaworów (będziesz widział ,że olej na klawiature idzie), wyjmij aparat i napędzaj pompe np wiertarką
u mnie poskutkowało

: wt sty 22, 2008 10:00 pm
autor: klucz13
Silnik mógł długo stać i ma zabite magistrale i syf w misce to i brak ciśniena.
dobra góralu
: wt sty 22, 2008 10:02 pm
autor: Olin
dobra Góralu ale co dalej przeciez nie bede npedzal tej pompy wiertarka caly czas bo musialbym chyba murzyna zatrudnic
Dalej jak to rozumiem...jak zdejme pokrywe zaworow jezeli olej bedzie sikal pompa jest ok a pletwa-plaskownik do d....

czyli do wymiany
: wt sty 22, 2008 10:05 pm
autor: Tomek_B
Nie wymiany tylko jakiegoś spawacza i przedłużyć płetwe.
spawacz
: wt sty 22, 2008 10:08 pm
autor: Olin
ja jestem spawacz

tyle ze poczatkujacy
Dobra sproduje pokrecic wiertarka, tylko mysle co zamiast wiertla tam wsadzic

Re: dobra góralu
: wt sty 22, 2008 10:08 pm
autor: gÓral świętokrzyski
Olin pisze:dobra Góralu ale co dalej przeciez nie bede npedzal tej pompy wiertarka caly czas bo musialbym chyba murzyna zatrudnic
Dalej jak to rozumiem...jak zdejme pokrywe zaworow jezeli olej bedzie sikal pompa jest ok a pletwa-plaskownik do d....

czyli do wymiany
ale bedziesz wiedział czy masz pompe ok bo jeśli to napedzanie nic nie da
to prawdopodobnie pompa złom
Re: dobra góralu
: wt sty 22, 2008 10:12 pm
autor: klucz13
gÓral świętokrzyski pisze:Olin pisze:dobra Góralu ale co dalej przeciez nie bede npedzal tej pompy wiertarka caly czas bo musialbym chyba murzyna zatrudnic
Dalej jak to rozumiem...jak zdejme pokrywe zaworow jezeli olej bedzie sikal pompa jest ok a pletwa-plaskownik do d....

czyli do wymiany
ale bedziesz wiedział czy masz pompe ok bo jeśli to napedzanie nic nie da
to prawdopodobnie pompa złom
Jak kanały zasyfone to se może kręcić

Re: dobra góralu
: wt sty 22, 2008 10:15 pm
autor: gÓral świętokrzyski
klucz13 pisze:Jak kanały zasyfone to se może kręcić

ło to qarwa nie wiem , chyba tylko dynamit pomoże
przepcha syfa w tych które idą do klawiatury
: wt sty 22, 2008 10:34 pm
autor: Telesfor11
Ja się z tym GÓWNEM męczyłem dwa dni
jak wyciągasz podstawe od aparatu to tam jest przegób umożliwiający napęd pompy oleju bo ona nie jest w osi z aparatem zapłonowym
Więc jak wkładasz podstawkę spowrotem to musisz trafić na odpowiedni ząb na wałku żeby aparat niebył w jakimś położeniu uniemożliwiającym regulacje zapłonu
a potem ten zabierak musi trafić na wyfrezowany żłobek we wałku pompy
a na obudowie pompy jest zamocowana tulejka żeby trzymać zabierak na miejscu
więć rada jest taka miska w dół bo inaczej niczego niebedziesz PEWNY

Re: dobra góralu
: wt sty 22, 2008 10:35 pm
autor: klucz13
gÓral świętokrzyski pisze:klucz13 pisze:Jak kanały zasyfone to se może kręcić

ło to qarwa nie wiem , chyba tylko dynamit pomoże
przepcha syfa w tych które idą do klawiatury
Ropą
brak smarowania
: wt sty 22, 2008 10:47 pm
autor: ub40
Olin...wykręć czujnik ciśnienia i uruchom na moment silnik, jak tryśnie to znaczy że pompa ok, to ułatwi ewentulnie również odpowietrzenie pompy, nawet obrót korbą spowoduje że olej będzie cieknął jeżeli pompa będzie ok
: wt sty 22, 2008 10:48 pm
autor: beztroski
Jest jeszcze jeden element do sprawdzenia w pompie - ta sprężynka co dociska zaworek do gniazda pompy. Z czasem traci ona parametry i albo trzeba wymienić (nowa praktycznie nie do zdobycia), albo motać. Najprościej dopasować podkładkę pod tą sprężyne, tylko z rozsądkiem. Ja zrobiłem tak, zanim sprężynę dostanę, no i dostaję ją już ze trzy lata. W zasadzie tu już mi nawet nie zależy, żeby dostać bo działa galante. Moim zdaniem zacznij od tego, bo robota prosta.
: wt sty 22, 2008 10:53 pm
autor: ub40
...tak...zaworek o którym wspomina kol. "Beztroski" również trzeba sprawdzić

: śr sty 23, 2008 2:28 pm
autor: dmuchawiec
zacznij od odpowietrzenia - odkręć filtr albo czujnik i pokręć korbą albo odpal na chwilkę tak jak napisał ub40
jak wkładałeś silnik to napewno olej odpłynął z magistrali olejowej - to by tłumaczyło to "oscylowanie" wskaźnika
: śr sty 23, 2008 2:31 pm
autor: Tomek_B
Stan oleju powinien być na tyle wysoki, że pompa sama się odpowietrzy.
Jeżeli długo stał bez oleju to takie odpalanie może osłabić żywotność silnika.

: śr sty 23, 2008 2:58 pm
autor: dmuchawiec
pompa i owszem potrafi sama
napewno najpierw trzeba wykluczyć zapowietrzenie a potem napedzać pompę wiertarką, zrzucać miskę zamawiać msze itp.
asprokol wiertarki to skoro równo pali to wystarczy sprawdzić pompę korbą i nie dodawać sobie roboty z ponownym montowaniem aparatu