Strona 1 z 2
krótko i na temat
: ndz lut 17, 2008 12:57 pm
autor: patriota
Witam
Co sadzicie o silniku 2.3e merca w uazie (jego +i-)
-czy duzo roboty,
-czy daje radę,
- jaka skrzynie,
chce troche poszalec a orginał mi na to nie pozwala
z góry wielkie dzieki
Aha nie odsyłajcie mnie do opcji "szukaj" szukałem ale nic nie znalazłem
: ndz lut 17, 2008 1:08 pm
autor: Misiek Cypr
2.3E od merca ma 130koni i daje rade super w gaziku, w Uazie szalu nie ma ale jezdzi niezle.
Przerobek niewiele, ale tyle samo jest w 2.8E, choc ten drugi to mozna sie pokusic o parchowe mosty.
2.3E mozna latwo ze skrzynia uaza pozenic, bo na rynku jest duzo flansz, pozostalych po adaptacji silnikow mercedesa do zukersow, nysek i uazow.
Jak chcesz zmienic skrzynie, to juz duza zmota. Najlepsza skrzynia od MB207D, rozdzielcza od robura lub grom wie czego jeszcze, mosty parchol GR lub 160/260.
Milego motania.
2.3 i uaz daje rade, bo lekkie to to i mocy wystarcza.
Powodzenia
: ndz lut 17, 2008 3:35 pm
autor: patriota
dzieki
ale jeszcze jedno mnie zastanawia a raczej martwi cała elektryka od tego motoru
czyli 2.3 spokojnie sie miesci bez zadnych przerobek budy? a jak jego awaryjnosc, spalanie
: ndz lut 17, 2008 5:41 pm
autor: tomek 79
silnik na lancuchu starej generacji aczkolwiek dosc wytrzymaly na katowanie w blocie normalnie ssie z 20 wachy ale bez klopotu mozna zagazowac
: pn lut 18, 2008 9:26 am
autor: Misiek Cypr
Silnik byl stosowany w W123 konca serii i W124.
Silnik wytrzymaly, pali tyle samo lub lekko mniej niz orginal Uaz. Jest na mechanicznej szprycy K-jetronic lub KE-jetronic, pewnie i na full elektroniku tez.
Zagazowac mozna go zwyklym palnikowym mixerem.
Miejsca jest duzo pod maska, tam sie miesci tez bez przerobek 2.8E, 6cyl wiec problemow nie ma.
2.8E na 31" pali 12-16 gazu ze skrzynia Uaza, wiec 2.3 pewnie podobnie.
: pn lut 18, 2008 7:01 pm
autor: vandall1
Krótko i na temat:najlepszy wybór pod każdym wzgledem

2.8 to porazka ciężarowa

: pn lut 18, 2008 8:45 pm
autor: Misiek Cypr
Porazka ciezarowa to vandal byl, sam Marek sie do tego przyznaje, a 2.3 to bardzo fajny silnik

: wt lut 19, 2008 2:09 am
autor: vandall1
No i co ja mam Ci chłopie napisać...
1/po pierwsze: Marek to własnie ja
2/po drugie:vandall o którym mówisz,czyli pierwszy, fakstycznie był za ciężki.Robiłem go jako prototyp wg rozwiązań które wówczas wydawały mi się dobre.Nie była też jasno określona jego koncepcja /przeprawówka czy wyścig/.Nie zmienia to faktu,że na silniku 2.3 gonił wszystkie "klasyki",a nawet jakieś pucharki zdobył w RMPST/stara historia/.Ponadto jego największym mankamentem było raczej zawieszenie.Nawet nie wiem,czy ktoś go jeszcze katuje.
3/na vandallu 2 /avatar/udało sie zjechać do 1300kg-więc nie można powiedzieć,że nie wyciągam wniosków.To również nie była dopracowana do końca konstrukcja głównie z powodu wiecznych kłopotów silnikowych /v6:lancia,piżot,alfa/.Obecnie "odpoczywa"czekając na lepsze czasy.
4/koncepcje na przyszłość oczywiście są,ale ze względu na moją emigrację-nie wiadomo czy realne.
Wracając do 2.3 z merca-uważam,że to silnik optymalny dla typowego uaza.Pisałem o tym wielokrotnie i szczerze mówiąc nie bardzo już mi się chce powtarzać.Oczywiście należy go brać w nowszej wersji,tzn na wtrysku i z oryginalną skrzynią biegów.Reduktor należy zostawić uazowski i połączyć to krótkim wałkiem.Mosty w tym wypadku zdałyby się lepsze,ale na pewno nie z patrola.
Podstawowy błąd,który dalej robią dzisiejsi motacze to budowa czołgów.
: wt lut 19, 2008 7:30 am
autor: Misiek Cypr
Tu Zwierzu...
Vandall jedynka byl dla nas ikona motania Marku, ale jego waga byla w istocie troche za duza.
Silnik 2.3E dla mnie tez jest bardzo dobrym rozwiazaniem, bo nie zmusza do patrolowych mostow, tak jak 2.8E.
Jesli ktos nie chce za duzo czohrac, to 2.3 i mosty Uaza nawet beda dla niego idealne, tylko jakis ogranicznik predkosci by sie przydal
Pozdrawiam Cie Marku z Cypru, moze mnie jeszcze pamietasz jako pilota Filona lub kumpla Banderasa, Wilka i Reksika.
Teraz jezdze od 2 lat, 2 juz orginalem Pajero II, upalam prawie co tydzien, a urwalem tylko wajche od zmiany biegow, nie liczac sworzni z przodu, 4pc, i tulei w resorach poprzedniego miska jako pakiet startowy.
Calkiem przyjazna konstrukcja.
: czw lut 21, 2008 1:31 am
autor: vandall1
Hmmmm...coś mi się kołacze,ale tak nie do końca

Sorry,ale lata swoje robią
Ja oczywiście nie zapominam też o swoich pasjach i ujeżdżam.....Ferozę

Całkiem miły sprzęcik dla singla.Oczywiście co by tu

Na razie drobny remoncik podwozia,w planie lekki lift i mocniejszy motor,zderzaczki itepe pirdółki.Oczywiście mozna by coś większego,ale nie zamierzam puszczać kasy na 20-30l/100.Gazu tu niet.
Islandzki interior czeka.Swoją drogą-strasznie nas rozpieprza po tym świecie...

Pozdrawiam Cię również.
: czw lut 21, 2008 7:29 am
autor: Misiek Cypr
Marek,
Ja to juz dawno po swiecie sie tulalem, teraz sie ustatkowalem
Plywalem na roznych tankowcach i gazowcach, marzac, jakby tu ten ladunek 40kT benzyny lub dizla zchomikowac.
Moze pamiec przywroci ci Teraano I, ktore poleglo od strzalu w tylek na obwodnicy, wykonanego przez... Twingo

: czw lut 21, 2008 2:23 pm
autor: Bordowy
Silnik z merca do UAZA wejdzie jak złoto, bo to jest diesel, a diesle idealnie nadają się do UAZ-ów. Roboty z wymianą silnika dużo nie będzie, najgorzej będzie wyjac stary silnik, i wsadzic nowy. Potem to tylko popodpinać pompy, wtryski itp. itd.
: czw lut 21, 2008 3:20 pm
autor: piotr oskwarek
Bordowy pisze:Silnik z merca do UAZA wejdzie jak złoto, bo to jest diesel, a diesle idealnie nadają się do UAZ-ów. Roboty z wymianą silnika dużo nie będzie, najgorzej będzie wyjac stary silnik, i wsadzic nowy. Potem to tylko popodpinać pompy, wtryski itp. itd.
tak to się tylko łatwo pisze:)21
: czw lut 21, 2008 3:41 pm
autor: Misiek Cypr
Od kiedy to 2.3e jest dieselem
Zawsze myslalem ze benzyna pracuje wedlug Otto.
Diesel i uaz to dla mnie porazka

: czw lut 21, 2008 4:06 pm
autor: Bordowy
piotr oskwarek pisze:Bordowy pisze:Silnik z merca do UAZA wejdzie jak złoto, bo to jest diesel, a diesle idealnie nadają się do UAZ-ów. Roboty z wymianą silnika dużo nie będzie, najgorzej będzie wyjac stary silnik, i wsadzic nowy. Potem to tylko popodpinać pompy, wtryski itp. itd.
tak to się tylko łatwo pisze:)21
Dlatego ja nie wymieniam

: czw lut 21, 2008 5:01 pm
autor: JA'JACEK
Bordowy pisze:(...) Roboty z wymianą silnika dużo nie będzie, najgorzej będzie wyjac stary silnik, i wsadzic nowy. (...)
Się w końcu zdecyduj.......

: czw lut 21, 2008 7:47 pm
autor: Bordowy
JA'JACEK pisze:Bordowy pisze:(...) Roboty z wymianą silnika dużo nie będzie, najgorzej będzie wyjac stary silnik, i wsadzic nowy. (...)
Się w końcu zdecyduj.......

Z początku jest troche trudno bo wyjąc silnik i włożyc nowy a to troche waży, a po włożeniu silnika to bedzie szło jak wódka na weselu.
: czw lut 21, 2008 8:39 pm
autor: JA'JACEK
Bordowy pisze:(...)
Z początku jest troche trudno bo wyjąc silnik i włożyc nowy a to troche waży,(...)
Eeeee.... niemożliwe..... serio ?
: czw lut 21, 2008 9:23 pm
autor: Bordowy
JA'JACEK pisze:Bordowy pisze:(...)
Z początku jest troche trudno bo wyjąc silnik i włożyc nowy a to troche waży,(...)
Eeeee.... niemożliwe..... serio ?
Są rzeczy, które się nie sniły ufologom
: czw lut 21, 2008 9:31 pm
autor: chiquito83
burdelowy, to juz nie jest smieszne, sie robi nudne i zalosne, wez spadaj przynajmniej z forum uazowego co? dam ci bete za darmo

: czw lut 21, 2008 10:00 pm
autor: Bordowy
chiquito83 pisze:burdelowy, to juz nie jest smieszne, sie robi nudne i zalosne, wez spadaj przynajmniej z forum uazowego co? dam ci bete za darmo

To poco sam koleś zaczoł przegadywanke

: czw lut 21, 2008 10:08 pm
autor: chiquito83
burdelowy, to ty?

: czw lut 21, 2008 10:09 pm
autor: czuczo
: czw lut 21, 2008 10:09 pm
autor: Tarsus
: czw lut 21, 2008 11:04 pm
autor: JA'JACEK
Bordowy pisze:JA'JACEK pisze:Bordowy pisze:(...)
Z początku jest troche trudno bo wyjąc silnik i włożyc nowy a to troche waży,(...)
Eeeee.... niemożliwe..... serio ?
Są rzeczy, które się nie sniły ufologom
A nie przeszkadza Ci że bredzisz ?
