www.forum4x4.pl

Powiedzcie co myslicie o tym autku. Czy warto kupować a jaśli tak to co należałoby jeszcze w nim przerobic aby pobawić się w terenie.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4223508

1 przemalować
2 zdjąć/przerobić kangura
3 zamienić dziwny laminat od poloneza na brezencik

Ja mam w garażu taki sam laminat z napisem UAZ Lux

Im mniej w nim zrobisz tym bardzej się "pobawisz" w terenie.
A jak bys kolorek zostawił to i innym byś humor poprawił

W pierwszej kolejności wyrzuć laminat i ciesz się z jazdy

fajne autko nie wiem co wy chcecie od tego daszku ...zawsze to lepsze podczas deszczu niż brezencik.Co do auta to zależy jak to pracuje. Cena dobra dużo pracy,pzdr

x. dowiedziec sie co to za silnik

tak w ogole to ja szukajac uaza patrzylem na dwie rzeczy - czy zarejestrowany jako ciezarowy i czy ma LPG

No i ten wydech do wywalenia. Jak masz lepszą połowę to na pewno oparłaby się o jeden z tych tłumików i wtedy... po co Ci to??

jpi pisze:1 przemalować
2 zdjąć/przerobić kangura
3 zamienić dziwny laminat od poloneza na brezencik

ja w razie kupna popieram kolege jpi i jego zdanie co do "stuningowania"....

ten wydech to jest niezgodnie z prawidłami i diagonsta nie powinien tego dopuścić

dokoncz malowanie na niebiesko, dokoncz zderzak, wyrzuc te poszerzenia, wydech mozesz przeniesc na jego miejsce, kupic dobre opony i cos tam moze by z niego było... paka oczywiscie tez do ściągniecia
Pamietaj ze nie ważne co za kurnik jest na wierzchu, zaczynaj sprawdzanie od mechaniki

gÓral świętokrzyski pisze:ten wydech to jest niezgodnie z prawidłami i diagonsta nie powinien tego dopuścić

Nie tylko wydech ale jego akurat widać

silnik 2120 to pasuje ta pojemność do żukiety, a nie wiem czy ten silnik jest mocą odpowiedni do uaza

No i nabyłem ten wynalazek. Dziś wieczorkiem powinien wylądować pod domem. Jedzie na lawecie. Podobno gaźnik wymaga regulacji no i szkoda mi troszke tych opon. Dowiedziałem się o nim tego, że:
-pod maską pracuje silnik z żuka
-stoi na przespawanych felgach od Honkera
-zbiornik paliwa wywalony ma na pake tak samo jak akumulator 160Ah
-kangur wspawany na stałe w rame (zastanawiam się czy warto go ruszać)

No to z kangurem lipa
szkoda ze sie tak pospieszyłes...

Wiesz Przemekslaw szukałem czegos w teren juz 2 lata z założeniem ze nie chce przekroczyć 5tys. Z kim bym nie rozmawiał to typy były różne. Od Suzuki Samuraja przez Vitare, Patrola aż po Pajero. A ja się pytam jak to ma się zmiescić w moich skromnych funduszach. No to wymysliłem (może naiwnie) że dam 4 koła i za reszte popracuje nad autem.
Czemu mówisz że z kangurem lipa? I co sądzisz o reszczie podzespołów? Ma sens to poszerzenie, wspomaganie i silnik od żuka? I co do opon, bo widziałem że były głosy aby je zmienić, czy te nie poradzą sobie w terenie?

maciejmlynarz pisze:.... Jedzie na lawecie. Podobno gaźnik wymaga regulacji ....

nie to żebym się czepiał, ale jak słyszę albo czytam w opisach aukcji - "nie jeździ bo trzeba wyregulować gaźnik" rozumiem to jako - nie jeździ bo silnik umarł, być może z całym układem napędowym.

maciejmlynarz pisze:No i nabyłem ten wynalazek. Dziś wieczorkiem powinien wylądować pod domem. Jedzie na lawecie. Podobno gaźnik wymaga regulacji no i szkoda mi troszke tych opon. Dowiedziałem się o nim tego, że:
-pod maską pracuje silnik z żuka
-stoi na przespawanych felgach od Honkera
-zbiornik paliwa wywalony ma na pake tak samo jak akumulator 160Ah
-kangur wspawany na stałe w rame (zastanawiam się czy warto go ruszać)

czy ja dobrze wnioskuje kupiłeś to coś bez oglądania??

gÓral świętokrzyski pisze:

maciejmlynarz pisze:No i nabyłem ten wynalazek. Dziś wieczorkiem powinien wylądować pod domem. Jedzie na lawecie. Podobno gaźnik wymaga regulacji no i szkoda mi troszke tych opon. Dowiedziałem się o nim tego, że:
-pod maską pracuje silnik z żuka
-stoi na przespawanych felgach od Honkera
-zbiornik paliwa wywalony ma na pake tak samo jak akumulator 160Ah
-kangur wspawany na stałe w rame (zastanawiam się czy warto go ruszać)

czy ja dobrze wnioskuje kupiłeś to coś bez oglądania??

Kolega ma jak wida cułańską fantazję

wieprzowina pisze:

maciejmlynarz pisze:.... Jedzie na lawecie. Podobno gaźnik wymaga regulacji ....

nie to żebym się czepiał, ale jak słyszę albo czytam w opisach aukcji - "nie jeździ bo trzeba wyregulować gaźnik" rozumiem to jako - nie jeździ bo silnik umarł, być może z całym układem napędowym.

jestem tego samego zdania

@maciejmlynarz a jak stan techniczny ?

Juz wam mówie jak to wygląda. Po autko jechał ojciec. Zadzwonił i z otrzymanej relacji wiem, że silnik chodzi tylko w miare schodzenia ze ssania zaczyna się dławić. Co do napędów: Przód ciągnie a reduktora nie było jak sprawdzić.

maciejmlynarz pisze:Juz wam mówie jak to wygląda. Po autko jechał ojciec. Zadzwonił i z otrzymanej relacji wiem, że silnik chodzi tylko w miare schodzenia ze ssania zaczyna się dławić. Co do napędów: Przód ciągnie a reduktora nie było jak sprawdzić.

jak to nie było jak sprawdzić?? to nawet kawałek nim nie przejechał czy co

co z tego że się da się go włączyć i wyraźnie da się odczuć jego działanie jak nie wiem, czy w cięższym terenie coś mu odbije (nie będzie się rozpinał czy inne takie). Gdybym tylko dostał urlop to sam bym sobie pojechal a tak widzicie... opieram sie o relacje telefoniczne. Zresztą wolę być pesymistą i ostrożnie mówić o tym, że działa niż rzucić w poscie głośne HURA a potem pisać co zrobić bo napędy nie chodzą. Jutro postaram się napisać co i jak z tym sprzętem, a przynajmniej napedy posprawdzam. Zobaczymy co z tego wyjdzie a potem będę liczył na konstruktywną krytykę i jakieś rady.

reduktor wyskakiwać nie powinien jeżeli to biegi chyba że coś zmielone ale poczekam, jak przetestujesz to napisz co i jak

maciejmlynarz pisze:Wiesz Przemekslaw szukałem czegos w teren juz 2 lata z założeniem ze nie chce przekroczyć 5tys. Z kim bym nie rozmawiał to typy były różne. Od Suzuki Samuraja przez Vitare, Patrola aż po Pajero. A ja się pytam jak to ma się zmiescić w moich skromnych funduszach.

Chcesz nam wcisnąć że to jedyne od 2 lat na rynku autko 4x4 w kwocie do 5 tysięcy?? U mnie też była tylko elektryka do zrobienia i hamulce... no i dwa lata z GAZem walczyłem. Tyle że ja za swojego dałem 1,5k.