pompa paliwa przy pracy na LPG

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

pompa paliwa przy pracy na LPG

Post autor: konrad1983nr1 » śr maja 21, 2008 8:50 pm

otóż obecnie mam podłączony elektrozawór za pompka, powrotu do baku nie ma, przy pracy na gazie pompuje paliwo, odciecia sie nie zrobi gdyż sterowana jest za pomaca popychacza, wiec jesli silnik sie kreci to i popmka pompuje, zastanawia mnie czy podczas takiego pompowania nie wzrasta w niej zbytnio cisnienie?? może lepiej było by przenieść elektrozawór przed pompke?? tylko wtedy bedzie chyba pracować na sucho :roll:
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Edgarowski
 
 
Posty: 215
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 7:34 pm
Lokalizacja: miasto

pompa paliwa

Post autor: Edgarowski » śr maja 21, 2008 9:05 pm

Bardzo prosto odłącz ją za pomoca podwieszki zaczeponej za ramie do ręcznego pompowania które przeunięte do góry wyłącza pompę. :roll:
Edgar z Gór.

Awatar użytkownika
stef
 
 
Posty: 952
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: stef » czw maja 22, 2008 5:03 pm

w prawidłowo zrobionej pompie następuje zamknięcie zaworka i paliwo dalej nie jest wtłaczane przy wzroście ciśnienia... tzn wtedy gdy masz zamknięty zawór pomiędzy pompa a gaznikiem. wlasnie dlatego w uazie nie ma powrotu.
jedyny problem jaki pojawia sie przy zasilaniu gazem to jest pusta komora plywakowa w gazniku i w zwiazku z tym przecierajacy sie plywak. A jest na to wyjscie - wylozyc dno komory odpowiedniu i szczegolowo wycietym kawalkiem skory, ktora pod dzialaniem paliwa troche twardnieje i lezy jak trzeba i a plywaczek mieciutko londuje na wybojach.
Stefan Ostrowski
UAZ'79 - sprzedany
teraz jest JEEP Choerokee 4.0, '90r

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » czw maja 22, 2008 6:57 pm

jedyny problem jaki pojawia sie przy zasilaniu gazem to jest pusta komora plywakowa w gazniku i w zwiazku z tym przecierajacy sie plywak. A jest na to wyjscie - wylozyc dno komory odpowiedniu i szczegolowo wycietym kawalkiem skory, ktora pod dzialaniem paliwa troche twardnieje i lezy jak trzeba i a plywaczek mieciutko londuje na wybojach.
o tym wiem, a z tym zaworkiem od cisnienia to ciekawe czy w żuku tez tak jest :wink:
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » pt maja 23, 2008 4:59 pm

konrad1983nr1 pisze:o tym wiem, a z tym zaworkiem od cisnienia to ciekawe czy w żuku tez tak jest :wink:
Pompa żuka działa na tej samej zasadzie. Ciśnienie w pompie nie może wzrosnąć, bo za tłoczenie paliwa odpowiada sprężyna pod membraną, a nie dzwignia pompy. Nie ma też sensu podwieszanie ręcznej wajchy, bo jak pompa napełni się paliwem, to sama się "zawiesi".
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » pt maja 23, 2008 6:06 pm

DZIEKI czyli zostawiam bez zmian :)2
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości