Strona 1 z 2

Darłowo 2008

: sob cze 14, 2008 6:31 pm
autor: rusal
Witam! Wybieram sie na zlot pojazdów militarnych do Darłowa. Wyruszam z Płocka. Odnosnie z tą podrózą mam kilka pytan;]

Co najlepiej zrobic przed taką podrózą?? Co sprawdzic??

Co zabrac jako częsci??

Jakie narzedzia skompletowac (oprócz liny holowniczej ;D)??

Jaki styl jazdy dostosowac na ten wyjazd??


Pozdrawiam
RUSAL ;]

: ndz cze 15, 2008 10:21 am
autor: EDEK:):):)
Witaj zapaleńcu :D Przedewszystkim przed wyjazdem pod auto i co możesz to dokręć,gdze możesz to daj dobre podkładki sprężynowe, na przejazd rozłącz przedni napęd,kup każdy rodzaj uszczelnienia jakiego nie jesteś pewny np.gumki siłowniak sprzęgła,pompy hebli i sprzęgła ,może też cylinderków hamulcowychlub całe cylinderki po jednym.KOszt mały a pewność duża.Płyny weż hamulcowy, oleju trochę ,sprawdz zapasówkę, ciśnienie w kołach ,nakrętki w kołach ,zapas płynu do chłodnicy lub 5l. wody , spr.stan paska klinowego , popatrz na węże ukł.chłodzenia czy nie popękane ,jak podejrzane to na szrot i dobrać na zapas szczególnie kolanka, nie zapomnij o opaskach do nich i dobrym komplecie kluczy najlepiej zdublowanym żebyś nie musiał obracającej się śruby kombinerkami trzymać :D Powodzenia

: ndz cze 15, 2008 11:57 am
autor: BROWAR_PL
nie lepiej wynająć jakąś lawete?? ale spox ważne są chyba podkładki sprężynowe bo bez nich dużo rzeczy uazie potracisz ;]

: ndz cze 15, 2008 8:42 pm
autor: rusal
Dzięki wielkie;] Dzis polecialem po wszystkich kalamitkach, oleje w skrzyniach i mostach sprawdzone. silowniczek sprszegla troszeczkę cieknie wiec zamówilem nowy. teraz faktycznie musze w uklad chlodniczy udezyc. Z lawetą to nie frajdA:D Pozatym jedziemy jeszcze z jeepem willisem + land roverem (tez zabytkime nie nie znam szczegółów) Myślę ze sie uda :}

: pn cze 16, 2008 2:10 pm
autor: gÓral świętokrzyski
:o :o :o
Wybieram sie na zlot pojazdów militarnych do Darłowa. Wyruszam z Płocka.
to co to za złom , że nie możesz normalnie przejechać 500km??

wsiadasz lejesz i jedziesz :lol:

: pn cze 16, 2008 3:44 pm
autor: rusal
hmm nigdy nie startowalem dalej niz 80 km. do domciu:D wiekszych awari w trasie też nie bylo ale warto by ich uniknąc... ;]

: pn cze 16, 2008 8:52 pm
autor: rusal
Przypomina mi sie jeszcze taki podobny temat dotyczący dalszej wyprawy i skompletowania częsci i narzedzi ale nie moge go zlaneść;/ pamietacie cos takiego??

: wt cze 17, 2008 8:33 pm
autor: EDEK:):):)
Złom czy nie złom to nie jest istotne grunt aby dojechał ale to dopiero połowa sukcesu .Są tacy co ledwo dojadą i heja dolej katować po patelni,przychodzi do wyjazdu do domu a tu dupa :-? bez hebli ,rozumu, sprzęgła huzia zagrożenie stwarzać na drodze.Dobrze o chłopaku świadczy że się martwi trochę chociaż trochę rozwagi ma i nie myśli tylko o sobie :)2

: wt cze 17, 2008 9:59 pm
autor: GikroV
rusal pisze:hmm nigdy nie startowalem dalej niz 80 km. do domciu:D wiekszych awari w trasie też nie bylo ale warto by ich uniknąc... ;]
Jeśli nie zaniedbywałeś samochodu to problemów być nie powinno, aczkolwiek według praw wszelakich jak coś ma paść to padnie - w najmniej odpowiednim momencie :wink:

80% awarii w trasie jest do usunięcia na miejscu, przy jako takim pojęciu o mechanice... a raczej o Uazie heheh
Wystarczy że będziesz miał ze sobą trochę narzędzi i "apteczkę techniczną" nazywaną przez niektórych "śmietnikiem" zaopatrzonym w:

-kilka metrów kabli
-taśmę izolacyjną
-kilka styków różnego rodzaju
-zapasowy regulator napięcia (np. polonez, żuk) - mały i lekki
-żarówki
-kondensator do aparatu zapłonowego
-zapasowa cewka zapłonowa
-wydrukowany schemat instalacji elektrycznej
-trochę drutu
-kilka gumowych przewodów
-opaski zaciskowe, spinki, sznurki, klamerki
-przewód paliwowy (elastyczny), przewód hamulcowy (też elastyczny)
-kilka kawałków gumy
-sprężynki (np. podobne do tych przy sprzęgle)
-parę blaszek z otworkami, kątowników, płaskowników (przydatne jak coś się urwie i trzeba na kawałek drogi zamocować)
-podkładki, śrubki, nakrętki
-przydaje się niekiedy silikon w małej tubce
-jakiś odrdzewiacz w spreju
-butelkę oleju silnikowego, przekładniowego, płynu hamulcowego
-szmatkę albo nawet konkretną szmatę lub ręczniki papierowe

i to wszystko zapakować w jakąś małą, lekką skrzyneczkę
Poza tym trzeba zabrać narzędzia ale to chyba logiczne 8)

: śr cze 18, 2008 8:20 am
autor: szychu
GikroV pisze:
rusal pisze:hmm nigdy nie startowalem dalej niz 80 km. do domciu:D wiekszych awari w trasie też nie bylo ale warto by ich uniknąc... ;]
Jeśli nie zaniedbywałeś samochodu to problemów być nie powinno, aczkolwiek według praw wszelakich jak coś ma paść to padnie - w najmniej odpowiednim momencie :wink:

80% awarii w trasie jest do usunięcia na miejscu, przy jako takim pojęciu o mechanice... a raczej o Uazie heheh
Wystarczy że będziesz miał ze sobą trochę narzędzi i "apteczkę techniczną" nazywaną przez niektórych "śmietnikiem" zaopatrzonym w:

-kilka metrów kabli
-taśmę izolacyjną
-kilka styków różnego rodzaju
-zapasowy regulator napięcia (np. polonez, żuk) - mały i lekki
-żarówki
-kondensator do aparatu zapłonowego
-zapasowa cewka zapłonowa
-wydrukowany schemat instalacji elektrycznej
-trochę drutu
-kilka gumowych przewodów
-opaski zaciskowe, spinki, sznurki, klamerki
-przewód paliwowy (elastyczny), przewód hamulcowy (też elastyczny)
-kilka kawałków gumy
-sprężynki (np. podobne do tych przy sprzęgle)
-parę blaszek z otworkami, kątowników, płaskowników (przydatne jak coś się urwie i trzeba na kawałek drogi zamocować)
-podkładki, śrubki, nakrętki
-przydaje się niekiedy silikon w małej tubce
-jakiś odrdzewiacz w spreju
-butelkę oleju silnikowego, przekładniowego, płynu hamulcowego
-szmatkę albo nawet konkretną szmatę lub ręczniki papierowe

i to wszystko zapakować w jakąś małą, lekką skrzyneczkę
Poza tym trzeba zabrać narzędzia ale to chyba logiczne 8)
z tą małą skrzyneczką to dałeś miodu...

: śr cze 18, 2008 9:52 am
autor: Olek1605
to ja się podepnę pod temat pytanie troche innej treści czy gumowe przewody hamulcowe od żuka podejdą bez problemu do uaza??

: śr cze 18, 2008 2:09 pm
autor: gÓral świętokrzyski
ja też się podepne :lol: :lol:
chce wyjechac z grażu co musze mieć ?? :lol:

: śr cze 18, 2008 5:40 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
gÓral świętokrzyski pisze:ja też się podepne :lol: :lol:
chce wyjechac z grażu co musze mieć ?? :lol:

śmiej się - instrukcja i tak sporo zaleca do wykonania w obsłudze codziennej

: śr cze 18, 2008 5:45 pm
autor: Olek1605
czy nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie?? :roll:

: śr cze 18, 2008 7:09 pm
autor: GikroV
Olek1605 pisze:czy nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie?? :roll:
oj chyba nie pasują ... przykro mi :)21

mam w ch.. od żuka a żadnego do Uaza

: śr cze 18, 2008 8:05 pm
autor: tomek 79
gÓral świętokrzyski pisze::o :o :o
Wybieram sie na zlot pojazdów militarnych do Darłowa. Wyruszam z Płocka.
to co to za złom , że nie możesz normalnie przejechać 500km??

wsiadasz lejesz i jedziesz :lol:
i klucz 13 w breloczku :)2 :)21

: śr cze 18, 2008 9:57 pm
autor: rusal
Dzięki wielkie panowie :D Mysle ze wszytsko bedzie ok. juz trochę znam swoj pojazd wiec to czego sie boje zabieram ze sobą ;] A na patelni nie bede szalał bo do domciu tez na kolach nalezaloby wrócic:D

: pt cze 20, 2008 12:58 am
autor: SANCHEZ
Wszystko będzie dobrze :)2

To w takim razie do zobaczenia w Darłowie :-)

: pt cze 20, 2008 1:38 pm
autor: cezii
Wsiadaj i zasówaj bez zbędnych ceregieli jeśli jesteś pewny swojego auta.
Ja co tydzień średnio robie uazem 500 -700 kilosów i jescze nie zdażyło mi sie nie wrócić do domu.
Uaz to taka bestia co psuje się w garażu .
A złośliwość losu powoduje to że nawet jak weźmiesz drugiego w częściach to i tak jak ma się zepsuć to się zepsuje to czego akurat nie będziesz miał ; więc lepiej jechać bez bólu głowy a martwić się potem.
Powodzenia.

: sob cze 21, 2008 7:38 pm
autor: GikroV
-------------------------------------------------------------------------------------
Opłaty za uczestnictwo w X Międzynarodowym Zlocie Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłowie:

UCZESTNIK MILITARNY (osoba posiadająca odpowiedni strój, samochód i namiot w wojskowych klimatach):

- obywatele polscy: 50 PLN
- obcokrajowcy: 15 EURO
- dzieci uczestników militarnych posiadający odpowiedni strój, są zwolnione z opłat wjazdowych
- od tych uczestników pobierana jest opłata za osobę, nie pobiera się opłat za samochody i namioty
- od właścicieli pojazdów wyprodukowanych przez 1945 rokiem oraz pojazdów powyżej 3,5 tony opłaty nie będą pobierane

UCZESTNIK NIEMILITARNY:
- opłata wjazdowa: 40 PLN
- dzieci: 20 PLN
- parkowanie samochodu na terenie obozowiska: 50 PLN
- rozbicie namiotu na terenie obozowiska: 40 PLN
-------------------------------------------------------------------------------------

yyy 50zł za wjazd? Czy to nie przesada? No chyba że tylko ja tak myślę :roll:

Re: Darłowo 2008

: sob cze 21, 2008 7:51 pm
autor: ROB4X4NISSANGR
rusal pisze:Witam! Wybieram sie na zlot pojazdów militarnych do Darłowa. Wyruszam z Płocka. Odnosnie z tą podrózą mam kilka pytan;]

Co najlepiej zrobic przed taką podrózą?? Co sprawdzic??

Co zabrac jako częsci??

Jakie narzedzia skompletowac (oprócz liny holowniczej ;D)??

Jaki styl jazdy dostosowac na ten wyjazd??


Pozdrawiam
RUSAL ;]
wsiadaj i jedz jak sie zepsujesz to zawsze ktos Ci tam pomoze, to nie koniec swiata.
A patelnia spoko miejsce jak najbardziej polecam :)2
pozdro

: ndz cze 22, 2008 1:16 am
autor: Gabriel Tatoj
GikroV pisze:-------------------------------------------------------------------------------------
(........)
UCZESTNIK NIEMILITARNY:
- opłata wjazdowa: 40 PLN
- dzieci: 20 PLN
- parkowanie samochodu na terenie obozowiska: 50 PLN
- rozbicie namiotu na terenie obozowiska: 40 PLN
-------------------------------------------------------------------------------------

yyy 50zł za wjazd? Czy to nie przesada? No chyba że tylko ja tak myślę :roll:
To nie przesada , ale działanie zniechęcające przeciętnych zlotowiczów do bycia na imprezie :)3, komercja na maxa :evil: To oczywiście moje zdanie :)1 . Jestem co roku w Bornym Sulinowie i bardzo mi się tam podoba :)2 . Nie robię w tej chwili jakiejś reklamy czy antyreklamy :)1 . Kto był w Bornym , zna klimat zlotu jaki tam jest i opłaty sa dopiero od zeszłego zlotu , symboliczne zresztą :)2 . Jak się nic nie podzieje to się wybieram w sierpniu na powyższy :D
POZDRAWIAM :D

: ndz cze 22, 2008 9:41 am
autor: Pepek
O czym tu mowa ?? Pojedzcie na pierwsze lepsze pole namiotowe to zobaczycie jakie są teraz opłaty, a na zlocie masz jeszcze plac do upalania i morze za free :D . Ale po jednym z pierwszych zlotów Marian kupił sobie Humera może teraz zbiera na nową zabawkę :wink:

: ndz cze 22, 2008 10:26 am
autor: SANCHEZ
Niema nic zadarmo :-)

Czcesz sie pobawić na dobrej imprezie to musisz dorzucic sie do kosztów organizowania imprezy :-)

Darłowo to najwieksza w Polsce tego typu impreza i nadal pozostaje liderem wśród zlotów militarnych.

Mój Uaz juz gotowy i czeka tylko na sygnał do wyjazdu :-)

ZLOTY

: ndz cze 22, 2008 11:01 am
autor: Gabriel Tatoj
WITAJCIE NIEDZIELNIE :D
SANCHEZ pisze:Niema nic zadarmo :-)

Czcesz sie pobawić na dobrej imprezie to musisz dorzucic sie do kosztów organizowania imprezy :-)

Darłowo to najwieksza w Polsce tego typu impreza i nadal pozostaje liderem wśród zlotów militarnych.

Mój Uaz juz gotowy i czeka tylko na sygnał do wyjazdu :-)
Co do ,,dorzucenia się do kosztów organizowania imprezy" jak najbardziej , jestem za :)2 . Ale moim zdaniem stawki za wysokie. Może ktośby chciał jakimś łazikiem , ale nie wszystkich stać nietety na zaszeleszczenie. Ja jestem w stanie dać te ,,parę złotych", ale znam takich których po porostu nie dają rady i jest im w ten sposób odebrana możliwość bycia :( , a po za tym mniejsze stawki to moim zdaniem większa ilość zlotowiczów a miejsca na terenie imprezy jest wystarczająca ilość :D . Nie mam nic na przeciwko zlotom , sam bywam na takowych :)2 :D i wszystkie miło wspominam :)2 :D . Co do stawek, wyrażam tylko moje zdanie i domniemam że jestem właściwie rozumiany ?? :D.
POZRDAWIAM WSZYSTKICH BARDZO SERDECZNIE I ŻYCZĘ BEZPIECZNEGO ZLOTOWANIA :D