Chłodziwo...

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Michał
Posty: 416
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 3:56 pm
Lokalizacja: Jura - okolice Zawiercia
Kontaktowanie:

Chłodziwo...

Post autor: Michał » czw kwie 08, 2004 11:14 am

Witajcie,

mam dylemat: zmienić Petrygo na wodę czy nie?
Gdzieś wycieka i muszę co dwa tygodnie dolać koło litra - woda jest za friko (no prawie), a niebieska ciecz trochę kosztuje...

pozdr
Michał - U452
http://jurapolska.com

Mikołaj
 
 
Posty: 1499
Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Opole

Post autor: Mikołaj » czw kwie 08, 2004 11:23 am

Zaleźć gdzie sp..dala i uszczelnić. Płyn drogi i do tego ekologia.
A jak będziesz za dużo wody dolewał to ci się kamień osadzi w układzie i dupa...
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8 :wink:

Awatar użytkownika
Wojtek_K
Posty: 2384
Rejestracja: wt paź 29, 2002 7:35 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: Wojtek_K » czw kwie 08, 2004 11:53 am

uszczelnić i wlac płyn :)6
1. Muscel'69
2. Muscel'82
3. Uaz'91
4. K160-3,3T'91
5. Cherokee'95
6. Africa'00 :-)

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » czw kwie 08, 2004 12:10 pm

Ja w sytuacjach podbramkowych destylowaną lałem (zresztą płyn też taką wodą rozcieńczam jeśli jest skondensowany). Nie jest tak droga jak płyn a nie zostawiam kamienia.
Grzechu_z_UAZ

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » czw kwie 08, 2004 6:46 pm

Najlepszym chłodziwem jest czysty GLIKOL ETYLOWY kosztował do niedawna około 18zeta za litr do nabycia tylko w specjalistycznych sklepach to on jest głównym składnikiem wszystkich płynów plus jakieś badziewia.Nie wiem jak teraz ale wszystkie rajdówki łącznie z F1 na tymchodziły
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » czw kwie 08, 2004 7:46 pm

Nie wiem na ile prawdziwe jest twierdzenie, jakie przekonało mnie ostatecznie do "boryga". Otóż pewien mechanik twierdził, że "konstrukcja chemiczna" borygo czy innego płynu do chłodnic, umożliwia szybsze, niż w wodzie, oddawanie energii cieplnej, stąd jest to korzystniejsze.
Przyznam, że mnie przekonał ostatecznie argument inny: borygo nie daje kamienia. Chłodnicę mam nie tylko starego typu ale i starą. Miałem mniejszą, auto w lipcowe dni sięgało "setki" (spokojnie! chodzi o temperaturę a nie prędkość! :lol: ) zawsze przy prędkości ponad 60 km/h. Chłodnicę wymieniłem, dałem do speca, który ją odkamienił, jest lepiej, ale gdzież tam ideał! Tak czy inaczej - wlałem borygo!
A poza tym - zawsze można coś na rozgrzewkę! :lol: , tylko potem szybko się ściemnia! :)21
Władek - Kraków

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » czw kwie 08, 2004 8:34 pm

Wojtek_K pisze:uszczelnić i wlac płyn :)6
poxilina daje rade :)21

Awatar użytkownika
Władek
Posty: 1977
Rejestracja: sob lis 01, 2003 10:41 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » czw kwie 08, 2004 8:42 pm

Drako pisze:
Wojtek_K pisze:uszczelnić i wlac płyn :)6
poxilina daje rade :)21

A i owszem. Tylko, że jeśli kiedyś przyjdzie Ci pomysł załatać to porządnie to będziesz miał kłopot. Zgubiłem kiedyś śrubkę od wycieraczek, tę centralną, na osi silniczka. Leje, ciemno. Poxilina okazała się jedynym rozwiązaniem. Kiedy autko było w przeglądzie zapytano mnie dlaczego spawałem tę część, bo musieli podejść do tematu ze szlifierką.
Władek - Kraków

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » czw kwie 08, 2004 10:18 pm

Władek pisze: Kiedy autko było w przeglądzie zapytano mnie dlaczego spawałem tę część, bo musieli podejść do tematu ze szlifierką.
Zmień warsztat spawu od kleju nie odróżnić i do tego gumówka od czego ci fachowcy byli horror
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
---Ryba---
Posty: 749
Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
Kontaktowanie:

Post autor: ---Ryba--- » sob kwie 10, 2004 12:19 am

Grzegorz G. pisze:Ja w sytuacjach podbramkowych destylowaną lałem (zresztą płyn też taką wodą rozcieńczam jeśli jest skondensowany). Nie jest tak droga jak płyn a nie zostawiam kamienia.
W sytuacjach podbramkowych to i mocz lepszy niż sucha chłodnica. Ważne żeby na nim nie jeździć dłudo.

pooweck
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 87
Rejestracja: sob sie 02, 2003 1:38 pm
Lokalizacja: kraków

Post autor: pooweck » sob kwie 10, 2004 2:31 am

klucz13 pisze:Najlepszym chłodziwem jest czysty GLIKOL ETYLOWY kosztował do niedawna około 18zeta za litr do nabycia tylko w specjalistycznych sklepach to on jest głównym składnikiem wszystkich płynów plus jakieś badziewia.Nie wiem jak teraz ale wszystkie rajdówki łącznie z F1 na tymchodziły
ten sposób jest b dobry ale w lecie-glikol etylowy ma doskonałe właściwości odprowadzania ciepła tylko w czystej postaci (100%)
zamarza w temp -5 lub -6 stopni(!!!!!!!!) dopiero po rozcieńczeniu gwałtownie obniża się temp. krzepnięcia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość