Karoseria

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

banita_snk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: czw wrz 18, 2008 9:23 am

Karoseria

Post autor: banita_snk » ndz paź 12, 2008 7:52 pm

Witam.
Mam pytanie a mianowicie: Czy ktoś spawał już nową karoserie do Uaza?
Chodzi mi przede wszystkim o nadkola i podłogę. W moim uazie jest tak wszystko zardzewiałe, że nie opłaca się łatać. Może ma ktoś jakieś plany albo schematy własnych projektów?
Proszę o odpowiedź.

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin_75 » ndz paź 12, 2008 8:08 pm

Tzn. - jeśli dobrze rozumiem - chcesz zrobić nową karoserię?? Na poważny projekt się porywasz....

Ale jeśli naprawdę o tym myślisz - to przynajmniej ja poszedłbym w stronę konstrukcji z rurek - na to nitowane płaskie panele (blacha aluminiowa, ew. jakieś plexi), błotniki plastikowe - typowe np. do przyczep... Przy odrobinie zmysłu inżynierskiego jest szansa, że wyjdzie...
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
Kruk
Posty: 313
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 10:00 pm
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Kruk » ndz paź 12, 2008 9:25 pm

kupić używaną w lepszym stanie (ewentualne defekty naprawić)
zaoszczędzisz czas i pieniądze

banita_snk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: czw wrz 18, 2008 9:23 am

Post autor: banita_snk » pn paź 13, 2008 11:55 am

Dobry pomysł z tą konstrukcją z rurek i nitowaną blachą.
Może ma ktoś jakieś plany? Albo pomysł jak to zrobić?
pozdrawiam

Awatar użytkownika
losiek
Posty: 519
Rejestracja: wt lut 26, 2008 8:22 pm
Lokalizacja: Skierbieszów / Kabaty
Kontaktowanie:

Post autor: losiek » pn paź 13, 2008 5:25 pm

a jeżeli chcesz podłogę i nadkola to nie możesz tego po prostu kupić?
tylko ze jak to zdejmiesz to moze sie okazać tak jak u mnie, że nie ma do czego nowych przyspawać i zaraz trzeba bedzie kupować słupki itp. itd. :D

W każdym bądź razie jak chcesz już wszystko wymieniać to faktycznie sie nie opłaca. Chyba ze kolekcjonerski egzemplarz to sie nie piernicz tylko kupuj nową budę.

banita_snk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: czw wrz 18, 2008 9:23 am

Post autor: banita_snk » wt paź 14, 2008 9:37 am

Ja chcę zrobić jak najtańszym kosztem całą budę. Tak żeby zaraz w lesie się nie rozwaliła. Może jakiś rurowiec albo coś podobnego. Ma to być funkcjonalne i mocne, niekoniecznie ma ładnie wyglądać.

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin_75 » wt paź 14, 2008 11:07 am

No to kilka pytań pomocniczych:
- jaką masz spawarkę?
- masz giętarkę do rur?
- jakie masz wyposażenie warsztatu - ile miejsca, etc
- czy robiłeś wcześniej coś takiego?

W/g mnie tanio to można dach w maluchu obciąć i mieć kabrioleta, ale jeśli chcesz się zabrać za zrobienie od nowa kompletnego nadwozia do UAZa, to nie licz, że Ci tanio wyjdzie. I nikt ci nie da gotowych planów - parę osób coś takiego zrobiło, ale nie sądzę, żeby ktokowiek coś rysował, etc. Zresztą te samochody powstawały raczej przez "odchudzanie" istniejących konstrukcji niż budowę czegoś od podstaw...

Moim zdaniem projekt jak najbardziej wykonalny, ale będzie kosztował bardzo dużo pracy, sporo kasy i wymagał dobrego zaplecza warsztatowego...

PS. Jeśli chcesz, żeby to wyszło "tanio" to zobacz najpierw w jakiejś hurtowni ile kosztują profile stalowe - rurki, etc. Będziesz tego potrzebował od cholery.... No, chyba że chcesz to robić z rur hydraulicznych pozyskanych na złomie spawanych spawarką z marketu za 200 zł - wtedy faktycznie może wyjść tanio....
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » wt paź 14, 2008 11:14 am

też nie wyjdzie tanio...
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

banita_snk
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: czw wrz 18, 2008 9:23 am

Post autor: banita_snk » wt paź 14, 2008 11:38 am

Nie konieczni muszę spawać całą konstrukcje od podstaw. Chodzi mi tylko o to że blacha jest strasznie pordzewiała i jak pojadę do lasu to mi się rozsypie. Chcę tylko ją jakoś wzmocnić albo pokleić. Tylko nie wiem za bardzo jak żeby było dobrze.

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » wt paź 14, 2008 1:16 pm

Z twojego opisu wynika że blachy praktycznie nie ma, wniosek nasuwa się sam sprzedac padło , kupić cos innego i zaoszczędzony na reanimacji trupa czas poświęcić na jeżdzenie
:)1
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Marcin_75
Posty: 575
Rejestracja: ndz kwie 17, 2005 2:08 pm
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Post autor: Marcin_75 » wt paź 14, 2008 8:01 pm

banita_snk pisze:Nie konieczni muszę spawać całą konstrukcje od podstaw. Chodzi mi tylko o to że blacha jest strasznie pordzewiała i jak pojadę do lasu to mi się rozsypie. Chcę tylko ją jakoś wzmocnić albo pokleić. Tylko nie wiem za bardzo jak żeby było dobrze.
1. Wymontować fotele i kanapę
2. Wysprzątać samochód odkurzaczem
3. kupić z 5 najtańszych prześcieradeł
4. kupić z 10 litrów żywicy + utwardzacz
5. wyłożyć środek samochodu prześcieradłami tak, żeby zachodziły po ok. 10 cm na boki (można przykleić plastrem)
6. rozmieszać żywicę z utwardzaczem i wylać równomiernie na prześcieradła

za pół godziny wstawić fotele - gotowe...

A tak na poważnie - jeśli masz tak pogniłą budę, że się boisz że się rozleci, to zapomnij, że tanio coś z tym zrobisz... Żeby to wzmocnić trzeba zdjąć budę z ramy - na 99% ci się połamie. Zrobić nową budę - jak pisałem - kupa kasy i pracy.
Rozjejrzyj się za innym UAZem ze spapraną mechaniką i (w miarę) zdrową budą... Wyjdzie taniej, szybciej i w ogóle bardziej sensownie...
Pozdrawiam!
Marcin

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » wt paź 14, 2008 8:26 pm

Ej panowie spokojnie. To ustrojstwo jest na ramie. Bez paniki. Jak rama cała to trochę pomyślunku i będzie robić. Nie za taką kasę się rurowce sprzedaje... Kiera, pedały, fotel, pałąk jakiś i w drogę... :)2 JA już nawet myślałem coby jakiś szybkomontaż do wymiany budy zrobić. Gaz na zloty, rura na rajdy, camper na rodzinne wycieczki, seria na lans a pod disco Wrangler (a może x5 nawet) :wink:
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » wt paź 14, 2008 8:32 pm

Grzesiu , zejdź na ziemię ... :lol:
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » wt paź 14, 2008 8:39 pm

jutro...
Grzechu_z_UAZ

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » śr paź 22, 2008 4:14 am

Grzegorz.....taki pomysł :)2 :)2 :)2 No normalnie taki :)2 :)2 :)2 jak już zrobisz komplet tych kast to się z nami podziel. No i nie zapomnij rysować na kartce togo co robisz. Nie jeden z nas skusi się na te plany. Proponowałbym zacząć od tego wranglera. A tak serio to nie wiem co piłeś ale ja Cię do domu nieść nie bede. :D

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » śr paź 22, 2008 4:23 am

A tak serio w temacie. Tanie to to na bank nie będzie. Ja robiłem klatkę bezpiczeństwa to sam materiał kosztował mnie 500zł Na całe szczęście znajomy wspomaga mnie giętarką inny spawarką i powoli to idzie. Ale to same rury. A gdzie tu arkusze blachy, żeby coś z tego ponitować potem malowanie. Robi się z tego 2 auto. No chyba że tak jak grzegorz mówi kierownica fotel i jakiś pałąk nad głową ale z taką karoserią nie wyobrażam sobie przeprawówki w błocie albo lecie. Marna przyjemnosć zgarniać gałęziami po mordzie.

Awatar użytkownika
Grzegorz G.
Posty: 781
Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorz G. » śr paź 22, 2008 6:29 am

Utrzymanie uazowej karoserii w dobrym stanie to naprawdę ciężka praca, a w przeprawówce to już syzyfowa robota się robi. Ja bym jednak pooglądał rurowców trochę. Dopiero do rury można parę elementów oryginalnych dokręcić, żeby się z pierwowzorem kojarzył. :wink:
Bo jaki jest sens ładować kasę w ratowanie karoserii a potem drugą w obudowanie jej rurami żeby miała szanse przetrwać z jeden wyjazd w teren (o wadze już nie wspomnę) - parę już takich pomników widziałem.
Wielu ludzi poprostu co parę lat wymienia kastę w aucie na następną - niezniszczoną, ale w Uazie to się nie sprawdza - nie ma gdzie takich kupić :wink: Już lepiec coś innego dopasować - poldka może - te z końca produkcji wogóle nie rdzewieją :wink: Szkoda, że kombiaków tak mało wyprodukowali - podobały mi się. Pick-up też byłby dobry :)2
http://moto.allegro.pl/item455545237_ua ... kazja.html
Grzechu_z_UAZ

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości