Strona 1 z 1
Konserwacja podwozia
: wt kwie 27, 2004 10:07 pm
autor: jose
Witam,
mam pytanko czym, w jakiej ilosci, ile schnie i kiedy zakonserwowac podwozie??
pozdr
jose
: wt kwie 27, 2004 11:24 pm
autor: klucz13
czym --środkiem przeznaczonym do tego
ilość --odpowiednia
schnięcie --w sam raz
kiedy -- gdy nadejdzie pora

: śr kwie 28, 2004 12:30 am
autor: vandall1
Ty chcesz ramę kóńserwować,czy spód nadwozia?Jak ramę to wyrzuć najpierw z niej piach i zapuść środek typu fluidol /do profili/Lej ile wlezie,a rezultatu i tak nie zobaczysz...
Re: Konserwacja podwozia
: śr kwie 28, 2004 6:30 am
autor: Artur
jose pisze:Witam,
mam pytanko czym, w jakiej ilosci, ile schnie i kiedy zakonserwowac podwozie??
pozdr
jose
Nie polecam farb pochodzenia bitumicznego nadaja sie raczej do smarowania dachu a nie auta. Ja maluje chlorokauczukową , daje sie potem łatwo umyć .
: śr kwie 28, 2004 6:30 am
autor: RudeBoy
rame to mozesz sobie jakims chlorokauczukiem pobazgrac..
a bude od dolu.. hmm. ja barankiem opieprzylem (3 warstwy)
: śr kwie 28, 2004 9:07 am
autor: marcin-gaz
Auto od spodu to taj jak wyżej napisane barankiem odporniejsze na kamyki i krzaki

: śr kwie 28, 2004 4:21 pm
autor: jose
oki:) dzieki za wszystkie rady, na pewno sie przydadza

jeszcze raz wieki thx.
jose
Re: Konserwacja podwozia
: śr kwie 28, 2004 5:10 pm
autor: Władek
jose pisze:Witam,
mam pytanko czym, w jakiej ilosci, ile schnie i kiedy zakonserwowac podwozie??
pozdr
jose
No proszę, Jose szaleje. Ledwie zanabył a już konserwuje! Gratulacje!

: śr kwie 28, 2004 8:16 pm
autor: klucz13
Koledzy litości
Najsampierw czyścić,czyścić i jeszcze raz czyścić
Po drugie primo grunt i to dobry
Trzecie tercio mawierzchniowa w miarę elastyczna tu się zgadzam chlorokauczuk a jeszcze lepiej silikonowy dwie warstwy
No i można se dupnąć baranka albo inny bitumik tylko po cholerę na bitumiku nie widać odprysków i ruda potrafi pod nim zapieprzać jak żle połozony
To tyle w skrócie poczytaj Zbowida
: śr kwie 28, 2004 8:23 pm
autor: jose
nie no o podloze to sie nie pytalem, gdyz jestem swiadomy, ze nie moge na stara konserwacje polozyc nowej;) tzn. moge, ale nie bedzie dobrze (raczej).
pozdr
jose
: czw kwie 29, 2004 1:51 am
autor: RudeBoy
zaraz.. zaraz...
pytanie bylo czym pomalowac a nie jak przygotowac pod malowanie.
Wydaje mi sie ze oczywista sprawa jest to, iz zanim wybabramy zlom stalowy konserwacja czy jakakolwiek farba to go czyscimy jak najdokladniej sie da.
Poza tym drogi kluczu13 pod barana podklad jest zbedny. Nie bedzie nic lepiej.
Oczywiscie kuracja zbowida jest idealna no ale trza miec sianko na to. Mysle, ze syfy w stylu UAZ i GAZ na taka konserwacje nie zasluguja

choc bardzo je lubimy...
: czw kwie 29, 2004 8:12 am
autor: Kosiarz
klucz13 pisze:.....
To tyle w skrócie poczytaj Zbowida
Daj jakiś link bo nie mogie znaleść.....
Siwy
: czw kwie 29, 2004 1:24 pm
autor: Zapala
Zbowid to klasyk tematu "farby i lakiery". Kiedyś pokusiłem się o wyciągnięcie z kilku jego maili kwintesencji na ten temat. Mogę podesłać e-mailem, choć może by się przydała weryfikacja przez autora. A tak przy okazji to może ktoś mi wyjaśni jaka jest różnica pomiędzy "gruntem", a "podkładem". Pozdrawiam Zapała
: czw kwie 29, 2004 2:45 pm
autor: Zbowid
No i wilku mowa - beze mnie??? wstyd
A mówiac powaznie to mam najnowsze wieści ze świata lakieró i farb i moge podać fajny temat. Otó pokuszono sie o zrobienie testu na ścieranie i wzieto pod uwagę okreslona farbe( dostepna) i zwykłą stal. No co jest bardziej odporne?
Podpowiem Farba!!! ( ale oczywiście określona )
Przy okazji nie jest to drogi gips bo ceny są umiarkowane....
Jak ktoś chce moge przesłać plik z porónaniem....
Oczywiscie wszystko na priva bo to forum off-roadowe

: czw kwie 29, 2004 3:08 pm
autor: Zbowid
Test wykonany był metoda Tabera( krążek o takiej samej wadze i obrotak kreci się na powierzchnią czołową na materiale i mierzy sie później wartość startego materiału ubytek- w mgm) i wyniki sa nastepujące:
od najsłabszego pokrycia do najlepszego - w kolejności
cklorokauczuk,
alkid,
bitumiczno epoksydowe,
modyfikowane epoksydy,
epoksydy,
stal,
glassflake(farby z płatkami szkła),
i farba Multiguard!!!
: czw kwie 29, 2004 3:41 pm
autor: Kosiarz
No fajnie, ale może byś tak zebrał tą swoją wiedzę o farbkach do kupy i uświadomił kolegów, jak skutecznie zabezpieczyć samochód przed kornikami, myślę, że nawet jeżeli się zbytnio rozpiszesz nikt nie będzie miał za złe......
Pozdro,
Siwy
P.S.
Jak podasz nazwy farbek i preparatów tez się nikt nie pogniewa.....Taki mały poradnik......
: czw kwie 29, 2004 6:11 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
a te testy przez kogo były sponsorowane??
hmmm niech zgadnę
multiguard
wyśleś mi plika z testami - temat muczos aktualny
pozdrawiam
: czw kwie 29, 2004 7:53 pm
autor: Zbowid
MOże bys tak zebrał swoja wiedę - wydaje się to proste ale trudno w jednym poście przekazać 10 lat doświadczeń...
Mam propozycje - ja uważam ze nie ma uniwersalnych rozwiązań - najlepiej konkretny przypadek - służę wiedzą!
Jezeli chodzi o podstawy to juz mówiłem kiedyś...
Przypomne krótko.
Trwałość zabezpieczenia antykorozyjnego jest ścisle powiązana z przygotowaniem podłoża. Przygotowanie podłoża okreslaja normy. stopnie przygotowania podłoża dostene dla nas to Sa2 1/2 oraz St2.
Ten pierwszy to obróbka strumieniowościerna ( np piaskowanie ale nie tylko) lub obróbka ręczna ( St2 - wyczyszczenie do gołego metalu narzędziami mechanicznymi- broń Boże szczotkami obrotowymi - z resztkami dobrze przylegających powłok starych farb )
Aby zabezpieczenie spełniało swoja rolę w różnych warunkach (sole,wilgość, zmiana temperatur, drgania, chemia, błota itd + odporność na ścieranie przy zachowaniu elastyczności ) nalezy ZDECYDOWANIE minimum wypiaskować. Jezeli tak to mamy sytuację idealną i możemy szaleć technologcznie, dla przykładu:
Podkład epoksydowy z inhibitorami korozji na grubość 50 mikrometrów(Sigmacover primer ) i na to 400 mikrometrów farby z płatkami szklanymi (Sigmacover TCP glassflake) lub na ten sam podkład 400 mikrometrów farby Sigma Multiguard ( farb z branży stoczniowej dostepna do kupienia

).
Żadko trafia się jednak taka gratka więc zwykle jest to czyszczenie szczotkami lub tarczą i resztki starych farb - broń Boże opalania - zmienia się struktóra stali w wierzchniej warstwie j korozja ma duże pole do popisu....
Jak już wyczyścimy to najlepiej zastosować podkład tolerujący gorzej przygotowane podłoża i cheja dalej.
Dalej to znaczy - podkład epoksydowy z inhibitorami lub wypełniaczem(aluminium, miox=mio=tlenekżelaza blaszkowaty) na minimum 150 mikrometrów( Sigmacover ST grey lub Sigmacover Aluprimer lub Sigmacover CM miocoat) ( pędzlem mozna połozyc przy jednym przejściu max 30-40mikro) i na wierzch jakąś ładną ferbkę poliuretanową(Sigmadur HB finish lub epoksydową - ale automatycznie trwałość niższa ).
To rozwiązanie jest pośrednie ale jak sie nie ma co sie lubi...
W firmach podwozia zabezpiecza się farbami bitumiczno-epoksydowymi - ale ja nie proponuję bo rozmawiamy o dobrym zabezpieczeniu a nie o "przejściowym".
Pytanie problemy?
No i wsio..
: czw kwie 29, 2004 11:45 pm
autor: RudeBoy
Jak sobie kupie nowa Toyote LC to sobie taka konserwacje zafunduje bo pewno bedzie mnie na nie stac. Na dzien dzisiejszy musze pozostac przy rozwiazaniach dla ludzi przecietnych... czyli chlorokauczuk i zwykly baranek
: pt kwie 30, 2004 12:40 am
autor: klucz13
RudeBoy pisze: zwykly baranek
Czasami się zgadzam z drzedmówcą
: pt kwie 30, 2004 12:55 am
autor: vandall1
Piaskowanie-zajebista rzecz,tylko że to nie konserwacja ,a remont.Ale uwagi cenne

: pt kwie 30, 2004 11:56 am
autor: Artur
Zbowid pisze:MOże bys tak zebrał swoja wiedę - wydaje się to proste ale trudno w jednym poście przekazać 10 lat doświadczeń...
Mam propozycje - ja uważam ze nie ma uniwersalnych rozwiązań - najlepiej konkretny przypadek - służę wiedzą!
Jezeli chodzi o podstawy to juz mówiłem kiedyś...
Przypomne krótko.
Trwałość zabezpieczenia antykorozyjnego jest ścisle powiązana z przygotowaniem podłoża. Przygotowanie podłoża okreslaja normy. stopnie przygotowania podłoża dostene dla nas to Sa2 1/2 oraz St2.
Ten pierwszy to obróbka strumieniowościerna ( np piaskowanie ale nie tylko) lub obróbka ręczna ( St2 - wyczyszczenie do gołego metalu narzędziami mechanicznymi- broń Boże szczotkami obrotowymi - z resztkami dobrze przylegających powłok starych farb )
Aby zabezpieczenie spełniało swoja rolę w różnych warunkach (sole,wilgość, zmiana temperatur, drgania, chemia, błota itd + odporność na ścieranie przy zachowaniu elastyczności ) nalezy ZDECYDOWANIE minimum wypiaskować. Jezeli tak to mamy sytuację idealną i możemy szaleć technologcznie, dla przykładu:
Podkład epoksydowy z inhibitorami korozji na grubość 50 mikrometrów(Sigmacover primer ) i na to 400 mikrometrów farby z płatkami szklanymi (Sigmacover TCP glassflake) lub na ten sam podkład 400 mikrometrów farby Sigma Multiguard ( farb z branży stoczniowej dostepna do kupienia

).
Żadko trafia się jednak taka gratka więc zwykle jest to czyszczenie szczotkami lub tarczą i resztki starych farb - broń Boże opalania - zmienia się struktóra stali w wierzchniej warstwie j korozja ma duże pole do popisu....
Jak już wyczyścimy to najlepiej zastosować podkład tolerujący gorzej przygotowane podłoża i cheja dalej.
Dalej to znaczy - podkład epoksydowy z inhibitorami lub wypełniaczem(aluminium, miox=mio=tlenekżelaza blaszkowaty) na minimum 150 mikrometrów( Sigmacover ST grey lub Sigmacover Aluprimer lub Sigmacover CM miocoat) ( pędzlem mozna połozyc przy jednym przejściu max 30-40mikro) i na wierzch jakąś ładną ferbkę poliuretanową(Sigmadur HB finish lub epoksydową - ale automatycznie trwałość niższa ).
To rozwiązanie jest pośrednie ale jak sie nie ma co sie lubi...
W firmach podwozia zabezpiecza się farbami bitumiczno-epoksydowymi - ale ja nie proponuję bo rozmawiamy o dobrym zabezpieczeniu a nie o "przejściowym".
Pytanie problemy?
No i wsio..
Zapomniałes odtłuścić a każda
blacha aby się jej farba trzymała musi być przematowana lub piaskowana

: wt mar 14, 2006 2:01 am
autor: Woody75
Zbowid pisze:MOże bys tak zebrał swoja wiedę - wydaje się to proste ale trudno w jednym poście przekazać 10 lat doświadczeń...
Mam propozycje - ja uważam ze nie ma uniwersalnych rozwiązań - najlepiej konkretny przypadek - służę wiedzą!
Jezeli chodzi o podstawy to juz mówiłem kiedyś...
Przypomne krótko.
Trwałość zabezpieczenia antykorozyjnego jest ścisle powiązana z przygotowaniem podłoża. Przygotowanie podłoża okreslaja normy. stopnie przygotowania podłoża dostene dla nas to Sa2 1/2 oraz St2.
Ten pierwszy to obróbka strumieniowościerna ( np piaskowanie ale nie tylko) lub obróbka ręczna ( St2 - wyczyszczenie do gołego metalu narzędziami mechanicznymi- broń Boże szczotkami obrotowymi - z resztkami dobrze przylegających powłok starych farb )
Aby zabezpieczenie spełniało swoja rolę w różnych warunkach (sole,wilgość, zmiana temperatur, drgania, chemia, błota itd + odporność na ścieranie przy zachowaniu elastyczności ) nalezy ZDECYDOWANIE minimum wypiaskować. Jezeli tak to mamy sytuację idealną i możemy szaleć technologcznie, dla przykładu:
Podkład epoksydowy z inhibitorami korozji na grubość 50 mikrometrów(Sigmacover primer ) i na to 400 mikrometrów farby z płatkami szklanymi (Sigmacover TCP glassflake) lub na ten sam podkład 400 mikrometrów farby Sigma Multiguard ( farb z branży stoczniowej dostepna do kupienia

).
Żadko trafia się jednak taka gratka więc zwykle jest to czyszczenie szczotkami lub tarczą i resztki starych farb - broń Boże opalania - zmienia się struktóra stali w wierzchniej warstwie j korozja ma duże pole do popisu....
Jak już wyczyścimy to najlepiej zastosować podkład tolerujący gorzej przygotowane podłoża i cheja dalej.
Dalej to znaczy - podkład epoksydowy z inhibitorami lub wypełniaczem(aluminium, miox=mio=tlenekżelaza blaszkowaty) na minimum 150 mikrometrów( Sigmacover ST grey lub Sigmacover Aluprimer lub Sigmacover CM miocoat) ( pędzlem mozna połozyc przy jednym przejściu max 30-40mikro) i na wierzch jakąś ładną ferbkę poliuretanową(Sigmadur HB finish lub epoksydową - ale automatycznie trwałość niższa ).
To rozwiązanie jest pośrednie ale jak sie nie ma co sie lubi...
W firmach podwozia zabezpiecza się farbami bitumiczno-epoksydowymi - ale ja nie proponuję bo rozmawiamy o dobrym zabezpieczeniu a nie o "przejściowym".
Pytanie problemy?
No i wsio..
Drogi Zbowidzie

Poslalem ponizej zamieszczony tekst na Twoje PW ale jakoze nie wiem czy przegladasz skrzynke zamieszcze je rowniez na forum ... moze przy okazji ktos jeszcze mnie podratuje

Oto text/prozba :
Witam serdecznie
Jako ze zakupiłem ostatnio Samuraia i jako że czytuje w związku z tym faktem forum Rajdy 4x4 postanowiłem zwrócić się do Ciebie z prośba o rade. Napotkałem na w/w forum Twoja wypowiedz iż chętnie służysz radą co do konserwacji podwozi itp. Pozwolę sobie więc zadać kilka pytań. Najpierw jednak nadmienię że pracuje w Anglii i tutaj waśnie zakupiłem Samuraia. W z wiązku z tym nie mam praktycznie możliwości kupowania produktów które są powszechnie stosowane w Polsce. Jedynym produktem jaki jest dostępny w Polsce oraz w Anglii jest cholerny Hammerite ale chyba nie ma zbyt pochlebnych opinii. Wobec powyższego :
a) czym zakonserwować podwozie auta, czy produkty które znajdują sie pod linkami poniżej są cos warte
http://cgi.ebay.co.uk/JOTUN-MARINE-BOAT ... dZViewItem
http://www.tooled-up.com/Product.asp?PI ... Red-750-Ml
Który jest lepszy
b) czym pomalować lekko podrdzewiałe zderzaki i nadkola
c) czym zagruntować przerdzewiałą blachę w jednym miejscu przed należeniem szpachlówki epoksydowej
Póki co kupiłem cos takiego :
- do podwozia
http://cgi.ebay.co.uk/Hammerite-WAXOYL- ... dZViewItem
- oraz do zderzaków podkład Hammerite wraz z mlotkową czarną farbą , podkład jest koloru szarego. Czy produkty Hammerite faktycznie są takie kiepskie jeśli tak to proszę o rade gdyż jakby co to czympredzej zwrócę to cale badziewie do sklepu.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedz.