www.forum4x4.pl

Czy do odkrecenia korka w skrzyni biegow bedzie pasowal kwadrat 10 mm? Mam 14 i 12 ale sa za duze i chcialbym wiedziec jaki zakupic/dorobic.

ja robiłem z oka z śrub o łebku na klucz 15 bo ten od sprzegiełek był za duży. Najlepiej weź suwmiarke i zmierz.

Arendzik pisze:Czy do odkrecenia korka w skrzyni biegow bedzie pasowal kwadrat 10 mm? Mam 14 i 12 ale sa za duze i chcialbym wiedziec jaki zakupic/dorobic.

Myślę, że tylko suwmiarka i czołganie się pod autem Cię ratuje. Korki bywają różne - przekonałem się to tym niestety - najczęściej wybite stosowaniem niewłaściwych rozmiarów kluczy!

A spawarkę ma?No to w korek boczny/w tą dziurę/wspawać krótką śrubę np dwunastkę,a na korek spustowy naspawać takąż nakretkę.To ratuje wszystkie porozwalane korki.Jak dobry to szkoda rzeżbić i banalnie klucz dorobić wg wymiaru-on zawsze ginie zresztą

Spawarki nie mam ale podjechac do spawacza zawsze mozna. Korki sa po przejsciach i suwmiarka troche nie ma co mierzyc.
Jak juz je wykrece (o tych z mostow tez mysle) to czym je zastapic? Jaki tam jest gwint, nietypowy czy korki np. od ZUKa podejda?

Arendzik pisze:Czy do odkrecenia korka w skrzyni biegow bedzie pasowal kwadrat 10 mm? Mam 14 i 12 ale sa za duze i chcialbym wiedziec jaki zakupic/dorobic.

będzie

kupisz w sklepie z częściami rolniczymi - kwadrat 10x10 jest używany jako klin do kół pasowych.

Arendzik pisze:Spawarki nie mam ale podjechac do spawacza zawsze mozna. Korki sa po przejsciach i suwmiarka troche nie ma co mierzyc.
Jak juz je wykrece (o tych z mostow tez mysle) to czym je zastapic? Jaki tam jest gwint, nietypowy czy korki np. od ZUKa podejda?

Bez spawarki daleko nie zajedziesz .
Kto ma UAZa musi mieć przynajmniej małą spawrke,kanał,podstawowe narzędzia itp.

Bez spawarki daleko nie zajedziesz .
Kto ma UAZa musi mieć przynajmniej małą spawrke,kanał,podstawowe narzędzia itp.

No i jeszcze duuuuuzo czasu... Wiem, wiem.
Podstawowe narzedzia mam. Kanal? bez przesady, jeszcze nigdy nie musialem wstawiac go na kanal. Pelny dostep z poziomu podloza. ))
Na razie sporobuje podejsc z ta 10, jak nie to spawanie i ew. nowe korki

Ja tam bym nowych nie szukał /chyba żukowskie pasują/.Po wspawaniach tak jak pisałem-wystarczy klucz 19,a tą każdy ma.Korek taki jest tak samo dobry bo przecież uszczelnia sie na gwincie.Na dodatek po przyspawaniu wiec i nagrzaniu materiału-odkreci sie swobodnie.Na dolnym nakretka-ze wzgledu na haczenie przeszkód.No chyba,że ktoś chce mieć 110%oryginał.Spawać migomatem rzecz jasna.

Arendzik pisze:Czy do odkrecenia korka w skrzyni biegow bedzie pasowal kwadrat 10 mm?

Ja boczny korek (wlewowy) od skrzyni odkręciłem klamką do drzwi

Majkello pisze:

Arendzik pisze:Czy do odkrecenia korka w skrzyni biegow bedzie pasowal kwadrat 10 mm?

Ja boczny korek (wlewowy) od skrzyni odkręciłem klamką do drzwi

Polak potrafi!

Władek pisze:

Majkello pisze:

Arendzik pisze:Czy do odkrecenia korka w skrzyni biegow bedzie pasowal kwadrat 10 mm?

Ja boczny korek (wlewowy) od skrzyni odkręciłem klamką do drzwi

Polak potrafi!

Pomyslowosc ludzka.... ech co sie dziwic drwalom i innym takim....
A tak na serio to klamka chyba taka mala musiala byc... z boku skrzyni to niewiele miejsca.

Widze że rady furmanowiczów nie mają granic od spawarek po korki żuków. A może po prostu wystarczy wsadzić kwadrat z małej nasadki i odkręcić takiej 1/4

Dokladnie.. kwadrat z malej grzechotki.
A od zuka nie pasuje. inny skok gwintu:)

Arendzik pisze: Jak juz je wykrece (o tych z mostow tez mysle) to czym je zastapic? Jaki tam jest gwint, nietypowy czy korki np. od ZUKa podejda?

Spróbuj tak. Weź ten stary korek,który wykręcisz i zanieś go do tokarza niech Ci dorobi takie same, ale z wyjściem na klucz 24 i po kłopotach z odkręcaniem. Ja tak mam i pomimo pierwszych obaw o nie, że to się poobijają czy coś takiego, to działa i nie ma kłopotu z odkręcaniem, są szczelne. Całość koszt ok. 20-25 złotych wszystkie korki zależy od tokarza. Proste rozwiązanie i do tej pory się zastanawiam, dlaczego jak jest miejsce i dostęp to tak nie robią tylko jakieś kwadraty czy ośmiokąty.

Artur pisze:Widze że rady furmanowiczów nie mają granic od spawarek po korki żuków. A może po prostu wystarczy wsadzić kwadrat z małej nasadki i odkręcić takiej 1/4

Trzeba miec jeszcze mala grzechotke... Ostatnia jaka mialem oddalem siostrzenicy do zabawy
Dzieki za pomysl.

Arendzik pisze:

Artur pisze:Widze że rady furmanowiczów nie mają granic od spawarek po korki żuków. A może po prostu wystarczy wsadzić kwadrat z małej nasadki i odkręcić takiej 1/4

Trzeba miec jeszcze mala grzechotke... Ostatnia jaka mialem oddalem siostrzenicy do zabawy
Dzieki za pomysl.

Info dla zainteresowanych: kwadrat pasujacy to 3/8 cala (srednia nasadka) czyli cos kolo 9,2 mm. Ale taki 10 mm tez bedzie pasil.

Pozdrawiam