Zmiana ilości otworów w felgach.

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Zmiana ilości otworów w felgach.

Post autor: carinus » pn gru 08, 2008 5:18 pm

Dostałem za pare złotych felgi stalowe 15" nie wiem od czego ale wyglądają jak Mangelsy z tym że mają roztaw śrub 6x139,7.Felgi daje się zakładać z dowolnej strony.Mam w planie dospawanie flanszy z otworami 5x139,7,zaspawanie pozostałych 4 nepokrywających sie otworów i przewiercenie nowych w/g nawierceń we flanszy.
Ktoś moze podsunąć inny lepszy sposób?

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Post autor: Namdan » pn gru 08, 2008 5:22 pm

Sprzedaj i kup sobie felgi jakie chcesz. No zastanów się...
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » pn gru 08, 2008 5:41 pm

Namdan pisze:Sprzedaj i kup sobie felgi jakie chcesz. No zastanów się...
Jeśli znajdziesz chętnego na felgi to nie ma sprawy.Problem jednak że felgi są bardzo ładne i nieuszkodzone wiec szkoda się ich wyzbywać.

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » pn gru 08, 2008 5:44 pm

wiesz moja byla tak robila zakupy w markecie, kupowala cos bo ladne i w promocji, a ze to pozniej lezalo w szafie to co innego :)

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » pn gru 08, 2008 5:50 pm

Prawie darowanemu koniowi nie zaglądałem w zęby.Brałem jak leżały,teraz kwestia czy ktoś ma lepszy pomysł na adaptację,jezeli nie to robię przeróbkę jak opisałem wcześniej.

Awatar użytkownika
Krees
 
 
Posty: 9393
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 12:56 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Krees » pn gru 08, 2008 6:19 pm

Pchnij to za odpowiednią kasę i kup sobie mangelsy na 5 otworów.

Raz, że spawając i tak zrobisz z tego zglutany szajs, dwa, że Ci się ony szajs urwie z piasty, tylko te flansze zostaną.

A jeśli się zdecydujesz, pisz wyraźnie na forum, gdzie zamierzasz jeździć i kiedy, żeby można się było trzymać z daleka...
A destiny - it's the rising sun

Zawodowo patrzę na ptaki :)21

Awatar użytkownika
Dragunov
 
 
Posty: 1473
Rejestracja: wt sie 03, 2004 10:27 pm
Lokalizacja: Pszczyna
Kontaktowanie:

Post autor: Dragunov » pn gru 08, 2008 6:35 pm

na zdrowy rozsadek - jak chcesz zapiac to w tokarke i wyznaczyc srednice podzialu nowych otworow?? bo to raczej precyzyjnie bys musial zrobic.. noo chyba ze nie chcesz to przy probie zrob filmik i rzuc do sieci - przyklei sie go w odpowiednim dziale :)
no limits,no rules,no roads
4runner 1st gen. '88

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » pn gru 08, 2008 6:37 pm

Dragunov pisze: przyklei sie go w odpowiednim dziale :)
w nagrodach Darwina chyba :lol:

a ja myslalem ze powiekszanie otworu centralnego to szczyt glupoty :)

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Flor » pn gru 08, 2008 6:38 pm

sprzedaj komuś kto ma pajero lub innego japońco-koreańca :wink: lub poszukaj dystansów z konwersją na 5 otworów :)21

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Zmiana ilości otworów w felgach.

Post autor: klucz13 » pn gru 08, 2008 6:41 pm

carinus pisze:Dostałem za pare złotych felgi stalowe 15" nie wiem od czego ale wyglądają jak Mangelsy z tym że mają roztaw śrub 6x139,7.Felgi daje się zakładać z dowolnej strony.Mam w planie dospawanie flanszy z otworami 5x139,7,zaspawanie pozostałych 4 nepokrywających sie otworów i przewiercenie nowych w/g nawierceń we flanszy.
Ktoś moze podsunąć inny lepszy sposób?
Potencjalny zabójca :)3
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Re: Zmiana ilości otworów w felgach.

Post autor: chiquito83 » pn gru 08, 2008 6:44 pm

klucz13 pisze: Potencjalny zabójca :)3
a ten co jezdzi na rozlatujacych/rozwarstwiajacych sie nalewkach to co? lepszy? :)21

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Zmiana ilości otworów w felgach.

Post autor: klucz13 » pn gru 08, 2008 6:46 pm

chiquito83 pisze:
klucz13 pisze: Potencjalny zabójca :)3
a ten co jezdzi na rozlatujacych/rozwarstwiajacych sie nalewkach to co? lepszy? :)21
Też :)26
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
chera
Posty: 1549
Rejestracja: sob wrz 09, 2006 7:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zmiana ilości otworów w felgach.

Post autor: chera » pn gru 08, 2008 6:47 pm

carinus pisze:Dostałem za pare złotych felgi stalowe 15" nie wiem od czego ale wyglądają jak Mangelsy z tym że mają roztaw śrub 6x139,7.Felgi daje się zakładać z dowolnej strony.Mam w planie dospawanie flanszy z otworami 5x139,7,zaspawanie pozostałych 4 nepokrywających sie otworów i przewiercenie nowych w/g nawierceń we flanszy.
Ktoś moze podsunąć inny lepszy sposób?
:o :o :o Dżizus.... !! !! !!

Temat z cyklu : "Polak potrafi... ":)3

Swoją drogą to podoba mi się rozwiązanie niemieckie.
Nie zamontujesz w aucie niczego co nie ma akceptacji TuV i koniec. !!
Nie ma problemu z gadżetami marki No Name Made In Somewhere....

Awatar użytkownika
Olek1605
 
 
Posty: 861
Rejestracja: czw lut 16, 2006 8:53 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Olek1605 » pn gru 08, 2008 7:28 pm

Flor pisze:sprzedaj komuś kto ma pajero lub innego japońco-koreańca :wink: lub poszukaj dystansów z konwersją na 5 otworów :)21
a nie na 6??

nie ma szans żeby to się nie urwało jak pospawasz,
chyba że samochód ma tylko stać o ładnie wyglądać!!
Ja na twoim miejscu bym nie ryzykował bo jak ci się koło
w trakcie jazdy urwie to będzie za późno na wnioski że
trzeba było zamienic felgi na inne :)3
Ostatnio zmieniony pn gru 08, 2008 7:28 pm przez Olek1605, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » pn gru 08, 2008 7:28 pm

A mi się rozwiązanie mienieckie wcale nie podoba :)3 co nie znaczy, że jestem zwolennikiem aż tak drastycznego motania.
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
chera
Posty: 1549
Rejestracja: sob wrz 09, 2006 7:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: chera » pn gru 08, 2008 8:32 pm

Didymos pisze:A mi się rozwiązanie niemieckie wcale nie podoba :)3
Minusem jest cena, certyfikat kosztuje i klient musi za niego zapłacić kupując towar... :)3 Inną sprawą jest upierdliwa drobiazkowość Niemców, i tam nawet np agrotjuningowa gałka zmiany biegów do astry musi przejsć testy... :)21 Ale generalnie uważam to za dobre rozwiązanie, przynajmniej mniej jest bubli i wątpliwych wynalazków niekoniecznie bezpiecznych.
Ciekawą sprawą jest też system licencji na dokonywanie napraw. Kazdy warsztat musi sie starać o licencję na poszczególny typ napraw, oddzielnie hamulce, zawieszenie, sprzęgła itd. I jeżeli auto ma wypadek i udowdnią, że stało się to za sprawą hamulców zrobionych w warsztacie bez zezwolen to właściciel takiego warsztatu może pakować walizki i bukować bilet do Wenezueli.... :)21

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » pn gru 08, 2008 9:08 pm

chiquito83 pisze:
Dragunov pisze: przyklei sie go w odpowiednim dziale :)
w nagrodach Darwina chyba :lol:

a ja myslalem ze powiekszanie otworu centralnego to szczyt glupoty :)
To chyba osiągnąłem ten szczyt przerabiając felgi 16cali od lublina. Wszystko stykało tylko centralny roztaczałem. Ups. No ale nadal się nie urwało. Co prawda to tylko kolażówki do jazdy po szosie

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Post autor: Didymos » pn gru 08, 2008 9:10 pm

Chera pisze:Minusem jest cena, certyfikat kosztuje i klient musi za niego zapłacić kupując towar... Inną sprawą jest upierdliwa drobiazkowość Niemców, i tam nawet np agrotjuningowa gałka zmiany biegów do astry musi przejsć testy... Ale generalnie uważam to za dobre rozwiązanie, przynajmniej mniej jest bubli i wątpliwych wynalazków niekoniecznie bezpiecznych.
Ciekawą sprawą jest też system licencji na dokonywanie napraw. Kazdy warsztat musi sie starać o licencję na poszczególny typ napraw, oddzielnie hamulce, zawieszenie, sprzęgła itd. I jeżeli auto ma wypadek i udowdnią, że stało się to za sprawą hamulców zrobionych w warsztacie bez zezwolen to właściciel takiego warsztatu może pakować walizki i bukować bilet do Wenezueli....
To mnie właśnie najbardziej przeraża - papier na każdą najmniejszą pierdołę, na robotę... Żaden z moich samochodów nigdy nie widział mechanika ani warsztatu, wszystko robię sam bo mam gdzie, mam czym i mam pewność, że jest zrobione dobrze, a poza tym lubię taką dłubaninę. W takiej niemcowni legalnie to pewnie nawet niemógłbym sobie sam klocków zmienić, nie mówiąc o bardziej zaawansowanej motaninie :roll:
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » pn gru 08, 2008 9:14 pm

A tak serio co do felg w teren. Sam sprawdziłem rozwiązanie z przeróbką felg patrolowskich. Jednak nie polegało ono na zaspawaniu starych otworów i wywierceniu nowych a na wycięciu całego środka felgi i wspawaniu w to miejsce pierścienia z pięcioma otworami. Wszystko wykonane w zakładzie który zajmuje się czymś takim. Nic na własną rękę. Koledzy mają racje. Jak się coś urwie to będziesz miał kłopoty. Lepiej mieć papier na taką przeróbkę.

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » pn gru 08, 2008 9:18 pm

Didymos całkowicie się z Tobą zgadzam. ZA dużo papierków to też nie dobrze.

Awatar użytkownika
CrOOchy
 
 
Posty: 8351
Rejestracja: śr lut 14, 2007 9:47 pm
Lokalizacja: Cyców

Post autor: CrOOchy » pn gru 08, 2008 9:48 pm

maciejmlynarz pisze:
chiquito83 pisze:
Dragunov pisze: przyklei sie go w odpowiednim dziale :)
w nagrodach Darwina chyba :lol:

a ja myslalem ze powiekszanie otworu centralnego to szczyt glupoty :)
To chyba osiągnąłem ten szczyt przerabiając felgi 16cali od lublina. Wszystko stykało tylko centralny roztaczałem. Ups. No ale nadal się nie urwało. Co prawda to tylko kolażówki do jazdy po szosie
roztaczanie otworów centrujących to nic strasznego,pod warunkiem że nie za dużo się toczy.
Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem, a szaleństwem

Jeep
Chevy Suburban

Awatar użytkownika
Babol
Posty: 322
Rejestracja: pn wrz 12, 2005 7:33 pm
Lokalizacja: Warszawa - Łomianki

Post autor: Babol » pn gru 08, 2008 10:10 pm

Kolego jak ci się urwie taki zaspawany wynalazek i przypadkiem zrobi komuś krzywdę to możesz za takie oszczędności pójść do paki...
Swego czasu była afera jak kierowca rajdowy wpakował się w kibiców (zabił kogoś), okazało się, że tarcze były za mocno stoczone i pękły, przez co samochód nie miał prawa wyhamować. Za taką gównianą oszczędność mechanik dostał wyrok.
Warto sprawdzić czy aby napewno się opłaca...
Ostatnio zmieniony pn gru 08, 2008 10:11 pm przez Babol, łącznie zmieniany 1 raz.
błąd wieszcza...jest:A imię jego czterdzieści i cztery...
powinno być:A imię jego cztery na cztery!

Awatar użytkownika
maciejmlynarz
Posty: 503
Rejestracja: czw mar 13, 2008 7:50 pm
Lokalizacja: Leszno Wielkopolska

Post autor: maciejmlynarz » pn gru 08, 2008 10:10 pm

No znaczy że szczyt głupoty ciągle przede mną.

Awatar użytkownika
carinus
 
 
Posty: 1144
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 3:38 pm
Lokalizacja: lubuskie/Belgia

Post autor: carinus » pn gru 08, 2008 10:17 pm

Zadna robota to nic strasznego jak sie mysli przy robocie i wie co robi.Robię to dla siebie i mam sprzęt do zrobienia tego w sposób bezpieczny.Nie wszyscy do końca chyba zrozumieli co chcę zrobić.Felga ma otwór centrujący nieco wiekszy niż jest potrzebny.Flansza którą dotaczam centruje ową felge i dociska ją dodatkowo do piasty.Nie ingeruję w samą geometrię felgi ani jej strukturę.Zaspawam tylko nieużywane otwory,w najlepszym wypadku nie muszą ich nawet spawać a obok nich zostaną przewiercone nowe,Dodatkowo wszystko bedzie wzmocnione flanszą wspawaną punktowo.Dziwią mnie wypowiedzi niektórych z Was dlatego temat uważam za zamknięty.

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » pn gru 08, 2008 10:36 pm

CrOOchy pisze:
roztaczanie otworów centrujących to nic strasznego,pod warunkiem że nie za dużo się toczy.
nawet jak sie roztacza szlifierka? :lol: ale co tam, jezdzilem i nic sie nie stalo. felgi do tej pory mam, moze ktos chce? ;)


carinus czlowieku popatrz na to z punktu widzenia ekonomicznego, masz calkiem porzadne felgi ktore cos sa warte, sprzedasz je i dostaniesz pieniadze. a tak bedziesz mial kupe zlomu bo nie wiem kto by chcial kupic takie pomotane felgi

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość