Sklep z częsciami do UAZa

[skyrafal]

Koledzy, czy ktoś wie, gdzie konkretnie są sklepy z częściami do uaza po drodze Medyka - Lwów i w samym Lwowie ? jest też podobno w Samborze, niedaleko granicy. Proszę o jakieś adresy. Może macie jakieś sprawdzone warsztaty niedaleko granicy, bo wtedy nie ma problemu z cłami. Kupuję, zakładam i luzik.

[Takayuki]

Znam jeden we Lwowie, adresu nie podam bo jestem niepiśmienny po ukraińsku, poszukam na mapie w którym miejscu to jest

[skyrafal]

wielkie dzięki. może zrób tak - zaznacz na planie internetowym i podeśli mi na maila lub napisz na forum.

[klucz13]

Na bazarze samochodowym jest taniej ale musisz popytać lokersów gdzie to jest

[Takayuki]

http://totoro.mine.nu/uaz/lwow.jpg
1 - sklep mniej więcej w miejscu cyfry 1 na mapie. Równolegle do torów uliczka, przy uliczce po schodach w dół do sklepu.
2 - sklep mniej więcej w miejscu strzałki W tym roku nie mieli części na stanie w sklepie 1, zadzwonili i wysłali mnie do 2. Też po schodach w dół, z ulicy widac reklamę sklepu.

[skyrafal]

Kolego, a czy wiesz cos o sklepie tuż przy drodze Medyka-Lwów, gdzieś na wlocie do Lwowa ? chciałbym też od razu na miejscu zamontowac klamoty żeby nie było problemów z celnikami i cłem. Może znasz jakiś dobry warsztat, żeby zrobili, a nie spaprali robotę

[Takayuki]

Niestety nie... ani warsztatów ani sklepów. Kupuję w samym Lwowie bo jestem tam często u rodziny. Kilka razy wiozłem części plaskaczem przez granicę - resory, błotniki, jakieś drobniejrze rzeczy... celnicy widzieli i nic nie mówli. Co mogło być przypadkiem, bo innych załadowanych towarami trzepią zawsze. Można wiedzieć, co kupujesz?

[skyrafal]

Dyfry samoblokujące, trochę klamotów do naprawy mostu, opony Ya-192. przydałyby się jeszcze nadkola i oryginalna kangurka gdyby było w dobrej cenie. Ja też mam rodzinę, ale trzeba ich odszukac, bo stare dzieje, jeszcze z czasów rewolucji i IWŚ. wiem, że częśc jest na 100% na Ukrainie, częśc w Anglii, podobno ktos we Wrocławiu. Ostatnio byłem na Ukrainie we wrześniu, pytałem starych ludzi, ale albo nic nie wiedzą, albo nie chcą gadac. Z resztą z nazwiskiem mojego Dziadka jest taka dziwna sprawa. Ludzi o tym nazwisku nie chcą wpuszczac na Ukrainę i nikt nie wie dlaczego. Miał problemy z wjazdem mój wujek, teraz niedawno kuzynka i jechali od rumuńskiej strony. 8h była na wartowni. gdzieś dzwonili, dzwonili w końcu ją przepuścili. Ale to nie temat na forum4x4, tylko jakis kresowiaków Natomiast co samego przewozu - chcę kupic dla siebie, więc wsio radno czy zamontuję tam czy u siebie. w razie czego drobnicę popapram smarem grafitowym i nikt w łap nie wsadzi, natomiast np. o nowe opony się czepiają. kumpel wiózł 5 nówek i w Krościenku miał problemy. Dlatego pytam o mechanika, bo wiem, że robią to w dobrych pieniądzach, a nie po 100zł za godzinę jak u nas.

[Takayuki]

Faktycznie, jest tego trochę Na upartego opony zmienić na miejscu, kangura też przykręcisz, dyfry to już drobinca... zapaćkać smarem starym jak mówisz i wrzucić do skrzynki z narzędziami i jakimiś częściami...
Jak wracałem jesienią UAZem to w Medyce wypakowywałem cały bagażnik, zawalony był po okienko Zaglądał celnik w schowki nad tylnimi kołami, ale np w drzwi nie. Miałem dwie duże skrzynki pod siedzeniem tylnim i do nich też nie zaglądał.
Z warsztatem tam miałem raz doczynienia jak przyszło plaskacza naprawiać i nie polecam, druciarstwo to mało powiedziane... wszystko robiliśmy sami.
Ostatecznie znajdź jakikolwiek warsztat i patrz im na ręce cały czas. Dyfry itp. przewieź do nas, zakładanie opon czy kangura to nie filozofia, zrobią na miejscu.
Jest takie forum http://www.rosjapl.info/forum/viewforum.php?f=13
Siedzi tam kilka osób ze Lwowa. Nie wiem, czy mają pojęcie o mechanice i warsztatach, ale moze akurat... spróbuj zapytać.

[skyrafal]

Jeszcze takie istotne pytanie - jak te sklepy są zaopatrzone ? czy jest raczej wszystko czy trzeba czekac na ściągnięcie ? druga sprawa - jakośc części. Jak wiadomo, do uaza jest bardzo dużo podróbek, podobno nawet chińskich. Sam widziałem chińskie części do ruskich boxerów. Wiesz, nie sztuka kupic coś ..... tylko porządne części, szczególnie, że nawet u nas od handlarzy można wyrwac w dobrej cenie. dziadostwo szkoda zakładac. Z resztą z tego co zauważyłem, to w tych ruskich krajach jest coraz mniej uazów, a coraz więcej przyzwoitych terenówek typu toyota itd. Przynajmniej wokół większych miast. może dlatego, że im dalej na wschód tym bliżej Japonii

[Takayuki]

Kupowałem na przestrzeni kilku lat:
- resory
- zestawy naprawcze do gaźnika, świece, aprat zapłonowy
- gumowe uszczelki [dźwignie reduktora/biegów], tuleje resorów
- prędkościomierz
- łożyska różne
- przednie błotniki
- filtr powietrza
- pompę hamulcową starego typu
- cylinderki, przwody hamulcowe
- wał napędowy przedni
- uszczelki silnika, skrzyni, reduktora, szyb

Wszystko było na miejscu w sklepie 1, po filtr powietrza mnie wysłali do sklepu 2. Jakość części OK, to samo co mają w Tarmocie... niektóre rzeczy kupowałem tu i tam i porównałem.
Za to 3 lata temu chciałem afgany u nich kupić, najpierw było, że nie mają i nie będą mieć, po kilku dniach zmienili zdanie ale zawołali więcej niż u nas [ponad 5k pln za komplet wychodziło]. Dyfry kompletne, półosie, itp. mieli w sklepie - ale nie wiem czy zwykłe, czy z blokadami. Jesienią w kolejce w Shegini [11h stania ], rozmawiałem z jakimś lokalesem co jeździ UAZem, mówił, że ma blokady 100% pozakładane - więc idzie to dostać - ale nie pytałem gdzie kupił.

Po Lwowie i okolicznych wioskach jeżdżą i UAZy, GAZy, i suvy/plastikowe terenówki... coś jak u nas, kto potrzebuje jeździ normalną terenówką, kto kupuje dla szpanu, nie. Na ukrainie nowymi toyotami jeżdżą ich służby jakieś - dyplomaci, tajniacy, pewnie ktoś jescze... zawsze takie objeżdżają kolejkę na przejściu machając tylko paszportem dyplomatycznym Nie widać za to terenówek kilkunastoletnich - jak u nas pełno Patroli, Suzuk, itp z lat '90 - albo stare rosyjskie sprzęty, albo nówki kilkuletnie...

[skyrafal]

jak wyglądają ceny ? pewnie dlatego nie było afganów, bo jeszcze wojska nie ukradli i nie wiedzieli czy na pewno będą "dostępne" kolega tak kupił całego uaza (fabryczna nówka) którego w ulianowsku ściągneli z wagonu. potem jakoś tym przekroczyli granicę (ruscy) i zarejestrował go, bo miał dowód z poprzedniego uaza, ktróry mu się zamortyzował. dał co koło 9000zł (w 2005r), ale to wszystko wydaje mi się mało prawdopodobne. z resztą - kradzionym się nie najesz.

[Takayuki]

Wychodziło mi 30% taniej niż w Tarmocie. Specjalnie jechać się nie opłaca, chyba, że ktoś ma blisko i robi duże zakupy :>