Strona 1 z 1
nie chce palić na benzynie...
: sob cze 12, 2004 7:16 pm
autor: Władek
W drodze brakło mi gazu, spodziewałem się tego zresztą, więc spokojnie "przeskoczyłem" na benzynę, bez zatrzymania operacja przebiegła pomyślnie. Ale... na skrzyżowaniu obroty zaczęły niebezpiecznie spadać, podpompowałem gazem, i tak wielokrotnie do najbliższej stacji gazu, który, na szczęście, był. Podjeżdżając pod dystrybutor puściłem gaz, silnik popracował na coraz niższych obrotach i zamilkł. Na gazie odpalił bez jakiegokolwiek problemu.
Co to jest? Dysza wolnych obrotów czy inny problem?
I pytanie drugie - padły mi kierunkowskazy. Mimo przełączania prawy lewy nie dzieje się nic, awaryjne - po włączeniu - nie świecą się w ogóle, natomiast wskaźnik awaryjnych świeci się światłem ciągłym. Pytanie: przerywacz czy coś innego?
Będę wdzięczny za radę.
: sob cze 12, 2004 7:48 pm
autor: MOC
zmien przerywacz

: sob cze 12, 2004 7:57 pm
autor: Władek
MOC pisze:zmien przerywacz

Przerywacz kierunkowskazów? Zmienię ale muszę kupić. Podchodzi coś zamiennego czy muszę szukać oryginałów?
: sob cze 12, 2004 8:50 pm
autor: MOC
wszystko podchodzi (no prawie

) - standard
: sob cze 12, 2004 8:58 pm
autor: Władek
Moc! Zobacz jaka cisza na Forum, "syćkie Chopy gapiom sie na mecze i od telewizora oczów nie odrywajom". Przez ostatnią godzinę dwa posty się tylko pojawiły, w tym jeden Twój!
Co do przerywacza - jak już go kupię to będę musiał go odszukać, bo nie mam bladego pojęcia gdzie stary jest zamocowany!

: sob cze 12, 2004 9:06 pm
autor: MOC
nie jestem fanatykiem pilki noznej

zreszta tu u nas to tylko pokazuja jak nie baseball to rugby

i jeszcze jedna sensacja sezou to na okraglo sprawozdania z modlitw na Reganem, sie noramlanie zasmierdnie facet
I powodenia w poszukiwaniach

: sob cze 12, 2004 10:46 pm
autor: vandall1
Władziu-sprawdż czy Ci się pływak nie utopił...
: ndz cze 13, 2004 10:04 am
autor: Kasprol
jak znam cuda pod tytułem uaz to pewnie sie utopił lub pompka nie wydala

trzeba wozic butle turystyczna

a ja zamiast meczu to garaz wybrałem i kilka godzin ze szlifierka szalałem
: ndz cze 13, 2004 10:51 am
autor: Szwagier
Nie, ja oglądałem LeMans 24, czyli wyścig 24 godzinny na torze Le Mans we Francji.
Sprawdz wogle cały gaźnik.
Rozkręć go na czynniki pierwsze, przeczyćś przedmuchaj i wyreguluj.
Jeżdzisz na gazie, a jak gdzieś w lesie gazu zabrakinie? daleko od najbliższej stacji?
Uważam, że zawsze trzeba mieć sprawny gażnik. No i oczywiście pompa paliwa!
TO TAK NA WSZELKI WYPADEK
Kierunkowskazy?
Pewnie to przerywacz.
Pasuje chyba od każdego starszego samochodu.
: ndz cze 13, 2004 10:56 am
autor: Władek
Pokazywali mi w pewnym sklepie pompkę paliwa, elektryczną, zakładaną nie do baku tylko na przewód paliwowy, gabaryty niewielkie, ponoć wydajna i wystarczająca. Zamontować?
Co do gaźnika - pewnie tak będę musiał zrobić. A co mogłoby być przyczyną utopienia pływaka? Dziura i zassał? Poza tym w temacie gaźnika - na Allegro wiszą chyba ze dwa lub trzy, różniste o jakichś kryptonimach dziwnych. Jaki jest obecnie najlepszy gaźnik, który "podejdzie" do UAZ-a, a który byłby ekonomiczny i niezawodny? (o uile takie są....)
: ndz cze 13, 2004 11:04 am
autor: Szwagier
Pływak - mógł się rozszczelnić, przetrzeć, błąd lutowania, wystukać jak niebyło paliwa w komorze pływakowej...
Gaźnik?
Jak jeżdzisz na gazie, a z benzyny prawie nigdy nie korzystasz to załóż jak najprostszy, łatwy w obsłudze. Np. nie zakładaj k-126G, bo jest dwugardzielowy, bardziej skomplikowany i moim zdaniem trudniejszy w obsłudze, po co się niepotrzebnie grzebać.
Załóż jednogardzielowy, jeśli dobrze pamiętam to K-124,K-129.
: ndz cze 13, 2004 11:09 am
autor: Kasprol
tylko trzeba jeszcze miec odpowiedni kolektor aby zało zec k-129
: ndz cze 13, 2004 5:09 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
Szwagier pisze:
Uważam, że zawsze trzeba mieć sprawny gażnik. No i oczywiście pompa paliwa!
Ja uważam, że należy mieć wszystko sprawne

: ndz cze 13, 2004 7:31 pm
autor: vandall1
romanowicz_z3 car469b pisze:
Ja uważam, że należy mieć wszystko sprawne

Ja tez tak uważam,ale jeszcze takiego cuda /uaza/to w zyciu nie widziałem

: ndz cze 13, 2004 7:52 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
Jak skończe remont to zobaczysz... oczywiście będę to musiał zrobić zanim z garażu wyjadę

: ndz cze 13, 2004 7:53 pm
autor: romanowicz_z3 car469b
vandall1 pisze:Władziu-sprawdż czy Ci się pływak nie utopił...
od skakania na gazie to sie w nim dziurka robi i sie w trupa zalewa...
: ndz cze 13, 2004 9:52 pm
autor: Władek
romanowicz_z3 car469b pisze:od skakania na gazie to sie w nim dziurka robi i sie w trupa zalewa...
Bez jaj, Panowie!!! Jakaż to zależność - jazda na gazie i dziurka w pływaku??? Czy może w czasie jazdy pływak ma "zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie"? i dopiero po przełączeniu na benzynę już się nie podniesie bo się topi??? Bo jak ma sucho, to się tłucze o metal? Takie byłoby toto wrażliwe???
: ndz cze 13, 2004 10:04 pm
autor: wupasek
no niestety na gazie plywak obija sie o gaznik i peka a potem to juz mogila
: pn cze 14, 2004 1:42 am
autor: vandall1
W takim cudownym wynalazku jakim jest poldi-jeżdzenie na gazie skutkuje wymianą pływaka co ok 5-7kkm.Tu moze byc podobnie,a wiesz,że osobnik napity to checi do pracy ni ma,tylko by leżał

Pływak z mosiądza jest i dziurawi się łatwo od stukania.Wyciagnij i sprawdz czy chlupocze mu w brzuszku

: pn cze 14, 2004 2:05 am
autor: vandall1
romanowicz_z3 car469b pisze:Jak skończe remont to zobaczysz... oczywiście będę to musiał zrobić zanim z garażu wyjadę

Mój to przez rok po remoncie nawet nie ciekł-ale mu przeszło w końcu
