Strona 1 z 6

JAKIE BĘDĄ KONSEKWENCJE???

: pn cze 14, 2004 2:03 pm
autor: Władek
Proszę o opinię: w trzech z czterech cylindrów jest 12 a w jednym 9 atmosfer (wołga, UAZ). Kiedy i co wybuchnie?

: pn cze 14, 2004 2:17 pm
autor: elvisso
ja narazie bym sie nie przejmowal tylko jezdzil
te wyniki narazie nie sa tragiczne
przynajmniej tak mi sie wydaje,jezeli sie myle to prosze mnie poprawic
ja na twoim miejscu sprawdzalbym to cisnienie co jakis czas i stan oleju
bo moze zaczac brac przez pierscienie na tym garze
a konsekwencje moga byc takie ze przestanie ci palic na tym garze ,troche bedzie slabszy,bedzie bral olej i moze sie zatrzec jesli nie bedziesz tego kontrolował
chyba ze to nie pierscienie a uszczelka pod glowica sie wypala
ale nie dam sobie nic uciac
moze koledzy sie wypowiedza
jezeli jestem w bledzie to tez chcetnie sobie naprostuje tok myslowy

: pn cze 14, 2004 2:52 pm
autor: Szwagier
- mogły się pierścienie lekko przyblokować w rowku na tłoku, np.
poprzez nagar, lub inne wtrącenia
- może być jakaś rysa na tulei
- może coś się przeoczyło przy pasowaniu tłok/cylinder
- jakiś błąd montażowy
- zbyt duże luzy na zamku pierścieniowym
- uszczelka pod głowicą
Różnie może być. A może musi tak być.
:D
Sprawdzaj co jakiś czas świecę zapłonową, czy nie nie ma zaolejonych elektrod.

: pn cze 14, 2004 3:20 pm
autor: Władek
Szwagier pisze:Sprawdzaj co jakiś czas świecę zapłonową, czy nie nie ma zaolejonych elektrod.
A jak będzie olej na elektrodach to co to będzie oznaczać?

: pn cze 14, 2004 4:04 pm
autor: Wojtek_K
remont :lol:

: pn cze 14, 2004 4:10 pm
autor: Władek
Wojtek_K pisze:remont :lol:
"Jak duży" remont??? Jak znam życie, prawa Murphy'ego i UAZ-a - to pewnie "generalny" remont? Nie wiem dlaczego ale takie mam przeczucie. Jest nadzieja, że jestem w błędzie?

: pn cze 14, 2004 4:13 pm
autor: wupasek
eh samochod chodzil dobrze do czasu az nie sprawdziles cisenia w garach i nagle okazuje sie ze samochod do remontu?? no z takim podejsciem to chyba nie pojezdzisz za duzo

: pn cze 14, 2004 6:40 pm
autor: Hella_
Zrób jeszcze pomiar ciśnienia z olejem. Jak nie wzrośnie ciśnienie to masz walnięty zawór(y) na tym cylindrze.

: pn cze 14, 2004 6:44 pm
autor: Misiek Bielsko
...wiec wlasnie, Wladziu - wyluzuj, sczilałtuj sie, bo lapiesz jakies niepotrzebne schizy :wink:
Od jakiegos czasu mam wrazenie, ze wymyslasz sobie problemy. Ile km robisz tym autem w ciagu roku? 2-4 tysiace? nawet, jesli 10 tys. to i tak jeszcze dlugo pojezdzisz, a jak zaczniesz sie wglebiac w uaza, to znajdziesz tyle problemow, ze osiwiejesz, tylko po co...

: pn cze 14, 2004 6:45 pm
autor: KAZIK
Sie Władziu nie przejmuj .
Póki w silniku żadne krasnale nie bądą młotkami nap..., póki z rury nie będą unośić się Czarne Chmury, póki wlewasz więcej petrolu niż oleju to jeździj i nie kombinuj bo wszstko z silnikiem jest OK. Pierwszymi symptomami (takimi jak niski stopień sprężania w jednym cylindrze) nie warto się nadto przejmować bo często samo szukanie przyczyny jest już kosztowne. Lepiej poczekać aż wyjdzie szydło z worka, wtedy wiadomo co i jak. A tak swoją drogą to jeśli odpala ci bez problemu, i olej jest czysty to nie jest to głowica tylko pewnie pierścienie. Jeśli tak to po otworzeniu wlewu oleju (przy włączonym silniku) będą przedmuchy i będzie jechało spalinami.

: pn cze 14, 2004 9:52 pm
autor: Kasprol
dajcie chłopu spokuj :evil: :evil: niech szuka dziury w całym lepsze to niz alkoholizm narkotyki itd juz nie wspomne o paniękach :lol: :lol:

: pn cze 14, 2004 10:51 pm
autor: vandall1
Kasprol pisze:dajcie chłopu spokuj :evil: :evil: niech szuka dziury w całym lepsze to niz alkoholizm narkotyki itd juz nie wspomne o paniękach :lol: :lol:
No co Ty Kasprol?Lepiej przeca grzebać w panienkach niz w syfie :)21

: wt cze 15, 2004 8:13 am
autor: Władek
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

:)21
Ej Chopy, dajecie popalić!
W schizy nie wpadam ani problemów na siłę nie szukam, ale "się pytam ino". A że z kompresją autko problemy miało "od nowości", to znaczy nabycia przeze mnie, więc zbadałem ostatnio, wyszło to co wyszło, czyli szydło z wora. mówią, że to przesłanka do poważniejszej awarii, że się posypią panewki i co tam jeszcze jest w silniku. Autko mam "torchę" stare, nie znam historii silnika i innych podzespołów. Pewnie jeszcze nie teraz ale kiedyś będę musiał "robić" silnik. Jakie powinno być nominalnie prawidłowe ciśnienie w cylindrach, czyli kompresja?

: wt cze 15, 2004 4:17 pm
autor: Kasprol
Kurna chopie bedziesz sie martwił jak zdechnie a teraz zapomnij ze mierzyli kompresje a ja zaczne zbierac czesci do twojego silnika :lol: :lol: :lol:

: wt cze 15, 2004 6:04 pm
autor: Szwagier
Jeśli będziesz miał zaolejoną świecę tzn, że olej dostaje sie do cylindra, nie zostaje do końca spalony i osiada jako taki oleisty, czarny syf na denku tłoka, elektrodach świecy i w komorze spalania. A ten co się spali to idzie z rury w powietrze i/lub tworzy się nagar.
Nie, nie od razu remont. Możesz śmiało jeżdzić, no chyba, że zacznie się dziać coś dziwnego.

Właśnie taki banalny sposób o którym zapomniałem (dzięki Hella) nalej gęstego oleju do cylindrów. Poczekaj aż się rozejdzie po pow. tłoka i spłynie do szczeliny tłok-cylinder. Zmierz wtedy ciśnienie. Jak wzrośnie to głowica. A w głowicy:
- mogą to być zawory - ich przylgnie pokryte nagarem - niezamykaja się do końca zawory i tam ucieka ciśnienie
- uszczelka pod głowicą - może być uszkodzona
- bardziej drastyczne - zdeformowana głowica (bardzo małe prawdopodobieństwo).

: wt cze 15, 2004 7:14 pm
autor: moralez
Wladziu moze sprzedaj uaza bo to chyba samochod nie dla ciebie :)21
W Uazie zawsze cos sie dzieje i nie zmienisz tego, chyba ze sobie kupisz HUNTERA :lol:

: wt cze 15, 2004 7:44 pm
autor: Władek
Szwagier pisze:Nie, nie od razu remont. Możesz śmiało jeżdzić, no chyba, że zacznie się dziać coś dziwnego.
Na przykład co dziwnego? Bo mi od pewnego czasu tyłek się marszczy ze strachu, łydki zimne i w ręcach pląsawicę jakąś taką mam? To pewnie głowica nawala, jak sądzicie? :o
:)20 :)20 :)21

: wt cze 15, 2004 7:54 pm
autor: ZBYCHU
Szwagier pisze: nalej gęstego oleju do cylindrów. Poczekaj aż się rozejdzie po pow. tłoka i spłynie do szczeliny tłok-cylinder. Zmierz wtedy ciśnienie. Jak wzrośnie to głowica.

:o :)5 Pewny jesteś że nie odwrotnie

: wt cze 15, 2004 8:00 pm
autor: Władek
wojtekd pisze:Wladziu moze sprzedaj uaza bo to chyba samochod nie dla ciebie :)21
W Uazie zawsze cos sie dzieje i nie zmienisz tego, chyba ze sobie kupisz HUNTERA :lol:

Chooooopie! Cobyś Ty wiedział ile frajdy mi ta ruina sprawia!!! :)21

: wt cze 15, 2004 8:10 pm
autor: KAZIK
Władek pisze:
wojtekd pisze:Wladziu moze sprzedaj uaza bo to chyba samochod nie dla ciebie :)21
W Uazie zawsze cos sie dzieje i nie zmienisz tego, chyba ze sobie kupisz HUNTERA :lol:

Chooooopie! Cobyś Ty wiedział ile frajdy mi ta ruina sprawia!!! :)21
Nie tylko Tobie Władziu . Wielu forumowiczom chyba także... :)21

: wt cze 15, 2004 9:05 pm
autor: Slawquu
KAZIK pisze:
Władek pisze:
wojtekd pisze:Wladziu moze sprzedaj uaza bo to chyba samochod nie dla ciebie :)21
W Uazie zawsze cos sie dzieje i nie zmienisz tego, chyba ze sobie kupisz HUNTERA :lol:

Chooooopie! Cobyś Ty wiedział ile frajdy mi ta ruina sprawia!!! :)21
Nie tylko Tobie Władziu . Wielu forumowiczom chyba także... :)21

dokladnie...kazdego dnia są nowe niespodzianki

: wt cze 15, 2004 9:10 pm
autor: Władek
Slawquu pisze: dokladnie...kazdego dnia są nowe niespodzianki
Prawie jak z Alzheimerem: codziennie poznaje się nowych ludzi.... :o

: śr cze 16, 2004 9:38 am
autor: Szwagier
SPROSTOWANIE

Jest rano, jestem wyspany i wypoczęty :D

Jeśli dobrze pamiętam z technikum to powinno być tak :)4 :

wzrost ciśnienia sprężania po uszczelnieniu komory sprężania olejem o jakieś 0,15 MPa w stosunku do wyniku uzyskanego przy pomiarze przed uszczelnieniem świadczy o zużyciu, zaklinowaniu lub popękaniu pierścieni tłokowych.
Gdy ciśnienie wzrośnie ok 0,15 - 0,22 MPa, wskaże to na nadmierne zużycie elementów współpracujących w połączeniu tłok - pierścień - gładz, natomiast minimalny wzrost ciśnienia ok 0,05 - 0,1 MPa lub jego całkowity brak to najpewniej zużycie przylgni gniazd i zaworów.

Oczywiście te wartości ciśnień są przybiżone, ale mniejwięcej powinny być podobne dla silników Uaz/Wołga.

Wtedy był błąd :evil: :evil: , niewiem może byłem pijany :wink: , zmęczony.
Teraz jest dobrze :)2 :)2

Dzięki ZBYCHU :)2 , że zwróciłeś uwagę. Takie farmazony by ktoś przeczytał a później oceniał zużycie w całkiem odwrotny sposób :roll: :)3 .

: śr cze 16, 2004 1:44 pm
autor: elvisso
witam
juz sie uspokoilem czyli jednak moj nos mi dobrze podpowiadal
nie odbiegam za nadto od opini expertow

jak mi wiadomo to cisnienie na garach w uazie wedlug ksiazki to 6,7 atmosfery(takie niskie zeby mogl jezdzic na wszystkim oprocz wody)
a taki silnik po remoncie to wedlug znajomego okolo 10 na gar
wiec nie masz sie czym przejmowac ze jest tragicznie
jak cos bedzie zle to poczujesz ze wybuchlo:)
a jak cie to dreczy i jesli to jak kolega wyzej wspomnial pierscienie zle ulozone to wiem ze mozna nalac troche nafty i poczekac pare godzinek i wtedy go przepalic
mi po tym jak silnik lezal w piachu przez pare lat na deszczu na zlomowisku pomoglo i zrobil jeszczedla mnie pare tysiecy
przy cisnieniu okolo 7-8atmosfer na gar i jezdzilem dlugo i szczesliwie:)

: śr cze 16, 2004 7:16 pm
autor: vandall1
Te 6,7 to nie cisnienie,a stopień spreżania!Przystosowanie do kiepskiego paliwa-prawda,ale tez marnotrastwo sprawności.Mozna go bez problemu podnieść do ok 8-planując głowicę prawie do świec.I nalezy to zrobić.
Nizsze ciśn w jednym z cylindrów daje nierówną pracę,ale 9 to jeszcze za wczesnie na poważny alarm.