Strona 1 z 1

Hamowanie na dwa razy

: sob gru 05, 2009 2:47 pm
autor: ZoltanBerg
Trochę mnie niepokoi, to że jak wciskam hamulce to za pierwszym razem mogę go wcisnąć prawie do dech a jak wciskam drugi raz (odpuszczę i z powrotem) to mogę wcisnąć jakieś 3 - 4 cm. Tak czy inaczej hamuje skutecznie aż do zatrzymania ;)

Może to normalne działanie ale na co dzień jeżdżę kapkę nowszą konstrukcją (taką bez duszy :( )i nie jestem pewien czy tak powinno być.

Może macie jakieś sugestie, z góry dzięki za podpowiedź.

Re: Hamowanie na dwa razy

: sob gru 05, 2009 3:37 pm
autor: rudobrody
Może to normalne działanie ale na co dzień jeżdżę kapkę nowszą konstrukcją (taką bez duszy )i nie jestem pewien czy tak powinno być.
W aucie (bez duszy) byłyby to zapowietrzone hamulce w Uaz-ie zylion przyczyn :)21

Re: Hamowanie na dwa razy

: sob gru 05, 2009 3:54 pm
autor: rudobrody
Zobacz czy nie ciekną cylinderki,wyreguluj szczęki hamulcowe,odpowietrz może się uda na jakiś czas.
Kiedy już stracisz do nich cierpliwość wymień na tarczowe i będzie tak :)2

Re: Hamowanie na dwa razy

: sob gru 05, 2009 5:45 pm
autor: Marcin_75
rudobrody pisze:wyreguluj szczęki hamulcowe
a należy pamiętać, że są 2 regulacje:

1) felgi gorące, hamuje za 1. razem
2) felgi zimne, hamuje za 2. razem

nie ma możliwości osiągnięcia stanu pośredniego :)21 :)21

Re: Hamowanie na dwa razy

: ndz gru 06, 2009 9:32 am
autor: BROWAR_PL
Od czego masz pompę hamulcową? Ja tak mam odkąd wpadłem na pomysł przełożenia jej z Żuka... zero wycieków zero powietrza zero ubywającego płynu... pompa chyba za mało płynu daje i dla tego ;]

Re: Hamowanie na dwa razy

: ndz gru 06, 2009 10:12 am
autor: losiek
pompa z autosana ma taki sam gwint na przewód wiec troche spawania na nowe mocowanie i w koncu są hample jak trzeba:) polecam:) i serwa nawet nie trzeba, wcale nie chodzi wiele ciężej niz uazowska:) i odrazu kupić jeden kupić czujnik stopu do niej żeby zaślepić czymś jedno wyjście bo ma dwa.

A co do tematu to moim zdaniem okładziny za cienkie juz albo szczeki wyregulowac na szelest o ile jeszcze sie da.

Re: Hamowanie na dwa razy

: śr gru 09, 2009 8:51 pm
autor: ZoltanBerg
Dużo nim nie jeżdżę - na razie się nie będę przejmował. Jeżeli chodzi o hamowanie to bardziej by się przydał ręczny.

W ręcznym z okładzin pewnie już nic nie zostało ostatnio przejechałem na nim 40 km.

Dzięki za podpowiedzi.

Re: Hamowanie na dwa razy

: śr gru 09, 2009 9:02 pm
autor: radek4x4
Sprawdzić grubość okładzin na szczękach, później odstępy między okładziną a bębnem, cylinderki hamulcowe i pompę,a później zabrać się za regulacje-na kole od ustawienie na dolnej śrubie oraz na śrubie regulacyjnej w połowie wysokości tarczy kotwicznej po regulacje pompy hamulcowej-śruba/pręt naciskający na tłoczek pompy hamulcowej. Pokasować zbędne luzy i będzie hamować :)14