Strona 1 z 4

spalony uaz

: pn gru 07, 2009 8:11 pm
autor: byko
Panowie jako że jestem nowy i jeszcze nie przejrzałem wszystkich postów potrzebuję pomocy. Otóż samochód który kupiłem jest spalony. To znaczy spaloną ma kabinę. I tu właśnie potrzebuje pomocy. Mam schematy elektryczne i właściwie wszystko co potrzeba. Potrzebuję tylko informacji na temat podzespołów elektrycznych które znajdują się w kabinie. Nie wiem co tam dokładnie jest. Wiem że przerywacz kierunków, włącznik długich świateł, wyłącznik masy ale co dalej nie wiem. Podprowadźcie mnie troszkę do czego i gdzie są wszystkie włączniki, przełączniki i tak dalej. No kompleksowy opis podzespłów elektrycznych kabiny. Nie znam nikogo kto ma uaza i nie mam możliwości zobaczyć jak to wygląda. Wtedy będę mógł jakoś rozplanować zakupy począwszy od wiązki elektrycznej kończący na żarówce. Pozdrawiam wszystkich.

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 8:15 pm
autor: gasti
Kolego
zajrzyj na sam dół do:
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=3&t=16895
nim Cię starzy wyjadacze na tym forum zmieszają ze smarem :) .
pozdrawiam
Gasti

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 8:56 pm
autor: byko
Posłuchaj kolego, też jestem starym wyjadaczem tylko że na zupełnie innym forum i nie mieszam nikogo ze smarem za zadawanie pytań. Przecież ja nie każę nikomu odpisywać tylko proszę o pomoc. Oglądałem ten rysunek kilka razy i potrzebuję tylko informacji który z podzespołów jest w kabinie i w którym miejscu. Muszę odtworzyć cały środek a mam kilka szufelek popiołu więc bądź trochę bardziej wyrozumiały ponieważ nie miałem wcześniej do czynienia z UAZ-em.I tyle, nic więcej.

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 9:13 pm
autor: Didymos
Ściągnij sobie instrukcję (nie schemat elektryki) wszystko jest tam dokładnie rozrysowane i opisane. Poza tym możesz sobie zamontować to co Ci się podoba i jest potrzebne, i niekoniecznie to co wymyśliła fabryka :roll:

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 9:25 pm
autor: byko
Wszystko się zgadza tylko że chcę kupić oryginalną wiązkę i chcę wszystko zamontować tam gdzie powinno być. Przynajmniej na razie, do momentu odpalenia i sprawdzenia wszystkiego. Później będę kombinował, na razie robię oryginał. Może ktoś napisać jak sytuacja się przedstawia w środku z tymi podzespołami elektrycznymi??

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 9:50 pm
autor: Edgarowski
Ne kupłeś go przypadkiem z policji w Kielcach bo tam mieli na sprzedaż takiego w wypaloną kabiną z przodu. Oglądałem go ale tam była kupa roboty bo na oko trudno było ocenic zakres pracy wydawało się że nie bardzo sie na części nadawał tylko, że był młody rocznik .Nie wiem jaka cena bo nie pytałem.

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 10:14 pm
autor: klucz13
byko pisze:Wszystko się zgadza tylko że chcę kupić oryginalną wiązkę i chcę wszystko zamontować tam gdzie powinno być. Przynajmniej na razie, do momentu odpalenia i sprawdzenia wszystkiego. Później będę kombinował, na razie robię oryginał. Może ktoś napisać jak sytuacja się przedstawia w środku z tymi podzespołami elektrycznymi??
Stary wyjadacz to może i jesteś ale tu jesteś cembał co nie potrafi czytać i obsługę komputera opanował na poziomie cztero latka o niskim IQ :wink:
WSZYSTKO JUŻ BYŁO ZYLION RAZY :)16
:)21

Re: spalony uaz

: pn gru 07, 2009 10:18 pm
autor: Marcin_75
Ale czego konkretnie nie wiesz?

w instrukcji masz rozpisane poszczególne wyłaczniki, zegary, etc.

z "urządzeń" - to co napisałeś - wyłacznik masy, przełacznik świateł, w nowszych wersjach wiatrak przy nagrzewnicy. Bimetaliczny bezpiecznik świateł się zdarza.

Jeśli masz instrukcję, schemat i oryginalną wiązkę to z odtworzeniem elektryki w oryginal nie powinno być przoblemów, szczególnie że jest prosta jak konstrukcja cepa.

A ze smarem zmieszają, bo to specyficzne forum :)21 Ale potem pomogą :)

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 12:46 am
autor: losiek
a to istnieje cos takiego jak oryginalna wiązka? ta co idzie do komputera pokladowego?

a tak btw. jak chcesz robic oryginal to kup oryginalne zegary, przelacznik kierunkowskazow, przelacznik dlugich nozny od jakiegos traktora pasi popularnego ale jakiego to nie pamietam

stanowczo nie kupuj:

-oryginalnej stacyjki (teraz robia jakies plastikowe badziewie co wytrzymalo u mnie 2 miesiace)
-hebla uazowego (bron Boze) bo wlasnie taki to mi sie w lesie palil! moze i od niego spalil sie ten uaz
-wlacznika awaryjnych nie kupuj na allegro uazowskiego tylko jest identyczny od jakiejs ciezarowki (Kamaz chyba albo kraz) i jest trwalszy (wymienialem 3 razy i za 3cim razem dalem taki i dziala do dzis)

do tego jakas skrzynka na bezpieczniki ze szrotu i lutuj wszystko po swojemu w miare przewidujac przyszle opcje modyfikacji :)

jak chcesz robic egzemplarz "kolekcjonerski" i robic wszystko na oryginalnych czesciach to zapomnij zeby to sie nie psulo bo jakosc czesci teraz jest tragiczna.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 9:08 am
autor: byko
klucz13 pisze:
byko pisze:Wszystko się zgadza tylko że chcę kupić oryginalną wiązkę i chcę wszystko zamontować tam gdzie powinno być. Przynajmniej na razie, do momentu odpalenia i sprawdzenia wszystkiego. Później będę kombinował, na razie robię oryginał. Może ktoś napisać jak sytuacja się przedstawia w środku z tymi podzespołami elektrycznymi??
Stary wyjadacz to może i jesteś ale tu jesteś cembał co nie potrafi czytać i obsługę komputera opanował na poziomie cztero latka o niskim IQ :wink:
WSZYSTKO JUŻ BYŁO ZYLION RAZY :)16
:)21
Słuchaj kolego. Nie bardzo widzę powód dla którego masz mnie obrażać, ale jeśli ma to poprawić Twoje ego to niech tam. Jeżeli jednak nie masz zamiaru napisać mi nic bardziej sensownego to proszę Cie odpuść sobie bo wierz mi ja też mogę się po Tobie przejechać, a nie przyszedłem tu po to żeby się kłócić.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 9:15 am
autor: byko
losiek pisze:a to istnieje cos takiego jak oryginalna wiązka? ta co idzie do komputera pokladowego?

a tak btw. jak chcesz robic oryginal to kup oryginalne zegary, przelacznik kierunkowskazow, przelacznik dlugich nozny od jakiegos traktora pasi popularnego ale jakiego to nie pamietam

stanowczo nie kupuj:

-oryginalnej stacyjki (teraz robia jakies plastikowe badziewie co wytrzymalo u mnie 2 miesiace)
-hebla uazowego (bron Boze) bo wlasnie taki to mi sie w lesie palil! moze i od niego spalil sie ten uaz
-wlacznika awaryjnych nie kupuj na allegro uazowskiego tylko jest identyczny od jakiejs ciezarowki (Kamaz chyba albo kraz) i jest trwalszy (wymienialem 3 razy i za 3cim razem dalem taki i dziala do dzis)

do tego jakas skrzynka na bezpieczniki ze szrotu i lutuj wszystko po swojemu w miare przewidujac przyszle opcje modyfikacji :)

jak chcesz robic egzemplarz "kolekcjonerski" i robic wszystko na oryginalnych czesciach to zapomnij zeby to sie nie psulo bo jakosc czesci teraz jest tragiczna.
Nie wiem czy wiązka jest oryginalna ale wiem że jakieś wiązki sprzedają w Tarmocie. Potrzebuję tylko odpowiedzi na pytanie o elektrykę w środku samochodu. To znaczy co jest w kabinie. Nie chcę robić oryginału, robię samochód który będzie mi służył do wyjazdu na ryby, tylko i wyłącznie. Jakieś tam części zastosuję z innych marek samochodów np. przekaźnik kierunkowskazów czy włącznik świateł stopu. Więc jak ktoś wie jak przedstawia się sprawa tych gratów w kabinie proszę o podpowiedź.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 11:31 am
autor: losiek
to jeszcze ci nie odpowiedzieli? nie kumam co za odpowiedz chcesz uzyskac :)9

i po co ci ta wiazka z tarmotu...zrób to od początku tak jak napisalem.

włacznik swiatel stopu cisnieniowy jak masz wejscie na trojniku gdzies na lewej przedniej czesci ramy pasuje od C360.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 12:21 pm
autor: pilmar
włącznik świateł warto aby był oryginalny - nie trzeba przekaźników
przełacznik krótkie- długie warto zrobic przy kierownicy, a nie w podłodze
stacyjka -ferguson/star200 -50zł- też da radę bez przekaźników
kierunki i awaryjne - to mam zrobione na module od fergusona za 30 zł + wyłacznik awaryjnych za 18zł
nie jestem elektrykiem, a całą instalację w swoim uazie zrobiłem bez schematu (poza awaryjnymi i kierunkami - tą wiazkę zrobiłem ze schematu fergusona)
na tył poszedł przewód 8 żyłowy do przyczep.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 12:53 pm
autor: byko
Panowie dzięki za odpowiedzi, ale to nie o to mi chodzi. Jak złożyć wszystko do kupy to jakoś ogarnę. Chcę tylko wiedzieć które podzespoły elektryczne są umieszczone w kabinie UAZ-a. Włącznik świateł stopu dam na przykład od Fiata Pandy ponieważ idealnie pasuje. Te części które będę mógł zaadoptować z innych samochodów będę się starał włożyć ponieważ mam dostęp do hurtowni. Potrzebuje tylko jasnej odpowiedzi. Jakie części elektryczne są w kabinie UAZ-a. A i jeszcze jedno. Dlaczego nie kupować nowej wiązki w Tarmocie?? Maja ją w cenie 195 zeta. Rozkładam ja w samochodzie i myślę że mam spokój. Moja jest poważnie spalona a właściwie to jej nie ma od ściany grodziowej. Zły pomysł z tą wiązką??

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 1:27 pm
autor: gasti
byko pisze:Rozkładam ja w samochodzie i myślę że mam spokój. Moja jest poważnie spalona a właściwie to jej nie ma od ściany grodziowej. Zły pomysł z tą wiązką??
To chyba tylko teoria - ja miałem "oryginalną wiązkę do Uaza" i niestety miejscami była za długa lub za któtka i została zmodyfikowana. A w momencie jak ją zakładałem miałem tylko oryginalne włączniki / zegary. Żadnych dodatkowych świateł, gniazdek itp. Może sprzedawca dał wiązke nie do tego Uaza - różnie to bywa.
Wracając do tematu na prawej ścianie kabiny obok wyłącznika masy masz jeszcze regulator napięcia. Z lewej na tej samej wysokości jest gniazdko elektryczne - taki stary śmieszny typ (poprzednik gniazda zapalniczki). I jesli chodzi o ścianki boczne to chyba wszystko co pownno tam być.
pozdrawiam
Gasti

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 1:29 pm
autor: 2Kółka
Obrazek

:)21 :)16 :)21

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 1:37 pm
autor: klucz13
byko pisze: Słuchaj kolego. Nie bardzo widzę powód dla którego masz mnie obrażać, ale jeśli ma to poprawić Twoje ego to niech tam. Jeżeli jednak nie masz zamiaru napisać mi nic bardziej sensownego to proszę Cie odpuść sobie bo wierz mi ja też mogę się po Tobie przejechać, a nie przyszedłem tu po to żeby się kłócić.
Jakoś sobie nie przypominam żebyś był kolegą :wink: a pouczać to se możesz swoją rodzinę ty tu wlazłeś i masz jakieś roszczenia a wystarczy poczytać bo wszystko jest zapisane na forum tylko trzeba użyć tej szarej masy co powinna być pod czapką
:)21

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 1:57 pm
autor: byko
gasti pisze:
byko pisze:Rozkładam ja w samochodzie i myślę że mam spokój. Moja jest poważnie spalona a właściwie to jej nie ma od ściany grodziowej. Zły pomysł z tą wiązką??
To chyba tylko teoria - ja miałem "oryginalną wiązkę do Uaza" i niestety miejscami była za długa lub za któtka i została zmodyfikowana. A w momencie jak ją zakładałem miałem tylko oryginalne włączniki / zegary. Żadnych dodatkowych świateł, gniazdek itp. Może sprzedawca dał wiązke nie do tego Uaza - różnie to bywa.
Wracając do tematu na prawej ścianie kabiny obok wyłącznika masy masz jeszcze regulator napięcia. Z lewej na tej samej wysokości jest gniazdko elektryczne - taki stary śmieszny typ (poprzednik gniazda zapalniczki). I jesli chodzi o ścianki boczne to chyba wszystko co pownno tam być.
pozdrawiam
Gasti
O widzisz to już jakaś podpowiedź dzięki bardzo. A obok przekaźnika kierunkowskazów, na wewnętrznej stronie lewego błotnika?? Właśnie tam gdzie jest to gniazdko elektryczne. Plastikowa puszka do której dochodzą cztery przewody. Prawdopodobnie chodzi o moduł zapłonu ale nie jestem pewien. Czy to może być to??. I jeszcze o jedno zapytam. Z lewej strony kierownicy na "desce rozdzielczej :D " jakiś przełącznik z trzema kablami. Wyłącznik kontrolki baku lewego/prawego?? Czy to może być to, bo jakoś nic innego mi nie pasuje.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 2:03 pm
autor: byko
klucz13 pisze:
byko pisze: Słuchaj kolego. Nie bardzo widzę powód dla którego masz mnie obrażać, ale jeśli ma to poprawić Twoje ego to niech tam. Jeżeli jednak nie masz zamiaru napisać mi nic bardziej sensownego to proszę Cie odpuść sobie bo wierz mi ja też mogę się po Tobie przejechać, a nie przyszedłem tu po to żeby się kłócić.
Jakoś sobie nie przypominam żebyś był kolegą :wink: a pouczać to se możesz swoją rodzinę ty tu wlazłeś i masz jakieś roszczenia a wystarczy poczytać bo wszystko jest zapisane na forum tylko trzeba użyć tej szarej masy co powinna być pod czapką
:)21
Po pierwsze nie mam do ciebie żadnych roszczeń, nie jesteś jedyna osobą na tym forum która pomaga, chociaż w twoim przypadku ciężko w to uwierzyć. Wlazłem tu ponieważ chcę się czegoś dowiedzieć a ty się rzucasz jak by to było twoje prywatne forum. Nie wiem po co włazisz na tego posta i próbujesz wszcząć awanturę. Napisałem ci że jak nie masz życzenia to nie czytaj tego co mam do napisania. Chyba że jesteś masochistą i musisz coś czytać żeby się wkur... A szarą masę to se możesz wciskać w swoja kobitę czy tam faceta zależy co lubisz ale to nie mój problem.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 2:05 pm
autor: Carlson
To najprawdopodobniej przełącznik czujników w bakach. Na desce jest jeden wspólny wskażnik dla obydwu baków. Natomiast każdy bak ma swój oddzielny czujnik. Przełącznikiem zmieniasz wskazania dla prawego i lewego.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 2:19 pm
autor: Albert_N
spokoj panowie.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 2:28 pm
autor: byko
Fajnie, dzięki za podpowiedź. Spokój jak najbardziej będzie, ale dobrze by było z dwóch stron.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 2:52 pm
autor: gasti
"O widzisz to już jakaś podpowiedź dzięki bardzo. A obok przekaźnika kierunkowskazów, na wewnętrznej stronie lewego błotnika?? Właśnie tam gdzie jest to gniazdko elektryczne. Plastikowa puszka do której dochodzą cztery przewody. Prawdopodobnie chodzi o moduł zapłonu ale nie jestem pewien. Czy to może być to??. I jeszcze o jedno zapytam. Z lewej strony kierownicy na "desce rozdzielczej :D " jakiś przełącznik z trzema kablami. Wyłącznik kontrolki baku lewego/prawego?? Czy to może być to, bo jakoś nic innego mi nie pasuje."

Przełącznik wskaźnika baków powinien znajdować się z prawej strony kierownicy na linni: cięgno ssania, włącznik świateł, stacyjka, przełącznik baków, gaz ręczny. Z lewej strony kierownicy na "desce" znajduje się włącznik awaryjnych a pod spodem bezpiecznik bimetaliczny oraz włącznik dmuchawy (dwu biegowy). Z elektryki jestem :)3 , więc nie powiem czy tam są dwa czy trzy kable (na logikę chyba trzy). I to wszystko co ja mam z lewej strony.
Teraz moja instalacja jest już trochę zmodyfikowana, bo wymieniłem Gaz-24 na Andorię 4C90.
Tyle co mogę z pamięci powiedzieć.
pozdr.
Gasti

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 4:50 pm
autor: byko
To ja widze że w tym moim UAZ-ie już ktoś kombinował bo jest troszeczkę inaczej. No nic jakoś powoli będę dochodził i pytał jak by co. Dzięki wielkie za podpowiedzi.

Re: spalony uaz

: wt gru 08, 2009 7:02 pm
autor: carinus
Jak nie chcesz mieć docelowo oryginału to motaj od razu wszystko na częściach od cywilizowanych autek,będziesz miał 2x mniej roboty i większą pewność że pochodzi dłużej.