Strona 1 z 3
stojący uazik - nie pali
: czw mar 18, 2010 2:25 pm
autor: Fabcio
Witam, jestem nowy, troszkę znam się na mechanice ale na uazie nie bardzo... Mamy takie cudo stojące od paru lat (ze 3 napewno) nikt nie wie co było grzebane lub nie i próbujemy go odpalić.
Silnik chyba oryginał ,ma gaźnik 131. Napewno było coś mieszane z aparatem zapłonowym, tak z moich obserwacji i z tego co już poczytałem. Problem polega na tym iż nie mam pojęcia jak powinien być ustawiony aparat i jak go ustawić. W tej chwili jak ustawie go na znaczniku koła czyli ZZ(taki otwór) to palec jest skierowany w prawy dolny róg (patrząc od góry), wogóle aparat jest wsadzony tak że kondensator jest po prawej stronie-myślę że chyba dobrze. Po wykręceniu świec 1,2 (licząc od chłodnicy) są suche a 3,4 zalane. Jak sprawdzić rozrząd i od czego wogóle zacząć. Iskra niby jest. Może mógłby ktoś pomóc w reanimacji tego cuda, fajnie by było go ożywić.
Re: stojący uazik - nie pali
: czw mar 18, 2010 9:23 pm
autor: kuboszek
Re: stojący uazik - nie pali
: czw mar 18, 2010 9:28 pm
autor: carinus
Zalej cylindry olejem zeby ewentualna rdza nie dobiła gładzi i pierscieni.Jesli zadajesz takie pytania to za dużo sam nie zrobisz.
Re: stojący uazik - nie pali
: czw mar 18, 2010 10:26 pm
autor: klucz13
carinus pisze:Zalej cylindry olejem zeby ewentualna rdza nie dobiła gładzi i pierscieni.Jesli zadajesz takie pytania to za dużo sam nie zrobisz.
Prędzej jakimś srodkiem penetrującym i rozpuszczającym rdzę tak po puszcze na cylinder i po godzince lub dwóch korbą obrócić wał

Re: stojący uazik - nie pali
: czw mar 18, 2010 11:57 pm
autor: uazevo1
a ja bym go chętnie odkupił i zrobił z nim porzadek tzn 4d56 td

Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 8:58 am
autor: Fabcio
zanim cokolwiek zaczeliśmy oglądać to zalewaliśmy cylindry olejem. Ja się na benzynie wogóle nie znam. osobiście gustuje w dieslach. Ten to gażnik 131 tak na nim pisze, ale okienka nie ma, nawet nie wiem jak sprawdzić czy węże są dobrze podłączone,czy jest jakis schemat po polsku?
Paliwo niby dochodzi,wtryskuje przy wciskaniu gazu. Tak jak pisałem nie kumam tego aparatu zapłonowego, przerywacz ma dobrą przerwe, ma dwie podziałki jedna duża jedna mała i nie wiem jak go sprawdzic i gdzie szukac przyczyny.
Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 10:40 am
autor: Balu-Balu
A jaki powód stania przez trzy lata był. Awaria czy brak potrzeby użytkowania

Może to pomoże zdiagnozować brak chęci współpracy silnika z kierownikiem

Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 12:16 pm
autor: klucz13
Fabcio pisze:. Ja się na benzynie wogóle nie znam. osobiście gustuje w dieslach. .
Uuuuuu to się na żadnym silniku nie znasz jedź do warkstatu

Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 1:46 pm
autor: Fabcio
to się już pośmialiśmy.... a może ktoś ma jakiś pomysł od czego zacząć?
Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 2:26 pm
autor: knighterrant
Na dezodorancie próbowałeś , odpalić ?
Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 2:51 pm
autor: Fabcio
zrobiliśmy jedna próbę na benzynie i to wszystko, z uwagi żeby czegoś nie rozchrzanić,zanim się nie posprawdza,bo nie wiadomo czy ktoś tam łap nie wkładał.
Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 5:30 pm
autor: hipis79
ja zrobiłbym następujaco: zalał bym cylindry olejem, wyczyścił swiece, sprawdził przewody, wymienił olej, zakręcił korbą( czy wogole idzie poruszyc tłokami), sprawdził bym jeszcze iskrę i próbował odpalic. jeśli by sie nie udało nalał bym benzyny bezposrednio do gaźnika i znów próbował. aha filtr powietrza jescze bym przeczyscił:) jeśli chodzi o zapłon to bez lampy stroboskopowej cieżko zrobić
Re: stojący uazik - nie pali
: pt mar 19, 2010 7:37 pm
autor: klucz13
hipis79 pisze:ja zrobiłbym następujaco: zalał bym cylindry olejem, wyczyścił swiece, sprawdził przewody, wymienił olej, zakręcił korbą( czy wogole idzie poruszyc tłokami), sprawdził bym jeszcze iskrę i próbował odpalic. jeśli by sie nie udało nalał bym benzyny bezposrednio do gaźnika i znów próbował. aha filtr powietrza jescze bym przeczyscił:) jeśli chodzi o zapłon to bez lampy stroboskopowej cieżko zrobić
Coś się poplątało

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 6:08 pm
autor: Fabcio
dziś chwile czasu było więc troszku pooglądałem, na bank jedna świeca nie pali, i podstawa aparatu jest szczelona z prawej strony od śruby, po zalaniu bezpośrednio benzyną coś ta próbował ale jakby na jednym garze, ale zaraz po czyszczeniu świec potem je zalewa. Jak ustawie na znak koło pasowe z tym trzpieniem to mam palec w górnym lewym rogu- więc coś chyba nie tak???
Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 6:39 pm
autor: marecki1331
Mam bardzo podobny problem z odpaleniem Uaza.Silnik jest chyba orginał uazowski,kolektor kwadratowy,gaźnik K131,rocznik 88.Wimieniłem już aparat zapłonowy na nowy,gaźnik przeczyściłem i wymieniłem tzw.zestaw naprawczy,zamontowałem orginalne rosyjskie świece,nowe przewody zapłonowe a mimo to odpala tylko na 2 tłoki zużywając przy tym dużo benzyny

.Zauważyłem też że na korku wlewowym oleju pojawił się osad o beżowym kolorze.
Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 9:17 pm
autor: klucz13
marecki1331 pisze:Mam bardzo podobny problem z odpaleniem Uaza.Silnik jest chyba orginał uazowski,kolektor kwadratowy,gaźnik K131,rocznik 88.Wimieniłem już aparat zapłonowy na nowy,gaźnik przeczyściłem i wymieniłem tzw.zestaw naprawczy,zamontowałem orginalne rosyjskie świece,nowe przewody zapłonowe a mimo to odpala tylko na 2 tłoki zużywając przy tym dużo benzyny

.Zauważyłem też że na korku wlewowym oleju pojawił się osad o beżowym kolorze.
Nie masz problemu , jesteś w dupie

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 9:31 pm
autor: Fabcio
klucz13 pisze: Nie masz problemu , jesteś w dupie

Heh... kolejna fachowa porada

Szkoda że nie wnosi nic w rozwiązanie problemu...
Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 9:43 pm
autor: uazevo1
Fabcio pisze:klucz13 pisze: Nie masz problemu , jesteś w dupie

Heh... kolejna fachowa porada

Szkoda że nie wnosi nic w rozwiązanie problemu...
ten typ tak ma

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 9:50 pm
autor: klucz13
Drogie dzieci onetu do wiedzy droga jest kręta i długa i oprocz onetu istnieje wiedza pisana ( uwaga trudne słowo

) w książkach gdzie jest kompletna lub w znacznie uboższej wersji internet ( istnieje oprócz onetu) ale trzba się wysilić i użyć opcji szukaj

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 9:57 pm
autor: uazevo1
Ja bym ci poradził zacząć w następującej kolejności od: ustawienie rozrządu (wał korbowt względem wałka rozrządu) nastepnie luzy zaworowe,jeśli masz możliwość to zmierzyć ciśnienie sprężania na wszystkich cylindrach, przerwa na przerywaczu w aparacie zapłonowym (jeśli jest to aparat z przerywaczem), następnie ustawić wyprzedzenie zaplonu sposobem na tzw "żarówke". Po tych regulacjach wymień świece i przewody zapłonowe i spróbój go zapalić bez paliwa na samym "plaku". Napewno unikniesz zalania świec a jeśli zapali to silnik jest wporządku. Wtedy zostaje ci układ paliwowy na którym sie nie znam i dla tego nie zabieram głosu w tej kwestji

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 9:57 pm
autor: Jarek_
trzeba trochę pomyśleć i posprawdzać, zawory wyregulować, pierwszy tłok w prace- kopułkę zdjąć zobaczyć gdzie jest palec i dać tam pierwszy przewód, potem po kolei jak następują zapłony 1342 ( chyba w uazie w przeciwnym kierunku do wskazówek zegara ) powinien odpalić
Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 10:17 pm
autor: uazevo1
klucz13 pisze:Drogie dzieci onetu do wiedzy droga jest kręta i długa i oprocz onetu istnieje wiedza pisana ( uwaga krudne słowo

) w książkach gdzie jest kompletna lub w znacznie uboższej wersji internet ( istnieje oprócz onetu) ale trzba się wysilić i użyć opcji szukaj


Wiesz gdzie sobie możesz wsadzić opcje szukaj?? Jesteś inteligętny przeciesz to napewno wiesz.. opcja szukaj traci sens przez posty w twoim stylu

Jeśli gość zadał konkretne pytanie to znaczy że pewnie chciał by otrzymać konkretną odpowiedź, nie sądzisz?? A skoro zadał pytanie to można by domyślić sie że zależy mu na czasie, że nie ma czasu na przeczytanie całego forum. W którym znajdzie 80%postów w stylu użyj opcji szukaj tylko dlatego, że wyszukiwarka znalazła np. zapytanie o szukane zagadnienie a reszta postów "było już", "wałkowane milion razy" lub słynne już "użyj opcji szukaj". Demotywacja na samym starcie!!!!! Ale taka nasza polska mentalnosc, że nawet wiedzą sie nie podzieli bo nowy to sie musi pomęczyc żeby sobie auto samemu naprawić. Nie może mieć za lekko nie??? Bez urazy ale musiałem napisać co mi lezy na wątrobie bo sam przez piekło tego forum przechodze tylko że staram sie pomudz

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 10:24 pm
autor: klucz13
uazevo1 pisze:

Wiesz gdzie sobie możesz wsadzić opcje szukaj?? Jesteś inteligętny przeciesz to napewno wiesz.. opcja szukaj traci sens przez posty w twoim stylu

Jeśli gość zadał konkretne pytanie to znaczy że pewnie chciał by otrzymać konkretną odpowiedź, nie sądzisz?? A skoro zadał pytanie to można by domyślić sie że zależy mu na czasie, że nie ma czasu na przeczytanie całego forum. W którym znajdzie 80%postów w stylu użyj opcji szukaj tylko dlatego, że wyszukiwarka znalazła np. zapytanie o szukane zagadnienie a reszta postów "było już", "wałkowane milion razy" lub słynne już "użyj opcji szukaj". Demotywacja na samym starcie!!!!! Ale taka nasza polska mentalnosc, że nawet wiedzą sie nie podzieli bo nowy to sie musi pomęczyc żeby sobie auto samemu naprawić. Nie może mieć za lekko nie??? Bez urazy ale musiałem napisać co mi lezy na wątrobie bo sam przez piekło tego forum przechodze tylko że staram sie pomudz

To pomysl
Cytat
"To jest Forum a nie Centrum Szkolenia. To w Centrum Szkolenia prowadzi się cyklicznie kursy, na których w kółko zaczyna się od nowa i powtarza od początku do końca ten sam materiał coraz to nowym kursantom.
Uff"

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 10:27 pm
autor: Fabcio
klucz13 pisze:Drogie dzieci onetu do wiedzy droga jest kręta i długa i oprocz onetu istnieje wiedza pisana ( uwaga trudne słowo

) w książkach gdzie jest kompletna lub w znacznie uboższej wersji internet ( istnieje oprócz onetu) ale trzba się wysilić i użyć opcji szukaj

wiesz.... jeśli w onecie wyszukujesz te hasła do swoich postów to gratulacjeee

a tak na poważnie to pewnie z tą wiedzą się nie urodziłeś, co z tego żektoś czyta posty ,literature itp. jak w praktyce i tak sie okazuje inaczej.
Więc na logikę chyba lepiej zapytać praktyków !?

Re: stojący uazik - nie pali
: sob mar 20, 2010 10:28 pm
autor: uazevo1
klucz13 pisze:uazevo1 pisze:

Wiesz gdzie sobie możesz wsadzić opcje szukaj?? Jesteś inteligętny przeciesz to napewno wiesz.. opcja szukaj traci sens przez posty w twoim stylu

Jeśli gość zadał konkretne pytanie to znaczy że pewnie chciał by otrzymać konkretną odpowiedź, nie sądzisz?? A skoro zadał pytanie to można by domyślić sie że zależy mu na czasie, że nie ma czasu na przeczytanie całego forum. W którym znajdzie 80%postów w stylu użyj opcji szukaj tylko dlatego, że wyszukiwarka znalazła np. zapytanie o szukane zagadnienie a reszta postów "było już", "wałkowane milion razy" lub słynne już "użyj opcji szukaj". Demotywacja na samym starcie!!!!! Ale taka nasza polska mentalnosc, że nawet wiedzą sie nie podzieli bo nowy to sie musi pomęczyc żeby sobie auto samemu naprawić. Nie może mieć za lekko nie??? Bez urazy ale musiałem napisać co mi lezy na wątrobie bo sam przez piekło tego forum przechodze tylko że staram sie pomudz

To pomysl
Cytat
"To jest Forum a nie Centrum Szkolenia. To w Centrum Szkolenia prowadzi się cyklicznie kursy, na których w kółko zaczyna się od nowa i powtarza od początku do końca ten sam materiał coraz to nowym kursantom.
Uff"

To prawda ale istnieje coś takiego jak życzliwość i wzajemna pomoc....