www.forum4x4.pl

Co sadzicie o tym silniku do uaza, Czy według was jest dobry. Przedewszsystkim nie jest cięzki i 90km w uazie chyba wystarczy.

nie bardzo wiem jak chcesz wsadzic poprzeczny silnik z przednionapedowego auta do uaza, polaczyc to ze skrzynia, reduktorem etc...

Niewiem. kumpelmi mówli żebym sie zastanowil bo chce lekki zrywny silnik nawet 1.6 w benzynie by mi wystarczyl bo cala konstrukcja bedzie wazyc od 700 do 900kg

1.9 tdi 90km nie musi byc poprzeczny.

Audi 80, A4, Passat usmiech - mialy toto wzdluznie, flansze da rade dorobic.

od fiata 126p powinien wejsc. mały i lekki...

ostry11 pisze:Niewiem. kumpelmi mówli żebym sie zastanowil bo chce lekki zrywny silnik nawet 1.6 w benzynie by mi wystarczyl bo cala konstrukcja bedzie wazyc od 700 do 900kg

samuraj ma szansę na taką wagę.
Nie uaz.

CLIMBER pisze:nie bardzo wiem jak chcesz wsadzic poprzeczny silnik z przednionapedowego auta do uaza, polaczyc to ze skrzynia, reduktorem etc...

Nie istnieją poprzeczne silniki,one sa tylko tak zamocowane.Reszta to kwestia sprzegu z odpowiednią obudową sprzegła i skrzynią.

carinus pisze:

CLIMBER pisze:nie bardzo wiem jak chcesz wsadzic poprzeczny silnik z przednionapedowego auta do uaza, polaczyc to ze skrzynia, reduktorem etc...

Reszta to kwestia sprzegu z odpowiednią obudową sprzegła i skrzynią.

i osadzenia go na ramie UAZ-a. Poprzecznie montowane, są zazwyczaj zawieszone na poduszce w okolicy głowica/rozrząd i nie wszystkie mają fabryczne równoległe otwory na łapy w dolnych częściach bloku.

Rama własnej konstruckji właśnie projektują znajomi studenci. Skrzynia waly reduktor oraz dwa przednie mosty uazowskie kwtestia tylko doboru silnika.

proponuje jednostke z citroena 1,9 turbo jest to zrywny dieselek o mocy 90 koni, a przy okazji w przeciwienstwie do silnika vw. jest odporny na wiedze tzn. jak mu oleju czy plynu zabraknie to tragedii nie bedzie .silnik 1,9 vw jest mocno wyzylowany i nie cieszy sie dobra opinia wsrod posiadaczy szmelcwagenow ale wybor oczywiscie nalezy do kolegi . pozdrawiam

kolego aldo
silnik 1.9TDi 90KM jest chyba najbardziej udaną, wysokoprężną jednostką z palety diesli u VW, jeśli komuś 90 koników jest mało, to ten silnik (o ile jest w dobrej jeszcze kondycji), może dostać jeszcze parę koników (chipem, wtryskami 216 lub 230, itp.).

silnik cytryny też jest ok, ale na rynku wtórnym mało już jest takowych

ale i tak 2.9 v6 Forda jest najlepsze

kolego piotrze co do dostepnosci silnikow koncernu psa to wystarczy nabyc bx lub 405 za pare stowek i mamy silniczek. a co do wytrzymalosci to jest to jednostka idiotoodporna w przeciwienstwie do silnika szmelcwagena. a mrozy -20 czy -30 stopni dla tego silnika nie stanowia zadnego problemu. oprocz autek 4x4 posiadam rowniez citroena z takim silnikem i tej zimy narobilem wstydu wielu moim znajomym i sasiadom ktorzy jak to polacy uznaja tylko vw i audi. zreszta nie ma sie potrzeby sprzeczac kazdy wybiera to co lubi i uznaje za sluszne. pozdrawiam

aldo pisze:proponuje jednostke z citroena 1,9 turbo jest to zrywny dieselek o mocy 90 koni, a przy okazji w przeciwienstwie do silnika vw. jest odporny na wiedze tzn. jak mu oleju czy plynu zabraknie to tragedii nie bedzie .silnik 1,9 vw jest mocno wyzylowany i nie cieszy sie dobra opinia wsrod posiadaczy szmelcwagenow ale wybor oczywiscie nalezy do kolegi . pozdrawiam

No cóż chyba moja widza na temat silników jest niepełna bo do tej pory sądziłem że olej w silniku albo płyn chłodniczy są NIEZBĘDNE ale widzę że panuje inna opinia

Chyba się nie znam ale co tam pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy silników bez oleju niech im się jak najdłużej kręcą

jesli kolega zamierzal mi dopiec to prosze bardzo. ale prawda o silnikach citroena 19 diesel jest taka ze sa bardzo wytrzymale . mam kilka samochodow z takimi silnikami i wiem co mowie . mialem kiedys taka sytuacje ze w samuraju z takim wlasnie silnikiem uszkodzilem miske olejowa i 10 km. wracalem praktycznie bez oleju .silnik to wytrzymal i do dzis jest sprawny. prosze sprobowac takiego eksperymentu z silnikiem vw . powodzenia zycze i pogratuluje jeli to wytrzyma. natomiast moje aro ma zamontowany silnik vw. i powiem szczerze ze juz za niedlugi okres czasu wyleci on z ramy na skup zlomu , ana jego miejsce powedruje wlasnie silniczek psa. co do takiej jednostki w uazie to ma moj kolega zamontowany i uaz radzi sobie doskonale w gorzystym terenie. ale oczywiscie kazdy ma wolny wybor . zreszta moze sobie kolega poczytac opinie na temat tych jednostek. pozdrawiam

ale wy tu pitolicie glupoty

Jeszcze nie słyszałem o takim przebiegu silnika bez oleju ale..głośno bym o tym nie mówił.Co do zywotności francowatych silników to daleko im jeszcze do starszych poczciwych japońców i MB.Raporty TUV prawdę powiedzą.

przeciez jakimś samochodem bez oleju pareset km zrobili dla testu w TVN Turbo o ile sie nie myle. Czyms nowszym japonskim chyba.

losiek pisze:przeciez jakimś samochodem bez oleju pareset km zrobili dla testu w TVN Turbo o ile sie nie myle. Czyms nowszym japonskim chyba.

Jak francowaty zrobił tyle kilometrów bez oleju to japonczyk zrobi to samo z piaskiem w silniku.Preparaty pokazywane w wielu reklamach są może dobre i pomagają ale nie można całkowicie zdać się na ich działanie i jeżdzić na suchej misce.Rozwalona miska olejowa nie świadczy jeszcze o całkowitym braku oleju.gdyby kolega potwierdził że cały czas jechał z zapaloną kontrolka braku ciśnienia to pełny szacun dla tego silnika.

Kolega przejechal trase Borne Sulinowo - Gdynia z zapalona kontrolka, ale olej byl, tylmo sie dwie panewki obrocily. Silnik MB 2.8 K-jetronic

Silnik na smietnik poszedl, ale byl i tak juz skazany.

Misiek Cypr pisze:Kolega przejechal trase Borne Sulinowo - Gdynia z zapalona kontrolka, ale olej byl, tylmo sie dwie panewki obrocily. Silnik MB 2.8 K-jetronic

.

Olej był,ale pompy chyba już nie było...

aldo pisze:proponuje jednostke z citroena 1,9 turbo jest to zrywny dieselek o mocy 90 koni, a przy okazji w przeciwienstwie do silnika vw. jest odporny na wiedze tzn. jak mu oleju czy plynu zabraknie to tragedii nie bedzie .

Z tym to się akurat nie zgodzę. Silnik XUD9TE ( zaznaczam ten z turbiną) jak nie ma wody to od razu topi głowicę. Nie pojedziesz nim za daleko. Głowica od razu do wymiany, reszta się nadaje po wymianie pierścieni.

carinus pisze:

CLIMBER pisze:nie bardzo wiem jak chcesz wsadzic poprzeczny silnik z przednionapedowego auta do uaza, polaczyc to ze skrzynia, reduktorem etc...

Nie istnieją poprzeczne silniki,one sa tylko tak zamocowane.Reszta to kwestia sprzegu z odpowiednią obudową sprzegła i skrzynią.

można się zdziwić
dodatkowy odlew pomiędzy blokiem a kołem zamachowym
inne odsadzenie koła zamachowego
parę innych pierdół

Marek D. pisze:

carinus pisze:

CLIMBER pisze:nie bardzo wiem jak chcesz wsadzic poprzeczny silnik z przednionapedowego auta do uaza, polaczyc to ze skrzynia, reduktorem etc...

Nie istnieją poprzeczne silniki,one sa tylko tak zamocowane.Reszta to kwestia sprzegu z odpowiednią obudową sprzegła i skrzynią.

można się zdziwić
dodatkowy odlew pomiędzy blokiem a kołem zamachowym
inne odsadzenie koła zamachowego
parę innych pierdół

ano można ten jakoś dał radę
http://moto.allegro.pl/item1033813337_t ... ssata.html

No dał dał. W Passatach B2 i B5 silnik jest wzdłużnie.

Marek D. pisze: można się zdziwić
dodatkowy odlew pomiędzy blokiem a kołem zamachowym
inne odsadzenie koła zamachowego
parę innych pierdół

No,zdziwiłem się.Jaki stanowi to problem w kwestii ustawienia silnika w pozycji wzdłużnej?Pytam czysto teoretycznie bo siedzę w silnikach japońskich i nigdy nie interesowały mnie jednostki "szajswagena".