Strona 1 z 2

płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: wt maja 04, 2010 2:55 pm
autor: uadam
Pytanie jak w temacie. Pytanie profilaktyczno-poznawcze. Nic się nie dzieje, ale pytam, żeby się coś nie zrobiło.

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: wt maja 04, 2010 2:56 pm
autor: klucz13
Max co dwa lata

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: wt maja 04, 2010 5:11 pm
autor: rudobrody
Uaz ma otwarty obieg płynu hamulcowego,płyn wymienia się samoczynnie :)16 trzeba go tylko uzupełniać :P

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: wt maja 04, 2010 6:40 pm
autor: klucz13
rudobrody pisze:Uaz ma otwarty obieg płynu hamulcowego,płyn wymienia się samoczynnie :)16 trzeba go tylko uzupełniać :P
Tylko u nowomechaników i w wypadku padaczki ukladu ham.
:)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: wt maja 04, 2010 9:24 pm
autor: GikroV
:)23
zaraz będzie:
przerób na tarczówki, zaciski suzuki, pompa merc itp itp 8)
a potem będzie:
zylion razy było


:)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: wt maja 04, 2010 9:36 pm
autor: rudobrody
Nieeeeee !!
Zaciski polonez tarcze suzuki
:)13

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 2:05 pm
autor: Balu-Balu
rudobrody pisze:Nieeeeee !!
Zaciski polonez tarcze suzuki
:)13
I wtedy auto hamuje bo na oryginałach zwalnia tylko. :)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 2:34 pm
autor: cowboy_3151
Balu-Balu pisze:
I wtedy auto hamuje bo na oryginałach zwalnia tylko. :)21
Chciałbym zobaczyć minę kolegi jak bym wdepnął w oryginalne hamulce z oryginalnym serwo w moim uazie bez uprzedzenia :lol: i wcale nie chciałbym oglądać efektów jakie wyrządziłby kolega swoim ciałem i jakie wystąpiły by na ciele :D
Reasumując na oryginalnym sprawnym układzie hamulcowym ( nie sprawności to dla mnie bajki nawet cieknące cylinderki to nie tak często jak niektórzy mówią, ja już nie pamiętam kiedy ciekły) z oryginalnym serwo uaz po prostu hamuje jak należy i wcale tak szybko nie zużywają się bębny i okładziny ale to już inna bajka. Po prostu układ ma być zrobiony jak należy cały i wtedy działa.

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 2:37 pm
autor: losiek
a ja wsadziłem pompe z autosana bez serwa i tarcz nie potrzebuje:) łydki ładniejsze :)

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 2:44 pm
autor: Balu-Balu
cowboy_3151 pisze:
Balu-Balu pisze:
I wtedy auto hamuje bo na oryginałach zwalnia tylko. :)21
Chciałbym zobaczyć minę kolegi jak bym wdepnął w oryginalne hamulce z oryginalnym serwo w moim uazie bez uprzedzenia :lol: i wcale nie chciałbym oglądać efektów jakie wyrządziłby kolega swoim ciałem i jakie wystąpiły by na ciele :D
Reasumując na oryginalnym sprawnym układzie hamulcowym ( nie sprawności to dla mnie bajki nawet cieknące cylinderki to nie tak często jak niektórzy mówią, ja już nie pamiętam kiedy ciekły) z oryginalnym serwo uaz po prostu hamuje jak należy i wcale tak szybko nie zużywają się bębny i okładziny ale to już inna bajka. Po prostu układ ma być zrobiony jak należy cały i wtedy działa.
Jak piszesz o deptaniu po jakiejś imprezie terenowej to na pewno bym karpia strzelił. Podejrzewam, że Ty też strzelisz tylko z innego powodu niż ja. :)21 Nie interesują mnie hamulce w egzemplarzu kolekcjonerskim, bulwarze czy w służbie miejskiej tylko w aucie jeżdżącym w terenie wodno-błotnym. :)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 5:01 pm
autor: Wałek
Właśnie po terenie błocie i piachu hebli nie ma,
sam kurde zaczynam myśleć nad tarczówkami

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 5:33 pm
autor: cowboy_3151
Balu-Balu pisze: Jak piszesz o deptaniu po jakiejś imprezie terenowej to na pewno bym karpia strzelił. Podejrzewam, że Ty też strzelisz tylko z innego powodu niż ja. :)21 Nie interesują mnie hamulce w egzemplarzu kolekcjonerskim, bulwarze czy w służbie miejskiej tylko w aucie jeżdżącym w terenie wodno-błotnym. :)21
Niestety nie trafiłeś z tym określeniem jazdy :D (co prawda na rajdach nie jeżdżę). Jednakże mój ma więcej przejechane w terenie wodno-błotnym niż nie jeden uaz rajdowy :o . Prawie zawsze jest w takim użytkowany i jak dotąd nie miałem kłopotów z hamulcami (tak aby się nie zatrzymał gdzie chciałem). Reasumując każdy robi jak mu wygodniej ja pozostaje przy swoim rozwiązaniu.

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 7:07 pm
autor: losiek
a mi sie wydaje, że dobrze zrobione seryjne hamulce z serwem mogą spokojnie dawać rade. Ale nie w kwestii ściągania na boki.

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 7:20 pm
autor: chudy2
losiek pisze:a mi sie wydaje, że dobrze zrobione seryjne hamulce z serwem mogą spokojnie dawać rade. Ale nie w kwestii ściągania na boki.
jak dobrze zrobione to nic nie sciaga...

tarczowki sa dla kobiet i samurajow :)21

tak jak przedni naped zreszta... wybaczcie brak polskich liter

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 7:52 pm
autor: cowboy_3151
chudy2 pisze:
losiek pisze:a mi sie wydaje, że dobrze zrobione seryjne hamulce z serwem mogą spokojnie dawać rade. Ale nie w kwestii ściągania na boki.
jak dobrze zrobione to nic nie sciaga...
dokładnie dobry stan układu i dobrze ustawione wyregulowane i nie ma żadnego ściągania

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 8:51 pm
autor: carinus
Cholera,po co ja przerabiałem oryginalne hamulce na tarczówki.Może to tylko u mnie ciekły cylinderki a po przeprawie w błocie i wodzie (nie mylić z przejazdem po błocie) nie mogłem spowolnić mojego potwora.Tyle roboty na marne i jeszcze można sobie guza nabić jak za mocno wcisnę pedał hamulca.

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 9:35 pm
autor: uazevo1
carinus pisze:Cholera,po co ja przerabiałem oryginalne hamulce na tarczówki.Może to tylko u mnie ciekły cylinderki a po przeprawie w błocie i wodzie (nie mylić z przejazdem po błocie) nie mogłem spowolnić mojego potwora.Tyle roboty na marne i jeszcze można sobie guza nabić jak za mocno wcisnę pedał hamulca.
:)21 Widzę że ja też zaliczam się do osób które popełniły lub chcą popełnić ten błąd . Mnie zmotywowało do działania: brak hamulca po wodowaniu, pan w sklepie motoryzacyjnym fso/żuk który mi oznajmił że wprowadzono zakaz sprzedaży pomp hamulcowych jedno stopniowych gdyż są bardzo niebezpieczne, a nie jakieś tam cieknące cylinderki!! Jestem na etapie gromadzenia części więc mogę jeszcze zaprzestać przeróbki :)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 10:11 pm
autor: cowboy_3151
uazevo1 pisze:
pan w sklepie motoryzacyjnym fso/żuk który mi oznajmił że wprowadzono zakaz sprzedaży pomp hamulcowych jedno stopniowych gdyż są bardzo niebezpieczne,
Grunt to wierzyć panowi w sklepie a napewno się daleko dojedzie :)21
Swoją drogą to dlaczego je nadal produkują i są dostępne w sklepach skoro takie niebezpieczne :o

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: śr maja 05, 2010 11:50 pm
autor: uazevo1
cowboy_3151 pisze:
uazevo1 pisze:
pan w sklepie motoryzacyjnym fso/żuk który mi oznajmił że wprowadzono zakaz sprzedaży pomp hamulcowych jedno stopniowych gdyż są bardzo niebezpieczne,
Grunt to wierzyć panowi w sklepie a napewno się daleko dojedzie :)21
Swoją drogą to dlaczego je nadal produkują i są dostępne w sklepach skoro takie niebezpieczne :o
Jest to poparte doświadczeniem podczas awarii cylinderka hamulcowego przy dość rozpędzonym samochodzie hamulec wpadł do dechy a była potrzeba nagłego hamowania!!! W przypadku pompy dwuobwodowej zawsze przy awarii jednego zostaje nam sprawny drugi obieg na awaryjne hamowanie. Pomp jednostopniowych u nas już nie produkują! Niemożliwym jest także dostanie zestawu naprawczego i mówię tu o sklepach z częściami Nysa Żuk FSO. Moje poszukiwania zamknęły sie na terenie Myślenic gdzie wszyscy sprzedawcy zgodnie wypowiedzieli się na ten temat. (sklepy z trzydziestoletnią tradycją handlu takimi częściami).Ja to wytestowałem na własnej skórze.

Przepraszam za offtopa! Niemniej jednak moim zdaniem to bardzo ważne zagadnienie.

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: czw maja 06, 2010 12:03 am
autor: Mag69
uazevo1 pisze:...

Pomp jednostopniowych u nas już nie produkują! Niemożliwym jest także dostanie zestawu naprawczego i mówię tu o sklepach z częściami Nysa Żuk FSO.

...
bzdury waść gadasz
oto przykład :
http://cadopen.o12.pl/pompy/index.php?a ... at&catId=1

zarówno pompy,komplety naprawcze jak i cylinderki są nadal produkowane

:)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: czw maja 06, 2010 8:18 am
autor: Balu-Balu
carinus pisze:Cholera,po co ja przerabiałem oryginalne hamulce na tarczówki.Może to tylko u mnie ciekły cylinderki a po przeprawie w błocie i wodzie (nie mylić z przejazdem po błocie) nie mogłem spowolnić mojego potwora.Tyle roboty na marne i jeszcze można sobie guza nabić jak za mocno wcisnę pedał hamulca.

Mnie to też zmusiło do przeróbki i to na dwóch mostach. Może się nie znam :)21 a może babą jestem :)21 :)21

W każdym razie nie muszę regulować co 20 km. szczęk, nie muszę się obawiać o wyciek z cylinderków, nie muszę skrobać błota z bębnów po każdym rajdzie. Wolę ten czas wykorzystać na coś innego. Oczywiście też przy aucie :)21 :)21

Na potwierdzenie prawdomówności fotka dla bab :


Obrazek

:)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: czw maja 06, 2010 9:54 am
autor: chudy2
nie beda tarczowcy pluc nam w twarz! :)21

Obrazek

btw. tak mi sie nasunelo przy okazji... zamiast kupywac dwa cylinderki, znacznie oplacalniej jest kupic cala tarcze kotwiczna, szczeki i cylinderki, wszystko zlozone w komplecie i tylko kilka zl drozej wychodzi :)21
wot, taka ciekawostka

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: czw maja 06, 2010 10:04 am
autor: Balu-Balu
Aż się wzdrygłem widząc te szczęki :)21 :)21

Musisz ludzi straszyć ??

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: czw maja 06, 2010 7:41 pm
autor: EDEK:):):):)
Pewno tłuką te pompy choćby ze względu na armię :)21 np.KP-200 lub KP-340 najazdowy układ hamulcowy jednoobwodowy pompa wiadomo jaka hi hi.Kto był ubrany w zielone plamki to wie o co biega :)21 :)21

Re: płyn hamulcowy - jak często wymieniać?

: czw maja 06, 2010 8:37 pm
autor: carinus
Nikt nikogo na siłę nie może zmusić do przerabiania hamulców,jeśli fabryczne bębenki wystarczają,to tylko się cieszyć z tego powodu.Niestety nikt nie jest w stanie podważyć wyższości rozwiązania hamulców na tarczach.Wolna wola,kazdy robi jak uważa.