www.forum4x4.pl

Chciałbym się poradzić tym razem w kwestii nawiewu na szybę - tak aby szyby nie były zaparowane. Czy powietrze do nagrzewnicy idące do nawiewu na szybę musi pochodzić z zewnątrz Uaza - aby prawidłowo działało (mniejsza wilgotność?). U mnie wyniku różnych zmian konstrukcyjnych nagrzewnica jest odcięta od dostępu powietrza z zewnątrz a wyprowadzenia na szybę na razie nie zamontowane. I nie wiem czy będzie to w ogóle chciało zapobiegać parowaniu szyb przy takim zasilaniu nagrzewnicy. A może w ogóle inaczej to rozwiązać?

jaki typ nagrzewnicy masz ??
tzn gdzie zamontowany jest wentylator ?

O ile pamiętam to na dole

Nawiew powinien być zasilany z zewnątrz w przeciwnym razie będzie obracał w kółko już zaparowanym powietrzem.
Chyba,że będziesz wstrzymywał oddech i nie będziesz się pocił.

uadam pisze:Chciałbym się poradzić tym razem w kwestii nawiewu na szybę - tak aby szyby nie były zaparowane. ...

Podobno jedyne wyjście to wycieraczki zamontowane od środka...
A poważnie - też jestem ciekaw, czy jest jakieś sensowne rozwiązanie.

naj lepsze rozwiazanie to gumowa sciagaczka do szyb .
Tak poważnie to trzeba uszczelnic wlot powietrza na podszybiu aby jak naj mniej wody dosztawało sie na nagrzewnicę .
Jezeli masz nagrzewnicę nowego typu z wentylatorem pod spodem to problem powinien byc o wiele mniejszy .
Niestety mój uaz tez zawsze parował a sciagaczka jest bardzo dobrym rozwiązaniem

W związku z modyfikacjami (amfibia) wlotu nie ma na razie. Wszystko chcę zrobić na nowo. Stąd moje pytania

Witam !
Żeby to działało sprawnie to jednak powinno mieć dostęp do powierza z zewnątrz. Inaczej przy zastosowaniu silnego wiatraka ( a myślę że zależy ci na nawiewie na szybę ) będzie Ci ciągneło powietrze skąd się da ; np. z jednej strony samochodu a wydmuchwało w drugą ; lub coś w tym stylu - jednym słowem efekt mizerny.
Zerknij sobie na moje rozwiazanie
http://www.fmix.pl/zdjecie/2107910/img-6672
Oczywiście do amfibi trzeba by to było troszkę zmodernizować.

niezła zabudowa

uadam pisze:Chciałbym się poradzić tym razem w kwestii nawiewu na szybę - tak aby szyby nie były zaparowane. ...

zdjąc przednie nadstawki

losiek pisze:

uadam pisze:Chciałbym się poradzić tym razem w kwestii nawiewu na szybę - tak aby szyby nie były zaparowane. ...

zdjąc przednie nadstawki

To rozwiązuje problem parowania tylko bocznych szyb z przodu
Przednia szyba potrafi parować od wewnątrz przy zdjętych wszystkich nadstawkach oraz bez dachu. Wiem bo nie raz tak miałem

no to ładnie ale ja sie zastanawiam bo ja to mam zdjete całkiem te węże na nadmuchy na szyby i jakoś na parowanie nie narzekam. To moze dla tego u Ciebie parowały nawet bez dachu bo z tych nawiewów para leci?

No ja też nie mam po jednej stronie tego węża najgorsze jest to że zima idzie a mi słabo grzeje nagrzewnica muszę zobaczeć w jakim stanie jest zawór nagrzewnicy

wiadomo, że z zewnątrz, bo jak sam zauważyłeś jest mniejsza wilgotnośc. z resztą wewnętrzny obieg w nowszych autach stosuje się po to żeby uniknąc chwilowego zasysania syfu np. spalin w ciężarówki, pyłu itd lub po to, żeby szybko nagrzac/schłodzic wnętrze.
ale normalnie powietrze pobiera się z zewnątrz pojazdu.
ludzie robią różne patenty z nagrzewnicami, ale tak czy inaczej żeby nie parowały szyby musisz miec spełniony warunek skutecznej wentylacji wnętrza - nie wystarczą niedopasowania drzwi czy plandeki

A nie lepiej okno uchylić i wydychać na zewnątrz?

Załóż sobie dodatkowy zawór na przewodzie z silnika do chłodnicy przy przegrodzie tak aby skuteczenie odcinał płyn .W czasie deszczu woda wlewa się na nagrzewnicę i paruje nawet latem jak jest ciepło i trzeba jedną reka trzymac kierownicę a w drugiej szmatę i wycierać bo nadmuch nic nie daje nawet jak przewody od dmuchawy są ok.
Fabryczny zawór w bloku chyba nie do końca odcina dopływ do nagrzewnicy bo go wymieniałem ale nic nie dało i wilgoć zaparowuje szyny.Po założeniu dodatkowego zaworu na przewodzie parowanie ustało i patent na razie się sprawdza.Chcesz puścić grzanie to przekrecasz zawór i jest ciepło przynajmnej powinno byc jak nagrzewnica sprawa i nie ma syfu gromadzonego przez lata.

Polecam zawór do wlutowywania w instalację z rur miedzianych - castorama itp.
średnica chyba 11 albo 15 mm. Idealnie pasuje do gumowych węży i da się go wcisnąć między króciec nagrzewnicy a grodź.

GikroV pisze:Polecam zawór do wlutowywania w instalację z rur miedzianych - castorama itp.
średnica chyba 11 albo 15 mm. Idealnie pasuje do gumowych węży i da się go wcisnąć między króciec nagrzewnicy a grodź.

To jest mysl! Rozumiem, że sprawdzone w praktyce? A czy tym zaworem dałoby sie regulować przepływ przez nagrzewnice?

zaworem kulowym słabo się reguluje. Kup sobie taki
http://allegro.pl/lublin-nowy-zawor-nag ... 57651.html
do dostania wszędzie. Do tego sterować można linką, więc i zamontować gdziekolwiek.

No właśnie a jak jest z ogrzewaniem. Zima idze a mi temperatura nie osiąga nawet 60stopni. Co jest grane? w nagrzewnicy też nie idzie zbyt ciepłe powietrze, wpakowałem tekture przed chłodnice sprawdziłem termostat i też wiele nie dało. Zastanawiam sie czy nie robić rolety przed wiatrakiem?

@anabol
Jak sprawdziłeś termostat? Bo jeśli silnik ma rzeczywiście 60 stopni to musi być coś z termostatem. Zamknij żaluzję i zostaw auto na wolnych obrotach na kwadrans. Powinno nabrać uczciwej temperatury.

Prawdziwi twardziele, a są nimi właściciele Uazów, nie potrzebują ogrzewania.

Ogrzewanie, hamulce i pasy są dla mięczaków.

Wiadomo ale zdało by się chociaż troche raciczki podgrzać

Zawór idealnie pasujący w miejsce oryginalnego to Warszawa i pierwsze Żuki do tego kawałek linki i jest regulacja ze środka

anabol pisze:No właśnie a jak jest z ogrzewaniem. Zima idze a mi temperatura nie osiąga nawet 60stopni. Co jest grane? w nagrzewnicy też nie idzie zbyt ciepłe powietrze, wpakowałem tekture przed chłodnice sprawdziłem termostat i też wiele nie dało. Zastanawiam sie czy nie robić rolety przed wiatrakiem?

Sporo zmienia posiadanie osłon silnika zwłaszcza tej z przodu pod wentylatorem. A podstawą jest sprawdzenie przy pomocy sprawnego termometru z odpowiednim zakresem czy zegar pokazuje prawdę.