Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Moderator: Student
Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Witam serdecznie Uazomaniaków.
Nim przystapię do rozwiązania problemu to zapytam Was wytrawnych fachowców, ale w pierwszej kolejności opisze co sie stało.
1. UAZ 469B na gaz, silnik oryginalny - kiedy zabrakło gazu przełączyłem sie na benzynę, w efekcie silnik wszedł na wysokie obroty na biegu jałowym po dodaniu gazu silnik jakby się zaczął dławić długo "mysleć".
2. Podregulowałem gaznik regulacją obrotów biegu jałowego - obroty zeszły ale pozostał problem z dławiniem.
3. W trakcie jazdy średnio co 2 km silnik gasł tak jakby się świece zalewały, po czym po odczekaniu ponownie odpalał i znów 2km i buuuuuu.
4. Po kilku razach nawet już nie odpalił.
Co mam zamiar zrobić:
- przegląd pompy paliwa i czyszczenie filtrów - tak dla formalności
- czyszczenie gaznika i regulacja - tylko pytanie jak? Bo teoretycznie to regulacja ilości paliwa w komorze pływakowej, regulacja dyszami itd. Nigdy tego nie robiłem jesli macie praktyczne rady lub jestem w błedzie co do diagnozy to bardzo proszę o pomoc.
A na koniec jako ciekawostka - rozładował się od chechłania akumulator, więc jako twardziel bo właściciel UAZA stwierdziłem coo.. UAZ sam na włsnych kołach nie wróci do domu, nie może być. Wziełem do swych rąk korbę włożyłem w króciec i dawaj do przodu, i nagle przy maksymalnej komresji tak pociągnęło że łbem przywaliłem w rant atrapy w efekcie rozcinając łuk brwiowy, trochę lała się farba i dzisiaj oko fioletowe ale popróbował.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Nim przystapię do rozwiązania problemu to zapytam Was wytrawnych fachowców, ale w pierwszej kolejności opisze co sie stało.
1. UAZ 469B na gaz, silnik oryginalny - kiedy zabrakło gazu przełączyłem sie na benzynę, w efekcie silnik wszedł na wysokie obroty na biegu jałowym po dodaniu gazu silnik jakby się zaczął dławić długo "mysleć".
2. Podregulowałem gaznik regulacją obrotów biegu jałowego - obroty zeszły ale pozostał problem z dławiniem.
3. W trakcie jazdy średnio co 2 km silnik gasł tak jakby się świece zalewały, po czym po odczekaniu ponownie odpalał i znów 2km i buuuuuu.
4. Po kilku razach nawet już nie odpalił.
Co mam zamiar zrobić:
- przegląd pompy paliwa i czyszczenie filtrów - tak dla formalności
- czyszczenie gaznika i regulacja - tylko pytanie jak? Bo teoretycznie to regulacja ilości paliwa w komorze pływakowej, regulacja dyszami itd. Nigdy tego nie robiłem jesli macie praktyczne rady lub jestem w błedzie co do diagnozy to bardzo proszę o pomoc.
A na koniec jako ciekawostka - rozładował się od chechłania akumulator, więc jako twardziel bo właściciel UAZA stwierdziłem coo.. UAZ sam na włsnych kołach nie wróci do domu, nie może być. Wziełem do swych rąk korbę włożyłem w króciec i dawaj do przodu, i nagle przy maksymalnej komresji tak pociągnęło że łbem przywaliłem w rant atrapy w efekcie rozcinając łuk brwiowy, trochę lała się farba i dzisiaj oko fioletowe ale popróbował.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Witam,
po zamieszczonym opisie sądzę iż jesteś raczej dość świeżym posiadaczem Uaza.
Co do gaźnika-czyszczenie na pewno jest mu wskazane zapewne większość czasu na gazie nie robi dobrze dla gaźnika, warto przejrzeć cały układ paliwowy od zbiornika do gaźnika.
Poziom paliwa w komorze pływakowej raczej się nie zmienił lecz sądzę iż komora wypełniła się starym paliwem może z wodą i rdzą, czyli najlepiej wyciągnąć gaźnik wyczyścić, przedmuchać sprężarą i będzie git.
A z korbą to mogę pocieszyć (choć współczuję rozwalenia łuku brwiowego) dobrze ze nie powybijało kciuków, tak też potrafi uaz zrobić
po zamieszczonym opisie sądzę iż jesteś raczej dość świeżym posiadaczem Uaza.
Co do gaźnika-czyszczenie na pewno jest mu wskazane zapewne większość czasu na gazie nie robi dobrze dla gaźnika, warto przejrzeć cały układ paliwowy od zbiornika do gaźnika.
Poziom paliwa w komorze pływakowej raczej się nie zmienił lecz sądzę iż komora wypełniła się starym paliwem może z wodą i rdzą, czyli najlepiej wyciągnąć gaźnik wyczyścić, przedmuchać sprężarą i będzie git.
A z korbą to mogę pocieszyć (choć współczuję rozwalenia łuku brwiowego) dobrze ze nie powybijało kciuków, tak też potrafi uaz zrobić

Aro 243 3.2 D
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Dobrze że masz zęby
Tak czyszczenie układu paliwowego wskazane, przed zimą tym bardziej
Jak zalałeś świece, to nie dziw, że nie pali
Gaznik zrób jak radek mówi
Przeczyść też parownik od gazu, bo tam zbiera się syf z gazu, tez pomoże w zimie


Tak czyszczenie układu paliwowego wskazane, przed zimą tym bardziej
Jak zalałeś świece, to nie dziw, że nie pali
Gaznik zrób jak radek mówi
Przeczyść też parownik od gazu, bo tam zbiera się syf z gazu, tez pomoże w zimie
Tylko twardziele pierdzą przy sikaniu
http://www.forum-gaz-uaz.pl
http://www.forum-gaz-uaz.pl
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
U mnie takie objawy powodował przytkany filtr paliwa. Jeśli przez dłuższy czas nie używałeś benzyny to może być przyczyna.sowniak pisze:[...]
3. W trakcie jazdy średnio co 2 km silnik gasł tak jakby się świece zalewały, po czym po odczekaniu ponownie odpalał i znów 2km i buuuuuu
[...]
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Wygląda na to, że możesz miec cholernie bogatą mieszankę. Sprawdzałeś poziom paliwa w gaźniku? Typowa usterka to podgięcie języczka od pływaka przez jazdę na pustym gaźniku. Gaźnik zalewa się wtedy paliwem.
Rozbierz gaźnik, wyczyść, ustaw poziom paliwa - gaźnik nie jest moim ulubionym mechanizmem do grzebania, ale o dziwo ten UAZowy jest dość idiotoodporny i względnie prostymi metodami da się go przywrócić do życia.
Rozbierz gaźnik, wyczyść, ustaw poziom paliwa - gaźnik nie jest moim ulubionym mechanizmem do grzebania, ale o dziwo ten UAZowy jest dość idiotoodporny i względnie prostymi metodami da się go przywrócić do życia.
Pozdrawiam!
Marcin
Marcin
- Xerkses
- jestem tu nowy...
- Posty: 43
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 8:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Mam taki sam objaw właściwie po każdym przejściu z gazu na benzynę, dlatego zostałem już przy oryginalnym radzieckim rozwiązaniu i jeżdżę tylko na benzynie a gaz jest jako paliwo na "czarną godzinę" 
Pomagało zawsze przeczyszczenie dyszy wolnych obrotów jeśli pływa na postoju i ew. innych kanalików w gaźniku, oraz ustawienie od nowa poziomu w komorze pływakowej. Po kilku przejażdżkach na nowym gaźniku wąs od pływaka mam już wygięty pod kątem 45 stopni do poziomu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale ważne że działa i silnik potem ładnie pracuje.

Pomagało zawsze przeczyszczenie dyszy wolnych obrotów jeśli pływa na postoju i ew. innych kanalików w gaźniku, oraz ustawienie od nowa poziomu w komorze pływakowej. Po kilku przejażdżkach na nowym gaźniku wąs od pływaka mam już wygięty pod kątem 45 stopni do poziomu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale ważne że działa i silnik potem ładnie pracuje.
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Nooo, my też Ciebie witamyXerkses pisze:Mam taki sam objaw właściwie po każdym przejściu z gazu na benzynę, dlatego zostałem już przy oryginalnym radzieckim rozwiązaniu i jeżdżę tylko na benzynie a gaz jest jako paliwo na "czarną godzinę"
Pomagało zawsze przeczyszczenie dyszy wolnych obrotów jeśli pływa na postoju i ew. innych kanalików w gaźniku, oraz ustawienie od nowa poziomu w komorze pływakowej. Po kilku przejażdżkach na nowym gaźniku wąs od pływaka mam już wygięty pod kątem 45 stopni do poziomu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale ważne że działa i silnik potem ładnie pracuje.


Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
- hipis79
- jestem tu nowy...
- Posty: 98
- Rejestracja: pn paź 22, 2007 10:05 pm
- Lokalizacja: tarnowskie góry
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
skoro jeździł na gazie to proponuję dalej na nim jeździć:) a jako kanister kupic sobie butle turystyczną:)
UAZ 1979r 2.3l V6
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
sprawdź pływak czy się nie rozszczelnił nie lubi jazdy na sucho
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja
- Xerkses
- jestem tu nowy...
- Posty: 43
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 8:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Zapomniałem hasła do starego konta i nie chciałem znów się witać w temacie "Jestem nowy" bo nowy nie jestem
Ale skoro nalegasz ...

Ale skoro nalegasz ...

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .
Sorki że żem się nie domyślił ale zapowiadam poprawę po pierwszym szlifie



Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"
"nullo retentus impedimento"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość