Strona 1 z 1

Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pn paź 25, 2010 7:10 pm
autor: sowniak
Witam serdecznie Uazomaniaków.

Nim przystapię do rozwiązania problemu to zapytam Was wytrawnych fachowców, ale w pierwszej kolejności opisze co sie stało.

1. UAZ 469B na gaz, silnik oryginalny - kiedy zabrakło gazu przełączyłem sie na benzynę, w efekcie silnik wszedł na wysokie obroty na biegu jałowym po dodaniu gazu silnik jakby się zaczął dławić długo "mysleć".
2. Podregulowałem gaznik regulacją obrotów biegu jałowego - obroty zeszły ale pozostał problem z dławiniem.
3. W trakcie jazdy średnio co 2 km silnik gasł tak jakby się świece zalewały, po czym po odczekaniu ponownie odpalał i znów 2km i buuuuuu.
4. Po kilku razach nawet już nie odpalił.

Co mam zamiar zrobić:
- przegląd pompy paliwa i czyszczenie filtrów - tak dla formalności
- czyszczenie gaznika i regulacja - tylko pytanie jak? Bo teoretycznie to regulacja ilości paliwa w komorze pływakowej, regulacja dyszami itd. Nigdy tego nie robiłem jesli macie praktyczne rady lub jestem w błedzie co do diagnozy to bardzo proszę o pomoc.

A na koniec jako ciekawostka - rozładował się od chechłania akumulator, więc jako twardziel bo właściciel UAZA stwierdziłem coo.. UAZ sam na włsnych kołach nie wróci do domu, nie może być. Wziełem do swych rąk korbę włożyłem w króciec i dawaj do przodu, i nagle przy maksymalnej komresji tak pociągnęło że łbem przywaliłem w rant atrapy w efekcie rozcinając łuk brwiowy, trochę lała się farba i dzisiaj oko fioletowe ale popróbował.

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pn paź 25, 2010 7:19 pm
autor: radek4x4
Witam,
po zamieszczonym opisie sądzę iż jesteś raczej dość świeżym posiadaczem Uaza.
Co do gaźnika-czyszczenie na pewno jest mu wskazane zapewne większość czasu na gazie nie robi dobrze dla gaźnika, warto przejrzeć cały układ paliwowy od zbiornika do gaźnika.
Poziom paliwa w komorze pływakowej raczej się nie zmienił lecz sądzę iż komora wypełniła się starym paliwem może z wodą i rdzą, czyli najlepiej wyciągnąć gaźnik wyczyścić, przedmuchać sprężarą i będzie git.
A z korbą to mogę pocieszyć (choć współczuję rozwalenia łuku brwiowego) dobrze ze nie powybijało kciuków, tak też potrafi uaz zrobić :wink:

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pn paź 25, 2010 7:57 pm
autor: Wałek
Dobrze że masz zęby :)21 :)21


Tak czyszczenie układu paliwowego wskazane, przed zimą tym bardziej
Jak zalałeś świece, to nie dziw, że nie pali
Gaznik zrób jak radek mówi


Przeczyść też parownik od gazu, bo tam zbiera się syf z gazu, tez pomoże w zimie

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pn paź 25, 2010 8:48 pm
autor: opty
sowniak pisze:[...]
3. W trakcie jazdy średnio co 2 km silnik gasł tak jakby się świece zalewały, po czym po odczekaniu ponownie odpalał i znów 2km i buuuuuu
[...]
U mnie takie objawy powodował przytkany filtr paliwa. Jeśli przez dłuższy czas nie używałeś benzyny to może być przyczyna.

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pn paź 25, 2010 9:29 pm
autor: Marcin_75
Wygląda na to, że możesz miec cholernie bogatą mieszankę. Sprawdzałeś poziom paliwa w gaźniku? Typowa usterka to podgięcie języczka od pływaka przez jazdę na pustym gaźniku. Gaźnik zalewa się wtedy paliwem.
Rozbierz gaźnik, wyczyść, ustaw poziom paliwa - gaźnik nie jest moim ulubionym mechanizmem do grzebania, ale o dziwo ten UAZowy jest dość idiotoodporny i względnie prostymi metodami da się go przywrócić do życia.

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: śr paź 27, 2010 7:01 pm
autor: Xerkses
Mam taki sam objaw właściwie po każdym przejściu z gazu na benzynę, dlatego zostałem już przy oryginalnym radzieckim rozwiązaniu i jeżdżę tylko na benzynie a gaz jest jako paliwo na "czarną godzinę" ;)
Pomagało zawsze przeczyszczenie dyszy wolnych obrotów jeśli pływa na postoju i ew. innych kanalików w gaźniku, oraz ustawienie od nowa poziomu w komorze pływakowej. Po kilku przejażdżkach na nowym gaźniku wąs od pływaka mam już wygięty pod kątem 45 stopni do poziomu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale ważne że działa i silnik potem ładnie pracuje.

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: czw paź 28, 2010 8:24 am
autor: Balu-Balu
Xerkses pisze:Mam taki sam objaw właściwie po każdym przejściu z gazu na benzynę, dlatego zostałem już przy oryginalnym radzieckim rozwiązaniu i jeżdżę tylko na benzynie a gaz jest jako paliwo na "czarną godzinę" ;)
Pomagało zawsze przeczyszczenie dyszy wolnych obrotów jeśli pływa na postoju i ew. innych kanalików w gaźniku, oraz ustawienie od nowa poziomu w komorze pływakowej. Po kilku przejażdżkach na nowym gaźniku wąs od pływaka mam już wygięty pod kątem 45 stopni do poziomu, nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale ważne że działa i silnik potem ładnie pracuje.
Nooo, my też Ciebie witamy :)21 :)21

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: czw paź 28, 2010 9:50 am
autor: hipis79
skoro jeździł na gazie to proponuję dalej na nim jeździć:) a jako kanister kupic sobie butle turystyczną:)

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: czw paź 28, 2010 8:01 pm
autor: Kasprol
sprawdź pływak czy się nie rozszczelnił nie lubi jazdy na sucho

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pt lis 05, 2010 1:38 pm
autor: Xerkses
Zapomniałem hasła do starego konta i nie chciałem znów się witać w temacie "Jestem nowy" bo nowy nie jestem :)
Ale skoro nalegasz ... :roll:

Re: Problem z gaznikiem i łukiem brwiowym lewego oka .

: pt lis 05, 2010 4:52 pm
autor: Balu-Balu
Sorki że żem się nie domyślił ale zapowiadam poprawę po pierwszym szlifie :)21 :)21