Silnik mercedesa, jaki?

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

sajer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: śr paź 06, 2010 5:07 pm

Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: sajer » ndz sty 02, 2011 9:56 pm

Witam. Czy ktoś orientuje się co to za silnik? pojemność i od jakiego samochodu on jest? kupiłem uaza już z tym silnikiem i dlatego pytam bo nie mogę nigdzie znaleźć podobnego żeby zdobyć jego parametrów wiem jedynie że to silnik mercedesa :)21 6 cylindrowy i że jest na benzol + gaz :lol:
zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

uazevo1
 
 
Posty: 182
Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 8:01 pm
Lokalizacja: Myślenice

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: uazevo1 » ndz sty 02, 2011 10:32 pm

Jest to silnik mercedesa o pojemości 2.8 Symbolu na dzień dzisiejszy nie pamiętam, a wiedziałem. Wersja na gaźniku solex czyli seryjnie 115 KW i 223Nm przy 4tys obr/min stosowany od "S" klasy po "G" klase
czarne matowe "ZUO" z turbodieslem

uazevo1
 
 
Posty: 182
Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 8:01 pm
Lokalizacja: Myślenice

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: uazevo1 » ndz sty 02, 2011 10:42 pm

symbol silnika to "M110" :)21
czarne matowe "ZUO" z turbodieslem

sajer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: śr paź 06, 2010 5:07 pm

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: sajer » ndz sty 02, 2011 10:55 pm

:)21 Wielkie dzieki. Jeszcze go nie odpalałem bo coś iskry nie ma :cry: ale to sie zrobi (cewka chyba). Jestem ciekaw jak chodzi silniczek i czy ma trochę siły w terenie we współpracy z uazikiem :D

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: gri74 » ndz sty 02, 2011 11:01 pm

sajer pisze:Witam. Czy ktoś orientuje się co to za silnik? pojemność i od jakiego samochodu on jest? kupiłem uaza już z tym silnikiem i dlatego pytam bo nie mogę nigdzie znaleźć podobnego żeby zdobyć jego parametrów wiem jedynie że to silnik mercedesa :)21 6 cylindrowy i że jest na benzol + gaz :lol:
zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
a nie jest on przypadkiem czerwony , w stylu pick up ??
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

sajer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: śr paź 06, 2010 5:07 pm

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: sajer » ndz sty 02, 2011 11:04 pm

z tyłu jest buda. a kolor taki bordo. Byle jak prysnięty bo z każdej strony inny odcień :)21

uazevo1
 
 
Posty: 182
Rejestracja: ndz wrz 13, 2009 8:01 pm
Lokalizacja: Myślenice

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: uazevo1 » ndz sty 02, 2011 11:12 pm

co do zapłunu w tym silniku z tym miałem dużo nieprzyjemności jeśli jest elektroniczny bezstykowy to już współczuje :)11 dwa razy spaliło mi modół sterujący praktycznie nie do dostania na naszym rynku :)11 :)11
czarne matowe "ZUO" z turbodieslem

sajer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 9
Rejestracja: śr paź 06, 2010 5:07 pm

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: sajer » ndz sty 02, 2011 11:26 pm

zobaczymy co z tym . dzięki jeszcze raz za pomoc. Temat uważam za zamknięty :P

Awatar użytkownika
Balu-Balu
 
 
Posty: 5312
Rejestracja: czw mar 15, 2007 9:56 am
Lokalizacja: GWE
Kontaktowanie:

Re: Silnik mercedesa, jaki?

Post autor: Balu-Balu » ndz sty 02, 2011 11:33 pm

sajer pisze::)21 Wielkie dzieki. Jeszcze go nie odpalałem bo coś iskry nie ma :cry: ale to sie zrobi (cewka chyba). Jestem ciekaw jak chodzi silniczek i czy ma trochę siły w terenie we współpracy z uazikiem :D
Jeszcze ja jako praktykant coś napiszę !! !!


Jeśli jest na wtrysku wielopunktowym to fabryka dała mu około 170KM w dniu produkcji. Z upływem czasu pewnie część zdechła :)21 ale i tak będzie jeździł. M110 był wkładany już do S-klasse 116 na gaźniku a dwa wałki rozrządu (osobny na ssące zawory i osobny na wydechy) były w tym silniku podparte ośmioma łożyskami ślizgowymi na wałek. Późniejszą zmianą, już w modelu 126, było zastąpienie gaźnika na mechaniczny rozdzielacz wtrysku paliwa oraz podparcie wałka "nierządu" tylko na sześciu łożyskach. Silniki te źle trawią gaz wypalając gniazda zaworowe. Faktem jest, że luz zaworowy szybko znikał i trzeba było często regulować zawory. Regulacja mechaniczna też się kończyła, potem szlifowanie koników a po około 70.000-100.000 km. gniazdo zaworowe wpadało w kanał wodny i głowica do wymiany. Ja raz w roku zmieniałem głowicę bo to było taniej i szybciej. Wtedy wszyscy wywalali benzyny zastępując je dieslami i głowice były po taniości. Nie mniej ja na takim silniku, a raczej jego dole, zrobiłem 650.000 km. na gazie i sprzedałem auto dalej. Demontaż głowicy to wiadro śrub :)21 :)21 Trzeba również unikać strzałów w kolektor ssący bo się gięła blacha przepustnicy wtrysku i silnik gubił wolne obroty. Ja w moim 126 miałem automata i po takim strzale spadały podciśnienia i "motór" łapał lewe powietrze podnosząc wolne obroty do 2500 obrotów a to nie było zalecane przy włączanie biegu z N na D :)21 :)21 Z zapłonem nie miałem nigdy problemu. :)21

Sumując, musiał byś dużo jeździć Uazem aby zrobić przebieg 100.000 km. :)21 :)21 więc bez obawy. :)21
Mówię co myślę, robię co mówię, już nie jem co lubię.
"nullo retentus impedimento"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość