Strona 1 z 1

wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: śr mar 16, 2011 2:00 pm
autor: uadam
W związku z rozważaniami specjalnego przełącznika dwóch akumulatorów (podstawowego i zasilającego wyciągarkę zastanawiam się nad zmianą wyłącznika masy. Czyli zamiast wyłączenia masy (załączona na stałe) byłby wyłącznik zasilania idącego z akumulatora na rozrusznik. Jakie byłyby konsekwencje takiej zmiany? Czy ktoś takiego praktykował?

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: śr mar 16, 2011 7:55 pm
autor: Marcin_75
Weź to rozrysuj, wtedy będzie łatwiej powiedzieć co się pierwsze spali :lol:

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: śr mar 16, 2011 8:34 pm
autor: wieprzowina
Nie ma znaczenia czy się odłącza + czy - z tym że część wyłączników ma jeden zacisk i łączy z obudową - takie się nie nadadzą.
A ten przełącznik akumulatorów jak ma przełączać?

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw mar 17, 2011 1:43 pm
autor: uadam
On ma 4 położenia - off, 1 akumulator, 2 akumulator, 1+2 akumulator załączony

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw mar 17, 2011 3:44 pm
autor: wieprzowina
no skoro ma położenie rozłączony to po co dodatkowy hebel? Rozumiem że wyciągarka ma na zasilaniu dodatkowy wyłącznik.

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw mar 17, 2011 4:31 pm
autor: uadam
Założenie było takie:
akumulator 1 zasila silnik
akumulator 2 zasila wyciągarkę

silnik może być zasilony w sytuacji awaryjnej z dwóch akumulatorów naraz lub tylko z akumulatora 2

wyciągarka ma na masie (-)

dodatkowo myślę o heblu na (+) akumulatora 2

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw mar 17, 2011 4:48 pm
autor: klucz13
uadam pisze:Założenie było takie:
akumulator 1 zasila silnik
akumulator 2 zasila wyciągarkę

silnik może być zasilony w sytuacji awaryjnej z dwóch akumulatorów naraz lub tylko z akumulatora 2

wyciągarka ma na masie (-)

dodatkowo myślę o heblu na (+) akumulatora 2
Aaaaanie masz pod ręką małej elektrowni atomowej z NASA :wink: załatwi problem od ręki
:)21

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw mar 17, 2011 4:54 pm
autor: Błażej
Po co? Rozrusznik ma już wbudowany stycznik, który go załącza. A każde dodatkowe złącze po drodze, to straty. Sprawny rozrusznik nie ma skłonności do samozałączania. Na sprawnym obwodzie, nie ma strat na przewodzie zasilającym rozrusznik, bo prąd płynie tam tylko w momencie jego używania. Chyba, ze zamierzasz ten rozrusznik topić. Poza tym planujesz przypadkowe załączenia rozrusznika, że chcesz dodatkowo mu odłączać główny obwód?
Jeśli się już bardzo upierasz, to załóż coś blokującego cewkę rozrusznika. Prąd zdecydowanie mniejszy i łatwiej tym "zarządzać".

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: pn mar 21, 2011 11:14 am
autor: uadam
Moim założeniem nie jest zabezpieczenie rozrusznika tylko rozwiązanie problemu tego, że załączanie masy jest na minusie a wyciągarka jest podpięta na stałe do masy na minusie, co rodzi problem zastosowania tego przełącznika trójpozycyjnego.

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: pn mar 21, 2011 10:40 pm
autor: Błażej
Ale co on ci przeszkadza i w czym? Masa jest masa - całe auto masz podłączone na stałe do masy - silnik, rozrusznik, alternator, lampy... I nic złego się nie dzieje. Jeśli chcesz mieć główny wyłącznik prądu, to puść sobie ujemne klemy z tych dwóch akumulatorów równolegle na wyłącznik główny masy, a z niego na budę auta.
I fakt, narysuj, co chcesz zrobić, bo jakoś nie do końca cię rozumiem...

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw mar 24, 2011 10:26 pm
autor: Feynman2
uadam pisze:załączanie masy jest na minusie
w czym? w rozruszniku?

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: śr kwie 13, 2011 2:10 pm
autor: uadam
Zamontowałem przełącznik. Działa on na plusie czyli podłączeniu idącym na rozrusznik. Bardzo fajna sprawa :P . Mogę teraz odpalać na 1 akumulatorze, drugim lub 2 sprzężonych ze sobą akumulatorach. W wielu sytuacjach myślę, że może być to przydatne rozwiązanie np. kiedy całkiem pada jeden akumulator i za słabo kręci aby odpalić. Przełącznik jest w miarę hermetyczny bo przystosowany jest do pracy na jachtach i łodziach motorowych.

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw kwie 14, 2011 9:42 am
autor: Błażej
2 sprzężonych ze sobą akumulatorach. W wielu sytuacjach myślę, że może być to przydatne rozwiązanie np. kiedy całkiem pada jeden akumulator
Coś to nie tak... Jeśli akumulatory te można połączyć równolegle, to w momencie, kiedy połączysz ze sobą akumulator naładowany z rozładowanym, popłyną spore prądy równoważące. Cały układ będzie dążył do wyrównania potencjałów. Po prostu zaczniesz ładować akumulator rozładowany z naładowanego i całość przysiądzie.

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw kwie 14, 2011 9:51 am
autor: uadam
Ok. Ale mogę też do rozruchu wybrać ten mocniejszy a słabszy będzie odłączony.

Re: wyłącznik nie masy ale zasilania na rozrusznik

: czw kwie 14, 2011 10:52 am
autor: wieprzowina
Ok - ale jak mają być ładowane? Po zapaleniu musisz pamiętać żeby dopiąć do instalacji oba i jeszcze bardziej pamiętać po zgaszeniu, żeby odłączyć?
Przekombinowane i zupełnie bez sensu.