Strona 1 z 4
Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 12:54 pm
autor: Rainer
Witam
Zaraz zostanę okrzyknięty wichrzycielem, że bluźnie i że mnie opętało

ale zadam takie hipotetyczne pytanie jak w temacie.
Jeśli nie Uaz to jakie auto terenowe byście wybrali??
Proszę o szczere odpowiedzi

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 12:59 pm
autor: maruda
disco przed 2000r oczywiście
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 1:02 pm
autor: Rainer
a jak ten sławny niesławny patrol Y60 krótki 2,8 TD

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 2:13 pm
autor: EDEK:):):):)
Z prostych aut w porównaniu do uaza ( jeśli chodzi o toporność ) to honker wg. mnie oczywiście lub jak wyżej jakiś prosty LR w dieslu

byle kanciaty .Ewentualnie iltis 135 lub górna półka - G 240 Wolf.

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 5:08 pm
autor: Takayuki
Mi podoba się Y60 long - ale nie ten budżet co UAZ, na razie czeka na lepsze czasy

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 7:30 pm
autor: Rainer
hehehe fakt Y60 to min 15 tyś

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 7:33 pm
autor: Takayuki
Więcej niż 15 + drugie/trzecie tyle na rozłożenie na części pierwsze i porządny remont... jak coś będę kupować/robić to na lata nie nie na chwilkę póki zamalowane rude nie wyjdzie

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 7:38 pm
autor: Balu-Balu
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 7:38 pm
autor: Rainer
Land Rover Defender 110 w Dieslu 2,5 bodajże też fajny

a co do Patrola to fakt 15 tys to takie w miarę do jazdy po czarnym

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 7:44 pm
autor: tomaszb2
Suzuki Samurai na felgach od Uaza
PS Nic się nie kupi gabarytowo jeżdżącego w terenie w tych pieniądzach co Uaza

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 7:47 pm
autor: tomaszb2
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 9:13 pm
autor: chester 469
jak były by dzięgi to celowałbym w defendera 110 2.5 TD lub krótkiego Y60 4.2 TD

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 9:38 pm
autor: Paweł93
Gdybym miał fundusze to bym chętnie wziął Defenderka 110 albo Wranglerka ale nie mam i mam UAZa.

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 9:41 pm
autor: tomaszb2
Defender rządzi

Oglądałem ostatnio do sprzedaży z Rejonu Energetycznego ale mocno zakatowane ponad 440 tys km i to właśnie 110 2,5 TD
A Wranglera to jedna trzeba trochę zmodyfikować w teren bo tak to typowa bulwarówka ;]
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 9:44 pm
autor: Paweł93
Nie jeździłem nigdy Wranglerem, ale bulwarówką to on chyba nie jest

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 05, 2011 9:46 pm
autor: tomaszb2
Paweł93 pisze:Nie jeździłem nigdy Wranglerem, ale bulwarówką to on chyba nie jest

Ale tak jak stoi z fabryki to trudno nim tak z marszu wjechać i wyjechać w trudniejszy teren
Oczywiście nie jest tak oblepiony plastykiem jak inne pseudo terenowe auta ;]
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: pn lip 11, 2011 8:53 am
autor: Frolik
Zalezy od kasy: jak do 10 tys zł to GAZA 69 albo Honkera.
Jak drożej to G-klasa 2.9TD
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: pn lip 11, 2011 10:24 am
autor: benes
maruda pisze:disco przed 2000r oczywiście
i tak ja zrobiłem

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: pn lip 11, 2011 9:43 pm
autor: Edgarowski
Ja zrobiłem inaczej miałem Troopera Longa 2,6 sprzedałem miałem Suzuke Vitarę 1,6 sprzedałem mam Dastera a Uaz jest w domu cały czas oko cieszy i nic go nie zastąpi.
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 12, 2011 10:18 am
autor: benes
Edgarowski pisze: i nic go nie zastąpi.

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 12, 2011 11:29 am
autor: Balu-Balu
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: wt lip 12, 2011 5:33 pm
autor: EDEK:):):):)
Potwierdzam hihi żona zaczyna przebąkiwać coś o kolejnym członku rodziny ... po tylu latach a jednak

Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: śr lip 13, 2011 3:16 pm
autor: dabek79
poogladajcie youtuba co chlopaki wyczyniaja uazami w rosji..defender nie taki dobry znowu,a komfort niewiele lepszy od uaza.a uaz serwisowalny w warunkach polowych.i nie ma placzu jak sie poodziera w lesie.a z wlasnego podworka dodam jeszcze,ze przez 6 lat na uzbrojenie uaza,czesci,remonty itp.wydalem ok.40tyś.duzo?na pewno nie malo,ale mam autko zrobione:2 superwinche,mt goodrichy 33X10.5 r15,kubelki,halogeny,arb kompresor i duzo takich tam.do tego 2 uazy w czesciach i kupe klamotow.fakt komfortu zero,ale taki urok.ale kompleksow nie mam stojac w tlumie innych aut nas rajdzie.patrole sie tez targalo,a i objechalo sie nie jednego.a to akurat od wielu rzeczy zalezy.mialem kupowac parcha,ale koszty eksploatacji o wiele wieksze.ale sie rozpisalem..ja tam nie zmieniam przez kolejne 5 lat,a potem to se suva do lasu kupie,jak mnie w krzyzu za bardzo bedzie lupac
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: śr lip 13, 2011 4:31 pm
autor: Balu-Balu
Re: Jeśli nie Uaz to co....?
: śr lip 13, 2011 7:39 pm
autor: tomaszb2