
Co zrobiłem źle? szpilka była do wymiany ponieważ drobny gwint był zjechany - nakrętka, przeciwnakrętka, podgrzanie, wd-40... Nie idzie... no to mocniej - poszła - tle że nakrętka a nie szpilka bo gwint sie zjechał do końca. Spawara - nakrętka na stałe, gorąca w cholere - nie idzie, młotkiem w szpilę ale z umiarem - nie idzie... Podgrzałem i większą dźwignią - również z umiarem - poszła ale ku**a w połowie i pękła

jak to gówno teraz wykręcić bez ściągania głowicy... ? Ktoś ma jakieś patenty, bo ona cholernie mocno siedzi
