Strona 1 z 2

Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 4:13 pm
autor: GikroV
W związku z wymianą uszczelki kolektora wydechowego i dolotowego która miała kosztować mnie 15 zł - czyli bardzo tanio - na złość urwała mi się środkowa szpilka : / i to na dodatek 1 mm poniżej powierzchni głowicy :)11

Co zrobiłem źle? szpilka była do wymiany ponieważ drobny gwint był zjechany - nakrętka, przeciwnakrętka, podgrzanie, wd-40... Nie idzie... no to mocniej - poszła - tle że nakrętka a nie szpilka bo gwint sie zjechał do końca. Spawara - nakrętka na stałe, gorąca w cholere - nie idzie, młotkiem w szpilę ale z umiarem - nie idzie... Podgrzałem i większą dźwignią - również z umiarem - poszła ale ku**a w połowie i pękła :)11

jak to gówno teraz wykręcić bez ściągania głowicy... ? Ktoś ma jakieś patenty, bo ona cholernie mocno siedzi :evil:

Re: Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 5:57 pm
autor: zippo68
Pozostało Ci wiercić i gwintować :-? Potem wkleić szpilkę na kleju.
Jak się nie uda na 8mm /bo chyba taki tam jest, o ile dobrze pamiętam/ to przegwintować na 10mm i dotoczyć szpilkę 8mm/10mm
I się cieszyć, że masz tak stary samochód. Bo w nowych, ścianki głowicy są czasami tak cienkie, że przegwintowanie równa się z wjechaniem np. w kanał wodny lub olejowy.

Re: Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 6:31 pm
autor: carinus
Zrobiłes błąd w sztuce podgrzewając element który zwiększył rozmiary pod wpływem ciepła,miałes to wszystko dokładnie ochłodzić przed wykręcaniem i jeszcze dobrze opukac żeby zluzowac połączenie gwintowane.Teraz może uda sie dostać świderki do wykręcania śrub lub jak pisał kolega rozwiecić na większy rozmiar gwintu i dorobić przejscie.

Re: Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 7:23 pm
autor: vandall1
O wykretakach to zapomnij:ona tam za dobrze siedzi.
Starać sie rozwiercić centrycznie-najpierw cienkim wiertłem,a potem 6.5 jesli ta szpilka to M8,a tak chyba jest.Potem gwintownik i powolutku do przodu.
A jak sie nie uda,to na M10 trzeba.
Trza było poczekać,aż szpilka ostygnie po spawaniu.

Re: Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 11:03 pm
autor: GikroV
A zlot Malechowo powoli się zaczyna :)21

Normalne wiertła to pociągną, czy jakieś wzmocnione są potrzebne?

Re: Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 11:14 pm
autor: gri74
ostre mają być :lol: i odpowiednie kąty

Re: Urwana szpilka

: wt lip 19, 2011 11:21 pm
autor: vandall1
Normalne powinny dac radę-nie za duże obroty.Ja uzywam "tytanowych"-takich w kol złotym.
Zlot bez jednej szpilki tez opędzisz :wink:

Re: Urwana szpilka

: śr lip 20, 2011 5:46 pm
autor: carinus
Dobrze naostrzone wiertło i jak poczujesz że nie bierze to znowu ostrzysz bo inaczej rozgrzejesz wszystko i spalisz.Chłodzic wiertło jeżeli jest możliwość.

Re: Urwana szpilka

: śr lip 20, 2011 6:41 pm
autor: EDEK:):):):)
Ja zazwyczaj zaczynam od bardzo małych i coraz większe ale bez przesady i wtedy próbuję wykręcać to co zostaje tak by gwintu nie uszkodzić 8)

Re: Urwana szpilka

: czw lip 21, 2011 12:40 pm
autor: GikroV
Bez jednej szpili zaraz wydmuchałoby uszczelkę. A jazda z wydmuchaną uszczelką kolektora wydechowego powoduje że spaliny niszczą jego powierzchnię... Jeszcze doszłoby kolejne planowanie :)21

Re: Urwana szpilka

: czw lip 21, 2011 3:46 pm
autor: vandall1
Uhmmm-tak mówi teoria :)2

Re: Urwana szpilka

: pt lip 22, 2011 6:46 am
autor: morte36
jak się uda z tą szpilką to się pochwal :)

Re: Urwana szpilka

: pt lip 22, 2011 5:57 pm
autor: GikroV
Po długich przemyśleniach decyzja jest taka: ściąganie głowicy i na frezarkę.

Jednak szpilka nie pękła na płasko tylko na stożek i to wypukły niecentralnie :)11 a twarda jak cholera. Stwierdziłem że po co mam zj**ać gniazdo, skoro ktoś może to zrobić raz a porządnie bez przegwintowywania.

A że na dodatek mam zjechane dwa gwinty od pokrywy zaworów - uszczelka z tyłu silnika nie trzyma (nie ja to zrobiłem) to dodatkowy argument.
Oczywiście nie obejdzie się bez planowania i tak sobie pomyślałem czy nie splanować mocniej w celu zwiększenia osiągów...

Re: Urwana szpilka

: sob lip 23, 2011 7:57 pm
autor: morte36
Rób jak uważasz ale pochwal się wynikiem końcowym :)
Ja nie mam doświadczenia w tej dziedzinie wiec nie pomogę.
Życzę powodzenia.

Re: Urwana szpilka

: ndz lip 24, 2011 12:33 pm
autor: GikroV
No właśnie też nie mam doświadczenia i martwi mnie że jak ruszę głowicę to jakieś inne komplikacje się staną i na Borne Sulinowo się nie wyrobię :)21

Re: Urwana szpilka

: ndz lip 24, 2011 9:32 pm
autor: carinus
Jak będziesz miał głowicę na stole to zrób od razu wszystko co niezbędne-docieranie zaworów,planowanie 2-2.5mm,dopasowanie kanałów do kolektora.Efekt na pewno zaskoczy pozytywnie.

Re: Urwana szpilka

: pt lip 29, 2011 8:20 am
autor: GikroV
A jak ma się takie planowanie do osiągów silnika i zużycia paliwa? wał nie będzie zbyt dostawał?

Re: Urwana szpilka

: pt lip 29, 2011 10:24 am
autor: GikroV
Głowica ściągnięta, teraz czekam na podpowiedzi... Ktoś mi klarował że nie warto planować tak dużo

Re: Urwana szpilka

: pt lip 29, 2011 6:45 pm
autor: carinus
Moja głowica pozbyła sie chyba 2.5mm z wysokości i jakoś wszystko żyje,tyle że moc wyraznie wzrosła.

Re: Urwana szpilka

: pt lip 29, 2011 8:25 pm
autor: GikroV
Fama głosi że planowanie Uazowej głowicy (kwadratowe kolektory) mocy dużo nie daje - lepszą opcją jest założenie głowicy wołgi. W każdym razie silnik mam zdrowy więc to go nie zabije.

Już wiem dlaczego szpilka kolektora nie dawała się odkręcić i w końcu pękła. Gniazdo było na wylot przewiercone do tunelu szpilki głowicy - nie wiem czy to wada fabryczna czy wszystkie tak mają - ale nalazło tam syfu przez nieszczelną podkładkę i musiała skorodować (rdzawy nalot), dodatkowo napaćkane tam było czegoś co wyglądało jak smoła (pewnie nagar, ale jakim cudem tam?) Ściąganie głowicy ponad 4 godziny - tak się lepiła do tego gówna. :)11

Re: Urwana szpilka

: pt lip 29, 2011 8:49 pm
autor: klucz13
GikroV pisze:Fama głosi że planowanie Uazowej głowicy (kwadratowe kolektory) mocy dużo nie daje - lepszą opcją jest założenie głowicy wołgi. W każdym razie silnik mam zdrowy więc to go nie zabije.

Już wiem dlaczego szpilka kolektora nie dawała się odkręcić i w końcu pękła. Gniazdo było na wylot przewiercone do tunelu szpilki głowicy - nie wiem czy to wada fabryczna czy wszystkie tak mają - ale nalazło tam syfu przez nieszczelną podkładkę i musiała skorodować (rdzawy nalot), dodatkowo napaćkane tam było czegoś co wyglądało jak smoła (pewnie nagar, ale jakim cudem tam?) Ściąganie głowicy ponad 4 godziny - tak się lepiła do tego gówna. :)11
Zplanuj głowicę około 2mm , wymień uszczelki popychaczy , dotrzyj zawory , wypoleruj w miarę możliwości kolektor dolotowy, porządna regulacja całości a zobaczysz różnicę
:)21

Re: Urwana szpilka

: sob lip 30, 2011 5:42 pm
autor: carinus
GikroV pisze:Fama głosi że planowanie Uazowej głowicy (kwadratowe kolektory) mocy dużo nie daje - lepszą opcją jest założenie głowicy wołgi.
Nie sugeruj sie taką famą.Ja zrobiłem podstawowe czynności pozwalające na lepsze napełnianie cylindra mieszanką i efektywniejsze spalenie w cylindrze,a efekt jest naprawdę odczuwalny.Głowica wołgi ma poprawione doloty o większych przekrojach i powiększone średnice gniazd zaworowych.Przy zasilaniu silnika LPG można pokusić się o max.planowanie głowicy ale jest obawa jednak o wytrzymałość panewek.Poprawiałem wszystkie niedokładnie odlane kanały kolektorów i poszerzałem wszystko razem z dolotem w głowicy,a troche materiału z tego usunołem.Wywaliłem klape w kolektorze wydechowym ale nie zdażyłem zrobić izolacji miedzy kolektorami zeby zlikwidowac grzanie powietrza w dolocie.Wywaliłem też gaźnik i w jego miejsce przykręciłem kolanko fi 60mm na końcu którego zamocowana jest przepustnica z celiki i bloss z filtrem stożkowym.Silnik zapala i pracuje wyłącznie na LPG i nie ma zadnych problemów z odpalaniem nawet w duże mrozy.Jedyny problem to układ zapłonu który blokuje odpalanie przy b.mocno rozgrzanym silniku w upalne dni,kiedy np.silnik zgaśnie z jakiegoś powodu.Mam zamiar jednak wstawic inny nowszy silnik benzynowy 2.0 z japończyka i zapłon sobie odpuściłem.Chciałem wstawić aparat zapłonowy i moduł zapłonu z cariny bo aparat kręci się w tę samą stronę,ale dałem sobie spokój.

Re: Urwana szpilka

: czw sie 04, 2011 10:32 pm
autor: GikroV
Szpilka załatwiona :)21

Na frezarce rozwiercona bez uszkadzania gwintu, ale mechanik powiedział że wcale łatwe to nie było bo cholernie twarde są te szpilki. Stwierdziłem że planowania dużego nie będe robił, niech pojeździ jeszcze 20 lat 8) po co go obciążać.

W każdym razie głowica założona, kolektor przykręcony. Jeszcze pompa wody i regulacja zaworów oraz zapłonu.
Oby bez komplikacji szła dalsza robota.

Re: Urwana szpilka

: pt sie 05, 2011 9:56 am
autor: GikroV
proszę o podpowiedź:

W instrukcji jest napisane że do regulacji zaworów należy ustawić koło pasowe wały korbowego tak aby znak ustawczy pokrywał się ze "wskaźnikiem" - oki, tylko na kole pasowym są dwa znaki obok siebie... na który trzeba ustawić ?

Re: Urwana szpilka

: pt sie 05, 2011 10:29 am
autor: Balu-Balu
Ja przy regulacji zaworów zawsze ustawiałem na tzw. 'mijankę" :)21