www.forum4x4.pl

Ma takie pytanko ale najpierw opowiem całom historyjke:
Jak kupowałem UAZa to to blachy były zrobione ale jeśli chodziło o powłoke lakierniczą to była kompletna tragenia. A że kasy nie było ,
ale miałem troche "barana" i farbe sobie po zanjomości załotwiłem,
postanowiłem pomalować go tylko tak żeby do wiosny wytrzymał,
i skonczyło się tak że całe nadwozie z wierzchu jest baranem pojechane pod lakierem, nie było prawie szpachlowane (wygląda to trochę nie elegancko ale miało tak byc tylko do czasu kiedy się kasa nie znajdzie).
I teraz sprawa jest taka czy bardziej opłaca się z całoą bydą kombinować
(wymiana??) czy usuwać tego barana i malować,szpachlować itp.
A jak usuwać baranka to czym
Sprawa trochę głupa ,ale mam dylemata moralnego

ciężko Ci bedzie tego barana usunoć, chyba ze w ruch pójdzie opalarka i szpachelka, a szpachli to minimalme ilosci bo i tak popękają. umnie na całym aucie jest może z pół kilo, jak blache robiłem to ładnie spawałem migie i pózniej szlifowałem max precyzji minimum szpachli

A jakim tym baranem to malowales...?
Bo rozne te barany sa.
Jezeli malowales np NOVOLEM to masz przejabane

Bardzo ciezko sie go usuwa.

szlifierka kątowa ze szczotką i idziesz
schodzi elegancko - tylko żebyś o okularach nie zapomniał

Baranek pod lakier to chyba jedno z najgorszych rozwiązań - po pierwsze baranek kumuluje wilgoć!!! i wystepuje później zjawisko korozji podpowłokowej, a po drugie baranek nie posiada żadnych właściwości antykorozyjnych. Lepszy już jest byle jaki grunt alkidowy, akrylowy lub epoksydowy.

No a jezeli chodzi o usuwanie to zdecydowanie tak i najlepiej przed zimą - technika dowolna- znaczy sie dostepna. Jezeli miałeś baranka na bitumach to pamiętaj, że do bitumu farby sie raczej średnio czepiają i raczej krótkotrwale

Zbowid pisze:Baranek pod lakier to chyba jedno z najgorszych rozwiązań - po pierwsze baranek kumuluje wilgoć!!! i

tak nie jest, baranina chroni przed wilgocia i to dobrze-wiem bo mam z tym troche doswiadczenia, natomiast ja dla konserwacji robie w wyszlifowane, i w odtluszczone miesjce hammeraitem badz czyms podobnym i na to baranina...ale to raczej sytem zapopiegliwy-baran sam w sobie jest

A ja jeszcze inaczej.

Unikor na to baran NOVOL ML i znowu Unikor.

Jaki to baranek To już nie pamietam troche tego sie u kumpla po wrsztacie walało, to się prysło

Myślałem żeby paiaskować ...
I jeszcze to puźniej zaszpachlować
Jeszcze się zastanawiam czy sobie drzwi z tyłu nie zaspawać na stałe...
Bo po przycięciu nadwozia, drzwi trochę mi nie pasują i odstają , zaspawał bym terz przód ale jakieś drzwi muszą być.

witam moze powinienes sprubowac SKANSOL, REM LAK itp.... lub cos do usuwania powlok lakierniczych,z piaskowaniem moze byc problem bo baranek jest mieki i piach moze tego nie ruszyc

jest takiecos co usuwa powloke lakiernicza, nie pamietam teraz jak sie nazywa, bede w garazu to zerkbe...choc mam watpliwosci czy na baranine poskutkuje...

Skansol itp. na pewno nie wyda ,tym to mozna sobie klameczkę albo jakis drobiazg zrobić .Wiem to z własnych walk z podwoziem.
Piaskowanie

piaskowanie to droga impreza w warsztacie, jak masz sprezarke to pistolety do piaskowania wahaja sie w kwotach 50pln i wiecej, skad piasek, ja ucieralem z normalnego piasku-musza byc bardzo male drobinki

No nie wiem czy piaskowanie to ruszy. W pracy prawie codziennie usuwam rozne powloki lakiernicze i jak jest cos gumowe jak baranek to jest problem piachem to ruszyc bo sie to topi a nie schodzi i w takim przypadku to skansol pomaga ale zawsze mozna sprobowac piachem

Miałem za tydzien zacząć zabawe ale, rajda mają w Lądku robić to się wstrzymam ...
Ale jak bede robił to może sprubuje skansol ...