UAZ - pytanie
: pn mar 12, 2012 9:42 am
Witam! Mam UAZ-a rodem z Wojska Polskiego, generalnie w bardzo dobrym stanie. Poza awarią mechanizmu różnicowego w tylnym moście i palca aparatu zapłonowego nigdy mnie nie zawiódł. Zastanawia mnie jednak dlaczego zdaża mu się zgasnąć podczas jazdy na zimnym lub słabo rozgrzanym silniku po wciśnięciu sprzęgła i puszczeniu gazu, by np zahamować przed skrzyżowaniem lub zredukować bieg. Problem ustępuje, po przekroczeniu przez płyn chłodniczy około 50-60 stopni Celsjusza. Jakieś pomysły skąd to się bierze i jak się tego pozbyć?
Świece, kable WN, palec aparatu załonowego i kondensator są nowe, gaźnik wyregulowany moim zdaniem poprawnie, zawory również.
Druga kwestia to strzały z wydechu po puszczeniu gazu. Po ustawieniu zapłonu i wymianie powyższych części ustały, po zmianie palca na nowy, pojawiły się znowu, ale znacznie słabsze i znacznie rzadsze. Czy to możliwe, że różnica pomiędzy delikatnie palcem, a nowym spowodowała przestawienie zapłonu na tyle duże, żeby spowodować taki efekt?
Świece, kable WN, palec aparatu załonowego i kondensator są nowe, gaźnik wyregulowany moim zdaniem poprawnie, zawory również.
Druga kwestia to strzały z wydechu po puszczeniu gazu. Po ustawieniu zapłonu i wymianie powyższych części ustały, po zmianie palca na nowy, pojawiły się znowu, ale znacznie słabsze i znacznie rzadsze. Czy to możliwe, że różnica pomiędzy delikatnie palcem, a nowym spowodowała przestawienie zapłonu na tyle duże, żeby spowodować taki efekt?