www.forum4x4.pl

Witajcie po dłuższej nieobecnosci;) Otóż potrzebuje fachowej porady w sprawie zmiany alternatora uaz 31512 silnik wołgi uryginalny alternator z regulatorem napiecia na ścianie grodziowej wewnątrz przy nogach pasażera. Powodem planowanej zmiany jest to że wydarł sie komutator i spaliło uzwojenie stojana. Leży mi w garażu alternator z renault 19 70A w idealnym stanie z wbudowanym reglerem wiec nie chce generowac kosztów i założe to co już mam. Mocowanie prawie pasuje ale kwestia przeróbki zamocowania to problem tutaj najmniejszy. problem tkwi w podłączeniu tego w instalacje Jako że z prądem to ja herbate umiem zrobic tylko pytanie do kolegów jak wygląda sprawa podłączenia takiego alternatora pod uazowską instalacje? Wzbudzenie wiadomo bez zmian po stacyjce. Grubszy plusowy kabel na śróbke i puścic to przez uazowski regler? nie bedzie sie to gryzło ze sobą?? Czy ominąc to ustrojstwo i zostawic jako ozdobe i zrobic plus do aku jak to w każdym cywilizowanym samochodzie ? A jeżeli tak jak sie to ma do wskazań amperomierza?? bardzo prosze o jakies konkretne informacje na ten temat Za pomoc przesylam 0.7 dowolnej maści

Wzbudzenie przez stacyjke i do kontrolki wiadomo, a oryginalny uazowy regulator bym wywalił, grubszy kabel od nowego alternatora dał do akumulatora , a amperomierz zamienił na woltomierz, bo przy tym alternatorze 90A chyba nie bedzie za dobrze działał ten org amperomierz
Woltomierz wstawić np taki http://allegro.pl/woltomierz-do-samolot ... 03981.html
Albo jakis tańszy z jakiegos traktora itp

...każdy, inny alternator, można przystosować do uaza, tylko trzeba dobrać mocowanie i regularor napięcia

że można i jak można to wiem;) może źle zadałem pytanie chodziło w zasadzie o kwestie poprawności wskazań amperomierza i czy prąd puścic po oryginalnych kablach i przez dodatkowy w tym przypadku seryjny regler czy zrobić nową wiązke choć to może zbyt wyniosłe słowo na okreśnenie jednego przewodu do aku i całą reszte pominąc? acz swoja drogą przy takim alternatore problemy niedoładowania znikną na zawsze

Jeśli z 19 alternator jest Valeo to daruj, drogie w naprawie. Załóż coś co ma w sobie już regulator, ale taki na wierzchu. Dwie śrubki i wymieniasz jak szczotki padną. Mniej zabawy w przyszłości z naprawą. O elektryce nie piszę bo ja też tylko herbatę

kabel gruby z alternatora prosto na aku , wtedy pomijasz amperomierz (oryginalny kabel i amperomierz i tak nie wyrobi )
A najmocniejszy Bosch starego typu (regler ze szczotkami na 2 śruby od wierzchu) to zdaje się BMW 115A

Taniej dostaniesz altka z Lexusa IS200 120A,koszt od 50 zł.

Tyle że reglera- jak go szlak w końcu od wody trafi- to ani nie wymienisz bez zwalania altka, ani za 3 dychy go nie kupisz. I nie mów że są bezawaryjne. Bo w wodzie nie są

w skrócie:
1. Gruby kabel od alternatora do aku
2. Kontrolka ładowania, podłączenie: plus na żarówkę, i dalej połączenie z alternatorem, wymóg konieczny ponieważ inaczej się nie wzbudzi.
3. Zamień amperomierz na woltomierz, podłączasz go tak że dowolny plus łączysz z masą.

Sprawa jasna. Alternator nie ma żadnych oznaczeń producenta własnie.... (nawet na częsciach składowych). Regler zintegrowany ze szczotkami i wszystko przykręcane na dwie śróbki własńie wiec prostota i przystępność;D. Prądu nie braknie juz teraz;D Gruby kabel na aku wzbudzenie oryginalne po stacyjce przez kontrolke i do alternatora jak to typowo spotyka sie w samochodach

podaj rok produkcji i pojemność tej 19-tki to ustalę Ci nr altka w celu ewentualnego póżniejszego zakupu gratów

alternator spasował elegancko dodatkowy kabel do + wkomponowany w wiązke ale jest problem taki że nie ładuje...... do reglera jest wejście na dwie wsuwki tudzież jedną dwupinową wtyczke pytanie teraz. wzbudzenie w takim przypadku podpinam + przez żarówke jeden pin i drugi masa?? niezależnie który pin dostanie jaki biegun?

z reguły w renówkach jeden pin w kostce jest wolny. (i nie mówię o alternatorach z cyfrową linią COM).Masa na pewno nie.

wyczaiłem po schematach znalezionych w sieci jeden pin to + po zapłonie a 2 to kontrolka ładowania niemnej jednak po podłączeniu nie ładuje alternator przed godziną sprawdzony u alternatoroznawcy na stole ładuje idealnie.... no nic dłubie dalej

alternator mierzony na wyjściu na + do aku po podaniu wzbudzenia robi robote cały czas na styku (śróbce ma 14.4v) po podłączeniu akumulatora napięcie ładowania na alternatorze jest dalej natomiast nie pojawia sie ono już na akumulatorze ok 12v ..... czary?? przewód ładujący nowy prawidłowo zaciśniete konektory ect. nazwijmy to "drożny"

Masa

Wykonaj prowizorycznie połączenie na zewnątrz i wszystko będzie jasne

Sprawa wyjaśniona winny braku ładowania okazał sie gruby kabel który dorobiłem do ładowania aku Użyłem do tego kabla z sestawu okablowania car audio, który służył do podłączenia zasilacza do wzmacniacza (kabel miał dosyć duży przekrój). Konektorki (czy na nasze "kabeloczka") na końcach zaciśnięte zaciskarką służącą do tego celu tak wiec zostało to zrobione profesionalnie kabel oczywiście nowy!!! Nie przewidziałem jednak tego że może mieć tak dużą rezystancje... Wyprułem go z wiązki po tym jak podłączyłem zwykłym kabelkiem aku z alternatorem i ładowanie sie pokazało Zastompiłem go zwykłym kablem o odpowiednim przekroju i sprawa zakończona powodzeniem.

wrzuce jutro kilka fotek dla potomnych jak ktoś skusiłby sie kiedys na taki alternator;)