Strona 1 z 1
Hamulce-po naprawie nie ma
: wt lis 05, 2013 9:19 pm
autor: uazens
Tak, Po naprawie
było wszystko ok hamowało gites, na czarnym dęba. zauwazyłem że sie saczy na łączeniu z przewodem elastycznym w lewym przednim kole, dokręciłem to ale jeszcze bardziej ciekło to uciąłem przewód i zarobiłem ponownie końcówkę. I od tej pory są problemy, za uja nie moge odpowietrzyć hampli (chyba). Efekt odpowietrzania jest taki że pedał twardnieje jak sie przepompuje, ale to nie jest to co było przedtem. Wtedy nacisnałem pedał na 1/4 i już był twardy. Teraz jest twardy ale mocniej cisnąć go, to wchodzi z połowe skali, tak jakby było powietrze.
Pompę mam nowego typu z serwem org uaz. Wyjmowałem ją, w srodku wszysko ok, tłoczki chodzą, gumki w porzadku. Profilaktycznie zdejmowałem kazdy beben żeby oblukac, wymieniłem sobie cylinderek z tyłu bo kiedyś urwałem odpowietrznik. Reszta bebechów pod każdym bębnem jest jak z fabryki, każdy cylinderek chodzi, wszystko nasmarowane.
Z przodu rozpinałem przewody, patrzyłem czy jest przelot.
Poustawiałem od razu luz na bębnach. I wciaż to samo
Normalnie bym się nie dziwił że słabo hamuje czy coś... ale kurde było super, jak w zadnym uazie pewnie

a teraz sie pochlało
Teraz niewiem, obstawiacie pompę? Wymieniłbym ją, ale skoro wcześniej blokowało koła na czarnym to o by jej sie stało? Wyprowadzenie uaza na złom nie wchodzi w gre

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: wt lis 05, 2013 9:25 pm
autor: Zibi
Przepompowałeś dokłądnie cały ukłąd? stawiam na bańkę powietrza pomiedzy kołami.
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: wt lis 05, 2013 9:27 pm
autor: kpeugeot
a ja na regulację szczęk za duży luz i ucieka
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: wt lis 05, 2013 9:52 pm
autor: uazens
Przepompowałem parę razy, z początku trochę powietrza a potem tylko płyn i płyn... A troche dziwne ze w lewym kole jak odkrecę odpowietrznik to płyn nie sika nie wiadomo jak tylko leci tak sobie.
A luz właśnie ustawiałem dokładnie na każdym kole.
Jutro jeszcze przepompuję to wszystko, dzis mi zabrakło płynu, a tego spuszczonego syfu nie chciałem lać.
A kiedyś już wyjmowałem pompę, gdy robiłem swapa, odpowietrzyłem układ pierwszym razem, i to byle jak i było do tej pory. w drugim uazie tez poszło sprawnie po zmianie pompy na dwustopniową
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: wt lis 05, 2013 10:26 pm
autor: krzysztofn
Mówiłeś, że obciąłeś przewód i zarobiłeś końcówkę

Popatrz czy przypadkiem gdzieś się nie zagiął lub coś nie zasłania jego światła. Przez to może się ciulowo odpowietrzać.
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: czw lis 07, 2013 8:51 am
autor: TASMAN UAZ
też stawiałbym na słabo zarobiony przewód

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: czw lis 07, 2013 11:48 pm
autor: losiek
no to jak po naprawie jak nienaprawiony. Znaczy, że przed naprawą nie ma

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pt lis 08, 2013 4:20 pm
autor: uazens
Odpowietrzyłem jeszcze raz i hamuje, ale wciąż nie tak jak kiedyś. Tak czy siak zostawiam jak jest, dobrze że hamuje. tylko ściąga trochu w lewo ale to sie zrobi

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pt lis 08, 2013 4:27 pm
autor: Balu-Balu
Musisz to ściąganie poprawić. Jedyne ściąganie w Uazie to ściąganie wzroku innych uczestników ruchu jak jedzie Uaz

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pt lis 08, 2013 10:23 pm
autor: vandall1
Elastyki?
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: sob lis 09, 2013 7:21 am
autor: zippo68
Odpowietrzałeś zgodnie z zasadą: najpierw dolny cylinderek potem górny? Jak nie, to doopa z odpowietrzania będzie.
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: sob lis 09, 2013 6:48 pm
autor: uazens
Tak wiem że najpierw dolny odpowietrznik. Jeszcze podmienię elastyka jak nie będzie poprawy

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: sob lis 09, 2013 10:51 pm
autor: rudobrody
rzadko tu piszę bo wkurw--a mnie cytowanie ten powiedział tamto tamten napisał sram--to.a ja mam do powiedzenia to.
uaza posiadam od 2006 z silnikiem 1,6 16 v z suzuki vitary łącznie ze skrzynią biegów i reduktorem na pytanie niewiernych czy to jeździ od razu odpowiadam to jeździ.
Miałem podobny problem co tydzień regulowałem hamulce,odpowietrzałem zgodnie ze wszelkimi zasadami instrukcjami ,tajnymi wytycznymi Układu Warszawskiego a i tak ciągle ściągało go w lewo.
Wymieniłem na tarczowe ni hu--a zregenerowałem zacisk wała ,wymieniłem zacisk wała po jednej stronie po odkręceniu odpowietrznika płyn cieknie po przeciwnej nie, hamulce dalej są do luftu .
Odkręciłem wężyki i metodą organoleptyczną sprawdziłem ich drożność , jeden z nich był fabrycznie źle zaciśniętycięzko było przez niego dmuchnąć.Po wymianie wężyka problem przestał istnuieć
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: sob lis 09, 2013 11:43 pm
autor: pilmar
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: ndz lis 10, 2013 4:30 pm
autor: uazens
Najczęściej jest to wina elastyków, ze starości puchną albo się zapychają. Mimo że przepływ jest, to do prawego koła jest dalej i dlatego też może ściągać w lewo.
Ja już mam za free tarcze od vitary, jak gdzieś sie trafią zaciski od poldka na złomie, to sobie kupie tylko tarcze kotwiczne i założę, a na razie jak oryginały mam w dobrym stanie to je dotrę. Nawet gdyby regenerować oryginalne na przodzie to weś teraz kup 4 cylinderki i okładziny. W moim wypadku nawet taniej wyjdzie przeróbka na tarcze

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 8:31 pm
autor: uazens
Żeby nie było że się uporałem z problemem

to odświeżam bo mnie szlag trafia. Dziś wymieniłem przewód miedziany przedniego prawego koła, już nie ściąga ale drugi problem pozostał, jeszcze raz go opisze:
Jade sobie i wciskach hamulec, leci prawie do końca, hamuje super elegancko, jak mocno wduszę to nieraz tylne koło przyblokuje ale ogólnie brzytwa, ale dobra puszczam hamulec i wciskam go ponownie - pedał już tak daleko nie wpada (typowe przepompowanie) no i hamowanie sie pogarsza, a jak już puszcze i wcisnę od razu trzeci raz to pedał twardy jak kamień, można cisnać ile wlezie a i tak hamowanie jest praktycznie zerowe
No i co to karwasz jest?? rozumiem żeby było na odwrót: pierwsze wciśnięcie hamulce słabe, przepompowanie i dopiero dobrze hamuje, wtedy to wystarczy wyregulować szczeki bo jest za duży luz. A u mnie? Wszystkie cylinderki dobre, nasmarowanie wszystko, odpowietrzane 6 cylinderków zgodnie z kolejnością. Płynu nie ubywa, nie mogę poradzić sobie z tą bestią no, moze ktos poradzi co jeszcze zrobić

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 9:05 pm
autor: Takayuki
Coś z serwem i podciśnieniem? Nie miałem takiej pompy, nie wiem jak to wygląda, ale na chłopski rozum to tracisz z każdym depnięciem wspomaganie co objawia się twardym pedałem i mniejszą siłą hamowania -> czyli podciśnienia w serwie za mało lub z serwem coś nie tak.
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 9:08 pm
autor: klucz13
za mało danych, jaka pumpa, jakie serwo, stan przewodów twardych i mientkich itd
no

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 9:15 pm
autor: uazens
Serwo i pompa dwustopniowa oryginał uaz, przewody wszystkie drożne - sprawdzane sprężarka
Takayuki pisze:Coś z serwem i podciśnieniem? Nie miałem takiej pompy, nie wiem jak to wygląda, ale na chłopski rozum to tracisz z każdym depnięciem wspomaganie co objawia się twardym pedałem i mniejszą siłą hamowania -> czyli podciśnienia w serwie za mało lub z serwem coś nie tak.
To właśnie coś w tym kierunku dobrze mówisz
Czyli im pedał jest dalej wciśnięty tym lepiej działa serwo racja?
Może to wina waku pompy hmmm
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 9:20 pm
autor: klucz13
uazens pisze:Serwo i pompa dwustopniowa oryginał uaz,
Może to wina waku pompy hmmm
pisałem że gamoń

taki zestaw się wyklucza

Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 9:25 pm
autor: uazens
Musi ta, ale w dieslu to pod dolot nie wepne sie raczej

mam drugą na podmianę to sprubuję
Re: Hamulce-po naprawie nie ma
: pn cze 09, 2014 9:45 pm
autor: klucz13
uazens pisze:Musi ta, ale w dieslu to pod dolot nie wepne sie raczej

próbuj może się uda, tylko na drogę nie wyjeżdżaj
