Strona 1 z 2
Bułgaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 10:45 am
autor: alfik
Byłem z Balkan4x4.eu w górach Bułgarii. Fajnie było. Nigdy bym nie wpakował z własnej inicjatywy auta w takie wertepy, a wróciłem w całości. Bułgaria jest piękna (wyłączając infrastrukturę i domy) i smaczna (tekże w lokalach o wyglądzie rudery). Ludzie mili. Pogoda w początku października słoneczna, choć nocami w górach były przymrozki. Dojeżdżaliśmy do 2200mnpm, wchodziliśmy ponad 2700. Dzięki znajomości języka i terenu przez organizatorów, wszystko szło jak po sznurku (mapy nie wystarczają w tym terenie). Kyron dobrze sobie radził, mimo, że zamówiony 5 miesięcy temu zawias nie dojechał przed wyjazdem. Dla miłośników gór - piękna impreza. Były dni całe poświęcone na wycieczki, były pieszo-samochodowe i była też dni z jazdą cały dzień. Przejechaliśmy cześć Riły i Rodopów. Super. Załączam zrobiony na szybko filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=LZBAcnrjqi8
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 10:53 am
autor: Mieciu1
Miło się ogląda
Widać że przyjemny turystyk

Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 12:35 pm
autor: mazeno
fajnie - po twoim przykladzie widac, ze prawdziwy off-road nie zalezy od zbudowanego pomnika na 35-tkach z blokadami i dwoma wyciagarkami tylko od wyobrazni kierowcy.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 12:39 pm
autor: Misiek Bielsko
Dokladnie - mozna jechac prawie wszystkim, nie o sprzet tu chodzi, a o podejscie.... ale jest masa takich, ktorzy na taki wyjazd nie pojada bez 37" simexa, blokad, bagaznikow dachowych, dlubnietego silnika itd....
A potem musza zaorac kawalek kosowki w parku narodowym, zeby poczuc sie lepiej (bo przeciez seryjne auta daja rade, wiec impreza jest za latwa

)
Temat rzeka

Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 12:41 pm
autor: mazeno
misiek, narazasz sie ;P
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 12:50 pm
autor: Misiek Bielsko
Dupa tam narazasz.....
Co roku mam takie "egzemplarze" na swoich imprezach - nie przetlumaczysz czlowiekowi. Potem tacy twardziele nocuja w pensjonatach, bo zimno na noclegu i za ladnie
Filozofia wyprawy, wakacji, turystyki, czy jak to zwal rozni sie nieco od upalania na poligonie, ale niektorzy tego nigdy nie zalapia.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 3:45 pm
autor: grzes
Misiek Bielsko pisze:Dokladnie - mozna jechac prawie wszystkim, nie o sprzet tu chodzi, a o podejscie.... ale jest masa takich, ktorzy na taki wyjazd nie pojada bez 37" simexa, blokad, bagaznikow dachowych, dlubnietego silnika itd....
A potem musza zaorac kawalek kosowki w parku narodowym, zeby poczuc sie lepiej (bo przeciez seryjne auta daja rade, wiec impreza jest za latwa

)
Temat rzeka


Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 7:32 pm
autor: bert
Misiek Bielsko pisze:Dupa tam narazasz.....
Co roku mam takie "egzemplarze" na swoich imprezach - nie przetlumaczysz czlowiekowi. Potem tacy twardziele nocuja w pensjonatach, bo zimno na noclegu i za ladnie
Filozofia wyprawy, wakacji, turystyki, czy jak to zwal rozni sie nieco od upalania na poligonie, ale niektorzy tego nigdy nie zalapia.
Misiek... to po co ich bierzesz ?
Selekcja wstepna i juz jest lepiej, przyjemniej, ciekawiej.
Norbert J. Zbróg
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 8:51 pm
autor: Misiek Bielsko
Tylko jak? Przez telefon?
Na powaznie - to dotyczy moze 5-10 procent ludzi, w sumie sami sie eliminuja...
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 9:12 pm
autor: tybero
eliminacje, jak na camela....

Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 9:26 pm
autor: kazimoto
Piękna sprawa. Gratuluje Alfik imprezy.
Tak 3maj

Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: pn paź 05, 2009 10:09 pm
autor: harakiri
Alfik zazdroszcze Ci

W filmie widac delikatną ale zdecydowana reke Twojej zony. Ona jest zawodowcem

Film rewela. Napisz czy cos urwales i jak Kyron dawal rade.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 7:58 am
autor: mazeno
.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 9:28 am
autor: alfik
harakiri pisze:Alfik zazdroszcze Ci

W filmie widac delikatną ale zdecydowana reke Twojej zony. Ona jest zawodowcem

Film rewela. Napisz czy cos urwales i jak Kyron dawal rade.
Kyron dawał radę zaskakująco dobrze. Było jednak sucho i miejsc z błotem wygladającym na trudne (takich, że liczyłem się z ugrzęźnięciem) było dosłownie kilka. Główną trudnością były wykroty, wypłukane koleiny i kamienie - jazda jak Tetris - planowanie trajaktorii na kilkadziesiąt metrów na przód - zostaniesz po niewłaściwej stronie dziury i koniec...
Bałem się o zwisy, ale zderzaki nie ucierpiały wcale. Urwała się (ścięła kamieniem) jedna ze śrub mocujących osłony podwozia. Same osłony "noszą ślady używania". Lekko dostał próg, ale ślad jest podobny do pozostawionego przez wulkanizatora, który za nadwozie podnosił auto

.
Słusznie mówią, że "Clerance is everything". Brakowało prześwitu, co w połączeniu z miękkim, niezależnym przodem wymagało dużej ostrożności. W tych warunkach opony AT były OK. Wiele zależy od stylu jazdy - auto na oponach 235/85r16 pogięło felgę, a na tej samej trasie moje osiemnastki pozostały niedraśnięte.
Agata dawała sobie świetnie też za kierownicą z uwagi na "delikatną, ale zdecydowana rękę "
Najśmieszniej było na początku - jeszcze pod Sofią organizator na lokalnej górce zrobił test, by sprawdzić, jak poszczególne auta dają radę na ostrych podjazdach. Kyron przejechał śpiewiająco, a Disco organizatora nie dało rady - wyskoczyła blokada i się zakopał

Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 9:44 am
autor: bert
Misiek Bielsko pisze:Tylko jak? Przez telefon?
Na powaznie - to dotyczy moze 5-10 procent ludzi, w sumie sami sie eliminuja...
w zasadzie wystarczy kilka godzin w umiarkowanym terenie i troche rozmowy i z grubsza wiesz, czy ktos sie nadaje czy nie. W zasadzie nie jade z kims kogo wczesniej na oczy nie widzialem. Zatem albo znam, albo mam rekomendacje, albo wymagam spotkania przedwyjazdowego.
Pzdr
Norbert J. Zbróg
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 10:05 am
autor: selim
Spotkaliście sie koło Sofii - powiedz , ile trwa tam dojazd ?
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 10:26 am
autor: Misiek Bielsko
Jeżu.... przecież mówiłem Ci - przez Serbię autobahną ok. 16 godzin jazdy 90-110km/h.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 10:38 am
autor: alfik
Dojazd z Warszawy, przez Cieszyn, Słowację, Węgry i Serbię. Wyjechaliśmy w czwartek o 14, by o 22 dojechać na nocleg w Dubnej w Słowacji (korek w Częstochowie), a ze Słowacji o 9 rano (po wyważaniu kół w miejscowym warsztacie, bo telepało na autostradzie) i dojechaliśmy do Sofii o 22 (23 czasu lokalnego). Po drodze przepyszny obiad w Serbii, korek w Belgradzie tankowanie i ćwiaczenia jogi na parkingach - na długą jazdę polecam trikonasanę

Większość trasy to płatne autostrady. Wygląda na to, że wariant przez Czechy jest szybszy niż przez Słowację, choć dłuższy. Na autostradach mieliśmy zwykle zapięte na tempomacie GPS-owe 139 km/h. Zużycie paliwa w trasie odrobinę poniżej 10.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: wt paź 06, 2009 11:10 am
autor: grzes
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: sob paź 10, 2009 8:35 pm
autor: piotrk_gd
alfik super wyjazd - świetnie się ogląda i muzyka dobra

góry w Bułgarii są piękne

a w połączeniu z 4x4 tym bardziej (choć sam tam jedynie płaskim byłem ... w dobrych górskich butach

)
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: ndz paź 11, 2009 7:10 am
autor: TadeuszK
alfik pisze: ....
a w jakim składzie robiliście tą Bułgarię, znaczy w sensie z rybionkami byliście? - jeśli tak, to opisz jak to zniosły ....
pozdr.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: ndz paź 11, 2009 7:19 am
autor: alfik
TadeuszK pisze:alfik pisze: ....
a w jakim składzie robiliście tą Bułgarię, znaczy w sensie z rybionkami byliście? - jeśli tak, to opisz jak to zniosły ....
pozdr.
Bez dzieci - większość noclegów w aucie i namiocie,dość długie wycieczki, "to nie jest świat dla małych ludzi"

. Z dzieckiem bym pojechał na dłużej, przynajmniej z tygodniem nad morzem i mniejszą intensywnością. Moja córka ma 3,5 roku i jazdy po serpentynach nie lubi.
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: ndz paź 11, 2009 7:48 am
autor: selim
Gdzieś już widziałem tego kyrona ....
Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: ndz paź 11, 2009 7:58 am
autor: TadeuszK
selim pisze:Gdzieś już widziałem tego kyrona ....
musi na suvarach2009 w Janowcu ...... jak Cię objeżdżał

Re: Bułaria Haemus 2009 Jesień - sprawozdanie
: ndz paź 11, 2009 8:10 am
autor: TadeuszK
alfik pisze: Moja córka ma 3,5 roku
właśnie. pytam bo u mnie to samo i drugie 1 roczne.