Bieszczady...wschodnia ściana

Wycieczki, te dalekie i te bliskie... Turystyczne wyjazdy za granice itp.

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: s3R » pn sie 08, 2011 8:22 am

No miałem kuwa jechać asfaltem...
Taryfikator jest jaki jest, ale kolesie ze straży to dekle były po prostu i tyle. Jak by się katarynki słuchało z wyuczonymi hasłami.

Życie uczy pokory :)21
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: mdeja » pn sie 08, 2011 8:27 am

Mosty na asfalcie rozgrzebane i nieprzejezdne. Do tego praktycznie brak oznaczeń jak zrobić objazd Pętli bieszczadzkiej - a chcieliśmy jechać do Ustrzyk i Wołosatego znad Soliny. Wracać się do Leska mówili w hotelu w Bukowcu.... koleś ze Straży też nie wiedział jak objazd, choć pod nosem była super droga asfaltowa przez Terkę. Tyle że nie było tam oznaczeń o objeździe i przejeździe. Nie wiedząc o tym - pojechaliśmy niewinną szutrówką w środku najnormalniejszego lasu. Niewiedza kosztuje.
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: mdeja » pn sie 08, 2011 8:29 am

s3R pisze:No miałem kuwa jechać asfaltem...
Taryfikator jest jaki jest, ale kolesie ze straży to dekle były po prostu i tyle. Jak by się katarynki słuchało z wyuczonymi hasłami.

Życie uczy pokory :)21
Po za tym ja pierwszy raz spotkałem kolesia który dawał alternatywę : mandat albo sąd grodzki, ALE JAK SĄD GRODZKI TO MY TERAZ WOŁAMY POLICJE ŻEBY WAS ZATRZYMALI I PRZESŁUCHALI OD RAZU NA OKOLICZNOŚĆ NARUSZENIA. Perspektywa zatrzymania i przesłuchania np po 24 godzinach - jak się ma 2 małe dzieci w aucie, jest średnio atrakcyjna.
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: TomaszRT » pn sie 08, 2011 8:30 am

mdeja pisze:enyłej - miło się było spotkać na szlaku górskim Tomaszu ;)
miła niespodzianka to była :)2
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: tkocy20 » pn sie 08, 2011 8:46 am

gestapo!
ostatni raz jak byłem w Bieszczadach z ciekawości poczytałem regulamin. Oprócz spraw oczywistych fantastyczny był zakaz jazdy na rowerze i wyprowadzania psów. A byliśmy w miejscu gdzie park się rozszerzył w jego teren zaliczono wiochy z ludźmi którzy muszą jakoś żyć, jeździć trzymają psy a po drugiej stronie granicy Ukraińska wolna amerykanka i pociąg. I co ?? te łosie, strusie i krokodyle pod ochroną tam się nie pieprzą tylko uciekają na polską stronę, gdzie nawet rowerzysta nie płoszy ich zgrzytającym łańcuchem? absurd
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: TomaszRT » pn sie 08, 2011 8:48 am

ale gdzie konkretnie tym rowerem i z tym psem nie wolno?
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: mdeja » pn sie 08, 2011 9:07 am

TomaszRT pisze:ale gdzie konkretnie tym rowerem i z tym psem nie wolno?
Widziałem takie znaki w Ustrzykach i Wołosatem. Choć akurat w przypadku szlaków na Tarnicę zakaz rowerów rozumiem. Tam po prostu nie ma gdzie i jak pokonać szlaku - chyba że jest się nawiedzonym downhillowcem. No ale pewno gdzie indziej by się dało przejechać.
Podejście do szlaków widać nawet po tym że są przybite żerdzie - tworzące tor po którym można iść. Nie ma jak zejść na bok ze ścieżki ;)
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: tkocy20 » pn sie 08, 2011 9:08 am

na terenie parku, zasięg parku łącznie z miejscowościami i drogami masz oznaczony na każdej aktualnej mapie drogowej. są tak zwane bunkry w których możesz zostawić rower i dalej tylko z buta. I tu pojawia się problem. może koledzy piechurzy to jakoś dokładniej ocenią ale moim zdaniem chodzenia po dozwolonych ścieżkach jest na 2-3 dni :)9
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: TomaszRT » pn sie 08, 2011 9:17 am

rowerem można jeździć na terenie parku po drogach publicznych + znakowanych ścieżkach rowerowych.. a, że po szlaku pieszym nie można, jest to całkowicie zrozumiałe, bo szlaki nie są przystosowane do ruchu rowerowego..

a chodzenia po znakowanych ścieżkach w samym parku jest spokojnie na 2 tygodnie..
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: cordoba_2004 » pn sie 08, 2011 9:29 am

mhm legalnie po bieszczadach już wcale nie można jeździć ?
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: TomaszRT » pn sie 08, 2011 9:30 am

cordoba_2004 pisze:mhm legalnie po bieszczadach już wcale nie można jeździć ?
czym?
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: cordoba_2004 » pn sie 08, 2011 9:36 am

4x4
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: TomaszRT » pn sie 08, 2011 9:57 am

po drogach publiczych można, na inne trzeba sobie pozyskać zezwolenie właściciela/zarządcy.. czyli tak jak wszędzie..
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
lukas 78
Posty: 1716
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 12:36 pm
Lokalizacja: Szepietowo/Hamburg

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: lukas 78 » pn sie 08, 2011 10:21 am

mandat dostałeś z górnej półki po prostu złosliwość lub zazdrość
tu masz stawkę z aktualnego taryfikatora
"naruszenie przepisów w sprawie okresowych ograniczeń oraz zakazu ruchu niektórych rodzajów pojazdów na drogach 200-500 zł"
rozumiem jeszcze żebyś gdzieś bydłował w lesie ale z drogi to chamstwo
2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: mdeja » pn sie 08, 2011 10:27 am

lukas 78 pisze:mandat dostałeś z górnej półki po prostu złosliwość lub zazdrość
tu masz stawkę z aktualnego taryfikatora
"naruszenie przepisów w sprawie okresowych ograniczeń oraz zakazu ruchu niektórych rodzajów pojazdów na drogach 200-500 zł"
rozumiem jeszcze żebyś gdzieś bydłował w lesie ale z drogi to chamstwo
no dokładnie - auta zapakowane na full i dzieci w wieku 5 i 2 lata - jak tu bydłować. Pan nas pocieszył że za quady i motory dają dużo więcej
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
lukas 78
Posty: 1716
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 12:36 pm
Lokalizacja: Szepietowo/Hamburg

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: lukas 78 » pn sie 08, 2011 10:38 am

tego pana to chyba w dzieciństwie koledzy skrzywdzili...eh szkoda słów
jesli mają podobne uprawnienia jak policja to przy zbiegu wykroczeń mandat do 1000 zł
ale chamstwo żeby z dzieciakami cię zamandatował
jesli się upierał już przy wynikach w służbie to mógł 100 zł za zaśmiecanie
ale może dla niego kiedyś też ktoś bedzie taki życzliwy :wink:
2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie

Awatar użytkownika
franc_ek
 
 
Posty: 1119
Rejestracja: czw gru 10, 2009 1:38 pm
Lokalizacja: Warszawa z dziada pradziada
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: franc_ek » pn sie 08, 2011 10:59 am

cymbały i tyle- trzeba było 2 reduktor i łycha. Im się naprawdę w d....ch poprzewracało. W 90- latach się (za KLD) się "uwolnorynkowali" i teraz żerują na obywatelach. Inna sprawa, że byli wyjątko złośliwi i normalny człowiek zbiera po gębie za to bydło na crossach i quadach. W LP niestety rządzą układy i albo się je ma i można zrobić imprezę 4x4 albo nie i wtedu pozostaje tylko gniecenie czapeczki i prośby o stosunkowo łagodny wymiar kary.
Sprywatyzować to w cholerę i wtedy będzie można normalnie rozmawiać z właścicielami lasów. Tzn zawierać umowy cywilno prawne i odpłatnie korzystać z wyznaczonych dróg.
Zatrzymywanie na zwykłej szutrowej drodze i karanie mandatem 500 zł uważam za zbydlęcenie podobne do tego jakim jest rozjeżdżanie sadzonek przez tzw. dzikich off roaderów.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: Mroczny » pn sie 08, 2011 12:51 pm

co więcej.. ta droga jest tak chroniona i tak cenna przyrodniczo jak obwodnica radomia. Jeszcze niedawno tam kopcące i cieknące złomy do zrywki stacjonowały..

ale prywatyzacji lasów to chyba nie chcemy :wink:

Awatar użytkownika
lukas 78
Posty: 1716
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 12:36 pm
Lokalizacja: Szepietowo/Hamburg

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: lukas 78 » pn sie 08, 2011 1:04 pm

te przepisy o drogach i zakazach są chore, skoro jest droga to po to żeby nią jechać a nie zastanawiać sie jaka czy do kogo należy... przeciez jest w PRD artykuł o niszczeniu nawieżchni i wtedy powinni reagować ale to chory kraj z chorymi zasadami
2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: Mroczny » pn sie 08, 2011 1:06 pm

nie do końca.. są miejsca gdzie wolno i miejsca gdzie nie. No i nie można zero-jedynkowo traktować tematu ..

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: tkocy20 » pn sie 08, 2011 1:13 pm

Mroczny pisze:co więcej.. ta droga jest tak chroniona i tak cenna przyrodniczo jak obwodnica radomia. Jeszcze niedawno tam kopcące i cieknące złomy do zrywki stacjonowały..

ale prywatyzacji lasów to chyba nie chcemy :wink:
a ja bym zaryzykował! nic tak nie robi dobrze klientom jak konkurencja! pomyśl ilu z pośród np. tysiąca administratorów skierowałoby ofertę do Was orgów na korzystanie z ich lasu? szczególnie przed lub po wycince! Albo właściciele lasów podmokłych i mokradeł którzy nie mają super przychodów ze sprzedaży dębiny na meble. A teraz, to nie moje, kasa nie dla mnie to NIE bo NIE! może byłoby drożej ale byłoby zdrowiej!
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

Awatar użytkownika
lukas 78
Posty: 1716
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 12:36 pm
Lokalizacja: Szepietowo/Hamburg

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: lukas 78 » pn sie 08, 2011 1:47 pm

Mroczny pisze:nie do końca.. są miejsca gdzie wolno i miejsca gdzie nie. No i nie można zero-jedynkowo traktować tematu ..
tylko w większości przypadków o tym ,że nie wolno dowiadujesz się w bolesny sposób :wink:
2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40589
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: Mroczny » pn sie 08, 2011 2:38 pm

niby recht, ale jak wykorzystujesz z trudem uzyskane pozwolenie i wbijasz się niedostępne ostępy a tam otasmowane resztki oesów z jakiejś integrałki to od razu rozumiesz lesników :wink:

Awatar użytkownika
mdeja
 
 
Posty: 2571
Rejestracja: śr kwie 07, 2004 2:49 pm
Lokalizacja: Stary Sącz (też w Beskidach)

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: mdeja » pn sie 08, 2011 2:50 pm

lukas 78 pisze:te przepisy o drogach i zakazach są chore, skoro jest droga to po to żeby nią jechać a nie zastanawiać sie jaka czy do kogo należy... przeciez jest w PRD artykuł o niszczeniu nawieżchni i wtedy powinni reagować ale to chory kraj z chorymi zasadami
Po drodze mijaliśmy na szczycie przełęczy zaparkowanego Seata Toledo koloru czerwonego. Nie miał przepustki....
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT

Awatar użytkownika
lukas 78
Posty: 1716
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 12:36 pm
Lokalizacja: Szepietowo/Hamburg

Re: Bieszczady...wschodnia ściana

Post autor: lukas 78 » pn sie 08, 2011 3:57 pm

leśników to ja rozumiem praca jak kazda inna tylko mierzi mnie jak ktoś przez przypadek wjedzie gdzies z rodzinką a tam wyskakuje "gajowy" zza krzaka i karze cię mandatem pićset chociaz mógł pouczyć albo jeszcze lepiej na dobrą drogę wyprowadzić
takiemu to tylko kopa zasadzić pewnie jakby jechała kolumna kilku aut na mtkach tratując wszystko po drodze to by w gacie narobił i odpuscił bohater
ale mnie zdrażnił :lol:
2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość