
pamiętam swoje początki jak człowiek żył jeszcze w świadomości że jak droga jest na mapie to można jechać , jedziemy z żoną elegancką utwardzoną szutrówką przez las nagle podjeżdża pod zderzak jakaś frontera mówię do żony zjedź puść chłopa jak się tak spieszy zatrzymujemy się i wychodzi pan leśniczy z informacją że będzie mandat gdyż jest to droga LP ja na to wyciągam mapę i pokazuje że widnieje na mapie i jest utwardzona, on na to że jest utwardzona za pieniądze lasów państwowych i nawet jest tablica i zakaz wjazdu i mamy zawrócić to nie będzie mandatu. Zakaz wjazdu faktycznie był w sumie niezbyt widoczny ale wracając faktycznie żeśmy go znaleźli, jak dla mnie chłop zachował się ok pomimo że musiałem nadrobić asfaltem ze 20 km
