Strona 1 z 2

...s...z...u...t...r...y...

: pn maja 01, 2006 3:57 pm
autor: kra
Hej :)

Mam propozycje aby kazdy, kto ma ochote i przetarte szlaki
opisal jak dostac sie na przyjemne szutrowe drogi (mysle o dlugich odcinkach i szutrach dobrej jakosci a nie straszliwie pooranych dziurami ) na terenie Polski lub w Europie.

Co sadzicie o zebraniu takich tras w jednym miejscu?
Wtedy jadac gdzies przy okazji mozna by zjechac sobie dla odprezenia z normalnych drogi :D

Pozdrawiam .............

: pn maja 01, 2006 5:15 pm
autor: Kylon
W Empiku masz zagraniczną prasę z trasami po Europie, a w Wyprawach Polskie trasy szutrowe. Niebawem także zagramaniczne 8)

: pn maja 01, 2006 6:26 pm
autor: kra
o widzisz :) nie wiedzialem, zajrze

niemniej mysle, ze sporo jest fajnych tras o ktorych sie nie pisze

: sob maja 06, 2006 1:25 pm
autor: zu-tec
kra pisze:(...)sporo jest fajnych tras o ktorych sie nie pisze
I bardzo dobrze, baaaardzo dobrze........ :roll: :)21

: czw gru 21, 2006 10:10 pm
autor: grzes
Kylon pisze:W Empiku masz zagraniczną prasę z trasami po Europie, a w Wyprawach Polskie trasy szutrowe. Niebawem także zagramaniczne 8)
Co miales na mysli piszac o empiku ?
chetnie bym cos jeszcze przejrzal choc w pirenejach to wiem gdzie jezdzic :)

: czw gru 21, 2006 10:49 pm
autor: CLIMBER
w okolicach przemysla jest sporo drog szutrowo - kamiennych wioda po lasach wokół przemysla i okolic sa to stare drogi twierdzy przemysl. Fajna trasa turystyczna mozna sporo zwiedzic

: czw gru 21, 2006 11:01 pm
autor: grzes
tylko ze to kawalek ode mnie, a ja chce cos kolo domu :)

: czw mar 01, 2007 10:28 pm
autor: MaciekK
z moich szutrów lubionych to okolice wolsztyn-zbąszyń-międzyrzecz, okolice augustowa-nawet plaskaczem,
tak z grubsza

a fajnych szutrów to weź kompas i pojedź sobie z A do B na przełaj, można się wpier..lić, na pewno nie będziesz szybko, ale to spora szansa na trafienie czegoś co ci się spodoba

: śr maja 21, 2008 9:27 pm
autor: mirusiek
Jak drogi szutrowe to zapraszam na Islandię, tutaj co druga boczna droga jest szutrowa :D

: czw maja 22, 2008 4:55 pm
autor: stef
Jeśli szukasz szutrowych dróg to zapraszam na podlasie... przejedź z Białowieży do Sejn wzdłuż granicy - piękne widoki i super wspomnienia... ale nie wiem czy dasz rady na więcej niż jedno auto latem...po 200km będziesz miał pył wszędzie, nie pomaga nawet pakowanie wszystkiego w podwójne worki :)

: czw maja 22, 2008 5:26 pm
autor: ramzes
stef pisze:Jeśli szukasz szutrowych dróg to zapraszam na podlasie... przejedź z Białowieży do Sejn wzdłuż granicy - piękne widoki i super wspomnienia... ale nie wiem czy dasz rady na więcej niż jedno auto latem...po 200km będziesz miał pył wszędzie, nie pomaga nawet pakowanie wszystkiego w podwójne worki :)
:)2 :)2 Byliśmy teraz na ten weekend majowy 1-5 tyle że w odwrotnej kolejności Gołdap - Sejny - Białowieża

widoki super . Jak wszyscy mają nowe dowody toi można granice przekroczyć :wink: a zdjęcia wyszły ekstra

: czw maja 22, 2008 7:21 pm
autor: Tatuś
stef pisze:Jeśli szukasz szutrowych dróg to zapraszam na podlasie... przejedź z Białowieży do Sejn wzdłuż granicy - piękne widoki i super wspomnienia... ale nie wiem czy dasz rady na więcej niż jedno auto latem...po 200km będziesz miał pył wszędzie, nie pomaga nawet pakowanie wszystkiego w podwójne worki :)
Przejechałem zeszłego lata i potwierdzam,widoki cudowne a i popycić można patrząc przez boczną szybe :)21

: sob maja 31, 2008 8:56 pm
autor: minimus
stef pisze:Jeśli szukasz szutrowych dróg to zapraszam na podlasie... przejedź z Białowieży do Sejn wzdłuż granicy - piękne widoki i super wspomnienia... ale nie wiem czy dasz rady na więcej niż jedno auto latem...po 200km będziesz miał pył wszędzie, nie pomaga nawet pakowanie wszystkiego w podwójne worki :)
A możesz coś więcej? łatwo jest znaleźć tą drogę? Dobrze rozumiem, że idzie ona sały czas wzdłuż granicy? Na drugą stronę nie przechodzi?

: sob maja 31, 2008 9:19 pm
autor: MaciekK
polecę ci "przewodnik" jeśli myślisz o tamtych rejonach
"przewodnik" bo to właściwie nie jest przewodnik a opowiadanie o miejscach

"Polska Egzotyczna - tom 1" i "Polska Egzotyczna - tom 2"
Grzegorz Rąkowski
wydawnictwo: Rewasz, 2005
ISBN: 83-89188-37-6, 83-85557-78-4

pierwszy tom to trasa z Suwalszczyzny do Bugu, drugi to kontynuacja na południe do Medyki;
nie jest to może poręczne jak LonelyPlanet ale po lekturze "PE" mijając we wsiach kamień czy krzyż na rozdrożu wiesz skąd on się tam wziął...
gość który napisał PE włożył w to sporo serca



ObrazekObrazek

: sob maja 31, 2008 9:44 pm
autor: stef
he he właśnie czekam czy może na imieniny to dostanę... bo na urodziny nikt mi nie kupił :)

Podpowiem tylko że w Empiku dośc drogie ale dużo tańsze w subskrypcji chyba w Świat Książki lub w jakims innym klubie wysylkowym

szutry

: wt cze 03, 2008 8:17 am
autor: Gienek-350
witam, naszczęście w naszym kraju jest jeszcze gdzie pojeżdzić , jest jeszcze sporo dróg szutrowych nie zaasfaltowanych ,a Polska z bocznej drogi to zupełnie inny świat ,weż dobrą mape ,zjedż z asfaltu i przekonaj się .

: wt cze 10, 2008 9:17 am
autor: wizja
stef pisze:dużo tańsze w subskrypcji chyba w Świat Książki lub w jakims innym klubie wysylkowym
raczej innym, bo w ŚK tego nie ma

: ndz cze 15, 2008 11:02 am
autor: Gienek-350
witam , ja w tamtym roku przez dwa dni jezdziłem po Jurze , miałem dobrą mape w skali 1; 50 000 z Compass , naprawde polecam Jura jest przepiękna , jest gdzie pojezdzić , przyroda , zabytki i wogóle.

: wt lip 01, 2008 10:18 pm
autor: Drako
Maciekk wypowiadajacy sie pare postow wyzej, dzwonil przed chwila ze sa wlasnie w okolicy Suwalk i robia sobie taka trase turystyczno, zabwowa w strone bialowiezy.
Jezeli ktos ma ochote to zaprasza ( prosil mnie zebym wkleil tu tego posta)
nr.609122711

: pn lip 28, 2008 10:20 pm
autor: MaciekK
Obrazek


...s...z...u...t...r...y...

no to trochę wody upłynęło w Czarnej Hańczy od kiedy wróciłem, wypadałoby wkleić kilka fotek i krótki opis :)


plan był krótki: robimy "Polskę egzotyczną" zza okna samochodu
skład: Robert motorem bmw, sterownik parcha, no i na prawego wskoczył do parcha Krzysiek M., pomysłodawca całego wyjazdu

kroki i decyzje jakie trzeba było podjąć aby wyruszyć odbyły się bardzo szybko,
właściwie to od decyzji do wyjazdu minęły niecałe 2 dni
udało się odebrać furę z warsztatu, pozałatwiać formalności na uczelni, zebrać toboły z roboty, spakować się i wio...

wraz z dojazdem do Augustowa i powrót z Sandomierza przejechaliśmy ponad 2500km,
od dojechania na Suwalszczyznę poruszaliśmy się głównie szutrami i czasem bardzo lokalnymi asfaltami, krajówką lecieliśmy raz gdy spieszyliśmy sie do Lublina na spotkanie
dojazd do Augustowa robiliśmy również asfaltami, głównie nie-krajówkami

ogólnie trasa wyglądała tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek






zaczeliśmy we Frąckach nad Czarną Hańczą

Robert przyjechał motorem i już od wieczora tam czekał na śpiwory jakie wieźliśmy,
dostał je około 3 rano, wypił z nami piwko i padł zmęczony spać dalej

my natomiast po trasie uraczyliśmy się zimną łomżą i ciepłą wiśniówką domowego wyrobu,
a jako że z okazji przesilenia letniego było dość jasno, czas nam umknął niespodziewanie i padliśmy dopiero rankiem na pięknej polance z pomostem nad samą Czarną Hańczą

Obrazek Obrazek




późnym porankiem, gdy słońce stało już w zenicie zjedliśmy śniadanie i zaczęło się "szutrowanie", jezioro Wigry, Suwalska Fujijama (Cisowa Góra), znajomy zajazd w Tobołowie u "Przystań u Krystyny" (jak się skuma to można wędzonki DHL'em zamawiać po Polsce stamtąd);

odpuściliśmy sobie takie miejsca jak wiadukty w Stańczykach (choć z perspektywy trochę żal) ale ostatecznie nie pierwszy i nie ostatni raz zwiedzaliśmy Suwalszczyznę 8)
poruszaliśmy się w kierunku północnym do Wiżajn klucząc ciągle szutrami


Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek





kilka godzin zajęło nam znalezienie młyna wodnego o którym z grubsza pamiętaliśmy z Krzyśkiem gdzie jest, a chcieliśmy z niego uczynić waypoint na trasie.

Oczywiście jak się okazało, młyn znajduje się "prawie tam gdzie pamiętaliśmy" ale nie do końca tam i pole poszukiwań zmieniliśmy po jakiś zmarnowanych wcześniej 2 godzinach, młyn odnalazł się od razu :)21

Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek





rano asfaltem do nikąd, czyli na pas Ziemi Niczyjej

pomysł na przejechanie trasy podsunął mi kiedyś Paweł Kuśmierski ze Szczecina,
gdy opowiadał jak po wejściu Polski do Schengen zrobili lokalną popierdułkę takim oto właśnie terenem


Pas Ziemi Niczyjej na granicy z Litwą jest starą drogą patrolową, obecnie niezaoraną,
szerokości jednego pasa ruchu i biegnie w większości przez łąki,
droga jest zarośnięta trawami dość znacznej wysokości, nie wygląda na to aby była używana przez lokalesów;
jest na niej dość sporo nawet całkiem sympatycznych podjazdów,
a w miejscach gdzie przebiega jakiś ciek wodny lub droga opada i przechodzi przez tereny podmokłe są usypane groble z przepustami, na terenach gdzie była zrobiona zrywka drzew przejeżdża się dobrze wykarczowaną drogą bez pniaków, etc. widać że było to kiedyś zadbane mocno;
ogólnie trasa jest przejezdna bezproblemowo czymkolwiek ciut wyżej zawieszonym od poloneza, a z racji kolein i podjazdów wskazany napęd na obie osie

kwestię legalności jazdy wyjaśnili nam pogranicznicy z zielonego defendera, którzy sami namawiali nas do przejechania tym szlakiem :)21
jedyne co trzeba zaposiadywać to paszport lub dowód osobisty na wypadek kontroli po stronie litewskiej,
prawko nie wystarcza, jest wtedy za to mandat i skierowanie w kierunku RP

Obrazek Obrazek
Obrazek




pasem drogi granicznej zrobiliśmy kilkanaście kilometrów,
miałem apatyt na więcej, ale Robert miewał problemy z opanowaniem motocykla (280kg) na podjazdach i w grząskich miejscach i z bólem serca zarządziliśmy powrót na twarde szutry
drogą w kierunku Puńska i do Sejn


jednym z przewodnich tematów wyjazdu były kulinaria :)21
a jako że mamy opracowane na wschodzie kilkanaście zajebistych miejscówek z paszą dobrą, niedrogą i klimatyczną to konsulat litewski w Sejnach musiał znaleźć się na trasie
knajpę polecam gorąco, a szczególnie przysmak litewski czyli świńskie uszy z kaszą gryczaną i grochem 8)
z innych zamówień były czenaki, czyli taki "eintopf",
oraz zwykłe placki po litewsku czyli po węgiersku :)21

Obrazek Obrazek
Obrazek




klimat Polski z bocznej drogi zawsze mnie rozwala widokowo
Obrazek

znów nad Czarną Hańczą
Obrazek

"nawet pekaes do nas dochodzi"
Obrazek

i nad rzeką Marycha
która wyznacza miesce zejścia granicy polskiej, litewskiej i białoruskiej
Obrazek

oraz na śluzach Kanału Augustowskiego
Obrazek





z Kanałem Augustowskim związany jest tez pomysł na kolejny wyjazd,
już nie offroadowy, ale jak w ogólniaku - kajakowy 8)

Kanał Augustowski łączy Bierzę z Niemnem,
obecnie przechodzi przez teren Polski i Białorusi, liczy sobie 101 km i przebiega 18 śluzami
14 i pół piętnastej jest w Polsce a reszta na Białorusi
i właśnie o to pół się sprawa rozchodzi :)

od kiedy pamiętam nie można było przepłynąć kajakiem w kierunku Niemna,
po pierwsze: nie było tam przejścia granicznego,
a po resztę: Kanał Augustowski był nieprzygotowany i zapuszczony, nad śluzą stała białoruska wieżyczka obserwacyjna z aktywnym obserwatorem

1 maja w tym roku otwarto wyremontowaną śluzę Kurzyniec
najlepsze w tym jest to, że wyremontowane jest zarówno polskie pół i białoruskie pół :)21
jest tam też przejście graniczne, które jednak przekraczać można tylko drogą wodną, w wyznaczonych miesiącach i godzinach, a do tego należy powiadomić obsługę przejścia minimum dobę przed planowanym przekroczeniem granicy, tak aby białoruscy pogranicznicy przyjechali zrobić odprawę,
oczywiście potrzebny paszport i wiza...
tak relacjonowali pogranicznicy, mówili też, że od maja tak siedzą na posterunku i jeszcze nie było spływu...
ale podobno naprawdę się da :)21

a po stronie Białorusi są kolejne śluzy: Wołkuszek, Dąbrówka, Niemnowo
i kanał po tamtej stronie jest do przepłynięcia, wyremontowany; z tego co skumałem z białoruskich stron www, są to całkiem popularne miejsca wypoczynkowe lokalnie

kusi taki pomysł 8)
kajakiem z Biebrzy do Niemna...

zdjęcie z netu (Piotr Celiński, źródło z odnośnika wikipedia.pl)
Obrazek

Obrazek Obrazek

tam dalej to już płynie się na Białoruś
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek




posuwamy się dalej na południe, w kierunku Biebrzy ale ciągle bocznymi drogami
w lasach w okolicy Lipska można znaleźć umocnienia z II WŚ zwane "zębami Stalina", obecnie stanowią ciekawe obiekty w środku lasu jaki wokół nich dziś rośnie

Obrazek




granica Białoruska i od razu zaczyna się też klimat cerkwi

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


Biebrza,
Kopytkowo, Dolistowo, Goniądz, Tykocin

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek



znad Biebrzy wykonaliśmy w mierę szybki skok lokalnym asfaltem zahaczając o Drohiczyn gdzie jak słyszeliśmy i potwierdziliśmy na zakolu rzeki serwują świetny żur - prawda to, knajpa nazywa się Stara Baśń,
a potem krajówką w kierunku Lublina i docelowo do Nałęczowa

polecam SPA w Nałęczowie, miło tak się odmoczyć po kilku dniach spędzonych na kąpieli "byle gdzie" 8)
fotek z wnętrza basenu nie ma :)21

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek



Nałęczowska Kolej Dojazdowa
stacja Karczmiska

kolejka jeździ
rozkład tu:
http://www.naleczow.com.pl/turystyka/kolejka/nkd.php

Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek


z Karczmisk mieliśmy plan zrobić rundę przez Kazimierz, Janowiec, Puławy do Lublina na popołudnie na umówiony obiad,
a aby sobie umilić wjazd do Kazimierza odbiliśmy od razu na szutry i wąwozy, potem się przepromować i wrócić normalnym mostem do Lublina

okolice Kazimierza Dolnego
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kazimierz
może zbluźnię teraz, byłem w Kazimierzu kilka razy, zawsze niestety w okresie mniej lub bardziej wakacyjno-feriowym;
nigdy tez Kazimierz nie spodobał mi się specjalnie, a już wogóle nie mogę pojąć jak można tam przyjechać na tygodniowy "wypoczynek" żreć lody i łazić z bachorami po zatłoczonym rynku

natomiast jeśli idzie o położenie Kazimierza, to jest przepiękne
tylko te tłumy...

Obrazek

prom do Janowca
Obrazek

przepiękny most kratownicowy w Puławach
Obrazek

50-lecie OSP w Oblasach 8)
Obrazek



Lublin
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek


Zwierzyniec
wizyta w browarze :)21
Obrazek
i po wizycie :)21
Obrazek


zagroda "Guciów" na Roztoczu
czyli żywy skansen i knajpa
Obrazek Obrazek




młyn pod wsią Kaczórki
obecnie magazyn paszy dla hodowli pstrąga
z zasięgniętego języka, podobno ma tam być otwarta kawiarnia/restauracja w starym młynie
Obrazek



z kolejnych fascynacji kolejowych
pomiary na Linii Hutniczej Szerokotorowej :)21 czyli jedynym w Polsce torze 1520 mm
więcej na: www.lhs.pl i www.km.lhs.pl
Obrazek




okolice Biłgoraj-Janów Lubelski
i Gościniec Janowski
Obrazek Obrazek




Na koniec jeszcze zjechaliśmy do Sandomierza na wieczór i decyzja o powrocie do Wrocławia
Obrazek Obrazek



No i skład wyjazdu
od krzaków do asfaltu: Krzysiek, Robert, i ja - Mać
Obrazek

większość fot autorstwa Krzyśka M.

: pn lip 28, 2008 11:33 pm
autor: andrzej:)
znam część z opisanych powyżej terenów, naprawdę warto tam sie wybrać
:)2

swoją drogą fajna wyprawa !!

: pn lip 28, 2008 11:49 pm
autor: bigos
:o
uff, niezła opowieść :)2

: wt lip 29, 2008 5:18 am
autor: grzes
:)2 :)2 :)2

: wt lip 29, 2008 10:35 am
autor: wizja
takiemu to dobrze :D - Maciek, świetny wypad i sama relacja :)2

: wt lip 29, 2008 10:59 am
autor: Mroczny
rewelacja
sprzedaj prawa autorskie
:)2 :)2