Wielka Wyprawa z Małymi Podróżnikami

Wycieczki, te dalekie i te bliskie... Turystyczne wyjazdy za granice itp.

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
E-mil
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: Radziejowice

Wielka Wyprawa z Małymi Podróżnikami

Post autor: E-mil » pt lut 16, 2007 11:25 pm

Witam!

Szukamy zainteresowanych wspólnym wyjazdem rodzinnym w czasie tegorocznego lata.

Wiosna coraz bliżej i coraz częściej z żoną wybiegamy myślami ku wakacjom. Ze względu na nasze pociechy (4 i 7 lat) przez ostatnich kilka lat wakacje spędzaliśmy "wokół piaskownicy" czyli w promieniu 300-400km od domu. Dziewczynki jednak zaprawiły się już w bojach i w tym roku zamierzamy skoczyć trochę dalej.
W założeniach wyjazd ma być intensywny - 3 dni jazdy po 5-8 godzin dziennie podzielone na 2 lub 3 części a potem dzień może dwa postoju w jakimś ciekawym miejscu i dalej.
Chcemy szwendać się bocznymi drogami, najchętniej gruntowymi wybierając na postoje urokliwe miejsca. Interesują nas górki, jaskinie, wodospady ciekawe rezerwaty przyrody itp. miejsca z dala od miast i "cywilizacji".
Czas trwania 3-4 tygodnie.
Noclegi oczywiście samochodowo-namiotowe.
Termin do ustalenia w zakresie koniec czerwca - sierpień
Kierunek dowolny. Na razie w kręgu naszych zainteresowań są: Skandynawia, Ukraina może Rumunia, marzeniem jest Gruzja ale tu może być za krótko z czasem.

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do wymiany pomysłów i wspólnych weekendowych wyjazdów zapoznawczych :wink:

E-mil i Madzia

Awatar użytkownika
bernardo
Posty: 611
Rejestracja: wt sie 30, 2005 11:59 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: bernardo » pt lut 16, 2007 11:27 pm

jeszcze nie teraz
mlody ma 4 miesiace :-?
ale pomysl fajny :)2
MUTSY

LandRadek
 
 
Posty: 209
Rejestracja: sob gru 02, 2006 11:07 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: LandRadek » sob lut 17, 2007 6:44 pm

Na przełomie kwietnia i maja planujemy wyjazd z córką (3lata) do Rumunii. Jak dojdzie do skutku dam znać czy warto.
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » sob lut 17, 2007 8:09 pm

Co to znaczy - czy warto? Po prostu warto i tyle. :)2

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » sob lut 17, 2007 8:14 pm

misiul spokojnie...
niektórym się wydaje że przed przystąpieniem do unii rumunia nie istniała
i że są pionierami-zdobywcami nieznanych terytoriów
:)21
nie odbieraj im złudzeń...
:)21


to trochę podobnie jak z historią o reflektorze...
:)21
#noichuj

LandRadek
 
 
Posty: 209
Rejestracja: sob gru 02, 2006 11:07 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: LandRadek » sob lut 17, 2007 9:43 pm

Że niby czosnku, osikowych kołków i aerozoli przeciwko wampirom już brać nie trzeba...?

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: Wielka Wyprawa z Małymi Podróżnikami

Post autor: Wiechu » sob lut 17, 2007 11:15 pm

A ja jestem zdania, że przy planowanej jeździe wielogodzinnej przez cały okres wyprawy ( wyprawki ? :roll: ) lepiej dołożyć parę groszy i wysłać kilkuletnią pociechę nad morze z babcią albo ciocią.
Zdecydowanie większą będzie miało frajdę i więcej użyje niż w foteliku.
Co innego, poświecić jeden-dwa dni, dotelepać się na miejsce i robić sobie wypady gwiaździste. Wtedy wszyscy mają szansę być zadowoleni.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
bernardo
Posty: 611
Rejestracja: wt sie 30, 2005 11:59 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: bernardo » sob lut 17, 2007 11:27 pm

LandRadek pisze:Na przełomie kwietnia i maja planujemy wyjazd z córką (3lata) do Rumunii. Jak dojdzie do skutku dam znać czy warto.
Pozdrawiam!
jak widze fotki DRAKO, to tez mnie tam ciagnie
http://foto4x4.pl/galeria/index.php?twg ... G_5863.JPG

lub wczesniejsze
http://foto4x4.pl/galeria/index.php?twg ... G_1096.jpg
MUTSY

LandRadek
 
 
Posty: 209
Rejestracja: sob gru 02, 2006 11:07 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Wielka Wyprawa z Małymi Podróżnikami

Post autor: LandRadek » ndz lut 18, 2007 9:47 am

Wiechu pisze:A ja jestem zdania, że przy planowanej jeździe wielogodzinnej przez cały okres wyprawy ( wyprawki ? :roll: ) lepiej dołożyć parę groszy i wysłać kilkuletnią pociechę nad morze z babcią albo ciocią.
Zdecydowanie większą będzie miało frajdę i więcej użyje niż w foteliku.
Co innego, poświecić jeden-dwa dni, dotelepać się na miejsce i robić sobie wypady gwiaździste. Wtedy wszyscy mają szansę być zadowoleni.
Dlatego taki wyjazd planuje się głównie pod kątem potrzeb i wytrzymałości Malucha. :D
Jesteśmy w temacie jak z dziećmi jechać a nie jak je wysłać w nieznanym kierunku.... :-?

LandRadek
 
 
Posty: 209
Rejestracja: sob gru 02, 2006 11:07 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: LandRadek » ndz lut 18, 2007 10:00 am

[quote="bernardo"]jeszcze nie teraz
mlody ma 4 miesiace :-?
ale pomysl fajny :)2[/quote

Twój Maluch do 12 mca życia będzie wdzięcznym towarzyszem wyjazdów :)2 Oczywiście do 300-400km. Najzwyczajniej będzie je przesypiał. Między 1a3cim rokiem życia nie wytrzyma już w foteliku dłużej niż godzinę, dwie bez awantury. Wtedy lataliśmy samolotami...
Tak było z naszą małą. Ale teraz, jak mawiał Clinton "nic o Niej bez Niej" :wink:
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
E-mil
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: E-mil » ndz lut 18, 2007 11:12 am

Wiechu pisze:A ja jestem zdania, że przy planowanej jeździe wielogodzinnej przez cały okres wyprawy ( wyprawki ? :roll: ) lepiej dołożyć parę groszy i wysłać kilkuletnią pociechę nad morze z babcią albo ciocią.
Zdecydowanie większą będzie miało frajdę i więcej użyje niż w foteliku.
Co innego, poświecić jeden-dwa dni, dotelepać się na miejsce i robić sobie wypady gwiaździste. Wtedy wszyscy mają szansę być zadowoleni.
Dlatego właśnie co 2-3 dni zakładamy dzień, dwa postoju w atrakcyjnym miejscu. Po za tym jazda w ciągu dnia ma być podzielona na 2-3 etapy właśnie po to żeby nie zanudzić dzieci przelotami po 400-600 km. Zresztą ten system mamy sprawdzony na wyjazdach 5-10 dniowych i spróbuj powiedzieć dziewczynkom, że jedziemy bez nich - to byłaby większa tragedia niż odwołanie Bożego Narodzenia :D .
Prawdę mówiąc to raczej nie wyobrażamy sobie wyjazdu polegającego na kręceniu się przez x dni po jakiejś okolicy, nie chodzi oto by gdzieś dotrzeć tylko o samą podróż, "bycie w drodze" ale tak aby cała rodzina miała z tego frajdę.
LandRadek pisze:Dlatego taki wyjazd planuje się głównie pod kątem potrzeb i wytrzymałości Malucha.
Jesteśmy w temacie jak z dziećmi jechać a nie jak je wysłać w nieznanym kierunku....
:)2 :)2 :)2
LandRadek pisze:Na przełomie kwietnia i maja planujemy wyjazd z córką (3lata) do Rumunii. Jak dojdzie do skutku dam znać czy warto.
Pozdrawiam!
Być może się spotkamy :wink: , na razie jeszcze nie wybraliśmy czy w długi weekend jedziemy do Rumunii czy na Ukrainę.

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » ndz lut 18, 2007 12:23 pm

Każdy ma swój rozum i wie najlepiej co może zafundować swoim dzieciom.
Ja swoją opinię oparłem o własne doświadczenia i wielu znajomych.
I wiem jedno, dla większości dzieci do 4-5 lat taka podróż nie jest żadną przygodą, już po jednym dniu jazdy.
Ale niektórzy wolą się oszukiwać, że jest inaczej. :wink:

To np, najświeższa opinia Emsiego z wyjazdu do Maroka, maluch 4 lata:
Maciek radził sobie nieźle, nie sprawiał kłopotów, ale chyba niewiele go obchodziło to, co się działo dookoła.
nic dodać, nic ująć
LandRadek pisze: Twój Maluch do 12 mca życia będzie wdzięcznym towarzyszem wyjazdów :)2 Oczywiście do 300-400km. Najzwyczajniej będzie je przesypiał.
Wcale nie koniecznie ( choć bardzo bernardo tego Ci życzę :)).
Dzieci są bardzo różne, i nie można wszystkich oceniać jedną miarą. My mieliśmy tak jak napisałeś, ale już nasi znajomi którzy jeździli z dzieckiem w takim samym wieku mieli dużo bardziej wesoło. Nie było szans, żeby spała dłużej niż godzinę - póltorej w drodze. Oczywiscie jak się budziła, była awantura. :wink: Musieli ostatecznie odpuścić aż podrośnie.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
E-mil
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: E-mil » ndz lut 18, 2007 1:19 pm

Wiechu pisze: Dzieci są bardzo różne, i nie można wszystkich oceniać jedną miarą. My mieliśmy tak jak napisałeś, ale już nasi znajomi którzy jeździli z dzieckiem w takim samym wieku mieli dużo bardziej wesoło. Nie było szans, żeby spała dłużej niż godzinę - póltorej w drodze. Oczywiscie jak się budziła, była awantura. :wink: Musieli ostatecznie odpuścić aż podrośnie.
Zgadza się, różnie to bywa. Nasze dziewczynki na szczęście od początku jeździły bez problemów a przez pierwsze 12 miesięcy samochód równał się sen. :) A mieliśmy znajomych, dla których przejazd ponad 20 minut był właściwie niewykonalny a teraz kiedy córa im podrosła (6lat) giną zanudzeni powtarzającym się pytaniem: "kiedy dojedziemy?". Aczkolwiek w tym wieku to już raczej problem odpowiedniego przygotowania dziecka i zaplanowania atrakcji.

Awatar użytkownika
outsider
 
 
Posty: 199
Rejestracja: pn sie 28, 2006 8:15 am

Post autor: outsider » ndz lut 18, 2007 1:53 pm

Prawda ja zwykle leży po środku,sam jestem ojcem 2 dziewczyn,i jeżdzą z nami od urodzenia Pierwszy raz były pod namiotem w wieku 1,5roku i 10 miesięcy od tamtego czasu już 16 lat mineło i nie wyobrażamy sobie wyjazdu osobno.a to czy dzieciaki nudzą się czy nie to oczywiście jest sprawa indywidualna każdego dzieciaka.(jak rodzice potrafią im zagospodarować czas podczas jazdy,sposobów jest mnóstwo.
A w temacie to my w tym roku lecimy na Ukrainę,Gorgany,Kamieniec Podolski,Chocim i co tam jeszcze po drodze wypadnie tyle tylko że na max 7-10 dni.i bez sztywnego planu wyjazdu.Czyli jak zwykle,co ma byc to będzie :P
Powodzenia życzę i tak trzymać takie wyjazdy bardzo ,,cementują"rodzinę na styku rodzice-dzieci.

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » ndz lut 18, 2007 5:49 pm

Zrobiliśmy w zeszłe lato dokładnie taką samą trasę na Ukrainie jak planuje Outsider i w tydzień nie ma sensu tego robić bo nie zobaczysz wielu fajnych miejsc. Nasz wyjazd trwał dwa tygodnie. Zachaczyliśmy też o Lwów. Jeżdzę z córką od prawie ośmiu lat (niedługo będzie miała 9 ) i nie wyobrażam sobie innych wyjazdów w wakacje. Patent na to żeby dziecko się nie nudziło: jedzcie w więcej aut w których tez będą dzieci. Zapewniam Was że dzieciaki bez względu na wiek na wyjazdach wynajdują sobie zabawy na które w domu by nie wpadły( oczywiście w pozytywnym znaczeniu). :)2
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

LandRadek
 
 
Posty: 209
Rejestracja: sob gru 02, 2006 11:07 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: LandRadek » ndz lut 18, 2007 6:06 pm

Wszyscy macie rację i cieszę się, że każdy dodaje coś z własnego doświadczenia :)2 . Przy wyjeździe z dziećmi chyba najważniejsze to nie mieć ścisłego planu jak napisał outsider.
Pierwszy postój planujemy w Tatralandii na Słowacji. I zostaniemy tam...no tyle ile będzie trzeba :D

Awatar użytkownika
outsider
 
 
Posty: 199
Rejestracja: pn sie 28, 2006 8:15 am

Post autor: outsider » ndz lut 18, 2007 7:25 pm

Zrobiliśmy w zeszłe lato dokładnie taką samą trasę na Ukrainie jak planuje Outsider i w tydzień nie ma sensu tego robić bo nie zobaczysz wielu fajnych miejsc. Nasz wyjazd trwał dwa tygodnie.
Wiem i na to co byśmy chcieli zobaczyć to i miesiąc mało,ale niestety nie mam tyle czasu.ech życie życie.

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » ndz lut 18, 2007 7:31 pm

Pepek pisze: Patent na to żeby dziecko się nie nudziło: jedzcie w więcej aut w których tez będą dzieci.
To święta rada. Można wtedy dzieciaki przesiadać między autami i już jest urozmaicenie. :)2
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
E-mil
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: E-mil » ndz lut 18, 2007 7:34 pm

Pepek pisze:... Patent na to żeby dziecko się nie nudziło: jedzcie w więcej aut w których tez będą dzieci. Zapewniam Was że dzieciaki bez względu na wiek na wyjazdach wynajdują sobie zabawy na które w domu by nie wpadły( oczywiście w pozytywnym znaczeniu). :)2
Dokładnie tak. U nas pół sukcesu leży właśnie w tym, że mamy dwie córki :D świetnie znajdują sobie zajęcie w każdej sytuacji. A ten temat poruszyliśmy między innymi po to aby znaleźć rodziny, które podobnie podchodzą do tematu i może stworzyć "silniejszą" ekipę 3-5 samochodów z dziećmi.
LandRadek pisze:Wszyscy macie rację i cieszę się, że każdy dodaje coś z własnego doświadczenia :)2 . Przy wyjeździe z dziećmi chyba najważniejsze to nie mieć ścisłego planu jak napisał outsider.
...
Znów się zgodzę. Ścisły plan wyjazdu to coś czego w ogóle nie lubię, a w przypadku wyjazdu z dziećmi szczególnie mija się z sensem. Parę lat temu na wyjeździe w Finlandii przesiedzieliśmy razem żoną 4 dni nad jakimś jeziorkiem bo nam się podobało i jedyne co mogło nas ruszyć to świadomość upływającego terminu odpłynięcia promu. Mimo, że postój był zupełnie nie planowany i dziś miałbym kłopot ze znalezieniem tego oczka na mapie, to wspominamy go jako jeden z milszych akcentów miesięcznej wyprawy. Na tego rodzaju wyjazdach powinno się kierować potrzebą chwili a nie planem. Wystarczy mieć ogólny zarys wyjazdu a potem ulegać impulsom i dać się prowadzić przyrodzie, to co zobaczymy za następnym zakrętem jest najlepszym przewodnikiem.

LandRadek
 
 
Posty: 209
Rejestracja: sob gru 02, 2006 11:07 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: LandRadek » ndz lut 18, 2007 8:48 pm

:)2
Fajnie, że wprowadziłeś ten temat E-milu.
Będzie miejscem spotkań rodzin które jeżdziły,jadą lub będą jechać 4x4 w fajne miejsca. Oczywiście nie tylko z powodu rozrywki naszych dzieci lepiej jechać w kilka aut...

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: grzes » ndz lut 18, 2007 8:58 pm

To i ja wtrace swoje 3 grosze :)
Jezdze z moimi malymi (Maciek lat prawie 3 i Madzia 13 miesiecy) po czarnym bez problemu, choc po calym dniu jazdy Madzia robi sie zmeczona. Na wakacje dojazd mamy 2000km w jedna strone, jezdzimy na raz (tj. cala noc i dzien) Trase robilismy juz 2x z Mackiem i 1x z Madzia. Powiem tak bez problemow, w aucie maja wszystko co im trzeba, oczywiscie zmienil sie styl jazdy bo nie da sie juz wykrecici sredniej 100kmh na autostardzie jak bylo kiedys, gdzie wychodzily nam srednie nawet czasem powyzej. Postoje co 2-3h (licze te dluzsze)
Na miejscu wypady na szutry, nawet calodniowe bezproblemowe - ale zona mi mowi ze w domu panuje indoktrynacja, bo Maciek juz sie pyta kiedy pojedziemy rajdowac. Wiec jemu sie podoba jak jezdzimy, Madzia na razie nie mowi wiec nie wiem. Rodzinka jestesmy mobilna wiec smiejemy sie ze jest 3:1 - nie ma wyjscia musi sie przyzwyczaic.
My z zona nie wyobrazamy sobie wyjazdow bez dzieci.
Inna sprawa to imprezy 4x4, tam juz trzeba wiecej samozaparcie zeby dzieci sie nie nudzily, choc tak jak napisalem powyzej naszej ekipie sie podoba - oczywiscie nie w foteliku przez 7-8h non stop, ale jak sa inne dzieci to jest ok. Nawet sobie przez CB pogadac moga :)
Ja takie wyjazdy polecam ale wszystko zalezy od determinacji rodzicow, bo logistycznie jest co robic :)

Awatar użytkownika
Pepek
Posty: 2333
Rejestracja: wt gru 19, 2006 11:29 am
Lokalizacja: wROCŁAW

Post autor: Pepek » ndz lut 18, 2007 9:12 pm

Nasze dzieciaki wyjazdowe doszły do perfekcji w obsłudze CB robiąc konkursy na piosenkę i wierszyk. Co do pilnowania dzieci w większej ekipie można się umawiać ,że w jeden wieczór pilnuje jedna rodzina a w następny inna . W dobranym towarzystwie sprawdza się super, a rodzice mają czas trochę odetchnąć.( Przecież to ma być wypoczynek) :wink:
Def 110 SW 300tka i to nie jest ostatnie moje słowo

Awatar użytkownika
E-mil
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 25
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:20 pm
Lokalizacja: Radziejowice

Post autor: E-mil » ndz lut 18, 2007 9:25 pm

LandRadek pisze:(...)
Będzie miejscem spotkań rodzin które jeżdziły,jadą lub będą jechać 4x4 w fajne miejsca. Oczywiście nie tylko z powodu rozrywki naszych dzieci lepiej jechać w kilka aut...
:D
Mam nadzieję, że również miejscem czynienia wspólnych planów.

grzes pisze:(...) zona mi mowi ze w domu panuje indoktrynacja, bo Maciek juz sie pyta kiedy pojedziemy rajdowac. Wiec jemu sie podoba jak jezdzimy, Madzia na razie nie mowi wiec nie wiem. (...)
Możemy obstawiać co powie pierwsze: samochód, wyjazd czy hi-lift? :wink:
Pepek pisze:(...) Co do pilnowania dzieci w większej ekipie można się umawiać ,że w jeden wieczór pilnuje jedna rodzina a w następny inna . W dobranym towarzystwie sprawdza się super, a rodzice mają czas trochę odetchnąć.( Przecież to ma być wypoczynek) :wink:
Pomysł dobry, ale tak z doświadczenia to po intensywnym i atrakcyjnym dniu to wieczorem nie ma kogo pilnować, chyba że sprawdzać czy równo chrapią :)

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: grzes » ndz lut 18, 2007 9:41 pm

E-mil pisze: Pomysł dobry, ale tak z doświadczenia to po intensywnym i atrakcyjnym dniu to wieczorem nie ma kogo pilnować, chyba że sprawdzać czy równo chrapią :)
Wtedy sie sprawdz zdalna niania elektryczne, zawsze bierzemy na takie wyjazdy, jak np ognisko jest niedaleko to spokojnie moze siedziec a dzieci chrapia... choc u nas ostatnio nie byly skore do chrapania, i dawaly ostro czadu :)

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » ndz lut 18, 2007 10:32 pm

A napiszcie prosze jak Waszym zdaniem udaja sie wyjazdy pod namiot z 3 letnimi dziecmi. Ciagnie nas gdzies na poludnie, ale nie przemawia do mnie last minute, nawet hotel lub pensjonat to nie to samo co np. Chorwacja pod namiotem.

Czarek
PS: Nasz Natalka juz niedlugo bedzie miala 3 latka :)
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości