Wybieramy się z zoną i 2,5 letnim Lesiem na wczasy i zapraszamy wszystkich rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym aby do nas dołączyli - w grupie wiadomo - więcej pomysłów może się wykluć czyli będzie weselej.
Plan jest wybitnie płynny, ale ogólne jego zarysy to:
- spać w agroturystyce/domku kempingowym, śniadanko biwakowe, obiadokolacja restauracyjna, wieczorkiem ognicho i inne dodatki

- termin podobnie jak plan płynny, ale bierzemy pod uwagę koniec maja/początek czerwca - przed okresem kolonijnym - chcemy zamknąć się w jednym tygodniu od weekendu do weekendu włączenie. Nasze ograniczenia czasowe są żadne, dlatego pozostawiamy wybór konkretnego tygodnia innym rodzicom.
Program tygodnia będzie zawierał:
pkt.1 Wolsztyn - z racji zamiłowania juniora do porowozów. www.parowozowniawolsztyn.pl . Tam jest jedyna linia w Polsce z parowozami pod parą.
pkt.2 Spływ kajakowy - chcemy spłynac spokojny kawałek Obrą. Jesli mu się spodoba, popłyniemy jeszcze gdzieś, ale odcinki jedniodniowe: przyjeżdzamy do wypożyczalni, zaworzą nas z kajakiem w górę rzeki, a my dopływamy z prądem z powrotem pod auto. www.obra.pl - dużo informacji o hydrologii regionu;
pkt.3 Rowery - pozwiedzać okoliczne lasy i łąki; piknik w puszczy z lekcją poglądową dla dzieciaków - żona ma zamiłowanie dydaktyczne

pkt.4 Jeziora - 4litery na plaży - żeby mały pogonił po piasku i pomoczył tyłek w wodzie.
pkt.5 Świerkocin - zoo po safaryjsku albo safari po polsku -> http://zoosafari.pl - po jego terenie jeździ się samochodem, a zwierzaki biegają luzem - taka ucywilizowana dzicz

pkt.6 MRU - Międzyrzecki Rejon Umocnień - jeśli starczy czasu, przejechać autem wokół lini - dla zainteresowanych www.bunkry.pl
I tu wkracza poważny temat noclegów.
Szukamy cichych, odludnych mijesc z dala od centrów miejskich i innych hałasów.
Czy mozecie polecić jakieś niezbyt ruchliwe kempingi/agroturystyki na jeziorami w rejonie Międzyrzecz? W necie jest mnóstwo kontaktów ale wiadomym jest, że co innego reklama/ogłoszenie, a co innego własne przeżycia.
Dokładniejsze informacje dla zainteresowanych później - na razie wciąż je zbieram. W razie "W" piszcie.
Dla formalności - nie jesteśmy formalnymi organizatorami wyjazdu. Za odstepstwa od planu, złą pogodę i raka nie ponosimy odpowiedzialności. Po prostu informujemy, że szukamy towarzystwa na wakacje.
Pozdrawiamy
Bart i Monia