www.forum4x4.pl

Hej
Wybieram się z 7-letnim Mlodym w pierwsze dwa tygodnie sierpnia do Bułgarii, prawdopodobnie do miejscowości Szabla. Pytanie czy macie może jakies namiary na kwatery, sprawdzone miejsca ?
Przy okazji, znacie jakieś ciekawe miejsca godne zwiedzenia w tamtych okolicach ? A może jakies ciekawostki po trasie - planuję jechać przez Rumunię?
A może ktoś chętny do podłączenia ?

Planuje podobny wypad pod koniec sierpnia początek września.- chętnie przyłącze sie do tematu propozycji tras/y bo wiedzw nigdy nie zawiele od praktykantów
Czy ktoś wybierał sie na taka trasę z rocznym dzieckiem.?

O Bułgarii wiele nie pomogę, ale może w kwestii dziecka (choć po drodze dziecko w Bułgarii było, nawet nocleg był )

Nasza mała z nami po prostu jeździ i problemów z nią nie było żadnych. Wiele oczywiście od charakteru malucha może zależeć (nasza np. lubi samochód (do tego stopnia że jak miała ok roku i nie chciała spać z wieczora to brałem ją na przejażdżkę po okolicy i uśpienie gwarantowane) i choć z jednej strony jest dzieckiem zdecydowanie "żywym", to jednocześnie jest, jak na malucha, cierpliwa -- czasem śmieję się, że w róznych kwestiach wykazuje więcej cierpliwości niż moja Żona).

Ale IMO głównie samo nastawienie rodziców jest kluczowe. Z jednej strony trzeba wyłączyć nadopiekuńczość, zaakceptowac fakt, że dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe , z drugiej zaś uwzględnić to, że jak np. dziecko śpi to się jedzie, a nie zatrzymuje na obiad albo zwiedzanie, a także, że może mieć dość, i należy zrobić przerwę i to najlepiej z hasaniem na trawie, a nie napierać bo "jeszcze trochę musimy". Otóż nie musimy.

Tu macie relację z wyjazdu z 7-8 miesięczniakiem:

http://niemowlak.kaukaz.net

A tu rok później:

http://www.kaukaz.net/cgi-bin/blosxom.c ... _dzieckiem


pzdr
\Seb

Moi rodzice byli w Bułgarii z dzieckiem i fajnie było. Ja natomiast bym się nie wybrał by nie usłyszeć 7438 razy "tato, daleko jesce?". Ja muszę stosować ciekawą przerwę co 200 km co zmniejsza dzienny zasięg. Ale Bułaria piękna jest i jak dziecko znosi jazdę to Morze Czarne pokocha.

z malymi da sie jezdzic.
nasi obecnie 4 i 6 lat jezdza z nami od malego i jest ok, pewnie ze magiczne pytanie daleko jeszcze pada, ale przewaznie na dojazdach w PL na imprezy, na wakacjach jest lepiej. Zobaczymy jak bedzie w tym roku bo BG i RO w planach

OK jesteśmy po pierwszych próbach załatwienia noclegu i nawet dostaliśmy jedną odpowiedź mailową ...
Ale tak się zastanawiam, mimo że jadę z dzieckiem (już nie takie dziecko bo 7-latek) czy nie zaryzykować i jechać w ciemno i szukać kwatery na miejscu. Z tego co słyszałem bez problemu można coś wyszukać i to o wiele lepszego niż przez net... Co o tym sądzicie ?

A co do długich odcinków to oczywiście nie plauję jechać jednym zamachem do Bułgarii. Prawdopodobnie pierwszy nocleg walniemy na granicy polskiej a drugi w Rumunii gdzie chcemy zaliczyć parę szuterków. I dopiero trzeciego dnia planujemy dotrzeć do Bułgarii...

Jeszcze raz zapraszam chętnych z dziećmi na wyjazd z nami. W grupie dzieci mają weselej i Rodzicom też łatwiej

Moi rodzice byli już chyba 3 razy - zawsze w ciemno. Nie ma najmniejszego problemu z noclegami.

Ja też wybieram się w tym roku z dzieciakami w 2 połowie lipca.

byłem dwa razy, zjechałem całe wybrzeże wzdłuż i wszerz 4x4
spokojnie można w ciemno

jeśli chodzi o rejony to tak z grubsza począwszy od północy:
Bałczik - kameralne sympatyczne miasteczko, komercha dotarła, ale nie jest natarczywa specjalnie (nie ma betonowych hoteli ciągnących się kilometrami), piękne ogrody do zwiedzenia, miasto położone wśród pięknych klifów, ceny relatywnie niskie, plaże są w mieście, ale mało piasku, w okolicy warto wybrać się na przylądek Karaklia i nadmorski park z klifami (nie pamiętam nazwy)
Złote Piaski, Elena, Varna - ominąłem szerokim łukiem, beton, kicz i tłumy
Biała, Obzor - beton i syf w trakcie budowy, na S od Obzor, nieliczne dzikie plaże wśród klifów, dojazd tylko 4x4, ciężko trafić ale się da, jest to między pięknym przylądkiem Emona (bodajże, na S od Obzor) a Obzorem
Nesebyr - wielkie tłumy, miasteczko rozczarowuje, ceny jak nad Lazurowym Wybrzeżem
Sozopol - wielkie tłumy, fajna starówka (super naprawdę), wielkie tłumy jeśli nie wspomniałem, obok starówki betonowy kicz, warto wpaść i wypaść, choć bardziej mi przypadło do gustu niż Nesebyr
dalej na S ogólnie rzecz biorąc betonowy syf aż do...Sinemorec i to jest wg samych Bułgarów nawet najpiękniejsza wieś nad morzem, klimat jeszcze kameralny, piękne plaże i klify, w okolicy wielki hotel Neckermana, ale nie narzuca się, w samym Sinemorec trzy, cztery pensjonaciki (w 2008), ceny niskie, we wsi knajpa gdzie dają swietne krewetki na parze (jedne z najlepszych jakie w życiu jadłem - dwa wielkie półmiski krewetek + butla czerwonego wina wyniosła ok. 30zł), dojazd na dziką plażę z północnego klifu, zjazd tylko 4x4, inaczej na piechtę w dół 15min, plaża długości kilometra, ludzi może z 50 średnio (lipiec 2008), na W od Sinemorec piękne wzgórza z lasami, w nich ukryte klasztory (ale ze 3h drogi 4x4)

W zeszłym roku byliśmy w Bułgarii z naszymi dzieciakami. Najmłodsza miała wtedy 9 m-cy. Po drodze noclegi w Rumunii (m.in. w górach Padis). http://www.landklinika.pl/index.php?opt ... Itemid=133

A czy ktoś wybiera sie we wrześniu za granice BU / RO / UK /JUG..

Witam
Ostatnie 3 lata pod rząd wpadałem w sierpniu do BG nad Morze Czarne. Nigdy nie było problemów ze znalezieniem fajnej i taniej kwatery. Polecam Sinemorec - daleko bo przy granicy z TR ale dla rodzin z dziećmi raj. Piekne plaże i czysta rzeka. Najpiekniejsze plaże w BG są w Sinemorcu. Na południe od miasteczka plaża Silistar z fajnym miejscem na rozbicie namiotu. Jeżeli ktoś lubi więcej cywilizacji i nie chce jechać aż tak daleko na południe to dobrym miejscem jest Balczik. Blisko do Warny, gdzie z pewnością atrakcją dla dzieci jest delfinarium. Przy całym pięknie Rumunii nie polecam ich wybrzeża - tłumy, ścisk auto przy aucie. Wystarczy przejechać na stronę BG i od razu ciszej i spokojniej.
W tym roku wstępny plan na sierpień to Albania - po drodze Sarajewo, Dubrownik i Czarnogóra.
Pozdrawiam
Miron

Dzięki za wszelkie podpowiedzi....
A wogóle to może ktoś organizuje gdzieś jakiś inny wyjazd z dzieciakami na pierwsze dwa tygodnie sierpnia 2010 ?

Czy orientujecie sie jak wygląda sprawa z psami na plaży w Bułgarii ?
Jedziemy przez Rumunie do BU i bierzemy 3 psy , oczywiście nie planujemy pobytu w betonowych kurortach ale czy tamtejsza police albo jakies inne służby nie czepiaja się do czworonogów na plaży ?

Ja jeżdżę z psem, oprócz tego, że na zadupiach Bułgarzy mają duży dystans do psów wynikający z historii kraju, to poza tym nie miałem nieprzyjemności. Mimo wszystko nie zapuściłbym się w sezonie na plażę w jednym z kurortów, bo dużo ludzi i bez sensu ze zwierzakiem. Po sezonie, albo przed i w miejscach, gdzie nie ma tłumów na pewno będzie bezproblemowo.
@Kojak
Właśnie za tydzień jedziemy dużą ekipą, potem jeszcze końcem września. Teraz będzie 9-10 dzieciaków, więć małe przedszkole
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 7#p2607177
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 1#p2606801
Uważam, że sierpień to nie jest dobry pomysł - bardzo sucho, bardzo gorąco i bardzo tłoczno.

My jedziemy 16 lipca i wracamy na 2 sierpnia. Plan jest taki zeby omijac beton i plażować na dzikich plażach.
Jadą 3 duże psy i 3 dzieci.
Czy dużo jest takich "dzikich plaz" w BU żeby nie było towarzystwa z parasolkami , leżakami itp ?

...już nie ma dzikich plaż...

Jakies muszą być , jeszcze nie zabetonowali wszystkiego.

ulrich pisze:My jedziemy 16 lipca i wracamy na 2 sierpnia. Plan jest taki zeby omijac beton i plażować na dzikich plażach.
Jadą 3 duże psy i 3 dzieci.
Czy dużo jest takich "dzikich plaz" w BU żeby nie było towarzystwa z parasolkami , leżakami itp ?

My ruszamy w nocy z 16 na 17.07.

Do jakiej miejscowości pędzicie?

Jeszcze nie mamy ustalonej drogi i punktu do którego dotrzemy ale zamysł jest taki:
wyjazd 16 lipca raczej rano , potem słowacja węgry i rumunia. W rumunii może się trochę pokręcimy tzn. przejedziemy transalpiną i może troche skoczymy gdzieś w bok albo polecimy trasą transfogarska i też gdzieś w bok odbijemy na troche.
Chcemy zobaczyc pare zamków po drodze , troche sie przekompać , popatrzeć na góry i potem dalej do BU.
W BU nie mamy jeszcze pomyslu czy staniemy w jednym miejscu czy zaliczmy pare miejscowek.
Generalnie mamy dzieci i psy wiec musimy miec taka miejscówke zeby ludzie nie przyczepiali sie do czworonogów a jednoczesnie żeby dzieci mialy fajnie. Bierzemy namioty więc cześć noclegów bedzie pod chmurką a cześc w jakiś kwaterach które mamy zamiar znależć juz na miejscu. Taki jest plan ale można go modyfikować.
A wy jak planujecie ?

My jedziemy na 2 auta do BG z noclegiem w RO. Na pokładzie 2 dzieci w każdym samochodzie w tym jedno malutkie więc chcemy jak najszybciej pokonać drogę i znaleźć bazę. W planie jest 10 dni na miejscu (Bałczik albo Czarnomorec a może 5 dni w każdym). Nie mamy podobnie jak Wy sprecyzowanych do końca planów - wyjazd oczywiście w ciemno baz rezerwacji itp.

[quote="ulrich"]Jeszcze nie mamy ustalonej drogi i punktu do którego dotrzemy ale zamysł jest taki:
wyjazd 16 lipca raczej rano , potem słowacja węgry i rumunia. W rumunii może się trochę pokręcimy tzn. przejedziemy transalpiną i może troche skoczymy gdzieś w bok albo polecimy trasą transfogarska i też gdzieś w bok odbijemy na troche.
quote]

Dopiero się uczę tamtych okolic. Możecie dokładniej opisać gdzie zaczyna się Transalpina a gdzie Transfogarska ? I wogóle jak macie jakieś inne ciekawe miejsca po drodze warte zobaczenia to też please. A macie jakieś sprawdzone noclegi na tych trasach w Rumunii ?

Noclegi beda pod namiotem albo jak sie cos znajdzie fajnego to pod dachem ale nie mamy nic sprawdzonego. Nie wiem jeszcze którą droga polecimy , pewnie w jedną stronę jedną a z powrotem drugą. Transalpina podobno już też jest wyasfaltowana więc nie ma różnicy którą się jedzie. Chcemy zobaczyć zamki w Branie, zamek Hunedoara ,Sighişoara no i góry. Podobno piękna jest delta Dunaju ale nie wiem czy tam skoczymy.
W BU nie mamy jeszce miejsca docelowego. Jeszcze ponad miesiac czasu więc cos się wymyśli.

My jedziemy w trzy auta w sumie pięcioro dzieciaków w wieku 4-7 lat. Wyjeżdżamy 30.07 planujemy nocleg w okolicy Nowego Sącza drugi w Sigishoarze, chcemy przeskoczyć Transfogarską, Bukareszt, Constanca na plaże wjeżdżamy od Vama Veche na pobliski camping nad możem niedaleko Durankulak, tutaj dwa dni i wyruszamy w poszukiwaniu dzikich plaż na południe do max Varny. Plany nie do końca sprecyzowane, powrót około 12 .08. Do zobaczenia na szlaku

Ja planuję wyjazd 7 sierpnia. Trasa Słowacja Węgry Rumunia Bułgaria. 2 dzieciaków na pokładzie 5 i 10 lat.
W Bułgarii wzdłuż całego wybrzeża, no i może na 2 dni do Stambułu.

Spanie- na polu namiotowym
w Bułgarii bym sobie już darował
- to co widziałem - wystarczy mi na wiele lat

natomiast- góry są fajne , czuć tam potencjał "4x4"