Bieszczady

Wycieczki, te dalekie i te bliskie... Turystyczne wyjazdy za granice itp.

Moderator: Misiek Bielsko

filarm
 
 
Posty: 278
Rejestracja: wt cze 03, 2008 7:50 am
Lokalizacja: Łodygowice

Bieszczady

Post autor: filarm » pn lip 02, 2012 11:52 pm

moje plany wakacyjne niestety uległy zmianie i jedyna opcja to wypad w bieszczady na ok 5 dni:D niestety plaskaczem bo frota stoi u mechanika dalej a urlop miał być we wrześniu a nie od dziś :roll: Mógłby ktoś podpowiedzieć co ciekawego można zobaczyć i gdzie pójść w bieszczadach?? jakie miejscowości odwiedzić jakie atrakcje ?? nigdy tam nie byłem ale moi znajomi sobie chwalą, że można fajnie tam w spokoju wypoczać więc chce tam pojechać ale jestem zielony w tym temacie(znaczy tego kierunku :wink: )
Opel Frontera A 2,4i remontomodyfikacje in progress:D SWAP

Suzuki SJ500 gaźnik 2x34mm:D SPRZEDANY:(

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady

Post autor: Mroczny » wt lip 03, 2012 8:07 am

woladamianowa.pl

podpytaj TomaszaRT - skieruje gdzie potrza

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 8:13 am

@filarm a co Cie tak na prawdę interesuje w Bieszczadach? połoniny, cerkwie, nieistniejące wsie, zadupia totalne?
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady

Post autor: Mroczny » wt lip 03, 2012 8:20 am

ostatni weekend spędziłem w pttk w wetlinie

na alkorozpiździel w klimacie dawnych lat - nie ma lepszego miejsca. Nawet żule te same

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 8:28 am

ja natomiast spędziłem nad Soliną.. to jest jedyne miejsce, gdzie da się funkcjonować przy obecnych temperaturach.. jedyna niedogodność jest taka, że ok 8 rano trzeba się przemieścić z jachtu na hamak.. odkąd zlikwidowali na Wyspie pole namiotowe jest tam święty spokój i cisza, co bardzo sobie cenię..
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady

Post autor: Mroczny » wt lip 03, 2012 8:31 am

jakoś nie mam zacięcia do tak dynamicznego weekendowania
:)21

całkiem git natomiast moturzyło się wolnym leszczem po słowackich zadupiach - nieregulaminowy ubiór, zacienione drogi, pustka i smadny mnich radler - jeszcze lepszy sposób na upały

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 8:43 am

powiadasz, że w ubiorze nieregulaminowym jest temperaturowo znośnie? zadupia słowackie na wschód od drogi Barwinek-Preszów-Koszyce zawsze sobie ceniłem :)2

nadchodzący weekend natomiast będę spędzał w Stolicy, co przy obecnych temperaturach może być... wyzwaniem..
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady

Post autor: Mroczny » wt lip 03, 2012 8:53 am

weekend - jak sama nazwa wskazuje - będzie deszczowy, burzowy i zimny

wiesz, ze nowe asfalty zrobili od radoszyc po siravę? i nawet ten kawałek od komarnika po lipniky ogarniają

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: grzes » wt lip 03, 2012 8:54 am

milo sie was czyta :)21
jeden na jachcie, drugi w jakiejs imprezowni... qrcze to jest zycie :wink:

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady

Post autor: Mroczny » wt lip 03, 2012 8:56 am

a idź..

lecę zaraz na wągry aby wprowadzić się w nastrój przed bałkanami

:)21


ale - Grześ nie powinien narzekać u progu giga urlopu w pirenejach
:)21

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: grzes » wt lip 03, 2012 8:59 am

bedzie dlugo to fakt, i tym razem jedziemy plaskaczem :-)
a Pireneje bedziemy atakowac pieszo :-)

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 9:04 am

Mroczny pisze:wiesz, ze nowe asfalty zrobili od radoszyc po siravę? i nawet ten kawałek od komarnika po lipniky ogarniają
cieszy mnie to niezmiernie, zważywszy, że sezon żeglarski chcemy na Siravie zakończyć.. a jazda z przyczepą po wyjebach nie należy do przyjemności..
Mroczny pisze:lecę zaraz na wągry aby wprowadzić się w nastrój przed bałkanami
ja w tym tygodniu, autem, to najdalej wybieram się na drugi koniec miasta, do sklepu Piwa Regionalne..
:)21

kiedy do Bałkanowa jedziesz?

Grzesiu, aż tak kolorowo nie jest.. ja na ten przykład teraz pracuję..
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40596
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Bieszczady

Post autor: Mroczny » wt lip 03, 2012 9:16 am

ja tez pracuję

szczątkowo i niespiesznie
:)21

jak sie nic niespodziewanego nie wydarzy - to gdzieś koło łikendu. Ale jeszcze po drodze jakiś zlot w lesku pajraci robią i wypada zaszczycić... Ciężko jest, ciężko

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: Drako » wt lip 03, 2012 9:19 am

grzes pisze:milo sie was czyta :)21
jeden na jachcie, drugi w jakiejs imprezowni... qrcze to jest zycie :wink:
tak
fajnie im na tym podkarpaciu.
odnosze grzesiu wrazenie , ze "lokalesi" maja jakies 30% mniej bezsensownego cisnienia do wszystkiego jak u nas.
chyba ze to mroku tak zacienia obraz :)21
u mnie tez juz back to reality w wydaniu pracy



co do tematu i bieszczad.


napisz cos wiecej co potrzebujesz.
czy jedziecie z plecakami , czy np z pelna karta kredytowa.
jestem po urlopie w bieszczadach z przyczepa campingowa i mam swoje przemyslenia
np. taka wetlina pod wzgledem biwakowo wypoczynkowym to tragedia , zaplecze jest tam kiepskie.
tak jak mroku napisal.odrodek pttk , stare zule i temu podobne

jak sie ma troche wiecej siana , to mozna porozgladac sie za klimatycznymi chatka

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16847
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Bieszczady

Post autor: Kabal » wt lip 03, 2012 9:29 am

Jak budżet nie jest napięty mocno, to mam jedną miejscówkę do polecenia. Baza wypadowa przednia. Ca 100 zł od twarzy za dobę z wyżywieniem, ale warto.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 9:40 am

Drako.. wilcy Cię nie zjedli..
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: grzes » wt lip 03, 2012 10:47 am

TomaszRT pisze: Grzesiu, aż tak kolorowo nie jest.. ja na ten przykład teraz pracuję..
:)21
tez jestem w pracy i tak z doskoku forum poczytowuje...
TomaszRT pisze:Drako.. wilcy Cię nie zjedli..
:)21
zaslanial sie zona i corka... :)21

Drako a co do cisnienia, tez staram sie nie miec, i niby samopoczucie dobre, nie denerwuje sie, to do domu wracam jakby mnie walec przejechal...
ale to chyba temp takie...

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 11:00 am

to że jesteś w pracy jeszcze nie oznacza, że pracujesz..
:)21

co do ciśnienia to na prawdę polecam działać na niższym.. Grzesiu, to nie przychodzi od razu, bądź wytrwały i za jakiś czas zobaczysz, że nie będziesz się czuł jak po spotkaniu z walcem..

jednym z wyższych stadiów niskiego ciśnienia jest rozpalenie grilla na przejściu granicznym PL-UA w trakcie odprawy celnej..
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: grzes » wt lip 03, 2012 11:08 am

TomaszRT pisze:to że jesteś w pracy jeszcze nie oznacza, że pracujesz..
:)21

co do ciśnienia to na prawdę polecam działać na niższym.. Grzesiu, to nie przychodzi od razu, bądź wytrwały i za jakiś czas zobaczysz, że nie będziesz się czuł jak po spotkaniu z walcem..

jednym z wyższych stadiów niskiego ciśnienia jest rozpalenie grilla na przejściu granicznym PL-UA w trakcie odprawy celnej..
:)21
u mnie niestety nie da sie byc i nie pracowac... :)21

staram sie staram z tym cisnieniem... a co do grilla, to jeszcze wszystko przede mna - nie bylem na przejściu granicznym PL-UA :wink:
ale kiedys chce byc :)21

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 11:14 am

nie chcesz.. chcesz być na UA, ale na przejściu nie.. chociaż dużo się zmieniło in plus w tamtym roku.. w tym roku nie byłem, ale Mroku zeznawał, że jest jeszcze lepiej.. pytanie czy po ME2012 w piłce kopanej nie wrócili do niegdysiejszych standardów obsługi?
;)
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: Drako » wt lip 03, 2012 11:23 am

niskie cisnienie to suma wielu czynnikow
kazdy ciezko pracujac dazy do tego , ale wiekszosc z nas nie zwuaza momentu w kotrym mozna juz pewne rzeczy odpuszczac

dwoch obiadow sie nie zje ale i tak ciagle za czyms gonimy. a to nowe auto, a to nowy ipad a to inne gowno

dla mnie perfekcjonistami sa holendrzy.
nie ma na swiecie campingu , na ktorym by akurat nie siedzieli czy miejsca do ktoregoby nie dotarli .
Kiepskie auta, stare przyczepy ... ale wakacji nie odpuszcza.
U nas jest ogolna tendencja do spalania sie oraz zycia praca. A jak wakacje to raz w roku max 2 tyg
Ciezko w tym calym wysciugu szczurow wywalczyc sobie pozycje luzaka.
Zwlaszcza jezeli dziala sie w branzy , ktora nie da ci "banki"na koncie, ktora lezy "wrazie W"

Awatar użytkownika
milczacy12
Posty: 483
Rejestracja: pt lut 15, 2008 1:29 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Bieszczady

Post autor: milczacy12 » wt lip 03, 2012 11:32 am

grzes pisze:bedzie dlugo to fakt, i tym razem jedziemy plaskaczem :-)
jakże to tak? koncepcja wyjazdu się zmieniła? :o
-
Hilux has me...

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Bieszczady

Post autor: TomaszRT » wt lip 03, 2012 11:38 am

Drako pisze:dla mnie perfekcjonistami sa holendrzy
dla mnie Nepalczycy*.. u nich 5 minut trwa minimum godzinę, wszyscy uśmiechnięci, agresja nie istnieje - ogólnie mega luz..
:)21

*mieszkańcy Nepalu ogólnie, bo nacji tam jest więcej niż jedna..
Drako pisze:U nas jest ogolna tendencja do spalania sie oraz zycia praca. A jak wakacje to raz w roku max 2 tyg
niestety tak jest.. praca jest ważna, zwłaszcza jak się na swoim pracuje, ale mimo wszystko winna pozostać środkiem, a nie stać się celem..

Drako, co to jest ipad?
:)21
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: Bieszczady

Post autor: Drako » wt lip 03, 2012 12:05 pm

szczerze bardziej mi sie podoba opcja holenderska
nepalczyk siedzi i gapi sie na kozy na bardzo ladnym tle
tym sie rozni od naszego zula

:)21

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: Bieszczady

Post autor: Wojtek_W » wt lip 03, 2012 12:14 pm

Holendrzy maja kase i dobry socjal. Kolega z liceum kilka lat u nich pracowal i teraz ma zdaje sie 500-700 eur jakiegos dodatku i siedzi u nas w PL. Tzn siedzial. Polecial biedny bezrobotny moturem wlasnie na Mongolie. :)21
TomaszRT pisze:dla mnie Nepalczycy*.. u nich 5 minut trwa minimum godzinę, wszyscy uśmiechnięci, agresja nie istnieje - ogólnie mega luz..


*mieszkańcy Nepalu ogólnie, bo nacji tam jest więcej niż jedna..
O to, to, to.. albo mieszkancy Bhutanu 8)
Znajomy tam jezdzil jakimis Enfildami i byl zachwycony. A sporo swiata widzial.

Z miejsc w ktorych bylem dla mnie kroluja wszelkiej masci wyspiarze. Od miejsc oderwanych od swiata Brunei, Malajowie czy FIlipinczycy nawet po mieszkancow Hawajow. Wszyscy maja ogolny luz i wyjebke :)
Zazdroszcze.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wycieczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość