Well... mialem sie nie odzywac, bo dyskusja z Lirozem to jak kopanie sie z koniem.
Odniose sie tylko do jednej rzeczy:
Liroz pisze:No żałośnie jest ale na pewno nie z mojej strony. W obliczu gołych faktów bezradność u fanów Chin ludowych, jak tu mu dokopać?

czekam na dalsze inwektywy

A Wojtek W to tylko rozdaje chińskie lampy. Całkiem bezinteresownie. On tak ma po prostu

Niechce mi sie wierzyc, ze myslacy (?) przedsiebiorca i dorosly czlowiek nie zrozumial co pislaem.
Napisze prosto i powoli,zebys zrozumial. Teraz uwazaj i skup sie:
Nikomu nic nie rozdawalem. Lampy, ktore zamowilem sam dla siebie poslalem kilku osobom do testow. Te osoby poslaly je dalej do innych i do innych. I wiesz co? Wszystkie sztuki wrocily.Co do jednej. Nikomu nic za darmo nie dalem.
Pisalo do mnie w sumie chyba ze 20 osob. Kto chcial i byl w stanie zamowil sobie samemu. A jak ktos nie dal rady to przeslal mi kase, zaplacilem swoja karta i tyle. Za kilku ancymnow nawet wylozylem ze swoich. I wiesz co? Oddali.
Ba! Jeden z kolegow zrobil calkiem spore zamowienie, wiec mozesz sie liczyc z tym,ze wyplyna niedlugo na allegro.
I tez nic z tego nie beda mial pozatym,ze w ramach rewaznu ewnetualnie zajme sie komercyjnie marketingiem internetowym (moja branza) i bede mogl kupic kilka sztuk dla siebie czy bliskich kolegow w cenie hurtowej. Pozatym jak przejrzysz z uwaga watek ( wiem,ze to trudna, ale da sie!

) to zobaczysz, ze na ktorejs z pierwszych stron wkleilem cenniki hurtowe i bezposredni namiar na producenta. Dostepny dla kazdego i za darmo. Nie sadzisz,ze gdybym tym handlowal to byloby to delikatnie mowiac nie w moim interesie? Chociaz oczywiscie moge sie mylic, bom glupi i biedny.
Wiem,ze dla Ciebie to pewnie niezrozumiale, ale mi pare osob z tego forum pomoglo w sposob o jaki nawet nie smialem prosic. Calkiem bezinteresownie i nic mimo moich prostesow za ta pomoc nie chcieli. Nie widze powodu,zeby nie pomoc komus kto o taka pomoc prosi. Tym bardziej,ze mi bez roznicy czy zamiast 80 maili dziennie wysle 82 czy 85. Czy zrobie ta jedna platnosc karta wiecej czy nie.
A,ze Ty sie obrazasz, ze wkleilem tu dane, ktore i tak sa powszechnie dostepne w internecie. Well... zycie
Gdyby nie Twoja buta i ugodzone ego ten watek moglby sie potoczyc zupelnie inaczej i to podejrzewam z korzyscia dla Ciebie. A tak kopnales sie w twarz z takim wymachem,ze nie sadzilem,ze to nawet mozliwe. Nawet nie czuje potrzeby udowadniania Ci jak niczego, bo w tym momencie to jak kopanie lezacego. Swiadectwo sobie wystawiles przepiekne.
