Odzież
Moderator: Marcin-Kraków
Re: Odzież
Pomijając już nawet cytat "chodzili po zamkniętych szlakach", co samo w sobie kwalifikuje, macie tam niedźwiedzie?
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: Odzież
Nie macie. Czysto hipotetycznie parę wilków.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Odzież
Z drapieżników tylko parkowi 
Ja rozumiem jakieś tam okresy legowe itp ale tam do cholery jest sporo śniegu, wysokość powyżej 1200mnpm, strome zbocza...
Zresztą latając nad parkiem nawet nie wolno było (nie mówię o startowaniu), bo niby cień paralotni straszył zwierzaki. I to może miałoby sens, gdyby nie to, że 5km dalej (też w KPN) w Czechach można już wszystko praktycznie, łącznie z rozbudową infrastruktury itp.

Ja rozumiem jakieś tam okresy legowe itp ale tam do cholery jest sporo śniegu, wysokość powyżej 1200mnpm, strome zbocza...
Zresztą latając nad parkiem nawet nie wolno było (nie mówię o startowaniu), bo niby cień paralotni straszył zwierzaki. I to może miałoby sens, gdyby nie to, że 5km dalej (też w KPN) w Czechach można już wszystko praktycznie, łącznie z rozbudową infrastruktury itp.
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Odzież
Obstawiam, że nagonka była bo chwilę wcześniej ktoś narobił bydła, a szlak zamknięty więc są podstawy ścigać.
U nas w wąwozach było podobnie, jak offrłdowcy z jakiegoś gościnnego spędu przegięli to każdy wjazd w wąwóz kosztował 500.
Argument, że w Czechach można a w PL nie trąci biciem u was murzynów. Przyroda, zwłaszcza w takich miejscach doskonale sobie radzi bez ludzi. Trza udźwignąć fakt, że czasami jednak nie wolno robić tego, co jest zakazane
U nas w wąwozach było podobnie, jak offrłdowcy z jakiegoś gościnnego spędu przegięli to każdy wjazd w wąwóz kosztował 500.
Argument, że w Czechach można a w PL nie trąci biciem u was murzynów. Przyroda, zwłaszcza w takich miejscach doskonale sobie radzi bez ludzi. Trza udźwignąć fakt, że czasami jednak nie wolno robić tego, co jest zakazane

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

- goralski
-
- Posty: 10926
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Odzież
ale kwiatku czy zwierzęciu te 5km to łan kij, przelezie tak czy siak czy tam urośnie.
I nie jestem za niszczeniem przyrody i jej bezgranicznym eksplorowaniem, ale akurat w tych przypadkach trudno znaleźć mi logiczne podstawy poza "nie i uj". Zresztą nasz park już nie raz odwalał ciekawe akcje
I nie jestem za niszczeniem przyrody i jej bezgranicznym eksplorowaniem, ale akurat w tych przypadkach trudno znaleźć mi logiczne podstawy poza "nie i uj". Zresztą nasz park już nie raz odwalał ciekawe akcje

"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Odzież
W regulaminie udostępniania Parku jest zapis, że dostęp jest powszechny przez cały rok, z wyjątkiem szlaków zamykanych okresowo. Zamykanie wynika z rozporządzenia czy tam decyzji dyrektora parku, więc wszystko jest dostępne.
Marudzisz, że goście jeździli po zamkniętym szlaku i dostali mandat od straży parku - prawidłowo, to jedna z funkcji owej straży i tu nie ma co ich bronić.
Jeśli chodzi o przyczyny zamykania konkretnych szlaków i odcinków, za mało znam przyrodę tego terenu i sam park, żeby Ci odpowiedzieć. Musiałbyś wysłać maila z pytaniem do parku (najlepiej do adiunkta albo konserwatora), podejrzewam, że w mniej lub bardziej precyzyjny sposób Ci wyjaśnią. Mniej precyzyjne wyjaśnienia dotyczą szczególnie cennych gatunków czy miejsc, mówi się o nich jak najmniej, żeby nie dawać pożywki "fotografom przyrody", którzy będą potem leźli i niszczyli w imię ujęcia.

Marudzisz, że goście jeździli po zamkniętym szlaku i dostali mandat od straży parku - prawidłowo, to jedna z funkcji owej straży i tu nie ma co ich bronić.
Jeśli chodzi o przyczyny zamykania konkretnych szlaków i odcinków, za mało znam przyrodę tego terenu i sam park, żeby Ci odpowiedzieć. Musiałbyś wysłać maila z pytaniem do parku (najlepiej do adiunkta albo konserwatora), podejrzewam, że w mniej lub bardziej precyzyjny sposób Ci wyjaśnią. Mniej precyzyjne wyjaśnienia dotyczą szczególnie cennych gatunków czy miejsc, mówi się o nich jak najmniej, żeby nie dawać pożywki "fotografom przyrody", którzy będą potem leźli i niszczyli w imię ujęcia.
No właśnie niezupełnie

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość