Strona 1 z 6
koło zapasowe na masce
: pn sty 26, 2015 8:14 am
autor: qmulus
Mam pytanie czy ktoś montowal koło zapasowe na masce?jak do tego podchodzi policja? Chce zdjąć drugie koło z dach i jedyne miejsce to maska.
Re: koło zapasowe na masce
: pn sty 26, 2015 11:38 am
autor: sbst
a przemyślałeś dostęp do silnika?.......
w zaden sposób nie ograniczy Ci to widocznosci? bo myślę, że będziesz pierwszym do kontroli i zabrania dowodu
Re: koło zapasowe na masce
: pn sty 26, 2015 6:30 pm
autor: Didymos
Zawsze może ściemniać, że jedzie land roverem
Widoczność na pewno ucierpi, nawet w defopodobnych bez koła na masce widać więcej, mimo, że konstrukcja była do takiego przewożenia zapasu przystosowana

Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 7:37 am
autor: qmulus
Podnoszenie maski to nie problem bo 2 siłowniki będą dodatkowe od tylnej klapy od Chryslera. Dzwoniłem do drogowki i jeśli nie będzie ograniczać widoczności i będzie zamocowane tak żeby się nie przemieszczalo to nie będzie problemu.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 9:24 am
autor: lbl78
qmulus pisze:jeśli nie będzie ograniczać widoczności i będzie zamocowane tak żeby się nie przemieszczalo to nie będzie problemu.
będzie ograniczać widoczność, zawsze
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 9:42 am
autor: qmulus
W jakimś stopniu na pewno.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 12:55 pm
autor: sbst
czyli "w jakimś stopniu" się do Ciebie dopieprzy drogówka

a tak swoją drogą to i za to uważam, że jest to element, który może (teoretycznie) stanowić zagrożenie dla pieszego typu wystający, ostry itp.
ale montuj, przecieraj szlak i daj znać jak było

jak chcesz drugi zapas to moze lepiej po prostu jakiś szprej do kół na w razie niż wozić ze sobą wszystko? przydały Ci się kiedyś 2 zapasy? może od razu 3?

albo dętki, albo 2 detki? itp itd
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 12:59 pm
autor: Zibi
Jak dla mnie to jest kompletnie poroniony pomysł. Widoczność i przepisy to raz, zachowanie koła w trakcie uderzenia to dwa.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 1:09 pm
autor: sbst
zgadzam się. takie koło zajebiście wygląda tylko i wyłącznie w Daewoo Tico, a w terenówce to pomyłka.
domontuj od razu ze 2 siekiery na masce przyczepione sznurkiem, zeby na pewno nikt nie cierpial.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 1:26 pm
autor: jradek
Maska mocno drzy, obciazajac ja rozwalisz zawiasy.
Ja sie nie znam, ale o ile nie jedziesz do Afryki to jedno kolo wystarczy, jak chcesz miec dwa to rozwazyl bym ponownie dach.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 1:40 pm
autor: qmulus
Koło nie wystaje poza obrys auta więc nie rozumiem tekstu że stanowi zagrożenie dla pieszych. Raczej większe zagrożenie dla pieszych powodują wciągarki halogeny itp zamontowane na zderzakach niejednej terenówki. Co do mocowania to będzie solidne łącznie z poprawieniem zawiasów w klapie. Jeżdżę tam gdzie musisz być zdany na siebie więc 2 zapas jest niezbędny, bagażnik dachowy mam pełny

żeby już uciąć głupie gatki o siekierach sznurkach itp to powiem tylko ze jestem po spotkaniu z naczelnikiem sekcji ruchu drogowego I nie ma problemu z kołem. Ps landy mają na masce i jakoś to nie problem

Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 1:48 pm
autor: PiRoman
A tak już pomijając te kwestie bezpieczeńtwa i inne takie pierdy. Pan Naczelnik był uprzejmy dać Ci to na piśmie?

Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 2:16 pm
autor: sbst
o to to to

bo to TYLKO jego interpretacja
i jak glupia gadka = nie po Twojej myśli, to po co drązysz
zakladaj i w drogę
obrys samochodu to nie tylko SZEROKOSC - chodzi o to, ze jak pieszy wpada na maskę to nie trafia w felgę tylko w miarę równą i gładką powierzchnię.
zderzaki w autach przed 2006 (dobrze piszę?) nie wymagały homo, więc nie mieszaj tematów.
landki miały i tak były homologowane - dla mnie to zasadnicza różnica. miały i jakoś nie mają - hmmmmmmm czemu?
chcesz załozyć, zakładaj, nasza zgoda niepotrzebna.
co Ty po szkle jeździsz? zdejmujesz? dziurawisz? bo nie ogarniam a naprawdę z ciekawości się dowiem jakie to warunki.
mt'ka trzeba się naprawdę postarać przedziurawić czy zdjąć.
at'ka też tak łatwo nie jest
szosowka?
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 3:09 pm
autor: qmulus
myslalem ze zamiast glupich teksow podejdzie ktos fachowo.
opony 2 lepiej miec np jak jedziesz w Obwód magadański to sie przydaja, zreszta warto pomyslec tez o kims kto jedzie z toba. nie zawsze ty musisz miec pecha po drodze....
zderzaki moze nie wymagaja homologacji do 2006 ale chodzi mi o sposob montażu tych elementow w wiekszosci aut nie majacych nic wspolnego z fachowowscia.
co do wpadania pieszego na maske chcialym to zobaczyc jak trafia w felge na wyliftowanym aucie na 33 calowych oponach. poza tym tym temat mam juz domkniety , zostaje dokupic potrzebne elementy i do roboty

do maja musze skonczyc wszystkie przerobki

Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 3:30 pm
autor: Marcingalloper
A moje źródło informacji mówi mi że koło zapasowe o ile w ogóle pojazd jest w nie wyposażony może znajdować się jedynie w miejscu do tego przeznaczonym. Możesz mieć koło zapasowe ma masce, dachu, przednich błotnikach tylko wtedy gdy było one tak fabrycznie zamontowane.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 3:36 pm
autor: sbst
ale do czego mamy Ci podejść fachowo? do glupiego pomysłu?
chcesz, zamontujesz sobie i na czole.
skoro 99% wypowiadających nie popiera Twojego pomysłu, to co Ci mamy fachowo doradzać?
czym innym jest wyprawa na koniec Rosji, a czym innym dysputa o poruszaniu się po polskich drogach.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 3:41 pm
autor: suziXL
Marcingalloper pisze:A moje źródło informacji mówi mi że koło zapasowe o ile w ogóle pojazd jest w nie wyposażony może znajdować się jedynie w miejscu do tego przeznaczonym. Możesz mieć koło zapasowe ma masce, dachu, przednich błotnikach tylko wtedy gdy było one tak fabrycznie zamontowane.
To slabo Ci twoje zrodlo mowi. Czy jak koszula zostala przystosowana do montarzu na torsie to juz w bagazniku wozic jej nie moge? Albo narty, przystosowane do instalowania na nogach. Bagaznik dachowy nie jest juz dobrym dla nich miejscem? No tak, mowisz o zapasie. Czy zatem zapasowe narty...?
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 4:26 pm
autor: qmulus
sbst pisze:ale do czego mamy Ci podejść fachowo? do glupiego pomysłu?
chcesz, zamontujesz sobie i na czole.
skoro 99% wypowiadających nie popiera Twojego pomysłu, to co Ci mamy fachowo doradzać?
czym innym jest wyprawa na koniec Rosji, a czym innym dysputa o poruszaniu się po polskich drogach.
jest głupi bo nie potrafisz tego wykonac czy jezdzisz dookola komina i i nigdy nie szukales miejsca w aucie jak jedziesz na pare miesiecy ?
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 4:35 pm
autor: Marcingalloper
suziXL pisze:Marcingalloper pisze:A moje źródło informacji mówi mi że koło zapasowe o ile w ogóle pojazd jest w nie wyposażony może znajdować się jedynie w miejscu do tego przeznaczonym. Możesz mieć koło zapasowe ma masce, dachu, przednich błotnikach tylko wtedy gdy było one tak fabrycznie zamontowane.
To slabo Ci twoje zrodlo mowi. Czy jak koszula zostala przystosowana do montarzu na torsie to juz w bagazniku wozic jej nie moge? Albo narty, przystosowane do instalowania na nogach. Bagaznik dachowy nie jest juz dobrym dla nich miejscem? No tak, mowisz o zapasie. Czy zatem zapasowe narty...?
A wiesz, ja po ostatnich pewnych "problemach" z przepisami złapałem kontakt z dość oblatanym człowiekiem. Zapytałem go wprost czy mogę do Gallopera zamontować zapas na masce i na bagażniku dachowym. Na masce powiedział że nie jeśli fabrycznie nie było to miejsce przystosowane. Na bagażniku mogę wozić bezproblemowo o ile ładunek jest poprawnie zabezpieczony.
Tylko tyle wiem, a na nartach nie jeżdżę

.
Dla mnie to nich se on na uja to uczepi i okrakiem chodzi, pytał na ogólnym forum to odpowiedziałem. Mnie osobiście to kół może se nauczepiać do woli.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 5:21 pm
autor: sbst
qmulus pisze:jest głupi bo nie potrafisz tego wykonac czy jezdzisz dookola komina i i nigdy nie szukales miejsca w aucie jak jedziesz na pare miesiecy ?
Hhehehehe masz racje. Dopieprzenie kola do maski przekracza moje zdolnosci manualne i pojmowania. Z duzym naciskiem na to drugie.
I tu tez Twoja hipoteza jest trafna. Jezdze tylko do biedronki ale tej najblizszej. Na druga dzielnice sie boje.
Wiec idz krecic i majstrowac a nie szukasz poparcia dla glupoty.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 6:23 pm
autor: qmulus
Szukałem informacji technicznej a nie opini kogoś kogo przerasta wyjazd na wieś do babci. Jeśli czegoś nie potrafisz pojąć zwłaszcza techniki mocowania to może odpuść sobie tą dyskusję. Dla mnie jest różnica między dopieprzeniem czegoś do maski a montażem, dla ciebie nie .
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 7:01 pm
autor: Wowos
A nie lepiej zrobić mocowania na zderzak, tak jak to robi cały świat ?
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 7:03 pm
autor: sgt_raffie
A jeździłem kiedyś chwilę defektorem z kołem na masce i wku.....ło toto niemożebnie. Wibracje, luzy na zawiasach maski, ograniczona widoczność i takie tam. W końcu z maski poszło na tylny zderzak..
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 7:05 pm
autor: sbst
Dziekuje za kolejna trafna porade.
Mam nadzieje ze nie znajdzie sie druga osoba z tak madrym pomyslem jak ten i Ci nie doradzi niczego.
Bo zeby cos doradzac to musi to miec sens.
jak Ty go wciaz widzisz to naprawde szkoda czasu. Poswiec go na krecenie swojego cud patentu.
Ludzie Ci dobrze doradzaja a Ty jak osiol gluchy na wszystko. Wiec ja jestem za cienki w uszach. Mie moj poziom pojmowania. Na szczescie...
A co do dalekosci wyjazdow sie nie osmieszaj bo pojecia o tym mie masz a sie wyglupiasz.
Re: koło zapasowe na masce
: wt sty 27, 2015 7:06 pm
autor: Marcingalloper
qmulus pisze:Szukałem informacji technicznej a nie opini kogoś kogo przerasta wyjazd na wieś do babci. Jeśli czegoś nie potrafisz pojąć zwłaszcza techniki mocowania to może odpuść sobie tą dyskusję. Dla mnie jest różnica między dopieprzeniem czegoś do maski a montażem, dla ciebie nie .
Jak już się tak mocno ujebiesz na ten (moim zdaniem) głupi pomysł zamontowania koła na masce to musisz koniecznie oprócz dodatkowego wzmocnienia maski dodać jakieś wypory od nadkoli dodatkowo podtrzymujące maskę. Intercooler dolega do gumowej uszczelki w masce - gdy na maskę stanąłem usłyszałem jak coś strzeliło i okazało się że pękły oba przednie mocowanie intercoolera. Wpisz sobie w google zapas na masce i po jakimś czasie odnajdziesz forum Land Rovera gdzie też była podobna dyskusja - jeden z dyskutantów jest tu na forum (poznasz po niku i awatarze). Tam chopaki opisują jak w Defach maska pod ciężarem koła po jakimś czasie się załamuje a ma fabryczne wzmocnienia. Już nie wiem czy też i tam rozwiejesz (lub jak jesteś mocno uparty to nadal będziesz chciał rzeźbić) swoje wątpliwości co do słuszności takiego montażu względem prawa. Jeszcze nowsze Defendery TD5 miały w opcji montaż zapasu na masce - ale tylko na pewne rynki (Africa

), więc jeśli by dłużej pokopał wyjdzie że jakieś łunijne dyrektywy od któregoś roku zakazują takiego montażu ze względu zbyt dużej ilości śmiertelnych potrąceń nisko przelatujących ptaków typu jaskółka.
PS: jak jeszcze lepiej pogrzebiesz to odnajdziesz dwa zapasy z tyłu samochodu na niezależnych wysięgnikach. Wygląda to co najmniej kilkukrotnie ładniej i zapewne jest mniej problematyczne względem prawa.