www.forum4x4.pl

Witam,
Czy kupowaliście, znajomi kupowali może gdzieś jakieś zabudowy do aut i mają jakieś opinie na ten temat czy raczej były to samoróbki? Pytam się bo rozważam zakup takowej do mojego patrola, aby było gdzie chować przed okiem złym klamoty, aby też nie fruwały w aucie no i aby jeszcze było gdzie i jak wygodnie spać w aucie...

Jak tyle warunków ma spełniać to lepiej sam sobie zrób zabudowę, bedzie taka jak chcesz, a nie jak musisz.

Zrób sam, ważny jest dobór materiału, odpowiednia będzie sklejka ale można też z OSB. Ja mam akurat z OSB z racji tego, że mam po prostu po taniości ale OSB ma wady, trzeba dobrze je obrobić żeby z jakąś drzazgą pod paznokciem nie skończyć, powinno być grubsze w stosunku do sklejki - ja mam szuflady z 12mm a ścianki z 15mm - na chwilę obecną śpimy w dwójkę + dzidziuch i jest ok. OSB dobrze jest dodatkowo zabezpieczyć lakierem aby nie wciągało wody. Zbudowa z OSB jest relatywnie ciężka, u nas wyszło to ok 50kg. Ja mam akurat obite wykładziną samochodową, łatwo utrzymać to w czystości i szybko schnie. Robiąc samemu możesz rozplanować szuflady itp. tak jak Ty chcesz a nie jak musisz, dla nas najlepiej sprawdzają się 2 szuflady, duża na śpiwory, materac, podręczne ciuchy itp. oraz wąska na przydaśki, jedzenie, artykuły kuchenne. Według mnie taka zabudowa o wiele łatwiej pomaga się zorganizować.

Polecam z całym sercem - zwłaszcza nieogarom manualnym takim jak ja - zabudowę fabryka4x4 akurat do Patrola Y61/gu4.
jestem super zadowolony. Cena bardzo rynkowa, lekka, wykorzystanie zakamarków bdb - jakość wykonania bdb - pokrycie miękkim materiałem - daje izolację od uderzeń, zarysowań skrzynkami itd. ale też izolację termiczną, więc można zrobić mikro lodówkę w szufladach.

pozdrawiam

ja mam samoróbkę wykonaną przez kolegę, łóżko po rozłożeniu ma wymiar 140x205 dla rodziny 2+1 daje radę, w zabudowie mieszczą się wszystkie przydaśki i szpeje offrodowe, kuchenka , żarcie, ciuchy, stolik krzesła, generalnie pakowaliśmy się rodziną 2+1 ze wszystkimi gratami na urlop , przy czym auto dalej pozostaje pięcioosobowe z możliwością normalnego użytkowania na codzień i nie wiele większą wagą od seryjnego a w razie potrzeby za całą zabudowę możemy zdemontować po odkręceniu kilku śrub

https://goo.gl/photos/F76W2LCB7xt3DKtbA

kuba500 pisze:ja mam samoróbkę wykonaną przez kolegę, łóżko po rozłożeniu ma wymiar 140x205 dla rodziny 2+1 daje radę, w zabudowie mieszczą się wszystkie przydaśki i szpeje offrodowe, kuchenka , żarcie, ciuchy, stolik krzesła, generalnie pakowaliśmy się rodziną 2+1 ze wszystkimi gratami na urlop , przy czym auto dalej pozostaje pięcioosobowe z możliwością normalnego użytkowania na codzień i nie wiele większą wagą od seryjnego a w razie potrzeby za całą zabudowę możemy zdemontować po odkręceniu kilku śrub

https://goo.gl/photos/F76W2LCB7xt3DKtbA

Kuba te materace kupiłeś gdzieś gotowe czy jakoś na miarę to ogarniałeś?

Właśnie, materace kupne czy gotowe? Próbowaliśmy dmuchanego Intexa ale za miękko i za blisko podsufitki.

kuba500 pisze:ja mam samoróbkę wykonaną przez kolegę, łóżko po rozłożeniu ma wymiar 140x205 dla rodziny 2+1 daje radę, w zabudowie mieszczą się wszystkie przydaśki i szpeje offrodowe, kuchenka , żarcie, ciuchy, stolik krzesła, generalnie pakowaliśmy się rodziną 2+1 ze wszystkimi gratami na urlop , przy czym auto dalej pozostaje pięcioosobowe z możliwością normalnego użytkowania na codzień i nie wiele większą wagą od seryjnego a w razie potrzeby za całą zabudowę możemy zdemontować po odkręceniu kilku śrub

https://goo.gl/photos/F76W2LCB7xt3DKtbA

Super.

Dmuchane nie zdają egzaminu, w pierwszej wersji były dwie karimaty samopompujące takie jak z decatlonu tylko że grubsze (kupowałem na allegro)
potem zamówiłem na wymiar pianki w firmie produkującej materace , kupiłem tkaninę (bawełnianą) i obszyłem u krawca
Zasłonki szyb docięte z takiej cienkiej pianki z folią aluminiową, jak dobrze dotniecie to wchodzą przy szybie "na wcisk" i nie potrzebują żadnych dodatkowych mocowań, ponadto odbijają słońce i auto się tak nie nagrzewa .
Generalnie wszystko zdało egzamin i mogę polecić, tylko znów mi się rodzina powiększyła i w cztery osoby się już nie pomieścimy, więc musiałem pomyśleć nad większym spaniem do TOYOTY

Ja ze względu n problemy zdrowotne najlepiej wysypiam się na samej zabudowie jednak reszta rodziny już nie, więc szukamy alternatywy dla dmuchańca. Podrzucisz foty tej pianki? Ciekawi mnie jak to wcisnąć w szyby pasażera. Myślałem żeby lustro założyć albo max ciemną folię bo się Pani moja budzi przy pierwszych promieniach słonecznych a rolety średnio się sprawdzają bo mają prześwity.

Właśnie, materace kupne czy gotowe? Próbowaliśmy dmuchanego Intexa ale za miękko i za blisko podsufitki.

Ja mam niski materac (10 cm), a że lubię bardziej twardo niż miękko to mam w nim wkładkę z kokosa, która świetnie go usztywnia.
Materac kupiłem na zeszłoroczną wycieczkę po Bałkanach. Okazał się tak wygodny, że z auta awansował do sypialni

kuba500 pisze:Dmuchane nie zdają egzaminu, w pierwszej wersji były dwie karimaty samopompujące takie jak z decatlonu tylko że grubsze (kupowałem na allegro)
potem zamówiłem na wymiar pianki w firmie produkującej materace , kupiłem tkaninę (bawełnianą) i obszyłem u krawca
Zasłonki szyb docięte z takiej cienkiej pianki z folią aluminiową, jak dobrze dotniecie to wchodzą przy szybie "na wcisk" i nie potrzebują żadnych dodatkowych mocowań, ponadto odbijają słońce i auto się tak nie nagrzewa .
Generalnie wszystko zdało egzamin i mogę polecić, tylko znów mi się rodzina powiększyła i w cztery osoby się już nie pomieścimy, więc musiałem pomyśleć nad większym spaniem do TOYOTY

Sfinansowane z 500+

kuba500 pisze:...zamówiłem na wymiar pianki w firmie produkującej materace , kupiłem tkaninę (bawełnianą) i obszyłem u krawca
Zasłonki szyb docięte z takiej cienkiej pianki z folią aluminiową, jak dobrze dotniecie to wchodzą przy szybie "na wcisk" i nie potrzebują żadnych dodatkowych mocowań, ponadto odbijają słońce i auto się tak nie nagrzewa...

Wrzuć jakieś fotki jak to u Ciebie wygląda, bo brzmi dość dobrze i warto było by powielić co by od nowa nie wymyślać
Materace jakieś konkretne brałeś czy jak poleciało?:)

Powoli w mojej głowie kiełkuje pomysł zrobienia zabudowy, nie chciał bym jednak błądzić na ślepo i popełniać błędów, w związku z tym mam parę pytań:
Czy zabudowa z szufladami to najlepsze rozwiązanie?
Czy nie lepsza była by krata oddzielająca bagażnik ok kabiny?
Czy szuflady powinny mieć prowadnice, czy może powinny być to idealnie dopasowane skrzynki?
Jak po zbudowaniu takiej zabudowy mocować/przewozić lodówkę? i inne wyższe rzeczy? namioty, kanistry z wodą? Zrobić mocowania do płyty i spinać wszystko taśmami?
Chciałbym zbudować system, który jest prosty i szybki.
Spanie w aucie nie jest priorytetem, ale powinna być taka awaryjna możliwość.
Do tej pory woziłem offroadowe zabawki w dużej skrzyni zamocowanej na stałe do podłogi, wieko służy jako stolik. Reszta gratów (stolik lodówka woda w kanistrach) stała przed skrzynią. Drobiazgi były zapakowane w pudełka o pojemności ok 12L. Właściwie to się sprawdzało, ale na postojach powstawał lekki bajzel podczas robienia papu.
Jakie macie uwagi/pomysły?

Zrobiłem minimalistyczną wersję zabudowy, czyli:
- zbita z płyt podstawa (spód, boki i plecy) oklejone wykładziną szarą z marketu, od spodu przyklejony haczyk rzepowy po bokach i skosie, który przyczepia się do wykładziny na podłodze - trzyma bardzo stabilnie
- pierwszym zamysłem były szyny i szuflady - jednak całość była bardzo ciężka i wyginało szyny
- zatem w ową wielką szufladę mam wkładane dwa przezroczyste pojemniki z marketu na kółeczkach - takie dwie szuflady - sprawdza się znakomicie - jak potrzebuje zajrzeć to wysuwam do połowy i wyciągam co trzeba - w razie potrzeby można całe wyjąć na ziemię
- szuflada jest na wysokość złożonych siedzeń tylnych - więc jak jest potrzeba dmucham materac i mam równą przestrzeń do spania
Całość budżetowo i szybko

Dzieki

jradek pisze: Jakie macie uwagi/pomysły?

Będziesz na Mamucie sekond edyszyn? Będę ze swoją na gotowo to można zobaczyć co i jak.
Auto 4 drzwi?
Wywalone tylne fotele czy mają być, składaja się? To determinuje wykorzystanie miejsca
Ja wszystko ustawiam w skrzynkach, żadnych szuflad prowadnic, kwestia ułożenia lub skasowania luzu między skrzynkami przyciętą drwanianą łatą. Plus że nie jest nic na stałe.
Na stałe tylko na podłodze bagażnika wielki kawałek sklejki z ramką metalową... w trybie lokalnym do ramki pasem uwiąązane skrzynki z kluczami i drobnym złomem, w tybie wyjazdowym do ramki przykręcane boczki a na boczkach druga ramka ze spaniem.
Może porobię foty i może zdążę wstawić
Oczywiście wszysto prowizorka od pierwszego razu 5 lat temu i jak to prowizorka ciągle używana.

Bajzel przy papu albo czymkolwiek najlepiej nam sie ogarnia katrką papieru. Powrót do domu po asfalcie kilka dni, i piszesz na kartce co Ci się przypomni że wnerwiało i trzeba zmienić/przepakować/zabrać/nie zabrać.
Po kilku razach wychodzi nawet nawet.

Moim zdaniem najważniejszą opcją jest czy śpisz w aucie czy nie, jeśli nie to zabudowa do wysokości okien, i dwie duże szuflady, a boki pozostawione otwarte.
W tej chwili mam zabudowane i pojawia się problem z krzesełkami, stolikiem itp, ani to na górę położyć po fruwa ani spinać jakoś sensownie. Całe szczęście mam wersję zabudowy na zimę i lato.
Na lato jak się spi częściej wyrzucam siedzenia tylne i wkładam dodatkową cześć zabudowy na ich miejsce, auto 2 miejscowe ale do spania salon i mieście jest wszystko.\
Jeśli nie ma takiej opcji to pozostawienie nie zabudowanych boków zabudowy w bagarku - mieszczą sie tam idealnie krzesełka itp i nie latają, a jeszcze lepiej zamykana opcja z lewej (krótkie drzwi w patrolu które się pierwsze otwiera) na szpej szybki pasy liny szekle itp, a po prawej otwarta zeby upchnąć graty biwakowe.
Jeśli chodzi o lodówkę to jest moim zdaniem jedyny i poprawny super kangurowy system:

reszta na pasach i myślę że jest good

Takayuki pisze: Będziesz na Mamucie sekond edyszyn? Będę ze swoją na gotowo to można zobaczyć co i jak.

nie będę

Takayuki pisze: Auto 4 drzwi?

tak

Takayuki pisze: Wywalone tylne fotele czy mają być, składaja się? To determinuje wykorzystanie miejsca

nie wiem

Takayuki pisze: Ja wszystko ustawiam w skrzynkach, żadnych szuflad prowadnic, kwestia ułożenia lub skasowania luzu między skrzynkami przyciętą drwanianą łatą. Plus że nie jest nic na stałe.
Na stałe tylko na podłodze bagażnika wielki kawałek sklejki z ramką metalową... w trybie lokalnym do ramki pasem uwiąązane skrzynki z kluczami i drobnym złomem, w tybie wyjazdowym do ramki przykręcane boczki a na boczkach druga ramka ze spaniem.

No w tej chwili mam coś podobnego, tylko szyny są po bokach, ale zmieniam auto i jest problem/kupa szczęścia

Takayuki pisze: Może porobię foty i może zdążę wstawić

poproszę tu, albo na majla

Takayuki pisze: Oczywiście wszysto prowizorka od pierwszego razu 5 lat temu i jak to prowizorka ciągle używana.
Bajzel przy papu albo czymkolwiek najlepiej nam sie ogarnia katrką papieru. Powrót do domu po asfalcie kilka dni, i piszesz na kartce co Ci się przypomni że wnerwiało i trzeba zmienić/przepakować/zabrać/nie zabrać.
Po kilku razach wychodzi nawet nawet.

To prawda, ale czasem po zmianie jest gorzej niż przed i człowiek brnie w ślepe uliczki.

Dzięki

ishimo pisze:Moim zdaniem...

Jeżeli to nie kłopot to poproszę zdjęcia.

Dzięki

Po pracy zrobię fotki to Ci pokaże jak to wygląda.

ishimo pisze:Po pracy zrobię fotki to Ci pokaże jak to wygląda.

Spoko, nie pali się.

jradek pisze:Powoli w mojej głowie kiełkuje pomysł zrobienia zabudowy, nie chciał bym jednak błądzić na ślepo i popełniać błędów, w związku z tym mam parę pytań:
Czy zabudowa z szufladami to najlepsze rozwiązanie?
Czy nie lepsza była by krata oddzielająca bagażnik ok kabiny?
Czy szuflady powinny mieć prowadnice, czy może powinny być to idealnie dopasowane skrzynki?
Jak po zbudowaniu takiej zabudowy mocować/przewozić lodówkę? i inne wyższe rzeczy? namioty, kanistry z wodą? Zrobić mocowania do płyty i spinać wszystko taśmami?
Chciałbym zbudować system, który jest prosty i szybki.
Spanie w aucie nie jest priorytetem, ale powinna być taka awaryjna możliwość.
Do tej pory woziłem offroadowe zabawki w dużej skrzyni zamocowanej na stałe do podłogi, wieko służy jako stolik. Reszta gratów (stolik lodówka woda w kanistrach) stała przed skrzynią. Drobiazgi były zapakowane w pudełka o pojemności ok 12L. Właściwie to się sprawdzało, ale na postojach powstawał lekki bajzel podczas robienia papu.
Jakie macie uwagi/pomysły?

szuflady nie, skrzynie tak, pasownie po blat. trzyma pasownosc. lodówka taśmą trzymana
kratka nie

A'propos stolika/krzesełek/śpiworów. Kumpel robi takie sprytne podwieszanie pod dachem kratki - można to tam wsio wrzucić i się nie wala po zabudowie. Podrzucę jakąś fotkę, jak dotrę do kompa...

Podziekowal wszystkim, cos mi kielkuje w glowie.
W tej chwili najbardziej martwi mnie takie zamocowanie lodowki i kanistrow z woda, zeby:
Nie dostac w dynke podczas naglego wytacania predkosci.
Nie tracic czasu na odponanie tasiemek, zepow, zaczepow itd.
Jakby jeszcze cos bylo widac przez tylna szybe to bylo by super.