Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Moderator: Marcin-Kraków
Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Cześć,
W sumie jak w temacie czego używacie jako zabezpieczenia auta przed kradzieżą ?
Większość naszych aut jest dosyć leciwa i raczej w miarę prosto się do nich dostać aby opróżnić środek, nie mówiąc już o tym że pewnie też niezbyt skomplikowane będzie odpalenie auta.
Ktoś wspomniał że dobrym zabezpieczeniem jest zwykła blokada na kierownicę, albo blokada na pedały, ale dalej nie jest to zabezpieczenie przed wejściem do auta i przed odpaleniem go, etc.
W sumie jak w temacie czego używacie jako zabezpieczenia auta przed kradzieżą ?
Większość naszych aut jest dosyć leciwa i raczej w miarę prosto się do nich dostać aby opróżnić środek, nie mówiąc już o tym że pewnie też niezbyt skomplikowane będzie odpalenie auta.
Ktoś wspomniał że dobrym zabezpieczeniem jest zwykła blokada na kierownicę, albo blokada na pedały, ale dalej nie jest to zabezpieczenie przed wejściem do auta i przed odpaleniem go, etc.
- Wowos
-
- Posty: 6938
- Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Gdańsk / Nowy Sącz
- Kontaktowanie:
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Do odjechania patrolem wystarczy klucz z dowolnie innego patrola 
Najlepszym zabezpieczeniem jest takie jak najmniej pospolite.

Najlepszym zabezpieczeniem jest takie jak najmniej pospolite.
y60 autobus, czerwony.
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Podstawą skuteczności każdego patentu jest nie pisanie o nim na ogólnodostępnym forum internetowym

Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Ale ze jak mam zabezpieczyc Vitare ze szmata? Ludzie, dajcie spokoj, od 8 lat nie zamykam raczej samochodow, nawet dzieciaki mi piachu do auta nie nasypaly 

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Zabezpieczenie mechaniczne jak zamknięcie pedałów, co nie zabezpieczy przed odjechaniem, bo zawsze można wrzucić jakiś bieg, zapalić na biegu i kulać się oddalając ....
Najlepszy zabezpieczeniem jest zwykły, prosty, manualny, dobrze ukryty kran...
zakręcamy kran i dalszy scenariusz wygląda następująco :
złodziej odpala auto, zadowolony spokojnie sobie odjeżdża po kilkuset metrach auto staje i odmawia współpracy, na środku ulicy, złodziej jest w panice i w dużym problemie, traci spokój zostawia auto i zabiera się w diabły - tak ja to widzę ....
natomiast zabezpieczenie które uniemożliwia odjechanie, powoduje u złodzieja chęć zemsty i demoluje wnętrze auta - znam to z autopsji, wiele lat temu złodziej nie mógł odjechać moim autem więc z zemsty zdemolował wnętrze wozu, wyrwał radio łomem, porozpieprzał deskę rozdzielczą oraz wszystko w koło, zdemolował całą okolice pedałów, bo pewnie był pedałem i dobierał się do pedałów
mały, tani, niewinny kranik, każdy właściciel auta może sobie go założyć we własnym zakresie, w tylko sobie znanym miejscu ....
raczej nikt kto kradnie wóz nie przyjdzie ze swoim paliwem, bańką oraz kawałkiem linii paliwowej
Najlepszy zabezpieczeniem jest zwykły, prosty, manualny, dobrze ukryty kran...
zakręcamy kran i dalszy scenariusz wygląda następująco :
złodziej odpala auto, zadowolony spokojnie sobie odjeżdża po kilkuset metrach auto staje i odmawia współpracy, na środku ulicy, złodziej jest w panice i w dużym problemie, traci spokój zostawia auto i zabiera się w diabły - tak ja to widzę ....
natomiast zabezpieczenie które uniemożliwia odjechanie, powoduje u złodzieja chęć zemsty i demoluje wnętrze auta - znam to z autopsji, wiele lat temu złodziej nie mógł odjechać moim autem więc z zemsty zdemolował wnętrze wozu, wyrwał radio łomem, porozpieprzał deskę rozdzielczą oraz wszystko w koło, zdemolował całą okolice pedałów, bo pewnie był pedałem i dobierał się do pedałów

mały, tani, niewinny kranik, każdy właściciel auta może sobie go założyć we własnym zakresie, w tylko sobie znanym miejscu ....
raczej nikt kto kradnie wóz nie przyjdzie ze swoim paliwem, bańką oraz kawałkiem linii paliwowej

Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
W Łajzie mam niespodziankę zainstalowaną przez poprzedniego właściciela. Dość powiedzieć, że kupiłem wóz po myśliwym z fantazją
Znajdę zgubę max 200m od miejsca kradzieży. Trochę mycia wnętrza i będzie się dał użyć ponownie. Najważniejsze w zabezpieczeniach to nie powielać popularnych schematów.
Kiedyś miałem fajny patent na działce, zwykły alarm. Syrena, owszem, ale skierowanie jej na zawnątrz aby przywołała pomoc to kompletny bezsens. Lepiej skierować klika sztuk do środka, z opóźnieniem. Gość się włamuje, niczego nieświadomy kontynuuje swe niecne dzieło przez jakieś 30s (żeby nie był za blisko drzwi do ucieczki). I nagle dostaje w łeb dawkę dźwięku, która wywołuje ból, dezorientację i szybkie wyczerpanie. Po minucie takiej terapii nie jest zdolny do niczego innego jak niezdarna ucieczka. Patent dwa razy uratował mi działkę, chociaż trochę malutkich zniszczeń było - zdezorientowany kradziej obijający się o meble urwał jakąś gałkę o drzwi, może mordą coś strącił, może się wyczołgiwał - nie wiem, ale planów swych nie zrealizował ani na zemstę nie miał chyba ochoty/siły.
Zabezpieczenie przed odjechaniem pozbawiło mnie kiedyś lampy w motocyklu. Na odchodne oburzony niepowodzeniem łachudra, po prostu ją stłukł. Potem zrobiłem inny patent, bardzo dyskretny. W razie "nieautoryzowanej" jazdy nie miały prawa zadziałać hamulce. Skalkulowałem, że taniej jest wymienić parę elementów rozbitego motocykla niż stracić całość. Popsuty złodziej niezdolny do kolejnej kradzieży, jako bonus.

Kiedyś miałem fajny patent na działce, zwykły alarm. Syrena, owszem, ale skierowanie jej na zawnątrz aby przywołała pomoc to kompletny bezsens. Lepiej skierować klika sztuk do środka, z opóźnieniem. Gość się włamuje, niczego nieświadomy kontynuuje swe niecne dzieło przez jakieś 30s (żeby nie był za blisko drzwi do ucieczki). I nagle dostaje w łeb dawkę dźwięku, która wywołuje ból, dezorientację i szybkie wyczerpanie. Po minucie takiej terapii nie jest zdolny do niczego innego jak niezdarna ucieczka. Patent dwa razy uratował mi działkę, chociaż trochę malutkich zniszczeń było - zdezorientowany kradziej obijający się o meble urwał jakąś gałkę o drzwi, może mordą coś strącił, może się wyczołgiwał - nie wiem, ale planów swych nie zrealizował ani na zemstę nie miał chyba ochoty/siły.
Zabezpieczenie przed odjechaniem pozbawiło mnie kiedyś lampy w motocyklu. Na odchodne oburzony niepowodzeniem łachudra, po prostu ją stłukł. Potem zrobiłem inny patent, bardzo dyskretny. W razie "nieautoryzowanej" jazdy nie miały prawa zadziałać hamulce. Skalkulowałem, że taniej jest wymienić parę elementów rozbitego motocykla niż stracić całość. Popsuty złodziej niezdolny do kolejnej kradzieży, jako bonus.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Co ze skutkami ubocznymi

Na przykład, dziecię Twe własne użyczy se motor ? lub wejdzie do chaty ?
Lub prościej, Ty się zapomnisz ... Zwłaszcza w kontekście hamulców ...
***** USA
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
W uazie się przełączało kranik od zbiorników na środek, efekt jak Patryk prawi
Działa tez elektrozawór normalnie zamknięty, otawrty jak dostanie napięcie. Skitrany gdzieś głęboko. Włączanie go - kwestia gustu. Można jak wyłączniki tacho w zestawach, deptasz kod morse'a hamulcem albo sprzegłem i się załącza
Działało tez jak Patryk pisze... 500m odjedziesz. Akurat się wykukać na drogę, gdzie jak złodziejowi auto stanie musi sperdzielać a nie demolować środek
Zabezpieczenie środka - brak. UAZ kabrio latami stał na osiedlu i nic. Jak ktoś by się znał to by zawijał anteny cb po 200, albo zapasówki po pińcet... ale się nie znają

Działa tez elektrozawór normalnie zamknięty, otawrty jak dostanie napięcie. Skitrany gdzieś głęboko. Włączanie go - kwestia gustu. Można jak wyłączniki tacho w zestawach, deptasz kod morse'a hamulcem albo sprzegłem i się załącza

Działało tez jak Patryk pisze... 500m odjedziesz. Akurat się wykukać na drogę, gdzie jak złodziejowi auto stanie musi sperdzielać a nie demolować środek

Zabezpieczenie środka - brak. UAZ kabrio latami stał na osiedlu i nic. Jak ktoś by się znał to by zawijał anteny cb po 200, albo zapasówki po pińcet... ale się nie znają

Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Patent zlikwidowałem z pokrewnych powodów. Przed zapomnieniem był akurat zabezpieczony.
Jak ktoś ma LPG, to wystarczy odpowiednio centralkę zmodyfikować, żeby zaworami sterowała np. dopiero po trzykrotnym przełączeniu albo żeby miała swój kluczyk.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Samuraia mi ukradli kiedyś.
Pompka paliwa była kaputt a przełącznik LPG pod dachem (razem z kompem-coby nie zamókł za szybko) a mi się wieczorem nie chciało jechać tankować.
Bilans: Auto 10Km od domu, bez kół i CBradia. Koła się znalazły 2 dni później na OLX
Innym razem podarta plandeka, a wystarczyło pociągnąć i by się po normalnemu odpięła. Bilans: Szekla 5m za autem-chyba gamoń nie wiedział co z nią można zrobic
Takie uroki życia "w mieście"
Pompka paliwa była kaputt a przełącznik LPG pod dachem (razem z kompem-coby nie zamókł za szybko) a mi się wieczorem nie chciało jechać tankować.
Bilans: Auto 10Km od domu, bez kół i CBradia. Koła się znalazły 2 dni później na OLX

Innym razem podarta plandeka, a wystarczyło pociągnąć i by się po normalnemu odpięła. Bilans: Szekla 5m za autem-chyba gamoń nie wiedział co z nią można zrobic

Takie uroki życia "w mieście"
Szukam drugiej połówki... (może być 0,7l
)

Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Czytałem kiedyś o gościu, który zrobił fajny patent chyba na drążku kierowniczym - "siłownik", załączający się i powodujący stałe skręcenie przodu...z kodem Morsa odblokowującym. Niezłe i chyba proste w wykonaniu.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Można jeszcze starego, dobrego Bearlocka wsadzić, ale to jedno z tych zabezpieczeń mogących sprowadzić zemstę kradzieja na aucie.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
W jakims aucie, nie pamietam co to bylo, kolega zabieral wajche zmiany biegow do domu 

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Reduktor włączyć.
Na przeciętnego małolata wystarczy ...
Popsuty ... warczy, a nie jedzie.
Na przeciętnego małolata wystarczy ...

Popsuty ... warczy, a nie jedzie.
***** USA
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Chyba na neutral
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
gadacie, kran, kran jest najlepszy, nie na prąd tylko zwykły manualny, w tych na prąd bywa, że panie cewka, a niech padnie gdzieś daleko i nie masz zapasowej....
normalny, zwykły kran, a do tego można jeszcze dodać wyjca, który włączy się po opróżnieniu układu, wtedy przyspieszymy uchodzenie złodzieja, ale nie ma sensu, jak auto mu zdechnie na środku drogi to se go zepchnie i tyle, nie zakłada się scenariusza, że wezwie lawetę ponieważ na działce z przewodu oraz z filtra odjedzie kilkaset metrów od miejsca zaparkowania a "zepsute" auto na środku drogi będzie uchronione przed potencjalną zemstą złodzieja - typu - a zniszczę ujowi środek jak se ukraść nie mogę .
i tyle, koła nie da się wymyślić po raz drugi, kran jest najlepszym, najprostszym, najtańszym, najskuteczniejszym rozwiązaniem i niech każdy se taki kran zakłada sam, wtedy o umiejscowieniu kranu wie tylko zakładający...
temat do zamknięcia a ja już idę do kolejki po nagrodę
normalny, zwykły kran, a do tego można jeszcze dodać wyjca, który włączy się po opróżnieniu układu, wtedy przyspieszymy uchodzenie złodzieja, ale nie ma sensu, jak auto mu zdechnie na środku drogi to se go zepchnie i tyle, nie zakłada się scenariusza, że wezwie lawetę ponieważ na działce z przewodu oraz z filtra odjedzie kilkaset metrów od miejsca zaparkowania a "zepsute" auto na środku drogi będzie uchronione przed potencjalną zemstą złodzieja - typu - a zniszczę ujowi środek jak se ukraść nie mogę .
i tyle, koła nie da się wymyślić po raz drugi, kran jest najlepszym, najprostszym, najtańszym, najskuteczniejszym rozwiązaniem i niech każdy se taki kran zakłada sam, wtedy o umiejscowieniu kranu wie tylko zakładający...
temat do zamknięcia a ja już idę do kolejki po nagrodę

Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: Zabezpieczenie auta przed kradzieżą ?
Kran na prund wygodniejszy.
W razie W mostkujesz.
Manual ok, ale jak jest gdzieś fabrycznie tak jak w UZA - jakaś szmata z rękawiczkami pod fotel żeby nie było zaworka widać, i przełączasz bez ruszania się z fotela.
Kiedyś na allegro takie fajne lotnicze elektrozaworki na 24v były
Jakieś coś przemysłowe też będzie wytrzymałe...
W razie W mostkujesz.
Manual ok, ale jak jest gdzieś fabrycznie tak jak w UZA - jakaś szmata z rękawiczkami pod fotel żeby nie było zaworka widać, i przełączasz bez ruszania się z fotela.
Kiedyś na allegro takie fajne lotnicze elektrozaworki na 24v były

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość