Strona 1 z 3
Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 7:25 am
autor: sebastian2357
Jakie byscie polecili? Do wyboru 3 marki
Dobinsons- najtańsza, ale czy wystarczająca? W poprzednim aucie miałem spreżyny dobinsona plus amory Amada. Amady były zupełnie do dupy, wylały po jakis 15 tysiącach. Sprężyna pękła po 30 tysiącach juz u następnego własciciela, ale to może byc spowodowane radosną jazdą na wylanych amorach. Teraz kupowałbym oryginalne amory Dobinsonsa, pytanie czy bedą lepsze? Na pewno są droższe.
OME- droższe o jakies 700 zł wiec bez tragedii. Warto dopłacic?
Terrain Tamer- ostatnio reklamowany intensywnie w pewnych kręgach, mnie to nieszczególnie przekonuje, ktos ma jakies solidne opinie na temat tego zawiasu? Cena jeszcze wyższa niż OME...
Interesują mnie najbardziej wypowiedzi użytkowników którzy używali zawieszenie danej marki, niekoniecznie w toyocie i po kilkudziesieciu tysiącach km dalej są zadowoleni. Opinie pt zmieniłem tydzień temu wypierdziany zawias na nowy chiński i jest super są mało wymierne.
Interesuje mnie też jakośc pokrycia elementów zawieszenia, mimo wszystko troche wkurzające jest kiedy wyjmujesz nastoletnie oryginalne zawieszenie i ono wyglada prawie jak nowe, wkładasz piekne i błyszczace zawieszenie liftowe a ono po dwóch latach jest rude że aż strach.
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 7:35 am
autor: Mroczny
w j95 różne ćwiczyłem
wszystkie klapły
teraz już sam nie wiem co i od kogo mam pozakładane ale jest w końcu poprawnie
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 10:58 am
autor: lech.
Stawiałem na OME. Było OK.
Jeden szczegół - tulejki dolne amorów są bardzo nietrwałe. Amor wytrzymuje, ale tulejki wymieniałem 2x.
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 11:18 am
autor: sebastian2357
lech. pisze: ↑czw paź 11, 2018 10:58 am
Stawiałem na OME. Było OK.
Jeden szczegół - tulejki dolne amorów są bardzo nietrwałe. Amor wytrzymuje, ale tulejki wymieniałem 2x.
A pasują oryginalne? Ile km przejechałes na tym zawieszeniu?
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 11:44 am
autor: lech.
Ori nie pasują. Jeden komplet poszedł na reklamację, wymienili. Drugi komplet w drugim aucie naprawiałem już sam.
Kilometraż cirka 100 kkm.
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 11:57 am
autor: sebastian2357
lech. pisze: ↑czw paź 11, 2018 11:44 am
Ori nie pasują. Jeden komplet poszedł na reklamację, wymienili. Drugi komplet w drugim aucie naprawiałem już sam.
Kilometraż cirka 100 kkm.
To ładnie, nawet bardzo. Byłbym szcześliwy gdyby mi tyle wytrzymało zawieszenie.
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 12:30 pm
autor: lech.
Trzeba jednak dodać, że moja 120-tka do zabaw była krótka (GRJ125), nie miała żadnych szyn kolejowych z przodu, winch z tych najlżejszych z syntetykiem i zazwyczaj chodziła w nominalnym wymiarze opon. Tylko na zloty dostawała solidne Coopery STT.
Zabawy techniczne, precyzyjne czy szybkościowe . Żadnego topienia, szlamu, gliny w zębach i szambonurków nie toleruję.
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 12:43 pm
autor: sebastian2357
Moja też bardziej lajtowo, przeznaczenie turystyczne z jazda po górach i innych dziurawych drogach. Zwracam uwage na mase auta, nie montuje złomu ile wlezie.
Re: Zawieszenie do J120
: czw paź 11, 2018 8:42 pm
autor: rudypajero.koszalin
Co prawda nie w LC, tylko w PIII.
Zestaw Dobinsona, tłukłem przez pięć lat, cirka 100kkm. Jedyna awaria to urwane ucho przedniego amora może miesiąc po zakupie, bez problemu wymieniony na gwarancji, wadliwie był wykonany. Cały komplet do dzisiaj dalej w aucie już siódmy rok. Wiem bo dalej auto się u mnie na warsztacie serwisuje. Po pięciu latach powłoka lakiernicza juz praktycznie nie istniała i przemalowania wymagała.
Zestaw solidnie w moich rękach w dupę dostawał, auto dociążone żelastwem, a noga moja ciężka, szutrówką mniej niż 7-8 dych nie latam
Rajdy srajdy, rumunowo kilka razy, bałkany itp. Kilka solidnych lotów i drastycznych przyziemień mam na sumieniu. Zawias przeżył bez protestu.
Tym bardziej że z przodu celowo słabsze sprężyny od bęzyniaka są dobrane bo lubię miękko i komfortowo się przemieszczać. Tył +200 z racji dodatkowych zbiorników i zabudowy.
Jak dla mnie udany kompromis pomiędzy jakością a ceną.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 7:10 am
autor: sebastian2357
rudypajero.koszalin pisze: ↑czw paź 11, 2018 8:42 pm
Co prawda nie w LC, tylko w PIII.
Zestaw Dobinsona, tłukłem przez pięć lat, cirka 100kkm. Jedyna awaria to urwane ucho przedniego amora może miesiąc po zakupie, bez problemu wymieniony na gwarancji, wadliwie był wykonany. Cały komplet do dzisiaj dalej w aucie już siódmy rok. Wiem bo dalej auto się u mnie na warsztacie serwisuje. Po pięciu latach powłoka lakiernicza juz praktycznie nie istniała i przemalowania wymagała.
Zestaw solidnie w moich rękach w dupę dostawał, auto dociążone żelastwem, a noga moja ciężka, szutrówką mniej niż 7-8 dych nie latam
Rajdy srajdy, rumunowo kilka razy, bałkany itp. Kilka solidnych lotów i drastycznych przyziemień mam na sumieniu. Zawias przeżył bez protestu.
Tym bardziej że z przodu celowo słabsze sprężyny od bęzyniaka są dobrane bo lubię miękko i komfortowo się przemieszczać. Tył +200 z racji dodatkowych zbiorników i zabudowy.
Jak dla mnie udany kompromis pomiędzy jakością a ceną.
Dzieki, super opinia ! Rozumiem że miałes amortyzatory Dobinsona bez dodatkowego zbiorniczka, takie zwykłe ale markowe?
Cholera z tym pokryciem farbą to wszedzie jest tragicznie, ja nie wiem czy oni to plakatówkami malują? Wyciągarki chińskie to samo, farba odchodzi płatami, a wystarczyło pomalowac epoksydem.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 7:53 am
autor: jradek
Ja mam w P2 całego Dobinowsa. Jest ok, nawet bardzo, ale nie mam porownania. Moj kolega ma w P2 Iron Man, ale tylko raz z nim jechałem. Cos narzekał, ze mu drażki klapły.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 8:53 am
autor: Kabal
Ja miałem Ironmana. Co za syf. Wszystko skorodowało. Amory poległy - jeden się urwał, leciały tulejki. Sprężyny i drążki były ok.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 9:14 am
autor: sebastian2357
Kabal pisze: ↑pt paź 12, 2018 8:53 am
Ja miałem Ironmana. Co za syf. Wszystko skorodowało. Amory poległy - jeden się urwał, leciały tulejki. Sprężyny i drążki były ok.
Cóż niestety, przy tych liftowych zawieszeniach nie można nawet marzyć o jakości fabrycznego setu który wytrzymuje od nowości 300 kkm.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 9:15 am
autor: Kabal
sebastian2357 pisze: ↑pt paź 12, 2018 9:14 am
Kabal pisze: ↑pt paź 12, 2018 8:53 am
Ja miałem Ironmana. Co za syf. Wszystko skorodowało. Amory poległy - jeden się urwał, leciały tulejki. Sprężyny i drążki były ok.
Cóż niestety, przy tych liftowych zawieszeniach nie można nawet marzyć o jakości fabrycznego setu który wytrzymuje od nowości 300 kkm.
Dlatego teraz nie ruszam fabrycznego. Co prawda ma 125 tys, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyje

Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 9:28 am
autor: sebastian2357
Kabal pisze: ↑pt paź 12, 2018 9:15 am
sebastian2357 pisze: ↑pt paź 12, 2018 9:14 am
Kabal pisze: ↑pt paź 12, 2018 8:53 am
Ja miałem Ironmana. Co za syf. Wszystko skorodowało. Amory poległy - jeden się urwał, leciały tulejki. Sprężyny i drążki były ok.
Cóż niestety, przy tych liftowych zawieszeniach nie można nawet marzyć o jakości fabrycznego setu który wytrzymuje od nowości 300 kkm.
Dlatego teraz nie ruszam fabrycznego. Co prawda ma 125 tys, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyje
Też miałem taki plan bo zawiecha pracuje okej, ale czesto brakuje prześwitu, szkoda mi auto szorować po kamieniach.
Myslałem żeby to ogarnać na podkładkach zachowując ori zawieche ale to troche partyzantka.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 10:45 am
autor: Kabal
U mnie z racji konstrukcji docelowe opony (33x10.5) weszły bez kombinacji. Nawet zderzaka nie musiałem podcinać. Jedynie po montażu wyciągarki musiałem podkręcić drążki i to jak sądzę będzie pierwszy element, który szlag trafi. W związku z tym, że auta używam do turystyki i nie wożę dodatkowych zbiorników itp. to jak amory padną to kupię coś taniego typu Lovells. Co najwyżej będę częściej wymieniał.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 11:04 am
autor: sebastian2357
U mnie oponki w przybliżeniu 32 cale, nie planuje wiekszych. Zawiecha nie klapła nawet jak dołożyłem wyciagarkę. Załadowany nie dobija. Jedyne co to to szorowanie po kamieniach czesto sie zdarza w górach niestety, mimo ostrożnej jazdy.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 11:13 am
autor: Mroczny
osłony i po temacie
liftowanie tego auta jest bez sens
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 11:13 am
autor: Kabal
sebastian2357 pisze: ↑pt paź 12, 2018 11:04 am
U mnie oponki w przybliżeniu 32 cale, nie planuje wiekszych. Zawiecha nie klapła nawet jak dołożyłem wyciagarkę. Załadowany nie dobija. Jedyne co to to szorowanie po kamieniach czesto sie zdarza w górach niestety, mimo ostrożnej jazdy.
Ale przecież liftem zawieszenia nie podniesiesz najniższego punktu czyli gruchy mostu. Poprawisz nieco kąty fakt, ale czy to jest warte podniesienia środka ciężkości? Lepiej może doinwestuj w osłony tak jak Mroczny ma u siebie jeśli walisz podwoziem. Ja walę zbiornikiem paliwa, przydałoby się to osłonić, ale jakoś nie mogę się zebrać.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 11:35 am
autor: purti
Heh, ja mam osłony i w Albanowie skutecznie wszystkie weryfikuję na tych kamsztorach. Na tym wyjeździe mocna osłona baku się przydała. Piotrek w montereyu przygiął zbiornik, gdzie ja się ślizgnąłem na płycie osłonowej. Ale mimo osłon chyba i tak przejdę na wyższą gumę, żeby tak nie trzeć.
Kolega miał 2" lift OME w LC95 i bardzo fajnie to jeździło. Sztywno się zrobiło jak trzeba i zakręty bajka.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 11:36 am
autor: lech.
Kabal..
Ale przecież liftem zawieszenia podniesiesz....
W J12 jest IFS i po korekcie 2" zdecydowanie lepiej radzi sobie poza asfaltem.
Problem jest nie w tylnym moście, a niskim przodzie dodatkowo dobitym winchem przed osią.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 11:40 am
autor: Kabal
lech. pisze: ↑pt paź 12, 2018 11:36 am
Kabal..
Ale przecież liftem zawieszenia podniesiesz....
W J12 jest IFS i po korekcie 2" zdecydowanie lepiej radzi sobie poza asfaltem.
Problem jest nie w tylnym moście, a niskim przodzie dodatkowo dobitym winchem przed osią.
To u mnie jest inaczej - IFS z przodu nawet w serii ma spory prześwit w stosunku do gruchy tylnego mostu. Minimalnie podkręcone drążki skrętne i tyle. Resztę robi opona. Ja tam bojaźliwy jestem na trawersach. Prędzej kupię bardziej odsadzone felgi niż podniosę wyżej auto

Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 12:02 pm
autor: purti
Wracając do zawieszeń, to mam doświadczenie z Lovellsem w patrolu. Od chyba 5 lat robi bardzo dobrze. Testowane na 2 sztukach.
W disco katuję amortyzatory profender'a już 4 rok i jest super ( w końcu porządnie trzymające amortyzatory - najgrubsze i cenowo ok)
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 12:14 pm
autor: sebastian2357
Mroczny pisze: ↑pt paź 12, 2018 11:13 am
osłony i po temacie
liftowanie tego auta jest bez sens
Sam masz podliftowane J95, wiec tak nie do końca. W J120 dodatkowo bardzo czesto szoruje sie zbiornikiem który jest miedzy osiami, lift elegancko go podnosi.
Akurat grucha mostu waliłem najrzadziej i to był najmniejszy problem. Mimo że teoretycznie najniżej to jednak grucha jest na sztywno z kołami i przy dobiciach jest stale wysoko. W przeciwieństwie do reszty która cała sie buja ra wyżej raz niżej, z regułu niżej.
Re: Zawieszenie do J120
: pt paź 12, 2018 12:15 pm
autor: purti
Co nie zmienia faktu, że osłony do auta wycieczkowego warto założyć.
Szkoda urlopu
