Strona 1 z 9

Jakie buty w teren ???

: czw sty 29, 2004 11:29 am
autor: Bodzio
Chcę kupić jakieś buty do jazdy w terenie. Myślę o jakichś trekingowych z membraną. Możecie mi jakieś polecić ???

: czw sty 29, 2004 11:50 am
autor: Wojtek_K
jak masz duzo kasy wejdź do alpinusa
jak chcesz buty do niszczenia w terenie do wejdź do sklepu z militariami
jestem zwolennikiem tych drugich bo choć czasem przemokną to mozna chociaż skopać nimi auto, lifta, fele i inne :lol:

: czw sty 29, 2004 12:04 pm
autor: pancziki
Ale i tak potrzebujesz dwie pary. Do butów z membraną woda się może dostac górą jak masz więcej niż 30cm wody w kabinie. 8)

: czw sty 29, 2004 12:13 pm
autor: Mikołaj
lub jak się przeliczysz z głębokością brodu atakowanego z buta.
Kumpel raz się przeliczył i zaciągnął do OP1 :)21

: czw sty 29, 2004 12:14 pm
autor: banan
a ja na moje zwykłe obuwie zakładam gumiaki do pasa z OP1...albo OP2... :)2

: czw sty 29, 2004 12:15 pm
autor: banan
no...chyba, że wody jest do szyby :)21

: czw sty 29, 2004 12:21 pm
autor: major
w sumie zalezy jakim syfem jezdzisz i o jakim terenie mowa...

Do bulwara na łąkę, to i w papegach można pycić, :)2

a do Uaza np. to bez wzgledu na teren polecam wojskowe trepy :)21

: czw sty 29, 2004 12:23 pm
autor: pancziki
No i na bieżnik popatrz , musi być bardziej agresywny niż w MT , bo jak bedziesz chciał z buta przejść i linę założyć to przyczepność musisz mieć.

: czw sty 29, 2004 2:01 pm
autor: leszek
alpinus to przereklamowany polski szyt 8)
jak brać to asolo, scarpa, lub pochodne patrz w czym się łazi po górach tylko nie przesadz z twardością podeszfy.
a i uwaga na nowsze salomony jakos się in marka zjebczyła same reklamacje.
8)

: czw sty 29, 2004 2:10 pm
autor: Stefan
Jak już myślicie o zakupie butów wojskowych to nie polecam Jungle`ów.(taka nazwa) gdyż w podeszwie mają metalową płytkę, więc będzie się prowadzić samochód do tylka...

: czw sty 29, 2004 2:19 pm
autor: major
a ja wam powiem, ze wogole nie warto sie pchac z kasiora na jakies extra zakupy..
Kupic Glany WP - jak sie rozchodza, to sa naprawde git. Byly kiedys tez takie Kangaroo'sy - mialy porzadny protektor :)2

W warunkach polowych to impregnowac mozna łojem z konserwy - tylko uwaga! Niewiedzieć czemu psy potem za czlowiekiem łażą :roll:

I nie szkoda ich spanachac...

Oczywiscie jesli kogos stac na wydanie wiekszej kasiorki na buciki, to i owszem.. jest wiele lepszych od tych wyzej wspomnianych.

: czw sty 29, 2004 3:00 pm
autor: banan
to alpisnus jest polski ? :o
myślałem, że to jakiś extra ciuch turecki :)21

: czw sty 29, 2004 3:13 pm
autor: Discotheque
Potwierdzam Kangaroo'sy rewelacja - 7 lat je meczylem po bunkrach, lasach i rajdach az sie podeszwa przetarla. Przelazlem w nich naprawde sporo kilometrow.
Jak juz tylko wojskowe porzadne buty. Wszelkie membrany o kant rozbic. One sa przystosowane do chodzenia np. po gorach. Dla pilota na rajd sie nie nadaja. Nie nadazaja z odprowadzaniem potu na zewnatrz a juz wogole po upapraniu ich w blocie.
Efekt? padaja muchy w promienu stu metrow po ich zdjeciu po 24h w blocie non stop. Z nogi robi sie smierdzaca kiszonka. Do tego membrany przecieraja sie na zgieciach.
Nie ma butow nieprzemakalnych oprocz kaloszy bo to przeczy idei wygodnego buta. Ideal to buty skorzane na rajd. I tak nogi beda mokre i tak. I drugie na zmiane po rajdzie. Na zimniejsze przeprawy wodne mam ucieta e-Lke od pasa na szelkach. A jak cieplo to niepotrzeba kaloszy :)

: czw sty 29, 2004 3:14 pm
autor: Silvestr
Mikołaj pisze:lub jak się przeliczysz z głębokością brodu atakowanego z buta.
Kumpel raz się przeliczył i zaciągnął do OP1 :)21
Na zlocie na mojej PP też do OP1 zaczynała mi się wlewać woda - dołka przy wyjeździe nie przeszedłem :)21

: czw sty 29, 2004 3:18 pm
autor: Biga
Dla Panow

Obrazek

a dla laleczek

Obrazek

:)19

: czw sty 29, 2004 3:18 pm
autor: Silvestr
banan pisze:a ja na moje zwykłe obuwie zakładam gumiaki do pasa z OP1...albo OP2... :)2
OP1 - dwuczęściowe
OP2 - jednoczęściowe

: czw sty 29, 2004 3:20 pm
autor: major
Biga:
takie blyszczace lakierki jak te to ja od swieta zakladam :)21

: czw sty 29, 2004 3:22 pm
autor: Yonek
Stefan pisze:Jak już myślicie o zakupie butów wojskowych to nie polecam Jungle`ów.(taka nazwa) gdyż w podeszwie mają metalową płytkę, więc będzie się prowadzić samochód do tylka...
Jungle nie są wodoodporne. Raczej z uwagi na przeznaczenie "wodoprzepuszczalne". Jeśli już wojskowe to przynajmniej korkorany (chociaż mają taki fajny rząd dziurek którędy się woda leje do środka) lub marineski. Najlepiej z goreteksem. Generalnie buty mają być ciepłe i nieprzemakalne. Jeżeli jakieś alpinusy czy inne salomony to bardzo się przydają opinacze. Więcej na http://www.wyprawa4x4.pl/porady/buty.html

: czw sty 29, 2004 4:35 pm
autor: leszek
dobre buty to koszt przynajmniej 400zł,
a czy są buty nie przemakalne, pewno i wcale nie jakieś gumofilce jak kupiłem 3lata temu scarpy to robiłem testy lałem wode do dużej balji obciążałem buty o by nie pływały i na kilka dni tak stały ani kropli a robiłem taki sam test z butami dobrej klasy tyle że bez membram i dupa,
ale moje asolówy też miały z tym problem ale każdy but ma swoje przeznaczenia tak jak opona :wink:
zdarło się juz tego troche to się wie 8)

: czw sty 29, 2004 4:35 pm
autor: Fazi
Ja mam Magnumy, kupiłem je za namową ZBIGA.... wielkie ukłony dla Niego. Sprawdzają się znakomicie.... 20 godzin w błocie i wodzie i nie przmakaja.... Na śniegu też bardzo dobre....tylko cena :cry: Ale taki zakup robisz raz na kilka dobrych lat....

: czw sty 29, 2004 4:37 pm
autor: leszek
magnumy też fajne :)2

: czw sty 29, 2004 5:17 pm
autor: Jerry
Yonek pisze:
Stefan pisze:Jak już myślicie o zakupie butów wojskowych to nie polecam Jungle`ów.(taka nazwa) gdyż w podeszwie mają metalową płytkę, więc będzie się prowadzić samochód do tylka...
Jungle nie są wodoodporne. Raczej z uwagi na przeznaczenie "wodoprzepuszczalne". Jeśli już wojskowe to przynajmniej korkorany (chociaż mają taki fajny rząd dziurek którędy się woda leje do środka) lub marineski. Najlepiej z goreteksem. Generalnie buty mają być ciepłe i nieprzemakalne. Jeżeli jakieś alpinusy czy inne salomony to bardzo się przydają opinacze. Więcej na http://www.wyprawa4x4.pl/porady/buty.html
Ja uzywam juz 2 lata takich i naprawde moge polecic. Wystarczy tylko porzadnie pastowac a i zdejmuje i zaklada sie szybko.
https://www.us-militarysurplus.com/scar ... &L=3&N=463

A i do Polski wysyłaja ;-)

: czw sty 29, 2004 5:33 pm
autor: leon zet
Osobiście używam obuwia ogólnowojskowego typu opinacz. Zacząłem je nosić po pewnym bardzo nieprzyjemnym wypadku (poślizg na psiej kupie) który zaowocował skręceniem kostki. Jakbym miał glany to nic by się nie stało. Co prawda było to lat temu kilka, ale do tej pory śmigam w opinaczach. Z racji wykonywanego zawodu przemierzam spore odległości, w dodatku po różnym podłożu. Opinacze sprawdzają się. Nie są to może buty idealne ale potrafią wytrzymać naprawdę dużo.

: czw sty 29, 2004 5:48 pm
autor: bojach
ja polecam tzw bośniaki ( amerykańskie używane w bośni ) porządne skórzane z membraną i na wibramie na allegro ok 200 do 400 zł .

zalety- nieprzemakalne , nie zgubisz w błocku jak zasznurujesz
wady - trzeba pastować

kiedyś nie zdejmowałem ich przez trzy dni i było super :lol:

: czw sty 29, 2004 7:17 pm
autor: pancziki
Silvestr pisze:
banan pisze:a ja na moje zwykłe obuwie zakładam gumiaki do pasa z OP1...albo OP2... :)2
OP1 - dwuczęściowe
OP2 - jednoczęściowe


Jeden na obie nogi :)5 :D